Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 19:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 MAGIA/CZARY a nasza wiara?? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
:shock: ale żeście naprodukowali postów... nie da się krócej?:) JEZUS ŻYJE. I tyle:).

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So gru 27, 2008 19:00
Zobacz profil WWW
Post 
Wierzba napisał(a):
Marek MRB, opisano sposób tworzenia się pioruna. Czyli ludzie wiedzą już, że to nie Zeus ciska ręką pioruny, wykute przez cyklopów.
No widzisz, nawet teraz - po zwróceniu uwagi - nie rozumiesz.
Otóż poznanie sposobu tworzenia się pioruna NIC nie mówi nam o powodzie z którego on się tworzy. Nauki przyrodnicze po prostu nie mają ŻADNYCH kompetencji do odpowiedzi na pytanie "dlaczego" - one opisują tylko "jak".

Prosty przykład : Prawo Coulomba mówi że ładunki jednoimienne się odpychają i pozwala wyliczyć z jaką siłą to robią. Ale nie mówi nic o tym DLACZEGO tak właśnie i z taką siłą oddziaływują
To są w sumie dość podstawowe błędy w metodologii poznania.

Wierzba napisał(a):
Próbowałam zrobić tu analogię do magii i wielu innych zjawisk, które dziś tłumaczymy sobie jako "nadprzyrodzone", a które tak naprawdę mogą mieć źródło w nieznanych nam dotąd mechanizmach, istniejących w świecie przyrody. Nauka wciąż idzie do przodu, więc czemu nie można przypuszczać, że rozwikła w końcu zagadki cudów, opętań, magii, lewitacji i innych takich zjawisk?
Problem w tym że wy sami odwołujecie się do nadprzyrodzoności...
Nadto SKUTKI magii owocują np. opetaniami - więc samo to już jest dość wyraźnym wskazaniem formalnym.

Bo wtedy Kościół musiałby przyznać, że magia to coś, co nie ma źródła szatańskiego? No tak, to musiałby być dla Was kłopot... :)[/quote]


So gru 27, 2008 19:02
Post 
Cytuj:
Bo wtedy Kościół musiałby przyznać, że magia to coś, co nie ma źródła szatańskiego? No tak, to musiałby być dla Was kłopot...
A kto się odwołuje w magii do bytów nadprzyrodzonych, hę ?
Oddziaływania fizyczne mogą być nieznane - zgoda, np. fale radiowe mogłyby budzić 300 lat temu strach. Ale zjawiska fizyczne mają wspólną cechę - są w powtarzalne.


So gru 27, 2008 19:04
Post 
Cytuj:
Otóż poznanie sposobu tworzenia się pioruna NIC nie mówi nam o powodzie z którego on się tworzy. Nauki przyrodnicze po prostu nie mają ŻADNYCH kompetencji do odpowiedzi na pytanie "dlaczego" - one opisują tylko "jak".


Nie wiem, na czym opierasz swój tok myślenia? Nauka sama w sobie szuka odpowiedzi na pytanie "dlaczego?", tylko że odpowiada na nie wyłącznie w zakresie poszczególnych zagadnień. Jeżeli szukasz jakiejś praprzyczyny wszechrzeczy, Logosu czy czegoś w tym rodzaju - póki co musisz zwracać się ku wierze czy filozofii. Ale jeśli chcesz się dowiedzieć, dlaczego Ziemia nie jest idealnie kulista, możesz zwrócić się do nauki.

Cytuj:
Prosty przykład: Prawo Coulomba mówi że ładunki jednoimienne się odpychają i pozwala wyliczyć z jaką siłą to robią. Ale nie mówi nic o tym DLACZEGO tak właśnie i z taką siłą oddziaływują.


Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości nauka nie rozwikła tej zagadki. Przypominam, nauka nie jest żelazną konstrukcją, złożoną z ustalonych, niezmiennych, niewzruszonych praw. Stan naszej wiedzy o świecie wciąż się zmienia.

Cytuj:
A kto się odwołuje w magii do bytów nadprzyrodzonych, hę?


Czym są dla Ciebie byty nadprzyrodzone? Szafujesz tym pojęciem, ale nie za bardzo się orientuję, co pod nim widzisz. Jeśli masz tu na myśli demony, duchy, anioły, tego typu istoty, to Cię zawiodę - w żadnym stopniu się do nich nie odwołuję. Zresztą, czy może istnieć coś ponad przyrodą, ponad naturą? Określamy jako nadnaturalne po prostu to, czego nie umiemy jeszcze wyjaśnić naukowo - ale to nie znaczy, że tego w ogóle nie można wyjaśnić naukowo.

Cytuj:
Nadto SKUTKI magii owocują np. opetaniami - więc samo to już jest dość wyraźnym wskazaniem formalnym.


Opętaniem może (ale nie musi) zaowocować nieostrożne, amatorskie, pozbawione zrozumienia bawienie się magią bez wiedzy na jej temat. A sądząc po tym, co na temat czarostwa wypisują niektóre strony katolickie... to na temat magii nie macie absolutnie żadnego pojęcia. Bo jak macie cokolwiek konkretnego wiedzieć na jej temat, skoro staracie się od niej trzymać z daleka, nie?


So gru 27, 2008 20:36
Post 
Wierzbo, chcesz poznawać tajemnicę Natury o opowiadasz rzeczy w rodzaju :
Cytuj:
Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości nauka nie rozwikła tej zagadki.
Otóż nie rozwikła, bo się tym nie zajmuje.
Przykro mi, ale po prostu nie wiesz o czym mówisz...
Podobnie jak nie wiesz czym się posługujesz myśląc że wykorzystujesz magię. I nie dowiesz się poki nie spróbujesz się od tego uwolnić.

Dla mnie EOT, szkoda czasu. chyba że będziesz potrzebowała ode mnie pomocy.


So gru 27, 2008 20:51
Post 
Cytuj:
Otóż nie rozwikła, bo się tym nie zajmuje.


O, w pewnym stopniu już się zajmuje albo zaczyna się zajmować. To jest właśnie problem obecnych czasów: nauka kontra wiara, stawiamy mur między tymi dziedzinami. Coś jest niepoznawalne naukowo i kropka - ale popatrzmy w przyszłość, nie wiemy, jakie metody badań będą możliwe za sto, dwieście lat. Więc nie skreślajmy tak od razu.

Cytuj:
Podobnie jak nie wiesz czym się posługujesz myśląc że wykorzystujesz magię. I nie dowiesz się poki nie spróbujesz się od tego uwolnić.


Najpierw musiałabym to postrzegać jako zniewolenie. Ale nie ma sprawy, jeśli zmienię punkt widzenia i będę potrzebowała pomocy, to na pewno się odezwę - bo wtedy szuka się ludzi, którzy są mocni w swojej wierze :)


So gru 27, 2008 21:26

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
Wierzba napisał(a):
z filozofią typu: to siły zewnętrzne to czynią. A to nie żadne siły zewnętrzne, żadne demony, żadne duchy tylko nasza własna wola. A że dostajesz to, o czym myślisz...
O.Pio powedział kiedyś na tak postawiony przez ciebie problem:niech zgodnie z twoją wolą wyrosną ci jelenie rogi. Wtedy udowodnisz to co mówisz.
Jesteś w stanie zrobić taki prosty eksperyment? Chociaż przez chwilę...

Wierzba napisał(a):
opisano sposób tworzenia się pioruna.
Nie opisano. Nawet nie wiadomo jak to działa. A wiesz, że pioruny idą nie tylko w kierunku ziemi ale także w przestrzeń kosmiczną? Tego nikt nie rozumie a tak jest.

Wierzba napisał(a):
Bo wtedy Kościół musiałby przyznać, że magia to coś, co nie ma źródła szatańskiego? No tak, to musiałby być dla Was kłopot... :)
Nauka na usługach polityki potwierdzi wszystko. Nie znaczy to, że wszyscy są naiwni i w to uwierzą.
Nostradamus przepowiedzial, że kiedyś nauka będzie religią a religia nauką. Te czasy już nadeszly. I przeminą jak wszystko na tym świecie.
:razz:


N gru 28, 2008 0:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
On napisał(a):
O.Pio powedział kiedyś na tak postawiony przez ciebie problem:niech zgodnie z twoją wolą wyrosną ci jelenie rogi. Wtedy udowodnisz to co mówisz.


To niedorzeczne. Widać nie miał pojęcia o woli i Woli. Magia to doświadczenie duchowe, mistyczne, które w odpowiedni sposób przeobraża się w doświadczenie fizyczne (jeśli chcemy i umiemy to sprawić). A gdyby się modlić do Boga, to rogi by może urosły?
Rogi nie mogą urosnąć u człowieka (prawdopodobnie, bo dzisiaj rożne rzeczy się zdarzają), a magia nie ma na celu zmieniania natury tylko dostrojenie się do niej.


N gru 28, 2008 12:18
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Rogi nie mogą urosnąć u człowieka (prawdopodobnie, bo dzisiaj rożne rzeczy się zdarzają), a magia nie ma na celu zmieniania natury tylko dostrojenie się do niej.


Dokładnie.

Cytuj:
Nie opisano. Nawet nie wiadomo jak to działa. A wiesz, że pioruny idą nie tylko w kierunku ziemi ale także w przestrzeń kosmiczną? Tego nikt nie rozumie a tak jest.


Dobra, ale czy w takim razie tłumaczysz to działaniem duchów, demonów, sił nadprzyrodzonych? Czy po prostu sądzisz, że jest to mechanizm, który jest częścią przyrody - tylko zwyczajnie go jeszcze nie rozwiązaliśmy?

Cytuj:
Nauka na usługach polityki potwierdzi wszystko.


Tak samo, jak nauka na usługach wiary. Prawdziwa nauka pozostaje niezależna względem obydwu tych dziedzin, i miejmy nadzieję, że tak będzie zawsze. Nie można uczynić z religii nauki, a z nauki - religii, ale można je ze sobą łączyć tak, by się uzupełniały.


N gru 28, 2008 15:48

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
a.R.E.k. napisał(a):
To niedorzeczne. Widać nie miał pojęcia o woli i Woli. Magia to doświadczenie duchowe, mistyczne, które w odpowiedni sposób przeobraża się w doświadczenie fizyczne (jeśli chcemy i umiemy to sprawić). A gdyby się modlić do Boga, to rogi by może urosły?
Rogi nie mogą urosnąć u człowieka (prawdopodobnie, bo dzisiaj rożne rzeczy się zdarzają), a magia nie ma na celu zmieniania natury tylko dostrojenie się do niej.
1.Dla świętego jego wola i wola Boga sa jednym
2.magia to doświadczenie z tego stworzonego świata a nie duchowe, chociaż tak mylnie jest to nazywane. Duchowe jest to, co nie przynależy do świata stworzonego. Magia przynależy.
3.O.Pio modlitwą sprawił, że niewidoma od urodzenia dziewczynka-z powodu braku źrenić- zaczęła widzieć pomimo iż nadal nie miała źrenić. Żyła kilkadziesi lat w XXw.Nie było to dostrojenie się do natury lecz działanie wbrew jej działaniu.
Czyli żaden magik tego nie zrobiłby.
4.co do rogów to widzę, że się wahasz. Jest możliwe teoretycznie tworzenie takich nietypowych konstrukcji genetycznych.
:razz:


N gru 28, 2008 16:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
magia to doświadczenie z tego stworzonego świata a nie duchowe, chociaż tak mylnie jest to nazywane. Duchowe jest to, co nie przynależy do świata stworzonego. Magia przynależy.

Jedynie Bóg nie przynależy do świata stworzonego. Wszystko inne, w tym formy duchowości czy też byty duchowe, jak aniołowie, dusza, etc. przynależy do świata stworzonego. To było zbyt duże uproszczenie


N gru 28, 2008 16:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37
Posty: 196
Post 
jezeli ide do wrozki bo akurat mam dola, i ta poopowiada mi jakie to wspanialosci przede mna, a ja od niej wyjde z dobrym humorem, usmiechem bede obdarzac ludzi spotkanych na ulicy. malo tego, zasugeruje sie ta swoje swietlana przyszloscia tak ze sama doprowadze do tego ze moje marzenia sie spelnia (kupie w koncu psa o ktorym marzylam, zacisne pasa lub znajde dodatkowe zajecie i wyjade w koncu na upragnione safari - bo wrozka powiedziala ze przybedzie nowy domownik i czeka mnie dluga daleka podroz).....

gdzie tutaj jest nienawisc? bo nie bardzo wiem...??????


Śr lut 04, 2009 11:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL