Jezus ,który zszedł na ziemię 2000 lat temu żył transcendencją swojej miłości uzdrawiając i nawracając co wynikało z jego wielkiej miłości poprzez moc czyli Jezus jak część Boskości,która w postaci Jezusa zeszła na ziemię dała doświadczenie jak wielka i nieograniczona jest miłość Boga,która przemienia ludzkie serca czyli działa transcendentnie czyli przejawiając się nie tylko w istocie boskości Boga ale także w człowieku więc możemy sobie tylko wyobrazić jak nieograniczona jest miłość miłosierna Boga.Co myślicie?

Jezus nie jest częścią Boskości. Jezus jest Boskością - jest pełnią Boskości! (Pismo Święte o tym mówi!) O ile dobrze kojarzę, to określenie mówiące, że Jezus jest częścią Boga (w znaczeniu substancyjnym lub odnoszącym się do mocy) jest sprzeczne z doktryną Kościoła. Jezus jest pełnią Boga, nie jest częścią Jego mocy, częścią Boga. Jest natomiast jedną z trzech osób Trójcy Świętej, jest Bogiem. Jezus jest Bogiem, Ojciec jest Bogiem i Duch Święty jest Bogiem, ale wszyscy trzej są jednym Bogiem i w każdym z nich jest pełnia Boskości, Bóstwa, Boga.

A resztę muszę jeszcze kilka razy przeczytać, żeby zrozumieć co masz na myśli

Bardziej miałem na myśli że Jezus ukazał nam tylko część pełni boskości Boga ,część Królestwa Bożego która w pełni nie do pojęcia czeka na nas w Niebie.

Jezus nie pokazał nam Królestwa Bożego. Jezus je nam przyniósł wraz ze Sobą samym. " Królestwo Boże w was jest ".

Jezus powiedzial tez u Ojca mego jest mieszkan wiele.