
Witoldzie mój śp ojciec był kolejarzem i marzył sobie żeby koniec swiata Jehowici przepowiadali co dwa lata.
Bo jak wracali w tych białych sztach z góry Abramów to żaden z nich nie chciał reszty.
Więc niech się spełnią życzenia kolejarzy koniec świata co dwa lata!