Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 17:56



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona
 Samotność 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
w ten sposob każdą rozmowę i kazdy temat mozna sprowadzic do grzechu, a chyba nie o to chodzi - by kręcić sie w kółko....


Pt sty 07, 2005 18:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Samotność wcale nie rodzi się wtedy, gdy na około nie ma żywego ducha – o wiele bardziej dotkliwie daje się we znaki wówczas, gdy nie można przekazać innym ludziom tego, co nam się wydaje bardzo ważne, lub gdy samemu uważa się za bardzo ważne coś, co innym wydaje się czystym niepodobieństwem. /C.G.Jung/

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Pt sty 07, 2005 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
No cóż, za czasów Junga nie było netu, ani podziałów tematycznych na forum :) Poproszę zatem o powrót do tematu.


Pt sty 07, 2005 21:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Saxonie – czyż tematem głównym nie jest <samotność>?
Czy to, co napisał w jednej ze swoich książek G. C Jung a ja przytoczyłem jako jedna z możliwości bycia samotnym – nie należy do tematu?

Czy możesz mi wyjaśnić co chciałeś mi przekazać?– proszę nie zostawiaj mnie w <osamotnieniu> :) :D :)

pozdrawiam - tematycznie :)

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Pt sty 07, 2005 21:36
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
___Mam nadzieję, że będzie na temat.

___Doświadczam samotności i myślę, że wszyscy jej doświadczamy. Jeśli ktoś jej nie doświadcza, niech pierwszy we mnie rzuci kamień.

___Nie będę pisać czym jest doświadczenie braku dla mnie, gdyż wiele trafnych intuicji już padło. Samotność tak jak większość stanów człowieka ma swoje dwie strony "Miłość bez samotności byłaby nieprawdą, samotność bez miłości byłaby rozpaczą".
___Budzi się we mnie inne pytanie, nie czym jest samotność, ale jak mądrze ją przeżywać? Zapewne złe przeżywanie tego stanu to prawdziwy koszmar (myślę, że częsta przyczyna samobójstw). Podzielę się swoim doświadczeniem: na przemian uciekam przed nią, a kiedy mnie dogoni staram się zrozumieć. Jest to doświadczenie zarówno bolesne jak i oczyszczające. Bolesne, bo nigdy nie dostanę tego czego pragnę (w takiej ilości, aby się nasycić). Oczyszczające, bo pozbawia chorych złudzeń.

___Jeśli mogę zapytać. Jak radzicie sobie z samotnością?

___Pozdrawiam :)

___I mały kamyk w niebo (myślę, że też o samotności): "Stary kawaler czeka na cokolwiek".[/quote]


So sty 08, 2005 17:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
Jeśli mogę zapytać. Jak radzicie sobie z samotnością?

A więc jednak jesteście samotni... :)
Może już czas znormalnieć ? Zobaczycie jak nagle wszystko stanie się takie łatwe...

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


So sty 08, 2005 20:49
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35
Posty: 1082
Post 
qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Jeśli mogę zapytać. Jak radzicie sobie z samotnością?

A więc jednak jesteście samotni... :)
quote]

??

każdy ma w swoim życiu chwile kiedy czuje się samotny, zapomniany ale właśnie wtedy Bóg mowi do nas "tak będę z tobą, nie opuszczę cię ani porzucę. "
Prawde mowiac wiemy o tym ale sa takie chwile kiedy o tym zapominamy, wydaje nam sie, że wszyscy o nas zapomnieli i jestesmy całkiem sami .... i wtedy potrzeba DUZEGO wysilku zeby uwierzyc w to co Bog do nas mowi ... ale chyba warto uwierzyc ... :)

_________________
Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.


So sty 08, 2005 21:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Qrczak
Cytuj:
Może już czas znormalnieć ? Zobaczycie jak nagle wszystko stanie się takie łatwe...
ale samotność z wyboru jest rzadkością. Zazwyczaj jest ona wynikiem niespelnienia pewnych potrzeb człowieka. Samotność najczęściej wiąże się z psychiką, możemy pozornie być w doskonałych kontaktach z ludzmi, otaczać się "przyjaciólmi", bawić się... a wewnętrznie? Samotnośc wynika czesto z lęków, niezaspokojonych pragnien, potrzeb, braku miłości, paradoksalnie nadmiaru miłości.

A znormalnieć? hmmm te granice normalności Qrczak zaczynają się poszerzać. Ja nie potrafię sprecyzować co jest w tej chwili normalne... według krzywej Gausa, pewnie bym mogła...ale daleka jestem od pewnego klasyfikowania i dzielenia na normalne i nienormalne ;-)
Pozdrawiam serdecznie :D


So sty 08, 2005 21:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Zatem sprecyzujmy o jaki rodzaj samotności nam chodzi. Tylko wtedy dyskusja bedzie miała jakis sens.

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


So sty 08, 2005 21:13
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
___Graczyku, chętnie sprecyzuję Ci, jaki rodzaj samotności jest dla mnie najtrudniejszy. Otóż niekiedy spotykam ludzi, którzy oferują mi swój sposób na życie, twierdząc, że jest jedynym sposobem na szczęście (przedstawiają swoje racje). Słucham ich racji, aby ostatecznie przedstawić im swój wybór. Po wymianie zdań powinno dojść do wzajemnej akceptacji wyboru. Niestety bardzo często, doświadczam samotności wynikającej z tego, że ta druga strona nie słucha.

Pozdrawiam :)

ps. Jeśli jesteś Osobą myślącą to zrozumiałeś aluzję.


So sty 08, 2005 21:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
To rzeczywiście musisz być samotna, ponieważ robią tak wszyscy.
Ale zawsze możesz się modlić w intencji swojej i tych, którzy twoich racji nie akceptują. Nie zdziw się jednak gdy pewnego słonecznego dnia trafi do Ciebie starsza pani z kosą, a ty bedziesz całkiem sama...

Cytuj:
ps. Jeśli jesteś Osobą myślącą to zrozumiałeś aluzję.


Pamietaj, że niedopowiedzenie powie czytelnikowi znacznie więcej, niz wyjaśnienie przeslania tekstu. Zakładajmy, że na forum są ludzie inteligentni. Bo czytają.

zdroofko

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 09, 2005 0:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
___Jest przysłowie które mówi, że wyjatek potwierdza regułę. Graczyku, jeśli miałyby spełnić się Twoje przepowiednie, i miałabym umrzeć w samotności (choć nie o takiej samotności pisałam) to jestem na to gotowa. Jeśli na szali kładziemy moje wartości i chwilowe przyjemności, to będę wierna tym pierwszym. Więcej jest powiedzenie "starego kawalera zadawala cokolwiek", nie dotyczy to starych panien :) .

___Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam :). Życzę Ci pogodnego uśmiechu do samego siebie.

___ps. W przeciwieństwie do ateistów nie boję się śmierci, to będzie dla mnie początek pięknej wzajemności.


N sty 09, 2005 9:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31
Posty: 2652
Post 
qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Postępuj wobec innych tak jak chciałbyś żeby inni postępowali wobec ciebie.
Tak staram się żyć. Z sypatią do każdego, pomagam kiedy mogę i takie tam.


Myślisz, że w dzisiejszych czasach ma to jakis sens? (...).


Myślę że ma :P
Niekoniecznie muszę być taka jakich wielu: nieczuła, egoistyczna, z
podejściem "nachap się i odejdź".
Chyba nie muszę równać do poziomu ;) =]

Jak dobrze że każdy jest inny. :-D także w osądach :lol:

_________________
Obrazek Obrazek


N sty 09, 2005 16:49
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Przypominam, że to TY jestes samotna....

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 09, 2005 23:54
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
A Qrczak, odpowiedz mi proszę z łaski swojej na pytanie:

Wolałbyś przeżyć 80 lat w samotności czy samotnie całą wieczność.

(zakłądamy, że wieczność istnieje i nie rozmywaj proszę pytania pustymi rozważaniami).

pzdr ;-)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Pn sty 10, 2005 8:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL