Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 08, 2025 21:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Barack Obama bohater nie dla dzieci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Można zagłosować na kogoś będącego przeciwko wojnie i aborcji,a jeśli nie ma takego kandytada zostać w domu.Ja tak zrobiłem ,kiedy miałem alternatywę głosować na PIS albo PO.


Pn sty 05, 2009 12:23
Zobacz profil
Post 
Poczekamy - zobaczymy...."zwolennik aborcji" a na zaprzysiężenie poprosił o wygłoszenie Inwokacji znanego konserwatywnego pastora baptystę Warrena Ricka - działającego od lat na rzecz zakazu aborcji w USA i wypowiadającego sie przeciwko związkom homo.


Pn sty 05, 2009 12:50

Dołączył(a): Pn paź 15, 2007 1:49
Posty: 60
Post 
Cyryl napisał(a):
Można zagłosować na kogoś będącego przeciwko wojnie i aborcji,a jeśli nie ma takego kandytada zostać w domu.Ja tak zrobiłem ,kiedy miałem alternatywę głosować na PIS albo PO.


Bojkotowanie wyborow nie zawsze jest najlepszym wyjsciem. Niestety bardzo wiele ludzi tak wlasnie sie zachowuje i zostaje sobe w domu, bo zaden kandydat im sie nie podoba.

Co sie wtedy dzieje? Wazna pozycja w rzadzie zostaje obsadzona przez osobe wybrana przez mniejsza czesc spoleczenstwa.

W sytuacji, kiedy zadny kandydat nam sie nie podoba, byc moze lepiej byloby jednak zadac sobie troche trudu i kazdego kandydata dokladniej sobie przeanalizowac pod kazdym wzgledem - na pewno sie jakos miedzy soba roznia - i jednak dokonac wyboru i glosowac, nawet jezeli to mialoby byc glosowanie nie na najlepszego kandydata, ale na mniejsze zlo.

Jezeli calkowcie odsuwamy sie od glosowania, to dajemy innym ludziom (ktorzy niekoniecznie wiedza co robia - poza tym ze im sie chce isc zaglosowac) nasze prawo wybierania tych, ktorzy nami rzadza.

Niestety, ale to nie powinno byc cos, na co mozemy sobie machnac reka - chyba ze nam jet wszystko jedno czy nami rzadzi i nas reprezentuje kompletny idiota czy osoba w miare inteligentna. Nie oszukujmy sie, to nie jest malo istotne i bez znaczenia kto jest naszym prezydentem, czy premierem, czy poslem do sejmu. Ci ludzie beda podejmowac decyzje wazne dla nas, dla naszego kraju i dla swiata, beda nas reprezentowac za granica, beda podpisywac umowy z innymi krajami i beda obsadzac "swoimi" ludzmi wiele kluczowych stanowisk w kraju. To nie jes cos malo waznego.

Wybory sa przewaznie kompromisem - alo to naprawde jest nasz obywatelski obowiazek - wobec nas samych -


Pn sty 05, 2009 17:15
Zobacz profil
Post 
Alus napisał(a):
Poczekamy - zobaczymy...."zwolennik aborcji" a na zaprzysiężenie poprosił o wygłoszenie Inwokacji znanego konserwatywnego pastora baptystę Warrena Ricka - działającego od lat na rzecz zakazu aborcji w USA i wypowiadającego sie przeciwko związkom homo.


Nie cieszyłbym się za bardzo w tej kwestii. Wg mnie to bardziej zagranie "pod publiczkę" niż zapowiedź zmiany polityki USA wobec gejów, lesbijek czy też aborcji.

Nie zapominaj też o fakcie, że ciągle są to Stany. Czyli nie ma jednolitej polityki, są za to pewne decyzje podejmowane przez konkretne stany.

Cytuj:
Można zagłosować na kogoś będącego przeciwko wojnie i aborcji,a jeśli nie ma takego kandytada zostać w domu.Ja tak zrobiłem ,kiedy miałem alternatywę głosować na PIS albo PO.


To akurat wymyśliłeś fantastycznie i popisałeś się swoją dojrzałością i świadomością polityczną.

Mi też ani PO ani PiS ani SLD nie pasowało. Właściwie żadna partia nie jest dla mnie idealna, ale poszedłem zagłosować właśnie na najmniejsze zło. Wybrałem PO, ponieważ dla mnie liczył się każdy głos odebrany PiS w sejmie.

Crosis


Pn sty 05, 2009 17:20
Post 
Crosis napisał(a):
Nie cieszyłbym się za bardzo w tej kwestii.

Nie ciesze się - odnotowuję fakt :)
Pamiętam także o ustawodawstwie stanowym :)


Pn sty 05, 2009 17:30

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
A ja nie traktowałem odebrania każdego głosu PIS-owi jako nadrzędny cel.Dla mnie PIS ze swoim populizmem jest równie szkodliwy dla kraju jak broniące "układu" i obecnie powiązane z SLD PO.


Pn sty 05, 2009 22:58
Zobacz profil
Post 
Michalkiewicz napisał(a):

Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem politycznym obecnego tygodnia jest wczorajsza inauguracja prezydentury 44 prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Husejna Obamy. A jeśli nawet nie najważniejszym - bo o tym, co było najważniejsze, można mówić dopiero po latach - to w każdym razie - najgłośniejszym. Inaczej zresztą być nie mogło, bo inauguracja prezydentury jest wielkim widowiskiem telewizyjnym - mniej więcej tej rangi, co otwarcie lub zamknięcie Olimpiady. W ogóle, od pewnego czasu polityka w coraz to większym stopniu podporządkowuje się wymaganiom stawianym widowiskom telewizyjnym, co oczywiście wpływa również na to, jaki rodzaj ludzi robi polityczne kariery.

(...)
Jak z tego punktu widzenia zakwalifikować prezydenta Obamę? Z punktu widzenia potrzeb przemysłu rozrywkowego był on kandydatem znakomitym - bo w historii Ameryki jeszcze nigdy nie było czarnoskórego prezydenta. Wprawdzie Baarack Husejn Obama nie jest Murzynem tylko Mulatem, ale to nic nie szkodzi, bo i to wzbudza wystarczające zainteresowanie żądnej sensacji publiczności.

Pierwszy warunek został zatem spełniony, ale to oczywiście nie wystarcza, bo konieczny jest też warunek drugi - by kandydat, podobnie jak sprawny konferansjer, potrafił utrzymać uwagę publiczności przez całą kampanię. Wymaga to, by każdemu mówić coś miłego, ale w taki sposób, by nie pociągało to za sobą żadnych konkretnych zobowiązań. I Barack Husejn Obama okazał się pod tym względem kandydatem idealnym. Epatował Amerykanów zapowiedzią "zmian". Zmiany - czemu nie, zwłaszcza po 8 latach prezydentury Busha, który zdołował Amerykę w sposób zaiste zdumiewający. No dobrze - ale co właściwie ma się zmienić i w jaki sposób? Tego już Barack Husejn Obama nie mówił, ograniczając się do komunikatu, że "zmiany" będą "wielkie". Jak się okazało, ten, jak to mówią, bajer wystarczył, by wygrać wybory prezydenckie w najpotężniejszym państwie świata. Oto co z ludźmi i z państwami robi telewizja!

O ile jednak Barack Husejn Obama udowodnił, że z punktu widzenia potrzeb przemysłu rozrywkowego jest kandydatem znakomitym, o tyle jego merytoryczne zalety już takie oczywiste nie są. Jako senator nie odznaczył się niczym szczególnym, a prawdę mówiąc - nie odznaczył się niczym. To oczywiście o niczym nie świadczy, bo we współczesnych demokracjach najbezpieczniej jest nie mieć żadnych poglądów, a już na pewno - poglądów wyrazistych. Jeśli nawet jakiś polityk przypadkowo ma wyrobione poglądy, to często woli je ukrywać. Ronald Reagan jest wyjątkiem potwierdzającym tę regułę.

Ale zostawszy prezydentem Barack Husejn Obama nie ma już nic do stracenia, więc jeśli ma jakieś poglądy, to teraz może je ujawnić. Jak dotąd tego nie zrobił, ograniczając się do wypowiadania opinii poprawnych, ale mało oryginalnych. Również przemówienie inauguracyjne nie zwiastuje żadnych rewelacji. Prezydent Obama zapowiedział zbudowanie "nowej Ameryki". Co to konkretnie miałoby oznaczać? Może oznaczać wszystko: albo jakąś niesłychaną rewolucję we wszystkich dziedzinach życia - albo nic, to znaczy - zwyczajną blagę, ot - coś w rodzaju "drugiej Polski" Edwarda Gierka, czy "drugiej Japonii" Lecha Wałęsy.

(...)


:-)


So sty 24, 2009 14:38

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
Alus napisał(a):
Poczekamy - zobaczymy...."zwolennik aborcji" a na zaprzysiężenie poprosił o wygłoszenie Inwokacji znanego konserwatywnego pastora baptystę Warrena Ricka - działającego od lat na rzecz zakazu aborcji w USA i wypowiadającego sie przeciwko związkom homo.
Niestety obawy się potwierdziły:
Cytuj:
Wczoraj 44. prezydent USA pozwolił na wspieranie przez państwo organizacji pomagających w dokonaniu aborcji. Z kolei agencje federalne są o krok od pozwolenia naukowcom na badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych w medycynie ...Obama w kolejnym dniu swojego urzędowania zdecydowanie opowiedział się za prawem do aborcji. "Będę bronił prawa kobiet do wyboru" - oświadczył prezydent. Dziennik 24.01.09


So sty 24, 2009 15:35
Zobacz profil
Post 
Widać sporo Amerykanów i Amerykanek tego właśnie oczekuje - to on wygrał wybory, a przed nimi nie krył swojego zdania w tej dziedzinie.

Kiedy w końcu nauczycie się akceptować wybory innych nacji? Tutaj psioczycie na Obamę, w innym temacie na rząd Hiszpański, a do głowy Wam nie przyjdzie, że te narody widocznie tego chciały i mają inny pogląd niż Wasz.

Jednocześnie jak kiedyś pisałem, że nie podobają mi się kroki naszej na szczęście krótko żyjącej kolacji PiS-Samoobrona-LPR to usłyszałem, że taka jest demokracja i że mogę zmienić kraj.

Kraju nie zmieniłem, za to w wyborach postarałem się, żeby teraz mieć szansę na odmianę.

W krajach o których rozmawiacie nie macie prawa wyboru, natomiast krytykujecie wybory jego mieszkańców...

Crosis


So sty 24, 2009 19:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Crosis - a dlaczego mieliby nie krytykować?
Obywatele tamtych państw tak chcieli. Ich wybór, ich problem.
Podobnie jak nasz wybór jest naszym problemem.

Co nie znaczy, że np. Niemcy nie mogliby powiedzieć, ze ich zdaniem z jakichś powodów Polacy głupio wybrali. Ich prawo do opinii, która w końcu niczego nie zmienia.

Z prezydentem USA jest ten kłopot, że ten wybór wpływa na politykę światową, a zatem i na nas, więc też bardziej zajmuje niż wybory w małym państewku na drugim końcu świata.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N sty 25, 2009 10:49
Zobacz profil
Post 
Może źle się wyraziłem - nie mam nic przeciwko samej krytyce, ale raczej drażni mnie jej ton:
Cytuj:
Niestety obawy się potwierdziły:

itp...

Nie które posty są tutaj pisane jakby Obama ukrywał kim jest i jakie ma poglądy, a piszące je osoby stawiają się w roli "oświeconych obserwatorów" którzy dostrzegają to, czego większość Amerykanów (w ich mniemaniu) dostrzec nie mogła.

Ich wybór może się Wam nie podobać... ale musicie go uszanować.

Cytuj:
Z prezydentem USA jest ten kłopot, że ten wybór wpływa na politykę światową, a zatem i na nas, więc też bardziej zajmuje niż wybory w małym państewku na drugim końcu świata.


Nieco przesadzasz. Ma odzwierciedlenie w ekonomii, ale i tak malejące. Natomiast wpływu na spojrzenie na sprawy moralne jako takiego nie ma... Zmieniające się prawo aborcyjne, postępująca sekularyzacja społeczeństw... to są fakty, które zaistniałyby bez względu na to, kto byłby prezydentem USA ;)


Crosis


N sty 25, 2009 12:39

Dołączył(a): Wt sty 20, 2009 20:03
Posty: 38
Post 
" Marksistowski rasista w Białym Domu" tak brzmiał tytuł jednego z artykułów Gościa Niedzielnego na temat Obamy. Nic dodać, nic ująć.


N sty 25, 2009 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
profesura napisał(a):
" Marksistowski rasista w Białym Domu" tak brzmiał tytuł jednego z artykułów Gościa Niedzielnego na temat Obamy. Nic dodać, nic ująć.


Dokładnie, nic dodać, nic ująć. Odnośnie samego brukowca, który tak napisał.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sty 25, 2009 16:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Przeglądnąłem właśnie kilkanaście ostatnich numerów Gościa Niedzielnego, patrząc na wszystkie artykuły poświęcone Obamie. Nagłówki, jakie znalazłem, to "Ostry skręt Ameryki", "Obamaland", "Wiele niewiadomych" (to z nru 46 rok LXXXV, z dn. 16 listopada 2008), oraz "Wielkie nadzieje" (z nru 3 roku LXXXVI, z dn. 18 stycznia 2009).
Poproszę w takim razie o dokładne dane - z którego numeru pochodzi rzeczony artykuł o sugerowanym tytule, względnie o linka do internetowego wydania. W przeciwnym razie będę musiał uznać to za oszczerstwo


N sty 25, 2009 17:23
Zobacz profil
Post 
Obawiam sie, ze chodzi o to:
http://pl.redtram.com/go/157589476/

Musisz szukac w okolicach 24.9.2008


N sty 25, 2009 17:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL