Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 6:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 805 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 54  Następna strona
 Ateizm,czyli urojona wizja człowieka 
Autor Wiadomość
Post 
Wróćcie do tematu :D


N sty 04, 2009 23:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Tak, do tematu prosze.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N sty 04, 2009 23:22
Zobacz profil
Post 
No właśnie - Ókaż więc może teraz już odpowiesz na postawione przeze mnie pytania dot. Dziewieckiego o których Ci przypominałem?


N sty 04, 2009 23:24

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
Aton napisał(a):
No właśnie - Ókaż więc może teraz już odpowiesz na postawione przeze mnie pytania dot. Dziewieckiego o których Ci przypominałem?

A możesz przypomnieć bo pamiętam tylko tyle że już Ci powiedziałem że moim zdaniem ateisci nie muszą przepraszać za zbrodnie ateistów.


N sty 04, 2009 23:29
Zobacz profil
Post 
Zajrzyj na pierwsze 2-4 strony. ja wklejałem to już ponownie więc może teraz Ty się wysil skoro proszony o odpowiedź sam od niej uciekłeś?


N sty 04, 2009 23:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@Johnny99

ateiści lubią podkreślać zwierzęcość człowieka. (...) należy zająć się tym, co wystarczy do przyjemnego przeżycia.

Czytając Twoje posty sądzę, że w swoim życiu byłeś odpowiedzialny co najwyżej za rybki w akwarium.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


N sty 04, 2009 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
Aton napisał(a):
Zajrzyj na pierwsze 2-4 strony. ja wklejałem to już ponownie więc może teraz Ty się wysil skoro proszony o odpowiedź sam od niej uciekłeś?

Ok odpowiem ale trochę to potrwa. ok?


N sty 04, 2009 23:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Ókaż napisał(a):
Witold. A może w 1906 Hitler był głęboko wierzacym dzieckiem. Co to nas obchodzi? Liczy się jak to powiedział Miller jak mężczyzna kończy a nie zaczyna.


Jednak wypowiedź, którą przytoczyłem, pochodziła nie z 1906 roku, a z 1922, kiedy to Hitler był już przywódcą NSDAP z tytułem Fuhrera.

W "Mein Kampf" (1925) Hitler pisał:
Uwierzyłem, że działam zgodnie z wolą wszechmogącego stwórcy, broniąc się przed Żydami, spełniam dzieło boże.


Cytuj:
A skończył jak skończył. Mógłbym tutaj przytoczyć wypowiedz Hitlera o Jezusie której nawet ty bys nie wypowiedział ale tego nie zrobie bo jest wulgarna.


Ciekaw jestem tej wypowiedzi i jej źródła...


Cytuj:
Hitler był ochrzczony. Tak. A ty Witoldzie nie jesteś? a przecież w życiu nie uznałbym że wypowiadasz swoje poglądy w imieniu KK.


Owszem jestem i Hitler też był. Tyle że ja nie głoszę, że spełniam dzieło Boże...


Pn sty 05, 2009 0:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
Odpowiedzi na pytania Atona.
Ksiądz Dziewięcki nie jest co prawda papieżem. On głosi jedynie swoje poglądy jednak uznam że mi schlebiasz (chcąc od tak niedoświadczonego w sporach teisty odpowiedzi).
1.Skoro "największy przesąd nowożytności to wiara w to, iż ateizm jest przejawem racjonalizmu i że ateiści to ludzie niewierzący" to znaczy, że ateiści są jednak teistami (co jest absurdem i sprawia, że pisanie autora jest bezcelowe)? Czy wiara w Zeusa, Krisznę, Ahurę Mazdę i Perkuna są racjonalne skoro ateizm nie wychodzi z racjonalizmu? Jaki to "ateistyczny system wierzeń" wyznają kolektywnie ateiści?
*Ateiści w moim przekonaniu nie maja oczywiście jakiegoś systemu wierzeń. Jednak wyróżniają się wiarą w to iż niepełna wiedza o istnieniu Boga sprawia iż bardziej racjonalnym jest odrzucenie koncepcji o jego rzeczywistym bycie. Ateiści rzecz jasna wolą (jak to już na tym forum zauważyłem) nazywać tą wiarę tzw. domniemaniem nieistnienia jednak jest to raczej spór o słowa.
2. Skoro istotą ateizmu nie jest negowanie teizmu a negowanie różnicy człowieka i zwierzęcia to dlaczego nazywa się ateizm ateizmem a nie np. humano - zoologizmem? Czy to znaczy, że człowiek wierzący w boga który stworzył ludzi podobnymi do zwierząt jest ateistą? Żydzi, autor Księgi Koheleta są ateistami?
*Osobiście uważam że istotą ateizmu jest negowanie istnienia Boga a nie różnicy między zwierzętami i ludźmi. Chyba nawet najbardziej gorliwy ateista widzi różnice między ludźmi a zwierzętami. W sensie stricte fizycznym jesteśmy jednym ze zwierząt, w sensie duchowym stoimy dużo wyżej co chrześcijanie nazywają „podobieństwem bożym”
3. Skoro "ateizm alienuje człowieka od tego wszystkiego, co w nas specyficznie ludzkie i co sprawia, że jesteśmy w stanie zachowywać się w jakościowo inny sposób niż zwierzęta" to dlaczego na pierwszy rzut oka nie widać różnicy pomiędzy teistami i ateistami - którzy powinni biegać nago na czworaka? Czy katoliccy politycy nie są nigdy chciwi?
*Przyznam że nie rozumiem słów księdza. Światopogląd ateistyczny nie niesie ryzyka uznania ludzi za zwierzęta bo to żadne ryzyko, skoro nieraz się tak zachowujemy niezależnie od przekonań. Ryzykiem jest jednak uznanie że człowiek jest przypadkowym tworem wszechświata albo wręcz jego wypadkową. Niesie to niebezpieczeństwo całkowitego odrzucenia zachowań moralnych. W moim przekonaniu człowiek oderwany od Boga traci podstawowy sens swego istnienia.
4.Czy możecie podać przykład ateistów którzy twierdzą, że materia wyczerpuje całą rzeczywistość wszechświata?
*Skoro odrzucają oni istnienie jakiejkolwiek duchowości poza wewnętrznej oraz istnienie nieśmiertelnej duszy, Boga, świętych obcowania, czy też w innych religiach świata duchów to można powiedzieć że każdy z ateistów uważa że materia wyczerpuje całą rzeczywistość.
5.Czy naprawdę uważacie, że "zdolność poznania prawdy i podejmowania świadomych decyzji, a także zdolność do odpowiedzialności, miłości i wierności" są zarezerwowane tylko dla teistów (a może tylko katolików)?
*Ja tak nie uważam.
6.Nie uważacie, że to głupie biorąc pod uwagę religie taką jak katolicyzm, która zabrania dochodzenia doprawdy a narzuca gotowy schemat w co ma kto wierzyć?
*Religia katolicka nie zabrania dochodzenia do prawdy. KK wypracował jedynie swoją doktrynę tak jak każdy poważny światopogląd na świecie.
7. Skoro "Ateiści nie reagują na najbardziej nawet oczywiste argumenty, które wykazują irracjonalność przyjętego przez nich systemu przekonań" to czy ktokolwiek z was oświeci nas dlaczego są nieracjonalne? Chcemy zareagować ale musimy mieć na co. Dalej też zapytam - czy bezpodstawna wiara w byt, który przeczy logicznie sam sobie jest według was racjonalna?
*Dla jednych nieracjonalne dla innych racjonalne. Niemożliwy jest pełny dialog gdy każdy okopuje się na swoich z góry wyznaczonych pozycjach. Ja już byłem tam gdzie teraz Ty, może teraz pora na Ciebie?
Pozdrawiam. Mam nadzieje że jest to dla Ciebie jakaś (zdaje sobie sprawę że ułomna) odpowiedź.


Pn sty 05, 2009 0:46
Zobacz profil
Post 
Eandil napisał(a):
to, ze człowiek jest tak uwarunkowany, że łatwiej jest mu czynić zło niż dobro to też oczywiście wina człowieka :)

Ja Ci podam lepszy przykład. Wyobraź sobie ojca który zostawia w domu dwójkę dzieci samotnie i daje im do zabawy zestaw noży, pistolet, uzi, dwa granaty i na odchodzne mówi "bawcie się grzecznie"

Bywa :( .... po latach poświęceń, wyrzeczeń starzy rodzice sa zostawiani na pastwe losu przez wyedukowane, zamożne dzieci.....bywa?
Wina rodziców?...okrutnych?


Pn sty 05, 2009 8:34

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
Witold napisał(a):
Ókaż napisał(a):
Witold. A może w 1906 Hitler był głęboko wierzacym dzieckiem. Co to nas obchodzi? Liczy się jak to powiedział Miller jak mężczyzna kończy a nie zaczyna.


Jednak wypowiedź, którą przytoczyłem, pochodziła nie z 1906 roku, a z 1922, kiedy to Hitler był już przywódcą NSDAP z tytułem Fuhrera.

W "Mein Kampf" (1925) Hitler pisał:
Uwierzyłem, że działam zgodnie z wolą wszechmogącego stwórcy, broniąc się przed Żydami, spełniam dzieło boże.


Cytuj:
A skończył jak skończył. Mógłbym tutaj przytoczyć wypowiedz Hitlera o Jezusie której nawet ty bys nie wypowiedział ale tego nie zrobie bo jest wulgarna.


Ciekaw jestem tej wypowiedzi i jej źródła...


Cytuj:
Hitler był ochrzczony. Tak. A ty Witoldzie nie jesteś? a przecież w życiu nie uznałbym że wypowiadasz swoje poglądy w imieniu KK.


Owszem jestem i Hitler też był. Tyle że ja nie głoszę, że spełniam dzieło Boże...

W pieciu zdaniach: wielu szaleńców powoływało się na Boga podczas realizacji swoich zbrodni. Hitler moze wierzył w jakiegoś Boga (choć wątpie że czy tak było czy tylko tak mówił) ale napewno nie Jezusa. Wypowiedzi nie podam. A swoja drogą w całej działalności Hitlera w roli fuhrera tylko raz był on na mszy (podczas mszy żalobnej za marszałka Piłsudskiego) więc chyba nawet Ty cześciej Witoldzie chodzisz do kościoła. Niemniej ten spór jest bezsensu, przyznałem Ci przecież że ateiści nie muszą przepraszać nikogo za zbrodnie ateistycznych totalitaryzmów.


Pn sty 05, 2009 18:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Zawsze mnie bawiła ta gorliwość ateistów w udowadnianiu, że Hitler na pewno był wierzący, natomiast Newton na pewno nie - w zależności od tego, co nam pasuje. Do mistrzostwa doprowadził tę metodę Dawkins - jesli kogoś lubi, to ktoś taki na pewno jest niewierzący, niezależnie od deklaracji, jeżeli kogoś nie lubi, to z całą pewnością jest on wierzący, bo przecież mądrzy ludzie nie wierzą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 05, 2009 18:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
No nie wiem, jak to z tą mszą było. Hitler był ojcem chrzestnym kilkorga dzieci, m.in. córki Hermanna Goeringa.

Poza tym: to że Hitler nie chodził na mszę i nie przyjmował sakramentów, nie ma żadnego znaczenia. Nie był praktykującym katolikiem, tylko po prostu wierzył w istnienie jakiejś istoty najwyższej, stwórcy, krótko mówiąc - Boga.


Cytuj:
Niemniej ten spór jest bezsensu, przyznałem Ci przecież że ateiści nie muszą przepraszać nikogo za zbrodnie ateistycznych totalitaryzmów.


No właśnie.


Pn sty 05, 2009 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Johnny99 napisał(a):
Zawsze mnie bawiła ta gorliwość ateistów w udowadnianiu, że Hitler na pewno był wierzący, natomiast Newton na pewno nie - w zależności od tego, co nam pasuje. Do mistrzostwa doprowadził tę metodę Dawkins - jesli kogoś lubi, to ktoś taki na pewno jest niewierzący, niezależnie od deklaracji, jeżeli kogoś nie lubi, to z całą pewnością jest on wierzący, bo przecież mądrzy ludzie nie wierzą.


Ignorancja i odwracanie kota ogonem. Co to w ogóle znaczy "niezależnie od deklaracji"?
Najpopularniejsze dwa przykłady to Hitler i Einstein. Ich deklaracjom wielu teistów usilnie nie chce wierzyć.

Hitler deklarował się jako wierzacy, opisywałem to już wyżej i myślę że wystarczy; Einstein deklarował się jako wyznawca "boga Spinozy", tudzież "religijny ateista" (no właśnie, panteizm Spinozy to w zasadzie ateistyczny pogląd - gdyż całkowicie zaprzecza istnieniu Boga w rozumieniu teistycznym, boga osobowego, świadomego, który przejmuje się sprawami ludzkimi - zresztą to właściwie słowa samego Einsteina). Co do Newtona - osobiście nie mam pojęcia.

Mówimy o historycznych faktach. Albo byli wierzący, albo nie. To teiści usilnie próbują forsowac własne mity jako prawdę: o teiźmie Einsteina bądź ateiźmie Hitlera. Ciekawe, że jeszcze nie spotkałem się chyba nigdy z przypisywaniem przez ateistów katolicyzmu Stalinowi ani Pol Potowi...


Pn sty 05, 2009 19:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):

Hitler deklarował się jako wierzacy, opisywałem to już wyżej i myślę że wystarczy; Einstein deklarował się jako wyznawca "boga Spinozy", tudzież "religijny ateista" ...


Co to ma wspólnego z rzeczywostością? Jeśli ja zadeklaruję, że jestem prezydentem to znaczy że nim jestem ? Nie to znaczy że deklaruję iż nim jestem. Same słowa są martwe liczą się czyny .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn sty 05, 2009 19:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 805 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 54  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL