http://www.youtube.com/watch?v=Dcg6LfGieRc&eurl

Dla wszystkich wierzacych w duchy, diably, opetania.
Zobaczcie bo warto (polskie napisy).

Obejrzałem cały i szczerze mówiąc wyglądał mi na prowokację, ponieważ:

1. Jak facet po prostu mógł dość precyzyjnie zgadnąć, co ta kobieta narysowała?

2. Jak spowodował, że koleś przewrócił się na ziemię?

3. Jak sprawił, że w jednej chwili nawróciło się około 10 ateistów?


Te rzeczy mi się nie podobają, nie pokazał jak wygląda to od kuchni, jakich użył technik manipulacyjnych, po prostu wygląda mi to na szwindel pod publiczkę.

Eandil to jeden z najbardziej znanych iluzjonistow. Wpisz jego nazwisko na YouTube to zobaczysz do czego zdolny. Np. placi czystym papierem zamiast pieniedzy, kilku studentom daje w kopertach ich zyciorysy a oni twierdza ze sie wszystko zgadza (koperty zawieraja ten sam zyciorys) i inne takie.
Gdybys wierzyl we wszystko stracilbym do Ciebie szacunek.

Bardzo ciekawe ale faktycznie szkoda, że nie wyjaśnił w jaki sposób to robi. Można zgadywać, że ateiści którzy przyszli na spotkanie do kościoła mogli nie być przekonani do swoich poglądów w każdym razie robił mniej więcej to samo co hipnotyzerzy. Z czytaniem chorób sprawa jest dość prosta oboje byli dość starzy a większość starych ludzi ma problemy ze snem na podobnej zasadzie dolegliwości z gardłem każdy mógł mieć kiedyś jakieś problemy w okolicach gardła choć oczywiście mógł się tego dowiedzieć w jakiś inny sposób np. czytając ich książki zaś to, że nie ufają konwencjonalnej medycynie zgadł pośrednio na podstawie ich zainteresowań.
Wywoływanie duchów akurat wyjaśnił "zimny odczyt" itd. natomiast nie do końca rozumiem jak zgadł te obrazki i sny choć mam kilka podejrzeń prosił o kilka prostych symboli nie ważne w jakiej kolejności możliwe, że ludzie w takich sytuacjach myślą zazwyczaj o podobnych rzeczach. Ze snami też chyba zasadniczo wykorzystał zimny odczyt i fakt, że ludzie zazwyczaj słabo pamiętają swoje sny odgadł kilka motywów a potem poszedł za ciosem dziwny murzyn to i dziwne otoczenie itp. równie dobrze mogła sobie przypomnieć sen sprzed lat w którym pojawił się taki motyw.

To akurat nic specjalnego, przeprowadzano podobne doświadczenia z horoskopami itd. Wystarczy tekst napisać w taki sposób, by mniej więcej pasował do każdego - reszty dokona siła sugestii.

Nieprawda, nie można komuś zasugeroać tego kiedy się urodził, gdzie dorastał, w jakiej szkole się uczył, a chyba m.in. na tym polega życiorys.

Można. Można nawet komuś wmówić, że jest

Albo ludziom z tytułami profesorskimi obronę ludzkości przed inwazją z kosmosu - sekta we Francji

@Alus

Albo ludziom z tytułami profesorskimi obronę ludzkości przed inwazją z kosmosu - sekta we Francji

I to wydaje Ci się absurdalne, prawda? Natomiast to, że wierzysz w mity hebrajskie takim absurdem już nie jest?

Kościół Katolicki jest sektą, której się udało. Niczym więcej.

Mit a dziwactwo to zupełnie inne kategorie.
- "Mit zawsze mależał do dziedziny religii. poniewaz jest dziedziną Innego, mit jest ze swej natury tym, co sakralne" (A. Vente).
Zatem nie mogło się nie "udać" .....tylko dziwactwa mają burzliwy, ale krótki żywot

Tu masz wytlumaczenie(pod koniec).
http://www.youtube.com/watch?v=befugtgikMg

Tu nie:
http://www.metacafe.com/watch/67471/der ... ind_punch/

A tego sie ucze
Dural w akcji(w przyszlosci)

Na marginesie:
Dam glowe, ze wielu z nas ulegloby temu czlowiekowi gdyby byl
zwyczajna swinia i twierdzil, ze jego manipulacje to dar od Boga.
Np.Alus

A jakie to ma znaczenie, skąd jego manipulacje miałyby pochodzić ? Jeżeli widzę, że ktoś np. widzi przez ścianę, to mogę w to uwierzyć albo nie, niezależnie od tego, skąd taka umiejętność miałaby się u niego wziąć.

Jakoś mi się nie chce wierzyć w ten portfel i pieniądze. Ten facet chyba nie przywiązywał specjalnej wagi do pieniędzy Nawiasem mówiąc, w tym filmiku o płaceniu papierem koleś naciął się bodajże na sprzedawcy hotdogów

Racja. To nie jedyna wpadka ktora pokazuje. Moim zdaniem to potwierdzenie
jego zdolnosci i tego, ze jest szczery.(w pewnych granicach)

I tu się horrendalnie mylisz ....więcej we mnie racjonalizmu niż mistycyzmu...bliżej mi do św. Tomasza niż do świętych mistyków.
Tyle tylko, że po latach poszukiwań, przekonaniu, upewnieniu, już nikt nie weźmie mnie na plewy typu: magia, "cuda", siły paranormalne, bioenergie...etc.

Ja uważam siebie za racjonalistę. A racjonalnie rzecz ujmując należy przyjąć, że wiedza ludzka na temat rzeczywistości jest ograniczona. Pewne rzeczy mogą się zdarzać mimo, że z punktu widzenia obecnego stanu wiedzy naukowej nie da się ich wytłumaczyć. Mogą także zdarzać się rzeczy, co do których w ogóle nie można stosować metod naukowych, ponieważ np. pochodzą z innej rzeczywistości ( której istnienia nie można wykluczyć ), w stosunku do której poznanie właściwe dla tej rzeczywistości jest nieadekwantne.