Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 13:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 805 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 54  Następna strona
 Ateizm,czyli urojona wizja człowieka 
Autor Wiadomość
Post 
Dural napisał(a):
Mnie ciekawi ilu z przeciwnikow eutanazji widzialo szpital z ludzmi
nieuleczalnie chorymi, konajacymi w bolu, czy dom starcow gdzie
leza poltrupy podtrzymywane sztucznie przy zyciusrodkami medycznymi.

Chyba nie ma takiego człowieka, który nie zetknąłby się z chorobą, cierpieniem.
Ale dlaczego "w bólu"?.....medycyna dysponuje coraz nowszej generacji środkami przeciwbólowymi.
Katechizm Kościoła 2279 - "Stosowanie srodków przeciwbólowych, by ulżyć cierpieniom umierającego, nawet za cenę skrócenia jego życia, może być moralnie zgodna z godnością, jeżeli śmierć nie jest zamierzona, ani jako cel, ani jako środek, lecz jedynie przeiwywana i tolerowana jako nieunikniona".
Wbrew waszym notorycznym oskarżeniom, Kościół nie traktuje cierpienia jako rzeczy nieuniknionej.


Cz sty 08, 2009 11:31
Post 
Cytuj:
medycyna dysponuje coraz nowszej generacji środkami przeciwbólowymi.


Niestety organizm się uodparnia :(


Cz sty 08, 2009 11:38
Post 
Eandil napisał(a):
Niestety organizm się uodparnia :(

Niestety - wiem coś o tym :(
Dlatego koncerny farmaceutyczne non stop tworzą nowe wersje, komponenty.


Cz sty 08, 2009 11:42

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
Eandil napisał(a):
Ókaż napisał(a):
Historyjka:

"Żołnierz wszedł na minę, leżąc na ziemii bez kończyn, z wnętrznościami na wierzchu, drżąc w agonii prosi swojego towarzysza broni przyjaciela "dobij". Przyjaciel ów jest ateistą i nie czekając ani chwili (a nuż umrze przed, wkońcu ile można żyć z wnętrznościami na wierzchu?)wyciąga pistolet i strzela przyjacielowi między oczy (dla pewności dwa razy).
Moralnie chwalebne?


Ókaż wg mnie tak. Tutaj jednak jest problem pomocy w eutanazji.

Drugi wariant. Żołnierz ów wyciąga pistolet i przykłada sobie do skronii. Przyjaciel katolik wyrąca mu go z ręki mówiąc" Co robisz? Tylko Bóg może CI odebrać życie wtedy kiedy uzna za stosowne"

I jak?

Nie katolik powiedziałby mu wtedy raczej: Słuchaj urwało ci obie nogi, masz rozerwane wnętrzności i tętnice udowe a mimo to potrafiłeś znaleźć pistolet (prawdopodobnie między wnętrznościami, chyba że to Indiana Jones i miał kabure pod pachą)i zdołałeś podnieść pistolet do skroni. Jesteś na tyle silny że dasz radę - przeżyjesz! Jeszcze będziemy razem tańczyć (chociaż może ty akutat na wózku, ale co tam!) na twoim weselu.
Tymczasem ateista powiedziałby mu: Nie masz szans strzelaj!


Cz sty 08, 2009 11:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
greg(R) napisał(a):
@mariamne z magdali

1.Aborcja jest morderstwem

Dlaczego zatem Bóg pozwala na masową eksterminację zarodków? Czy wiesz jaki jest procent tzw. "naturalnych aborcji"? Tj. takich gdzie zarodek nie zagnieżdża się się w śluzówce macicy lecz jest wydalany przez organizm kobiety? W literaturze fachowej szacuje się tę liczbę na poziomie 60%.

Naprawdę nie widzisz różnicy między poronieniem a aborcją? Rozumiem że kiedy ktoś umiera z naturalnych powodow ty mówisz wtedy: Bog go zabił! No nieźle jesteś bardziej wierzący od niejednego katolika.


Cz sty 08, 2009 11:56
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie katolik powiedziałby mu wtedy raczej: Słuchaj urwało ci obie nogi, masz rozerwane wnętrzności i tętnice udowe a mimo to potrafiłeś znaleźć pistolet (prawdopodobnie między wnętrznościami, chyba że to Indiana Jones i miał kabure pod pachą)i zdołałeś podnieść pistolet do skroni. Jesteś na tyle silny że dasz radę - przeżyjesz! Jeszcze będziemy razem tańczyć (chociaż może ty akutat na wózku, ale co tam!) na twoim weselu.


później ja napiję się burbona, a tobie do kroplówki wleję kielicha czystej (bo chyba nie sądzisz, że to z czego się kwas wylewa jeszcze coś przetrawi ?), nie przejmuj się niczym, ponoć robią już przenośne płucoserca, pamiętaj również, że małżeństwo będzie tylko cywilne, bo z powodu braku genitali związek nie będzie mógł zostać skonsumowany. Widzisz, maluje się przed Tobą swietlana przyszłość. Wystarczy się nie zabijać, liczyć, że ktoś nas znajdzie, a do tego czasu nie umrzesz, a dodatkowo, że przeżyjesz siedemnaście operacji. Jest o co walczyć, dasz rade, masz szansę.... paffffffff....... <tutaj widze dwie możliwości 1. Jednak się zabił 2. Zastrzelił mówiącego te słowa>


Cz sty 08, 2009 12:50
Post 
Ókaż,
"Jeszcze będziemy razem tańczyć (chociaż może ty akutat na wózku, ale co tam!) na twoim weselu.
Tymczasem ateista powiedziałby mu: Nie masz szans strzelaj!"

:( Ókażku,mam nadzieję,że ty nie myślisz serio,że każdy ateista tak by postąpił,a każdy katolik zachowałby sie niczym święty.Niestety życie pokazuje mi,że czasami bywa paradoksalnie odwrotnie.Bliscy mi ludzie-ateiści,maja złote serca i nierzadko juz wykazywali swoją życiowa postawą,że są nieraz bliżej Boga niż wierzący.Ich moralność,(nie rozpatrując tu aspektu,czy pochodzi ona od Boga,czy nie) stała na najwyższynm szczeblu.
Dlatego wciąż mam nadzieję,że użyłeś tu po prostu jakiegoś skrótu myślowego... :(


Cz sty 08, 2009 13:55
Post 
mariamne z magdali napisał(a):
( Ókażku,mam nadzieję,że ty nie myślisz serio,że każdy ateista tak by postąpił,a każdy katolik zachowałby sie niczym święty.Niestety życie pokazuje mi,że czasami bywa paradoksalnie odwrotnie.Bliscy mi ludzie-ateiści,maja złote serca i nierzadko juz wykazywali swoją życiowa postawą,że są nieraz bliżej Boga niż wierzący.Ich moralność,(nie rozpatrując tu aspektu,czy pochodzi ona od Boga,czy nie) stała na najwyższynm szczeblu.
Dlatego wciąż mam nadzieję,że użyłeś tu po prostu jakiegoś skrótu myślowego... :(

Niby wierzący, którym się tylko wydaje - mało, są przekonani, że głęboko wierzą :(


Cz sty 08, 2009 14:03
Post 
Może ująłbyś to jasniej,Alus?


Cz sty 08, 2009 14:33
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Bliscy mi ludzie-ateiści,maja złote serca i nierzadko juz wykazywali swoją życiowa postawą,że są nieraz bliżej Boga niż wierzący.

To my sie znamy? :D


Cz sty 08, 2009 14:37
Zobacz profil
Post 
Dural; ;)


Cz sty 08, 2009 14:40
Post 
Alus,byłoby dobrze,jakbys rozwinął swoją myśl,bo jestem skłonna pomyśleć,że 1.ateistów masz jako ludzi gorszych,drugiego pokroju,2. że obraziłeś mnie w sposób bezpodstawny.
:mad:


Cz sty 08, 2009 14:49

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
mariamne z magdali napisał(a):
Ókaż,
"Jeszcze będziemy razem tańczyć (chociaż może ty akutat na wózku, ale co tam!) na twoim weselu.
Tymczasem ateista powiedziałby mu: Nie masz szans strzelaj!"

:( Ókażku,mam nadzieję,że ty nie myślisz serio,że każdy ateista tak by postąpił,a każdy katolik zachowałby sie niczym święty.Niestety życie pokazuje mi,że czasami bywa paradoksalnie odwrotnie.Bliscy mi ludzie-ateiści,maja złote serca i nierzadko juz wykazywali swoją życiowa postawą,że są nieraz bliżej Boga niż wierzący.Ich moralność,(nie rozpatrując tu aspektu,czy pochodzi ona od Boga,czy nie) stała na najwyższynm szczeblu.
Dlatego wciąż mam nadzieję,że użyłeś tu po prostu jakiegoś skrótu myślowego... :(

mariamne. Podchodzisz do tej historyjki zbyt serio. Jest ona przerysowana już od samego początku. Służy tylko do zobrazowania pewnego problemu. Ok?


Cz sty 08, 2009 16:11
Zobacz profil
Post 
Co do bólu i eutanazji jeszcze;
byłam obecna przy śmierci ojca bliskiej mi osoby.On chorował dwa lata,dwa lata rozwijał sie niezdiagnozowany rak,a mężczyzna ten cierpiał niewiarygodnie.Przerzuty objęły przerażającą ilość organów.Ale do samego końca on prosił,by mu pomóc,bardzo chcial żyć,pomimo bólu.Do ostatniego momentu,pomimo,że przerzuty objęły także mózg i coraz rzadziej był swiadomy,na łożu śmierci,kiedy czuł,że to koniec,błagał,żeby dzwonic po karetke.Jego żona była zrozpaczona,bo widziała,jak bardzo pulsuje w nim jeszcze życie,a to był juz koniec.Jednak wezwała karetkę.Dano mu jakies środki i umarł nieświadomy.Ale widziałam,jak człowiek potrafi trzymac sie życia.I dlatego euztanazji zawsze powiem nie.


Cz sty 08, 2009 16:12
Post 
Ufff... :-D


Cz sty 08, 2009 16:13
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 805 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 54  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL