Ateizm,czyli urojona wizja człowieka
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold napisał(a): A zatem dowodów nie ma.
Wiara z założenia nie wymaga dowodów....żadne elaboraty nic w tej kwestii nie zmienią
"Wiara zas jest poręką tych dóbr, których się nie spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy" (Heb 11,1)...wiara zasadza się na dwu biegunach:
- zaufaniu,
- akcie intelektualnym dzięki któremu poprzez słowo i odpowiednie znaki można dotrzeć do rzeczywistości aktualnie niewidzialnej.
|
Cz sty 08, 2009 22:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold,
"Ciężar dowodu jest po waszej stronie"
Pozwole sobie powtórzyć swoje słowa z tematu obok:
Fakt.Jest to o wiele bardziej logiczne,niż udowadnianie nieistnienia Boga przez niewierzących.Dlaczego?Bo na nas spoczywa powinność EWANGELIZACJI.To my mamy mówić ludziom o Bogu.Wszystkim ludziom.I to my mamy mówić tak,by oni to zrozumieli i zapragnęli Boga w swoim życiu.
'Druga sprawa: to, że nóż, tasak, pogrzebacz i sznur, można kupić w każdym supermarkecie, też prowadzi do straszliwych nadużyć. Mimo to nikt jakoś nie ma nic do tego"
Owszem,tylko lże udzie poddawani eutanazji bywają całkowicie bezbronni,jak chocby pogrążeni w spiączce;za nich decydują rodziny lub w przypadku braku rodziny,lekarze.A tu juz nie realizuje się prawo do własnego życia.A to tylko czubek góry lodowej.
Dwa,wiesz doskonale,że przykładów nie potrzeba,wystarczy spojrzeć na nadużycia w domach opieki,żeby truchleć ze strachu,co by było przy legalizacji eutanazji...Ilu ludzi uśmiercono by dla przejęcia ich pieniędzy.Dokładnie tak działo sie w domach starców.Chyba nie zaprzeczysz,że jest coś na rzeczy?
"Swoją drogą ciekawe, że kiedyś to Bóg rzekomo osobiście ogłaszał Izraelotom prawa, a teraz to coś ucichł. Nie mógłby tak łaskawie sam obwieścić, co sądzi na temat aborcji i eutanazji? Nigdy z tego co wiem nie było przykazania "Nie dokonuj eutanazji", "Nie dokonuj aborcji", "Nie popeniaj samobójstwa", podobnie zresztą jak nie kojarzę "Nie uprawiaj seksu przed ślubem", albo inne takie... co do których Bóg jakoś nigdy nie raczył się wypowiedzieć, a mimo to wierzacy uważają, że świetnie znają jego zdanie na ten temat. "
Bóg obwieścił wszystko przez i w Jezusie Chrystusie.Jeśli ktoś szuka czegoś poza Jezusem,to jest na zupełnch manowcach.Jezus przedstawił wszystko i nic nie uległo przedawnieniu przez te 2 tysiące lat.
|
Cz sty 08, 2009 23:20 |
|
 |
ania24leszno
Dołączył(a): So sty 03, 2009 19:04 Posty: 129
|
ja odniosę sie do wypowiedzi o eutanazji i aborcji i gwałtach. po pierwsze aborcja- życie ludzkie jest święte i nienaruszalne w każdej chwili jego istnienia,również w fazie początkowej. Człowiek już w łonie matki należy do Boga,bo On go zna i kształtuje swoimi rękoma ,widzi go gdy jest jeszcze bezkształtnym embrionem i potrafi w nim dostrzec dorosłego człowieka, którym stanie sie on w przyszłości i którego dni są policzone a powołanie zapisane w księdze żywota. Nie urodzone dziecko nigdy nie jest częścią organizmu kobiety,jest odrębnym organizmem,istota ludzką i matka dziecka nie ma prawa decydować o pozbawieniu swego dziecka życia na każdym etapie jego rowoj. Jeżeli u dziecka stwierdzono chorobę lub wady rozwojowe to należy tego małego bobasa otoczyć opieka lekarską i go leczyć. Po drugie dziecko poczęte w wynkiku gwałtu ,zupełnie niewinne i pozbawione mozliwości obrony, nie można skazać na karę smierci. jeżeli wsród was są zwolennicy aborcji to apraszam na film: http://pl.youtube.com/watch?v=quF_pOHBXGk jeśli chodzi o eutanazje to tu mam takie samo podejście jak do aborcji czyli jestem przeciwnikiem.eutanazja nie różni sie od aborcji niczym,tyle tylko ze w aborcji zabija się bezbronne nienarodzone dziecko,a w eutanazji zabija się bezbronną dorosłą osobę (albo dziecko).
|
Pt sty 09, 2009 20:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jeżeli u dziecka stwierdzono chorobę lub wady rozwojowe to należy tego małego bobasa otoczyć opieka lekarską i go leczyć. Po drugie dziecko poczęte w wynkiku gwałtu ,zupełnie niewinne i pozbawione mozliwości obrony, nie można skazać na karę smierci. Tak o ideałach można gdybać, a w praktyce rzeczy wyglądają całkiem inaczej. Jeżeli dziecko poczęte z gwałtu będzie genetycznie chore, a do tego ciąża będzie zagrażała życiu matki to również taka kobieta nie ma prawa wyboru? A jeżeli dziecko będzie tak chore, że po urodzeniu najprawdopodobniej nie przeżyje godziny? Również matka nie może bronić swojego życia? Ale nawet mniejsza ze skrajnościami. Dlaczego broni się tak usilnie NIEŚWIADOMEGO zlepku komórek, a nie pozwala zdecydować dorosłej ŚWIADOMEJ osobie o swoim losie? Dziecko przed wykształceniem układu nerwowego nie tylko nie jest świadome swojego istnienia, lecz nawet nic nie odczuwa - NIC zupełnie jak kamień. Jeśli się ten zlepek komórek usunie, nikomu nie stanie się krzywda, nikt na tym nie ucierpi - dokładnie jak w stosunku przerywanym - nie ma żadnej egzystencjalnej różnicy dla takiego zarodka czy nie powstanie wogóle, czy też powstanie i zostanie usunięty przed wykształceniem układu nerwowego. A dla katolików powinno to być chwalebne, bo jego duszyczka pójdzie od razu do bozi, a nóż mógłby się zły cżłowiek urodzić i duszyczka by do Lucyfra trafiła? Cytuj: jeśli chodzi o eutanazje to tu mam takie samo podejście jak do aborcji czyli jestem przeciwnikiem.eutanazja nie różni sie od aborcji niczym,tyle tylko ze w aborcji zabija się bezbronne nienarodzone dziecko,a w eutanazji zabija się bezbronną dorosłą osobę (albo dziecko).
Cóż za niezrozumienie tematu. W eutanazji nikogo się nie zabija, a jedynie pozwala chorej osobie na dokonanie wyboru o skrócenie niepotrzebnych cierpień - dobra śmierć.
|
Pt sty 09, 2009 22:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Eandil napisał(a): Cóż za niezrozumienie tematu. W eutanazji nikogo się nie zabija, a jedynie pozwala chorej osobie na dokonanie wyboru o skrócenie niepotrzebnych cierpień - dobra śmierć.
Zwłaszcza tym z demencją starczą, Altzhaimerem.
|
Pt sty 09, 2009 23:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus sam jestem przekonany o tym, że decyzja należy się jedynie osobom w pełni władz umysłowych zdających sobie sprawę z dokonywanego wyboru - ale to już rozmowa o technicznej formie, uregulowaniach prawnych i robota dla psychologów.
Dlaczego cały czas mam wrażenie, że zrównujecie to z eksterminacją niedołęg w nazistowskich Niemczech?
|
Pt sty 09, 2009 23:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Pt sty 09, 2009 23:44 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Cytuj: Dwa,wiesz doskonale,że przykładów nie potrzeba,wystarczy spojrzeć na nadużycia w domach opieki,żeby truchleć ze strachu,co by było przy legalizacji eutanazji...Ilu ludzi uśmiercono by dla przejęcia ich pieniędzy.Dokładnie tak działo sie w domach starców.Chyba nie zaprzeczysz,że jest coś na rzeczy? Słyszałem pełno takich haseł, ale nigdy żadnego konkretnego przypadku. Zresztą, mówisz o skrajnych sytuacjach. To że coś MOŻE być wykorzystane w złych celach, nie jest powodem dla całkowitego zakazania tego. Cytuj: Bóg obwieścił wszystko przez i w Jezusie Chrystusie.Jeśli ktoś szuka czegoś poza Jezusem,to jest na zupełnch manowcach.Jezus przedstawił wszystko i nic nie uległo przedawnieniu przez te 2 tysiące lat. Czy Jezus mówił coś o aborcji? Coś mówił o eutanazji? Nie kojarzę... ale może się mylę... jakieś cytaty? ania24leszno napisał(a): Po drugie dziecko poczęte w wynkiku gwałtu ,zupełnie niewinne i pozbawione mozliwości obrony, nie można skazać na karę smierci. A to ciekawe, biorąc pod uwagę, że statystycznie największe poparcie dla kary śmierci jest wśród ludzi religijnych (wystarczy zresztą spojrzeć, choćby w Polsce. Kto popiera karę śmierci? Katolicy z PiSu...). Płód nie - dorosły, w pełni rozwinięty, świadomy i czujący człowiek TAK!  Cytuj: eutanazja nie różni sie od aborcji niczym,tyle tylko ze w aborcji zabija się bezbronne nienarodzone dziecko,a w eutanazji zabija się bezbronną dorosłą osobę (albo dziecko).
Eutanazja jest dokonywana na wyraźne życzenie.
Moglibyście się tego wreszcie nauczyć.
|
Pt sty 09, 2009 23:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold napisał(a): Eutanazja jest dokonywana na wyraźne życzenie. Zwłaszcza przez te niemowlęta holenderskie i uposledzonych umysłowo szwajcarów Cytuj: Moglibyście się tego wreszcie nauczyć.
Nauczyły nas w/w przypadki (linki podałam).
|
So sty 10, 2009 0:02 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Pierwsze potwornie tendencyjne - znów porównanie do Hitlera. Drugie zawiera jedno, ważne zdanie, które wszyscy "obrońcy życia" powinni przepisać sto razy: "Ci ludzie przecież sami chcą umrzeć". Każdy człowiek ma prawo do decydowania o własnym życiu i żaden człowiek nie ma prawa do odbierania innym prawa do takiej decyzji, tylko dlatego że wydaje mu się, że chce tego Bóg (który nawet nie wiadomo, czy istnieje, a co dopiero czego chce). Możemy ewentualnie dyskutować o aborcji. Bo tu wchodzi element "drugiego życia" i to na ile jest to pełne "życie". Ale eutanazja to sprawa czysta i oczywista. I dajcie sobie spokój z tymi bajeniami o "domach starców", "mordowaniu ludzi", "nadużyciach", "dla pieniędzy" - dla pieniędzy to się ludzie nożami dostępnymi w każdym sklepie też zabijają. To eutanazja jest tematem dyskusji, nie morderstwa (gdyż każde nadużycie eutanazji jest po prostu morderstwem, tak samo jak nadużycie noża). Zrównywanie eutanazji z morderstwem jest po prostu niepoważne i pełne hipokryzji. Eandil napisał(a): Dlaczego cały czas mam wrażenie, że zrównujecie to z eksterminacją niedołęg w nazistowskich Niemczech?
Bo to robią. Cały czas to robią. I to jest właśnie hipokryzja i manipulacja.
BTW, czy państwo wierzacy słyszeli o innych ciekawych "przypadkach", kiedy to na świecie, choćby w USA, dochodziło do morderstw lekarzy, którzy legalnie dokonywali aborcji, a potem morderca mówił, że zrobił to "w obronie życia bezbronnych dzieci" (a z tego co wiem, conajmniej jednego takiego broniły miejscowi chrześcijanie, włącznie z klerem). Ot, katolicka moralność....
|
So sty 10, 2009 0:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Skrócenie życia tych noworodków było jaknajbardziej humanitarnym zachowaniem. Tylko potwór pozwoliłby takim dzieciom niewyobrażalnie cierpieć czekając na pewną śmierć, która mogła odwlekać się w czasie 
|
So sty 10, 2009 0:08 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Eandil napisał(a): Skrócenie życia tych noworodków było jaknajbardziej humanitarnym zachowaniem. Tylko potwór pozwoliłby takim dzieciom niewyobrażalnie cierpieć czekając na pewną śmierć, która mogła odwlekać się w czasie 
Ano właśnie, potwór... w tym wypadku chrześcijanin.
Dla katolików ludzie mogą sobie cierpieć, mogą nawet błagać żeby ich dobić, żeby skrócić im męki - ale nieee, nie ma mowy. Będziesz cierpiał, krzyczał z bólu, płakał, błagał o skrócenie tego, ale możesz sobie cierpieć, błagać, płakać i krzyczeć, my jesteśmy miłosierni chrześcijanie, więc mamy cię gdzieś. Zdychaj w niewyobrażalnych bólach, które mogą ciągnąć się wiele tygodni.
To jest właśnie moralność przeciwników eutanazji.
|
So sty 10, 2009 0:14 |
|
 |
Morcin
Dołączył(a): Pn gru 15, 2008 0:48 Posty: 11
|
Cytuj: Czy Jezus mówił coś o aborcji? Coś mówił o eutanazji? Nie kojarzę... ale może się mylę... jakieś cytaty?
Akurat to już wcześniej było powiedziane:
coś o aborcji? - NIE ZABIJAJ
o eutanazji? - NIE ZABIJAJ
[quote] Eutanazja jest dokonywana na wyraźne życzenie.
Moglibyście się tego wreszcie nauczyć.[quote]
Dziwne bo akurat najgłośniejsza dyskusja o eutanazji (i w ogóle od tego sie zaczyna) w mediach na świecie dotyczy uśmiercania ludzi którzy nie są w pełni świadomi - Terri Schiavo, Eluany Englaro..
|
So sty 10, 2009 0:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Druga strona medalu - a dlaczego te noworodki cierpiały? Czego je Bóg chciał nauczyć tym cierpieniem
A taki katolik ma głęboko w poważaniu to czy to dziecko cierpi czy nie - wyciera gębę imaginacją i "uprzejmnie nie wrtrąca się" darując takiemu dziecku kilka dni niewyobrażalnego bólu:(
|
So sty 10, 2009 0:21 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Morcin napisał(a): Akurat to już wcześniej było powiedziane: coś o aborcji? - NIE ZABIJAJ o eutanazji? - NIE ZABIJAJ
W oryginale o ile wiem było "nie morduj". Zresztą - jedno z najwiekszych kłamstw w historii religii. Konflikty na tle religijnym to jeden z lepszych powodów do wzajemnego zabijania się od tysięcy lat...
A co do aborcji i eutanazji:
Aborcja - kwestia dyskusyjna. Czy w przypadku zygoty, czyli samej zapłodnionej komórki jajowej, można mówić o życiu (a więc i o zabijaniu)? Jak dla mnie to kompletny nonsens. A co z sytuacjami, kiedy nie-usunięcie płodu jest równoznaczne z uśmierceniem matki? Czy to nie jest zabójstwo w takim samym, albo i większym stopniu, jak usunięcie zlepka komórek?
Eutanazja - to nie jest zabójstwo. To samobójstwo, dokonane z pomoca osoby trzeciej, ze względu na to, że sam "zainteresowany" nie może, choćby ze względu na swój stan zdrowia, zrobić tego samemu. Poza tym jest jeszcze aspekt humanitaryzmu. Eutanazja jest o wiele bardziej humanitarna od dylematu "Jak tu się zabić, żeby jak najmniej bolało?".
|
So sty 10, 2009 1:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|