Cytuj:
A Ty masz dowód, że jest? Też nie masz.
Chodzi mi o to, że nie przyjęcie kolędy nie wyklucza zamieszkania DŚ w danym domu.
Jeśli jestes niewierzący, to nie dostarczę Ci wystarczającego dowodu. Jeśli jesteś wierzący, to takie pytanie nie ma sensu. Wierzymy, jak podaje Kościół, że kapłan w imieniu Jezusa składa ofiarę na Mszy św. i że prosi Boga, by mocą Ducha św. przemienił wino i chleb w Ciało i Krew Pana Jezusa, tym samym wierzymy, że modlitwa księdza i błogosławieństwo domu przynoszą coś dobrego. Jeśli Duch św. może zamieszkać w domownikach nawet bez wizyty księdza, to też zakładam, że skoro ów Duch mieszka w domownikach, to daje im natchnienie do dobra, więc na pewno nie przepędzą ksiedza, który przyszedł do nich z wizytą, który też niesie do nich to dobro.
Myśle, że moc modlitwy ksiedza jest też troszkę inna jak nasza z racji pełnionej przez niego funkcji. Oczywiście jest mowa o kapłaństwie ludu Bożego, jednak ksiądz jest wyznaczony do pełnienia posługi, której my pełnic nie możemy.