U zwierząt występują pewne przejawy zachowań, któe przy odrobinie dobrej woli można interpretować jako szczątkowe formy świadomości i wolnej woli.

Johnny a jakie jest Twoje zdanie - czy wolna wola i rozum zależą od duszy?

A co Cię to obchodzi, przecież duszy nie ma, prawda ?

Oczywiście, że nie ma. Boga też, a mimo to jemu przypisujesz stworzenie świata. Także pytam - jak to z tą wolną wolą i rozumem jest?

Nijak nie jest, bo przecież, jak sam powiedziałeś, tego nie ma.

Każdy kto opiekował się takim dzieckiem wie że ma

Problem z duszą jest taki, że wiele osób wyobraża ją sobie jako coś na kształt duszy w starodawnym żelazku - taki "wkład do ciała". Tymczasem dusza to ten aspekt człowieka który jest nieśmiertelny i który jest zdolny do kontaktu z Bogiem. Jednak w zasadzie sama dusza osobno nie istnieje (w pewnym sensie czasowo po śmierci, ale to tez nie do końca tak), bo człowiek to jedność.

Nie można o niej myśleć kategoriami ludowych bajek w których diabeł zabierał dusze do kufra po przegraniu jej w karty przez kowala.

@Marek MRB

Każdy kto opiekował się takim dzieckiem wie że ma

A jakie są te przejawy wolnej woli u miesięcznego dziecka, co?

Zobaczysz.
Zdziwisz się

Ale nie w tym rzecz (bo możesz znaleźć przypadek lepszy od dziecka - np. osobę dotkniętą skrajnym imbecylizmem czy po prostu nieprzytomną.
Sęk w tym że wolna wola w teologii to coś innego niż w życiu potocznym. Stąd całe nieporozumienie.

No wypraszam sobie!

A tego to juz calkiem nie rozumiem. Wytlumacz prosze.

Wolna wola wiąże się z możliwością wyboru przede wszystkim w sytuacji eschatologicznej.

Mam rozumiec - ostatecznej (pieklo lub niebo)?

Przede wszystkim takiej.
Z tym że Niebo-Piekło to coś wtórnego - to jest wybór zła lub dobra (albo bycia z Bogiem lub przeciw).

Tak tez przypuszczalem. OK.

@Marek MRB

Motacie się obywatelu. To w końcu miesięczne dziecko ma wolną wolę, której przejawy można dostrzec czy nie ma?

Bo jeszcze nie tak dawno twierdziłeś, że "Każdy kto opiekował się takim dzieckiem wie że ma" oraz obiecywałeś "Zobaczysz. Zdziwisz się"

Więc jak?

BTW: co daje Ci podstawę do stwierdzenia, że dopiero "zobaczę"? Masz szklaną kulę? Jeśli tak, to spieszę donieść, że musisz ją oddać do serwisu bo właśnie nawaliła.

Gregu, o dziecku mówię na marginesie tej dyskusji, raczej z uśmiechem, bowiem wolna wola jaka okazuje nie jest tą teologiczną "wolną wolą".