SweetChild abstrahując od faktu, że nie mam pojęcia o czym napisałeś w poprzedni poście, wolej już od Ciebie ortodoksyjnych Żydów. Ostatnio widziałem wypowiedz jednego w tv, którą mogę streścić słowami (zresztą brzmiała b podobnie): nigdy nie oddamy tych ziemi, bo Bóg nam je obiecał.
Cóż, przynajmniej to już jakiś argument.

Ja też odchody z tego zrozumiałem... Najwyraźniej nie da się tego napisać wprost, bez metafor, bo jeszcze ludzie zrozumieją i ocenią tak, jak na to zasługuje. No ale to już stara taktyka SC, niedługo pewnie znowu się zacznie o kolorach i odwróconym spektrum...

Jeszcze raz się pytam, co w moim poście jest nie tak, czym Cię skłoniłem do wsparcia moherowych przeciw turbanowym? (o ile w ogóle jest taki antagonizm...)

A mnie średnio interesują Twoje preferencje, szczególnie jak nie masz pojęcia, co napisałem.



Wcześniej bym Ci to tłumaczył, ale po wielu Twoich postach jestem przekonany, że jesteś w stanie zrozumieć to, co wcześniej napisałem. Wysil trochę szare komórki.

Jak na razie te wiele postów to 2 (słownie 2) posty.

Chciałem tylko zaakcentować, że oni używają argumentu Boga, ale przynajmniej jakiegoś.
Nie muszę rozumieć metafor które stosujesz, metafory lubię w poezji, nie w rozmowie na poważny temat.

Pewnie, ze jest przeciwny.Ja tez jestem przeciwny i aby wojne powstrzymac trzeba sie do niej powaznie zabrac.Dobrze, ze Izrael wszczal te dzialania.Inaczej Hamas kadzego dnia bezkarnie wypuszczal by rakiety na ludnosc cywilna.POlska byc takiego tolerowala Izrael tolerowal to ok 4 lat.

Po wielu Twoich postach na tym forum, a nie w tym wątku. A teraz mam zagadkę dla Ciebie z gatunku "kto to napisał":






Pewnie że nie, ja też niektórych postów nawet nie czytam, bo nie chce mi się zastanawiać, co też autor miał na myśli. Ale wówczas nie mieszam się do dyskusji chwaląc się swoim niezrozumieniem i preferencjami typu "bardziej lubię Staszka".

na wstępię napiszę, że jestem zdecydowanie po stronie izraela - co nie jest jednoznaczne z tym, że cieszy mnie wojna i przemoc (wprost przeciwnie - to tragedia)


ale chciałbym wam - znawcom bliskiego wschodu zadać jedno pytanie - dlaczego izrael nie atakuje autonomii na zachodnim brzegu jordanu?
co takiego tam się stało?
jak doszło do tego, że pomimo tarć i wrogości jest tam spokojnie - czym różni się zachodni brzeg od strefy gazy?

pytam o to, nie by usprawiedliwić działania izraelskiej armii, ale po to by uzmysłowić niektórym, że pokój jest możliwy i mozliwe jest współżycie arabów i żydów w pokoju (choć niewątpliwie bez miłości)

3000 tysiące tych "puszek" wystrzelono w zeszłym roku na terytorium izraela

i tak sobie myślę, że to dobrze, że arabowie ze strefy gazy posiadają tak technologicznie zacofane rakiety...

bo, jak sądzę nie strzelają z tych technologicznie zacofanych rakiet z troski o jak najmniejsze straty wśród ludności izraela


ale czy to, że rakiety są technologicznie zacofane oznacza, że wystrzeliwane są z inną intencją niż.... - no właśnie... - z jaką intencją są wystrzeliwane....

jak mniemam - te 3000 rakiet wystrzelonych w zeszłym roku miało tylko jeden cel - zabicie żydów

hajduku - zacofaniem technologicznym chcesz usprawiedliwić arabów....

jeśli chodzi o elektrownie atomową, to zgadzam się - arabowie jeszcze nie są w stanie jej zaszkodzić - ale dlatego, że nie chcą? czy dlatego, że nie posiadają jeszcze technologicznie zaawansowanej broni by to zrobić?

Mów zawsze Tak Nie, Nie Tak...


Mnie, i ludzi którzy mogą zginąć, nie obchodzi intencja, tylko życie. Hamas zabił 1 osobę Izrael wywołał konflikt, w którym zginęło ponad 1000 osób i jeszcze 11 żydów, w tym 4 zabitych przez samych żydów (muszą mieć "ofiary" do pokazania w telewizji). Uważasz intencję zabicia 1000 ludzi, za równą zabiciu tysiąca ludzi... Czemu w kraju tak nie każesz.

Czym usprawiedliwiasz setki zamordowanych osób, w domach, w szpitalu, w siedzibie ONZ, w Czerwonym Krzyżu i Półksiężycu, w domach bojowników Hamasu. Czy żeby walczyć po rycersku i nie kryć się za cywilami trzeba wyjść na pustynię? Przecież nawet stojąc kilometr od zabudowań uniemożliwia się Izraelowi użycie broni atomowej przeciw Hamasowi przy jednoczesnym oszczędzeniu cywilów. Jak więc daleko od zabudowań należy stać, i jak grubą broń umożliwić Izraelowi do użycia? Tam jest 6000 osób na km^2, 50 razy więcej niż w Polsce, jak tam się nie chować za cywilami? Czy naprawdę Izrael musi rozpieprzać dom Hamasowca w którym znajduje się 7 jego dzieci, 2 siostry, 3 kuzynów, dwójka przechodniów na ulicy i rodzina sąsiada w pobliżu?

Mów zawsze Tak Nie, Nie Tak...

Nie baw się w zagadki, tylko podawaj linki do wypowiedzi, chyba że dalej wolisz chachmęcić, zamiast powiedzieć, o co ci chodzi.Ostatni raz przeszukuję forum, żeby Ci wykazać manipulację:
Cóż, napisałem więc, że ludzi należy traktować tak samo, jeżeli mężczyźni są za coś ganieni, to kobiety też powinny.Co zatem z twoją metaforą... Czy powinienem zaakceptować twoje niewyjaśniane na wielokrotne prośby metafory, bo sam używam metafor i w dodatku ich nie wyjaśniam?

Autor, jeżeli chce zabrać głos, to powinien "po polsku" wyjaśnić o co mu chodzi a nie bawić się w poezje a potem długo przy nich upierać...

Bo ona jest spacyfikowana i zrezygnowała z praw swojej ludności, np. do powrotu do ich domostw i obywatelstwa państwa, które by wtedy zamieszkiwali.


Zdecyduj się "puszek" czy rakiet"? Jeżeli rakiet. Jeżeli ten zdewastowany teren stać na 3000 rakiet to ja jestem pod wrażeniem...


Tam się toczy wojna, Palestyńczycy starają się zabijać żołnierzy, w przeciwieństwie do Izraela, który stosuje terror.


Mnie, i ludzi którzy mogą zginąć, nie obchodzi intencja, tylko życie. Hamas zabił 1 osobę Izrael wywołał konflikt, w którym zginęło ponad 1000 osób i jeszcze 11 żydów, w tym 4 zabitych przez samych żydów (muszą mieć "ofiary" do pokazania w telewizji). Uważasz intencję zabicia 1000 ludzi, za równą zabiciu tysiąca ludzi... Czemu w kraju tak nie każesz.

Czym usprawiedliwiasz setki zamordowanych osób, w domach, w szpitalu, w siedzibie ONZ, w Czerwonym Krzyżu i Półksiężycu, w domach bojowników Hamasu. Czy żeby walczyć po rycersku i nie kryć się za cywilami trzeba wyjść na pustynię? Przecież nawet stojąc kilometr od zabudowań uniemożliwia się Izraelowi użycie broni atomowej przeciw Hamasowi przy jednoczesnym oszczędzeniu cywilów. Jak więc daleko od zabudowań należy stać, i jak grubą broń umożliwić Izraelowi do użycia? Tam jest 6000 osób na km^2, 50 razy więcej niż w Polsce, jak tam się nie chować za cywilami? Czy naprawdę Izrael musi rozpieprzać dom Hamasowca w którym znajduje się 7 jego dzieci, 2 siostry, 3 kuzynów, dwójka przechodniów na ulicy i rodzina sąsiada w pobliżu?

Hajduk napisał:

- to o zachodnim brzegu jordanu - otóż prawda wygląda tak, że władze zachodniego brzegu potrafiły sobie same dać radę z arabskimi terrorystami
konsekwencją jest w miarę stabilna pokojowa koegzystencja

hajduk napisał



słowa "puszki" użyłem parafrtazując to co napisałeś do jotki i właśnie tak napisałeś o rakietach...
i właśnie tyle zostało wystrzelonych w zeszłym roku ze strefy gazy
a tzw zdewastowane tereny mają to do siebie, że cywilom brakuje pracy i jedzenia a terrorystom nie brakuje broni

hajduk napisał:


mamy różne pojęcie terroru
ja za terror uważam wystrzelenie 3 tysięcy rakiet z nadzieją, że zabiją jakiegoś żyda
nazwę terrorem wystrzeliwanie takich rakiet od kilku lat...
nazwę terrorem brak odpowiedzi na próby zaprowadzenia porządku mającego na celu niestrzelanie z tych rakiet


terrorem nazwę ukrywanie stanowisk dowodzenia w szpitalch i szkołach, terrorem nazwę indoktrynację dzieci i posyłanie ich na żydowskie czołgi, terrorem nazwę zastraszanie i zmuszanie własnych współobywateli - w tym przypadku arabów ze strefy gazy - do wojny
terrorem nazwę niszczenie własnego kraju - bo hamasowi nie zależy na cywilach ani na kraju - to jest terror
to jest prawdziwy terror


hajduk napisał:


terroryści wypuścili w zeszłym roku 3 tysiące rakiet - to, że nie zabili tysiąca żydów jest spowodowane nie ich intencjami tylko słabością broni, którą dysponują
nie przeszkadza ci wystrzelenie tych rakiet?


reszta twojego posta to, jak widzę cała lista pytań do terrorystów z hamasu....
jak tam się nie chować za cywilami...
rozumiem że chroniąc się za zywą tarczą z cywilów .... najlepiej jest strzelać do żydów,
najlepiej strzelać do żydów ze szpitali, placówek onz-tu czerwonego krzyża i czerownego półksięzyca....
tylko nie pisz, że to nie terror a np. taktyka...

i odpowiedz mi na pytanie - czy w interesie cywilów jest ta wojna czy w interesie tych, którzy chcą tylko jednego - zabić żydów i zepchnąć ich do morza....

zachodni brzeg pokazuje, że w interesie cywilów i cywilnych władz jest...
nieuleganie terrorystom....

a teraz pojedź na zachodni brzeg i przekonaj ich, że lepiej jest kiedy w imię wolności cywilów strzela się kilka tysiące rakiet urządza się z cywilów żywe tarcze, w szpitalach i szkołach urządza się punkty dowodzenia i uczy się kobiety i dzieci samobójczych ataków na czołgi

mieszkańcy zachodniego brzegu nie ulegają terrorystom - poradzili sobie z nimi - wolą żyć, współistnieć zamiast ginąć
a ci w gazie giną bo ktoś sobie z nih robi żywe tarcze
i ci właśnie są winni

Konsekwencja jest to, co napisałem, rezygnacja z roszczenia powrotu ludzi do swoich domostw i bycia traktowanymi na terenach, na których się urodzili, jak obywatela, a nie poniewieranymi ze względu na narodowość i wyznanie.


Nie, to ty o puszkach, które nie nazywam tak ja, tylko media (cans), piszesz rakiety, co jest śmieszne, bo autonomia nie miałaby jak przepłacić za tyle rakiet.


Racja, ja wystrzeliwanie rakiet w ludność nazwę terrorem.


Oczywiście pominięta jest moja wypowiedź, gdzie się mają ustawiać, skoro tam jest 6000 osób na metr kwadratowy. No i jak umożliwić użycie izraelowi broni atomowej, skoro taka zabiłaby cywilów nawet gdyby znajdowali się oni w jednym końcu Gazy a bojownicy w drugim.


Dziękuję Ci, za to co napisałeś o orlętach lwowskich oraz obecnych żydowskich szkołach...


Czytaj ze zrozumieniem, napisałem że przeszkadza mi zabijanie ludzi a nie intencje. Na katoliku klarcia i tess proponowali ludobójstwo, no wiec..., polacy nie lepsi od Hamasu...?


No to jako zwolennik izraela odpowiedz.


I to jest odpowiedź na twoje urojenia dotyczące chowania się za cywilami (widziałeś coś takiego, czy żydzi takie coś przekazali, bo dziennikarzy wpuścić nie chcą...?) to ONZ i czerwony krzyż też walczą przeciw Izraelowi. A może Hamas je terroryzuje a ich działacze nikomu się na coś takiego nie skarżą tylko do mediów podają informacje o napaściach izraela. A może wreszcie Hamas się podkrada na dachy ich budynków...?


Napisz mi czy ta wojna jest w interesie żydów Izraelskich czy żydów jankeskich?


Chyba raczej uleganie, zachodni Brzeg się zgodził z Izraelem i oszczędził tysiące zabitych. Tylko że jak się okaże, że ta uległość rozbestwi pejsatych to już po Zachodnim Brzegu.


Wymordowali zwolenników Hamasu, wspólnie z Żydami.Brawo za proponowane metody i nazywania utworzonej przez żydów partii walczącej z okupacją terrorystami.

Wiesz, ta więziona przez Fritzla córka też nie popełniła samobójstwa, lepiej żyć niż umrzeć...

Ogólnie rzecz biorąc, z kimś kto bredzi o żywych tarczach, tak, jakby takie tarcze w czymkolwiek pomagały, czyli z kimś, kto papuguje po medialnej nagonce, nie ma sensu rozmawiać, niestety inni cię czytają, więc muszę ci odpisywać.
------------------
Izrael, taka niby technika, cywilizacja, państwo świetnie zorganizowane, wszystko pod kontrolą, a nie potrafią do pokoju doprowadzić. Za to do pokoju ma doprowadzić:
podzielona na dwa, biedna, rządzona przez umiarkowanych oraz takich "z którymi nie będziemy rozmawiać" i którzy tych umiarkowanych uważają za zdrajców i bojkotują,
ludność Palestyny...

Problem w tym, że Ty nie rozumiesz po polsku. Gdybym potrafił, to spróbowałbym po arabsku.

Z mojej strony koniec osobistych wycieczek, a na temat nic nie napiszę, bo praktycznie w całości zgadzam się z outsiderem.

Sweetchild, ja Ci tylko zwróciłem uwagę, że nie użyłeś żadnych argumentów. Chyba, że brednie o lokatorach domu nazywasz argumentem, ale tak jak napisałem, wolę już argumenty ortodoksyjnych Żydów.


Specyficzne jest też w tej rozmowie to, ze nie licząc mnie i HajdukAdam nikt nie odwołuje się do historii, do motywacji Palestyńczyków. Wszyscy jak mantrę powtarzacie "Hamas wystrzelił rakietę, więc Izrael odpowiedział", jakby ta sytuacja nie miała szerszego kontekstu historycznego, społecznego i religijnego.

A skoro już lubicie zagadki to mam jedną: który kraj w historii ONZ złamał lub nie wykonał największej ilości rezolucji tej organizacji?