Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 12:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 214 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
 Geneza ateizmu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
Witold napisał(a):
Byt konieczny to bajka dla małych dzieci.
I OWSZEM, jak najbardziej WYMAGA wyjaśnienia.


Nie wymaga z definicji bytu koniecznego. Jeżeli jakiś byt konieczny można wyjaśnić, to znaczy ze nie jest on bytem koniecznym. :)

Witold nie zrozumiał niczego. Jak zwykle :(


Cytuj:
Takie kombinowanie, że coś nie wymaga wyjaśnienia, jest ignorancją i hamowaniem rozwoju nauki


Coś wymaga wyjasnienia. Byt konieczny nie wymaga.

Obecnie na terenie nauki za taki byt konieczny uważa się kwantową teorię grawitacji, której się intensywnie poszukuje, zwąc ją nawet Ogólna Teorią Wszystkiego.

Ale kiedy się ta teoria wreszcie urodzi, to powstanie pytanie co jest jej przyczyną, etc i pojawi się nowy byt konieczny.

Czy 5% mózgu wystarczy by to zrozumieć?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


N sty 18, 2009 17:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Cytuj:
Ale kiedy się ta teoria wreszcie urodzi, to powstanie pytanie co jest jej przyczyną, etc i pojawi się nowy byt konieczny.


A więc definicja bytu koniecznego jest następująca: w nieskonczonym regresie przyczyn, jest to nastarsza przyczyna, którą aktualnie znamy. W ten sposób będziemy poszukiwac bytu koniecznego dopóki będziemy istnieć i nigdy go nie znajdziemy.


Cytuj:
Nie wymaga z definicji bytu koniecznego. Jeżeli jakiś byt konieczny można wyjaśnić, to znaczy ze nie jest on bytem koniecznym.


No i to jest właśnie rozumowanie na tej samej zasadzie co: nie musimy wyjaśniać, czemu pada deszcz, wystarczy że powiemy, że to bogowie za to odpowiadają. I to wszystko.

A prawda jest taka, że jeśli znajdziemy cokolwiek, co uznamy za byt konieczny, nauka będzie poszukiwać przyczyn jego samego, i tak dalej i tak dalej...


Cytuj:
Czy 5% mózgu wystarczy by to zrozumieć?


A twoje 0,5% co na to?


N sty 18, 2009 17:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):
A prawda jest taka, że jeśli znajdziemy cokolwiek, co uznamy za byt konieczny, nauka będzie poszukiwać przyczyn jego samego, i tak dalej i tak dalej...



I tak dalej i dalej w nieskończony regres przyczyn autorstwa Witolda.

Nieskończoność jest w nauce jedynie wartością teoretyczną, w życiu realnym" mamy do czynienia wyłącznie ze zbiorami skończonymi:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbi%C3%B3r ... C5%84czony

Jeśli wierzysz w nieskończony regres przyczyn to jest to taki sam absurd jak pierwszy filar ateizmu czyli powstanie z niczego . Nauka nie zna pojęć którymi operujesz .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N sty 18, 2009 19:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
Jeśli wierzysz w nieskończony regres przyczyn to jest to taki sam absurd jak pierwszy filar ateizmu czyli powstanie z niczego . Nauka nie zna pojęć którymi operujesz .

A Ateizm nie zna tego filaru który sam sobie wymyśliłeś, więc dla własnego dobra, przestań go powtarzać.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N sty 18, 2009 22:06
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
mariamne z magdali napisał(a):
Witold,ty mnie przerazasz... :zdziwko:
Ty nie rozumiesz porównania do liczb?
Logika jest bardzo,wręcz dziecinnie prosta...
Nie możesz wierzyc w coś ,czego nie ma w twojej swiadomości.Jeżeli ktoś/coś nasunie ci dylemat wierzenia w nieznaną ci dotąd rzecz/zjawisko,dopiero utworzone w umyśle pojęcie tego czegoś spowoduje,że odniesiesiesz sie do tej rzeczy/zjawiska.Nie mozesz nie wierzyc w nie istniejące pojęcie.
Chocbyś mnie kroił i solił nie zgodze sie z twoim tokiem myslenia. :-D


Mariamne co powiesz o człowieku który mieszka w... dajmy na to Papui Nowej Gwinei w dżungli i nigdy nie słyszał o twoim Bogu JHW a oprócz tego nie kultywuje żadnej innej wiary???
Że jest wierzący??? Myślę, że nie...
A skoro ktoś nie jest osobą wierzącą to z logiki wynika , że jest NIEWIERZĄCY.
Trzeciej drogi nie ma.
Teraz za mieszkańca Papui Nowej Gwinei wstaw sobie dziecko
i problem ci się rozwiąże. Nie trzeba cię kroić i solić.

Ty mylisz pojęcie braku wiary z przyczyną tego stanu rzeczy.
Uważasz, że ktoś nie może być nie wierzący skoro nie poznał rzeczy czy istoty w którą miałby ewentualnie wierzyć. A jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Dana osoba jest niewierząca bo nie wierzy TO JEDNO.
A dlaczego ta osoba nie wierzy, TO DRUGA kwestia.
Pozdrawiam.
P.S.
Śmieszy mnie też twierdzenie, że człowiek to z natury homo religiosus.
Człowiek chce żyć, ma taki sam instynkt przetrwania jak choćby pies i stara sobie to życie zapewnić w każdy możliwy sposób.
Również tworząc systemy religijne, które jakoby takie życie mają mu zapewnić.
Religie, kościoły to firmy które handlują towarem o nazwie życie wieczne,
na który popyt wśród ludzi jest nieograniczony, co wynika z instynktu samozachowawczego człowieka.
To największy przekręt w biznesie o jakim słyszałem.... hahaha

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Pn sty 19, 2009 8:36
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
mariamne z magdali napisał(a):
"Nie można w coś wierzyć, nie wiedząc o tym,"

I nie można w coś nie wierzyć ,nie wiedząc o tym.Zwyczajnie sam sobie tak naprawde odpowiedziałeś. :-D


Dokładnie!!! Skoro się zgadzasz to po problemie!!!
Skoro się nie wierzy bo z jakiegoś powodu nie można wierzyć to jest się osoba niewierzącą!!!
Powód może być różny.

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Pn sty 19, 2009 8:44
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
No hay banda. napisał(a):
Oczywiście, że jest skończony (kosmos, zbiór ciał niebieskich), bo desygnat nieskończoności nie istnieje.


Nieskończona przestrzeń nie istnieje?? A skąd to wiesz??
Bo kij ma dwa końce?? :D

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Pn sty 19, 2009 8:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
Marianne z magdali napisał(a):
"Błąd wcale nie trzeba czegoś poznawać, żeby w to nie wierzyć. "

Co ty pleciesz?
Skoro nie wiesz o istnieniu czegoś,to nie możesz powiedzieć,że w to nie wierzysz,bo nie wiesz,ze to w ogóle istnieje!Żeby w coś wierzyc lub nie,trzeba miec chociaz pojęcie tego czegoś w mysli!

Ja nie mogę powiedzieć, że nie wierzę w coś o czego istnieniu nie mam pojęcia. Natomiast inne osoby które to pojęcie znają mogą powiedzieć czy ja w nie wierzę czy nie.
Marianne z magdali napisał(a):
"To oczywiste że przed chwilą nie wierzyłeś w "hansbasbchb" choć przed chwilą nie znałeś tego słowa"
Przed chwila nie znałam tego słowa i kropka.Nie wiedząc o istnieniu czegos nie moge sie odnośić do wiary lub niewiary w to.


Nie znając tego słowa nie możesz powiedzieć że w nie wierzysz. Więc dla innej osoby znającej to słowo jesteś osobą nie wierzącą w nie.

Marianne z magdali napisał(a):
"W związku z tym twierdzenie, że dzieci rodzą się niewierzące jest naturalne i prawdziwe"
Dzieci rodza sie nie mając w swiadomości pojęcia wiary,a to nie jest równoznaczne z byciem wierzącym lub nie.


To jest równoznaczne z byciem niewierzącym, bo żeby uwierzyć musisz najpierw poznać podmiot w który masz wierzyć (sama to ciągle powtarzasz). One nie poznały więc nie mogą być wierzące.
A skoro nie wierzą............. to odpowiedz sobie sama
Marianne z magdali napisał(a):
"Skoro w dziecka świadomości nie istnieje takie pojęcie jak Bóg to jak dziecko może w niego wierzyć "
Sam sobie przeczysz i równoczesnie udowadniasz moje powyższe słowa.

Udowadniam tylko tyle, że nie wierzy w Boga.
A skoro nie wierzy, to jest niewierzące.
Marianne z magdali napisał(a):
"A skoro nie wierzy to JEST NIEWIERZACE"
Liczby nie bedące dodatnimi nie sa równoznaczne z ujemnymi.Są jeszcze nieujemne i niedodatnie.To w ramach podsumowania.

Sorry ale to nie artmetyka.... :D

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Pn sty 19, 2009 9:03
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
Były napisał(a):
No hay banda. napisał(a):
Oczywiście, że jest skończony (kosmos, zbiór ciał niebieskich), bo desygnat nieskończoności nie istnieje.


Nieskończona przestrzeń nie istnieje?? A skąd to wiesz??
Bo kij ma dwa końce?? :D


Jaka przestrzeń? Napisałem o tym, że zbiór elementów kosmosu nie może być nieskończony. Nie może być nieskończony, bo nieskończony oznacza, że nie ma końca, składa się z takiej liczby obiektów, że nigdy byśmy ich nie policzyli, bo to "nie miało by końca", co jest zabawne i niepoważne.


Pn sty 19, 2009 14:53
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
No hay banda. napisał(a):
Były napisał(a):
No hay banda. napisał(a):
Oczywiście, że jest skończony (kosmos, zbiór ciał niebieskich), bo desygnat nieskończoności nie istnieje.


Nieskończona przestrzeń nie istnieje?? A skąd to wiesz??
Bo kij ma dwa końce?? :D


Jaka przestrzeń? Napisałem o tym, że zbiór elementów kosmosu nie może być nieskończony. Nie może być nieskończony, bo nieskończony oznacza, że nie ma końca, składa się z takiej liczby obiektów, że nigdy byśmy ich nie policzyli, bo to "nie miało by końca", co jest zabawne i niepoważne.


A taka:
Klementyna napisała:
"1)Bez watpienia nauka potwierdza, ze Kosmos jest skończony w kazdym swym aspekcie: czasu, przestrzeni,materii, energii. Dlatego kosmos miał swój początek i musi miec swój koniec. Skończony kosmos nie może SAMO-powstać i musi byc zakotwiczony w nieskończonsci (w Bogu Nieskończonym)"

No i co?? Jest tu przestrzeń??
Ano jest.
To między innymi do niej się odnosiłem w swojej pierwszej wypowiedzi.
Czytaj uważnie.
Ilość materii/energii jest skończona (najprawdopodobniej) natomiast kosmos cały czas ewoluuje, rozszerza się i to z coraz większą prędkością w związku z czym nie ma podstaw aby twierdzić, że przestrzeń kosmiczna jest skończona.
Najprawdopodobniej za powiedzmy 20 mld lat gdybyś spojrzał w niebo (ale nie spojrzysz:) )nie zobaczyłbyś nic poza tym co pozostanie z Drogi Mlecznej i Andromedy które za jakiś czas najprawdopodobniej się zderzą.
Pozostałe galaktyki będą tak daleko że nie będziemy mogli ich widzieć.
Wyobrażasz sobie co to będzie za widok.
Pustka...........
Pozdrawiam.

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Pn sty 19, 2009 18:00
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
Przestrzeń to opis położenia obiektów lub samych obiektów za pomocą wymiarów.
Przestrzeń nie istnieje tak samo, jak nie istnieje wysokość, długość czy szerokość. To tylko sposób opisu.

_________________
Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!


Pn sty 19, 2009 22:35
Zobacz profil
Post 
Były;
przykro mi,ale aby ci odpowiedzieć,musiałabym przytoczyc na nowo wszystkie posty kierowane do Witka.Nasze spojrzenie na tę kwestię jest definitywnie sporne,ale nie dodam juz nic ponadto,co juz napisałam,bo bedzie to kręcenie sie w kółeczko.I tkwienie w martwym punkcie ,tak czy siak.

Co do homo religiosus,to może cie to smieszyć,masz do tego prawo.
Ale skoro ty nie odczuwasz tesknoty za Bogiem,wpisanej w nasza naturę ,to nie neguj jej u innych ludzi.A skoro pojecie homo religiosus przyjęło sie po badaniach nad geneza religii w ogóle,to znaczy,ze jednak znczna część ludzi tesknote te odczuwa.Koło argumentu obiektywnej religijnie większości nie mozna przejść obojętnie,i stwierdzac,ze nie ma tematu.


Wt sty 20, 2009 0:17
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
mariamne z magdali napisał(a):

Co do homo religiosus,to może cie to smieszyć,masz do tego prawo.
Ale skoro ty nie odczuwasz tesknoty za Bogiem,wpisanej w nasza naturę ,to nie neguj jej u innych ludzi.A skoro pojecie homo religiosus przyjęło sie po badaniach nad geneza religii w ogóle,to znaczy,ze jednak znczna część ludzi tesknote te odczuwa.Koło argumentu obiektywnej religijnie większości nie mozna przejść obojętnie,i stwierdzac,ze nie ma tematu.


Daruj sobie ten twój protekcjonalny ton.
Nawymyślaliście różnych bzdurnych twierdzeń aby nadać jakiś sens swoim wierzeniom i przedstawiacie te bzdury jako fakty.
Bzdura nr. 1
Na jakiej podstawie twierdzisz, że dziecko które nie ma pojęcia o istnieniu Boga tęskni za nim??
Jeśli nawet tęsknota do istoty wyższej istnieje u ciebie to jest to taka sama tęsknota jak tęsknota nabyta w czasie twojego życia za bliską ci osobą - mężem, dzieckiem czy poczuciem bezpieczeństwa jakie istnienie istoty wyższej może ci dawać. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Każdy to ma. Każdy chce się czuć bezpiecznie, pies też.
Bzdura nr. 2
Religijna większość ma o czymś świadczyć. A o czym??
Ponad połowa naszych południowych sąsiadów jest niewierząca.
Szwedów wierzy jeszcze mniej bo statystyki mówią nawet o 85% niewierzących Szwedów (nie upieram się, że są prawdziwe).
Natomiast faktem jest, że statystycznie procent ludzi wierzących maleje wraz z wykształceniem.
Na całym świecie jest ta sama tendencja. Dlaczego??
Dlaczego jeśli przyjmiemy, że średnio 90% populacji świata jest wierząca
( a może mniej) to wśród naukowców ten odsetek ledwo dobija do 40% ??
Jakieś wnioski??
Na przyszłość unikaj używania argumentów typu "większość".
Większość często ma władzę, rzadko rację;)

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Wt sty 20, 2009 6:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02
Posty: 63
Post 
No hay banda. napisał(a):
Przestrzeń to opis położenia obiektów lub samych obiektów za pomocą wymiarów.
Przestrzeń nie istnieje tak samo, jak nie istnieje wysokość, długość czy szerokość. To tylko sposób opisu.


Przestrzeń - w fizyce oznacza to co nas otacza i w czym przebiegają wszystkie zjawiska fizyczne. Że to materialnie nie istnieje nie musisz mnie przekonywać ale nie znaczy to, że przestrzeń jest skończona czy w jakiś sposób ograniczona jak twierdziła Klementyna.

_________________
Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............


Wt sty 20, 2009 6:50
Zobacz profil
Post 
Były;

bzdura na 1;"Na jakiej podstawie twierdzisz, że dziecko które nie ma pojęcia o istnieniu Boga tęskni za nim?? "

A na jakiej podstawie przypisujesz mi nie moje słowa?
Wyciągnąłeś wnioski nie daleko,a ekstremalnie daleko idące ze skrawka wypowiedzi,która zawierała zaledwie rys tematu i problemu.

bzdura nr 2;piszesz sam sobie przecząc:
"to jest to taka sama tęsknota jak tęsknota nabyta w czasie twojego życia za bliską ci osobą"

otóż to.A na czyją korzyść to przemawia bystrzaku? :lol:

bzdura nr 3;nie czytasz,co pisze.

"Religijna większość ma o czymś świadczyć. A o czym?? "

Ty kojarzysz o czym rozmawiamy?:
"A skoro pojecie homo religiosus przyjęło sie po badaniach nad geneza religii w ogóle,to znaczy,ze jednak znczna część ludzi tesknote te odczuwa.Koło argumentu obiektywnej religijnie większości nie mozna przejść obojętnie,i stwierdzac,ze nie ma tematu."

Stoi czrno na białym,że chodzi o religie w ogóle!Nie o chrześcijaństwo.Człowiek jest homo religiosus,a przejawia się to w tęsknocie do Boga w ogóle,stąd religie.A do chrzescijaństwa odnosi sie to poprzez termin Klemensa Aleksandryjskiego"logos permatikos" czyli słowo zarodkowe.Zarodek chrześcijaństwa w każdej religii.A także "promień prawdy" oświecający każdą z religii.Byłabym ci wdzieczna,jakbyś najpierw poczytał trochę o genezie religii.

"Daruj sobie ten twój protekcjonalny ton."
Czy ty masz jaikś problem?
Kompleks? :co:


Wt sty 20, 2009 15:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 214 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL