|
|
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Miejscie JPII w naszym domu. Czy nie za mocno eksponowane?
| Autor |
Wiadomość |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Miejscie JPII w naszym domu. Czy nie za mocno eksponowane?
To jest tak...
U przyjaciólki w pokoju wisi mały krzyżyk i wizerunek Matki Boskiej. Oboje z mężem są wierzący i mocno praktykujący. W prezencie ślubnym od brata pana młodego, księdza, otrzymali wielgachny portret JPII, który zawisł w centralnym punkcie pokoju, tuż nad stołem. Papież jest przedstawiony hmmm... źle. Jest to po prostu obraz wątpliwej jakosci, którego ja, osobiście, nie powiesiłabym na ścianie ze względu na jego niską wartość artystyczną i zwyczajną brzydotę.
Cenię JPII i mimo, ze nie jestem jakoś mocno praktykująca, wierzę w Boga. Byc moze dlatego ogromne, brzydkie dewocjonalium z wizerunkiem Ojca Św. nieco mnie razi. Zwłaszcza, ze swa wielkością przyćmiewa pozostałe dwa wizerunki... powiedzmy szczerze, ważniejszych postaci. Symbol konającego Syna Bożego i Jego Matki zdominowała postać człowieka zacnego, szanowanego, ale przecież jeszcze nawet nie świętego.
Co o tym sądzicie? W tym konkretnym przypadku pewnie chodziło także o grzeczność dla ofiarodawcy, ale i postępowanie księdza W. mocno mnie zdziwiło. Ja na jego miejscu podarowałabym młodym obraz Chrystusa lub Maryji lub przynajmniej prawdziwego świętego - a najlepiej kopię któregoś z dzieł późnego Średniowiecza Renesansu, które są piękne i cieszą oko nawet ateistów (choć mniejsza już o tę urodę).
Czy Polacy nie za mocno eksponują wizerunek zmarłego papieża? Czy nie ociera się to juz czasem o.... herezję? Wybaczcie, jesli taki temat już był - w takim razie prosze o podpiecie mojego posta do tamtego tematu.
|
| Śr sty 21, 2009 12:04 |
|
|
|
 |
|
vi
Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 9:34 Posty: 352
|
 Re: Miejscie JPII w naszym domu. Czy nie za mocno eksponowan
Ukyo napisał(a): Czy Polacy nie za mocno eksponują wizerunek zmarłego papieża?
Musiałabyś przebadać większą próbkę losową niż jedna rodzina i jeden ksiądz, żeby odważyć się uogólnić na "Polaków". Nauki o statystyce określają, jaka powinna być minimalna próbka, a oczywiście im więcej tym lepiej.
_________________ Cóż z tego, że go kiedyś zdmuchniesz w mgnieniu oka, skoro wciąż przemijając – wciąż jeszcze jest sobą? Ja ten Twój świat, co mija, kocham Panie! – kocham! Jak żywą kadzielnicę bujam go przed Tobą! (Beata Obertyńska)
|
| Śr sty 21, 2009 16:41 |
|
 |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Przeniosłem temat tutaj: viewtopic.php?p=405371#405371 Myślę, że ogólnie ten temat pasuje do tego, o czym piszesz: viewtopic.php?t=18437 W razie czego proszę pisać na priv wszelkie uwagi. jumik
|
| Śr sty 21, 2009 18:29 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|