Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Pewno zaczniesz mówić o jakimś fenomenie co był od zawsze i później eksplodował, a nstępnie stwożył się świat.
Pogląd ten fałszywy, obalony już w pierwszych 90 stronach.
Ale przypomnę że jest coś takiego jak czas, i gdyby ten czas płynął zawsze to zawsze wszystko ulegało by entropii. Gdyby Bóg był w czase który był od zawsze to świat który by stwożył już dawno by się rozpadł by. Gdyby zaś świat i czas miał jesen początek czyli og 20 miliardów lat świat nie miałby czasu tak szybko się rozpaść. Czyli Bóg musi być ponad czasem by go stworzyć.
Logicznie? A skoro jest ponad czasem to znaczy że jest wieczny, czyli zawsze. Czyli to so stworzyło nasz świat istnieje również i teraz, chtba że sądzisz że wszystko było w czasie od zawsze, ale wtedy wpadniesz w błąd, bo nie wyjaśnisz dlaczego zatem nie uległo to entropii.
To jest jedna sprawa a druga skoro stwórca świata zezwolił na istnienie czasu, to jak możesz sądzić że jest on bezrozumny?
|
So sty 24, 2009 12:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dla niewtajemniczonych - Dowód i odpowiedzi do całości, są na poprzedniej stronie.
|
So sty 24, 2009 12:33 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Eh... przeczytałem całość i znów sprowadzasz do jednego, że "tą energię nazywamy Bogiem". To Ty ją nazywasz Bogiem, dla mnie nim nie jest. Czemu? Bo uważam, że nie jest inteligentna. Ba, nawet nie ma świadomości.
Można zamienić słowo "Bóg" na powiedzmy "Wieczna Energia" i nic się w nim nie zmieni. Energia nie musiała niczego "chcieć" skoro nie jest świadoma swego istnienia.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So sty 24, 2009 13:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Energia nie może być pierwszym początkiem łańcucha przyczyn sprawczych, bo ona sama ulega entropii.
Ponadto Zbita energia z którą się nic nie dzieje nie może dać początek czasowi. Cośmusiało by na nią wpłynąć że zaczęła się zmieniać.
A gdyby się zmnieniała to już dawno entropia osiągnęła by swą pełnię i w kosmosie nie było by czegoś takiego jak atom. Tylko promienieowanie.
Stawianie energo na początku jest więc błędem.
|
So sty 24, 2009 15:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
By jeszcze bardziej ci to uświadomić to zadaj sobie proste pytanie:
- Dlaczego entropia nie miała by wpływać na energię?
- Dlaczego istnieje szereg ateistów co uważają że energia wraz z całym światem nie była zawsze lecz sostała stwożona przez nieznanego nam sprawcę?
-Dlaczego istnieje czas, skoro energia nie mogła mieć na ten czas wpływu, inaczej czas ruszył by dużo wcześniej i entropia osiągnęła by maksimum?
-Dlaczego energia po prostu nie uległa rozproszeniu w goromniej przestrzeni kosmosu ale zaczęła się skupiać?
- Dlaczego energia skoro była zawsze, zmieniła swój stan bytu?
- Co wpłynęło na to?
- Czemu nie pozostała taka jaka była zawsze, przed czasem?
I tym podobne pytania, i szybko uświadomisz sobie że energia nie mogła zapoczątkować wszystkiego, bo coś musiało by na nią wpłynąć by zmieniła swój stan.
|
So sty 24, 2009 15:15 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Aha, ale w takim razie nikt nie musiał stwarzać materii - powstała ona w wyniku wzrostu entropii i przemian związanych ze spadkiem energii spowodowanym z rozszerzaniem się Wszechświata - ilość energii jest stała, wraz ze wzrostem Wszechświata ulega na "rozrzedzeniu".
Bo na samym początku nie było materii, choć Wszechświat już istniał - zwyczajnie nie zmieściłaby się ona w jego rozmiarach
Materia powstała na podobnej zasadzie jak kryształ powstaje z roztworu - malejąca energia i rosnąca entropia wymuszają powstanie struktur dostosowanych do lokalnego poziomu energii układu.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So sty 24, 2009 16:19 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
 Re: Temat wraca!
Sebastian88 napisał(a): Nic nie bieże się z nikąd.
1.Więc z czego Bóg stworzył Wszechświat?
Wiemy, że obserwowalny Wszechświat to materia (antymateria jest materialna!) oraz wiemy, że wszelkie oddziaływania są przenoszone przez materialne cząsteczki. Wiec:
2.Więc jak niematerialne oddziałuje na materialne?
Ponieważ piszesz o zachowaniu się jakiejś wysoce inteligentnej i świadomej istoty to pewnie zdajesz sobie sprawę, że każdy sędzia zadałby pytanie co do motywu postępowania.
3.Więc po co Bóg miałby stworzyć Wszechświat?
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
So sty 24, 2009 16:35 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Temat wraca!
No hay banda. napisał(a): 3.Więc po co Bóg miałby stworzyć Wszechświat?
A dlaczego wszechświat miałby się stworzyć sam ? Na początku podobno nie było nic i komu to przeszkadzało ?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So sty 24, 2009 16:42 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
 Re: Temat wraca!
Seweryn napisał(a): No hay banda. napisał(a): 3.Więc po co Bóg miałby stworzyć Wszechświat? A dlaczego wszechświat miałby się stworzyć sam ? Na początku podobno nie było nic i komu to przeszkadzało ?
Sewerynie ja nie wiem tego. Nie wiem. I co? I nic.
Po prostu rozważam koncepcje Sebastiana. W każdej sprawie w sądzie szuka się motywu dla oskarżonego. Więc ja szukam motywu dla Boga, a to istotne w tej koncepcji.
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
So sty 24, 2009 16:59 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Witoldzie, temat jest nie o podpisach użytkowników, ale o dowodach na istnienie Boga. Mam zatem nadzieję, że rozumiesz moją decyzję usunięcia Twojego posta.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 24, 2009 17:06 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Temat wraca!
No hay banda. napisał(a): Sewerynie ja nie wiem tego. Nie wiem. I co? I nic. Po prostu rozważam koncepcje Sebastiana. W każdej sprawie w sądzie szuka się motywu dla oskarżonego. Więc ja szukam motywu dla Boga, a to istotne w tej koncepcji.
Nawet jeśli nie znajdziesz motywu to nie znaczy jeszcze, że go nie ma. Znaczy to tylko tyle że nie wiesz jaki jest motyw. Zreszta w sądzie również często nie znajdują motywu chociaż sprawy nie dotyczą kwestii kluczowych dla wszechświata.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So sty 24, 2009 17:08 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Widzę że podpadam...
Odniosłem się tylko do poglądów Seweryna, które to konsekwentnie głosi także tutaj, na temat "powstanie wszechświata z niczego". Ściśle się ta sprawa łączy z kwestią Boga, tym bardziej w świetle pytania " Po co Bóg stworzył Wszechświat".
A wracając do tematu. To z motywami Boga, to naprawdę ciekawa kwestia. Skoro Bóg jest ponad czasem, to co go skłoniło do stworzenia świata, akurat wtedy, kiedy się to stało. Co robił Bóg, zanim stworzył Wszechświat. Dlaczego Bóg, skoro jego koronnym dziełem jest człowiek, nie stworzył go od razu, tylko czekał miliardy lat na jego wyewoluowanie (młodą Ziemię raczej sobie możemy odpuścić). Czy świat istnieje zgodnie z zamiarami Boga, czy może coś poszło nie po jego myśli.
Ustawienie Boga jako stwórcy Wszechświata jest tylko źródłem kolejnych pytań, aż w końcu: kto stworzył Boga. To siłą rzeczy prowadzi do nieskończonego regresu.
Wizja, że powstał "ot tak sobie" z niczego jest w sumie nawet realniejsza, bo faktycznie zakłada istnienie pierwszej przyczyny, którą był Wielki Wybuch. Nadanie tej przyczynie świadomości i celowości, stawia przed nami mur kolejnych pytań.
|
So sty 24, 2009 17:20 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
 Re: Temat wraca!
Seweryn napisał(a): Nawet jeśli nie znajdziesz motywu to nie znaczy jeszcze, że go nie ma.
I co z tego? Jak zgadzasz się z Gombrowiczem, że nie było jeszcze takiego wyjaśnienia, które nie byłoby jeszcze większym zaciemnieniem, to po prostu się nie udzielaj.
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
So sty 24, 2009 17:21 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Witold napisał(a): Wizja, że powstał "ot tak sobie" z niczego jest w sumie nawet realniejsza, bo faktycznie zakłada istnienie pierwszej przyczyny, którą był Wielki Wybuch. Nadanie tej przyczynie świadomości i celowości, stawia przed nami mur kolejnych pytań.
Jeśli wielki wybuch był pierwszą przyczyną to znaczy, że WW zaistniał sam z niczego. Jeśli twierdzisz że jest to realne, cóż możesz w to wierzyć.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So sty 24, 2009 18:34 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Cytuj: Jeśli wielki wybuch był pierwszą przyczyną to znaczy, że WW zaistniał sam z niczego. Jeśli twierdzisz że jest to realne, cóż możesz w to wierzyć.
Jeśli Bóg był pierwszą przyczyną, to znaczy że Bóg zaistniał sam z niczego.
Jaką widzisz różnicę?
Bo ja widzę tylko jedną: jeśli nadamy pierwszej przyczynie świadomość, celowość, to stawia to przed nami masę kolejnych pytań, na które nie ma odpowiedzi. O wiele prościej i logiczniej jest przyjąć, że było to po prostu zjawisko fizyczne.
Tak w ogóle - ja nie wierzę, żeby świat powstał z niczego. Nie mam pojęcia jak powstał, ale wyjaśnianie tego Bogiem w żaden sposób nie rozwiązuje problemu. To też jest coś. Religia wstawia sobie Boga i myśli że wie już wszystko. Nauka nie uważa, że wie wszystko, tylko dlatego że ma teorię Wielkiego Wybuchu.
|
So sty 24, 2009 18:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|