mysterious
Dołączył(a): Wt paź 28, 2008 18:30 Posty: 7
|
TUTAJ POPRAWIONY POST, także proszę o moderatora o usunięcie tamtego. PS. Dlaczego nie można ani usuwać ani edytować postów ?
Autorka się obudziła w końcu he Suszę zęby
Dzięki Wam wszystkim za odpowiedzi Uśmiech...
Wciąż nie mam ukształtowanego poglądu na ten temat więc będę szukać dalej odpowiedzi. Starałam się wam jak najlepiej przekazać moje poglądy, dylematy, ale chyba nie do końca mnie wszyscy dobrze zrozumieli.
A odpowiadając na wasze posty i podsumowując jeszcze raz to:
Właściwie byłabym skłonna chodzić do kościoła, modlić się tam itd. gdyby byliby tam ludzie wierzący, szczerze modlący się a nie tak jak we fragmencie - " nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać". I byłabym skłonna uczęszczać do kościoła gdyby, nie księża. Oczywiście nie twierdzę, że wszyscy są tacy sami, bo wielu naprawdę szanuję i wiem, że służą Bogu z powołania, ale wszyscy wiemy jacy się zdarzają księża. Więc: jak ja mogę szczerze się modlić, uczestniczyć we mszy tak naprawdę uczestnicząc w zakłamaniu ?
Julka przytoczyła: "Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje Imię, tam jestem pośród nich." No właśnie... Więc jeżeli w kościele gromadzą się ludzie niewierzący, zakłamani, albo księża o złych intencjach to czy TAK NAPRAWDĘ POŚRÓD NAS BĘDZIE TEN BÓG? Chyba nie bardzo.
Kolejna kwestia:
„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki (...) Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym (...) Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, trwa we mnie, a ja w nim. Jak mnie posłał żyjący Ojciec, a ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto mnie spożywa, będzie żył przeze mnie” (j6,51-57) Dlaczego więc kościół katolicki ogranicza eucharystię do jednej postaci ? Rozumiem, że być może ciężko jest nastarczyć taką ilość wina, ale mogliby się o to chociaż raz na jakiś czas postarać.
Jezus wielokrotnie mówi w piśmie świętym o sposobie modlitwy, o kościele o mszy. Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Msza będąca godzinną gadaniną, będąca zbiorowiskiem mas regułek jest adekwatnie czymś co ten fragment adekwatnie potępia. Ludzie w ogóle nie zastanawiają się nad sensem wypowiadanych słów. Nie są świadomi.
Werset z Biblii w którym Apostoł Paweł podczas podróży po Grecji mówi na greckim areopagu takie bardzo ważne słowa:
24. Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych 25. Ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko. (BW) Dzieje Apostolskie 17:24-25 i słowa Jezusa, który podczas rozmowy z apostołami mówi: 1. A gdy Jezus Opuszczał świątynię i Odchodził, przystąpili uczniowie jego, aby mu pokazać zabudowania świątyni. 2. A On, Odpowiadając, rzekł do nich: Czy nie widzicie tego wszystkiego? Zaprawdę powiadam wam, nie pozostanie tutaj kamień na kamieniu, który by nie został rozwalony.
Hmm... i problem mam jeszcze w tym: załóżmy, że jestem wierząca, ale nie chodzę do kościoła. I teraz mam taki problem zgodnie z pw. już zacytowanymi słowami: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki (...) Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym (...) Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, trwa we mnie, a ja w nim. Jak mnie posłał żyjący Ojciec, a ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto mnie spożywa, będzie żył przeze mnie” (j6,51-57)
Głównym celem mszy jest przyjęcie do swojego serca Boga, więc jak ja taka niepraktykująca miałabym to zrobić?
_________________ Prawda nas wyzwoli.
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
mysterious napisał(a): Dlaczego więc kościół katolicki ogranicza eucharystię do jednej postaci ? Rozumiem, że być może ciężko jest nastarczyć taką ilość wina, ale mogliby się o to chociaż raz na jakiś czas postarać. Jak wyznaje Kościół Katolicki pod postacią Chleba spożywamy całego Chrystusa, tak samo spożywając Krew spożywamy całego Chrystusa- z ciałem, duszą i bóstwem. A praktyka Komunii pod dwiema postaciami wraca i jest coraz częściej stosowana (np. w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej biskup wydał dekret w którym pozwolił na udzielanie Komunii pod dwiema postaciami każdemu kapłanowi, gdy ten uzna to za słuszne- a zatem nawet na każdej Mszy). W ciągu wieków zanikł ten zwyczaj (głównie przez szalejące epidemie, które roznoszone były drogą kropelkową i jeden zarażony pijący z kielicha zarażał wszystkich innych- i cała wspólnota umierała). Później się do tego przyzwyczajono i nie zmieniano. Ale po Soborze Watykańskim II powracając do źródeł pierwotnego Kościoła przywraca się ten zwyczaj i jest to stosowane. Ba, jest to wręcz w niektórych sytuacjach zalecane (np. Msza Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek, Msza ślubna, itd.). Inną sprawą jest brak szafarzy. Do rozdzielania Komunii pod dwiema postaciami zasadniczo potrzeba: albo dwóch szafarzy (jeden trzyma kielich, drugi patenę/cyborium i udziela Komunii), albo specjalnego naczynia "kielicho-patenę" (połączenie kielicha i pateny głębokiej). Jeśli chodzi o pierwszą kwestię: nie każda parafia dysponuje dwoma szafarzami, nie każdy ksiądz wie, że może udzielić jednorazowego błogosławieństwa do pełnienia funkcji nadzwyczajnego szafarza Komunii świętej. Zatem nie zawsze wiedzą jak to rozwiązać (można jakieś ekwilibrystyczne działanie podjąć trzymając i kielich i cyborium przez jednego kapłana, ale ja to widząc zawsze się boję, że wypadnie coś z ręki kapłana- dlatego nie polecam). Co do drugiej kwestii- nie każdy wie, że takie specjalne naczynie jest. Oraz nie każdy kapłan chce kupić, bo jak zawsze nie ma pieniędzy (nie wnikam czy faktycznie, czy tylko pozornie). Można się zebrać wśród wiernych i kupić i ofiarować parafii- proboszcz na pewno się ucieszy. Cytuj: Msza będąca godzinną gadaniną, będąca zbiorowiskiem mas regułek jest adekwatnie czymś co ten fragment adekwatnie potępia. Jezus też na Ostatniej Wieczerzy wypowiadał formułki i "gadał". Apostołowie gromadząc się na Łamanie Chleba, też "gadali" i "klepali formułki"- taka jest Tradycja Kościoła, której sam Chrystus nie potępiał. Cytuj: Ludzie w ogóle nie zastanawiają się nad sensem wypowiadanych słów. Nie są świadomi. To już bardziej podchodzi pod ten fragment- owszem jest to problem. Ale jest to problem tych ludzi- co Kościół ma zrobić? Ważna jest formacja- trzeba ludziom tłumaczyć jak we Mszy uczestniczyć. A Kościół się o to troszczy- w Konstytucji o Liturgii Soboru Watykańskiego II jasno napisano, że wierni mają w liturgii uczestniczyć świadomie! Zatem zacznijmy wymagać od siebie tej świadomości uczestnictwa w wielkim Misterium. Cytuj: Głównym celem mszy jest przyjęcie do swojego serca Boga, więc jak ja taka niepraktykująca miałabym to zrobić?
Każdy ochrzczony posiadający odpowiednie rozeznanie rozumowe i brak świadomości grzechu ciężkiego może przyjść i przyjąć Chrystusa.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|