Właśnie skończyłem czytać książkę "Bóg urojony"
Autor |
Wiadomość |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Alfa F1, jedni potrzebują w życiu takiej nadziei, a inni nie.
Dawkins należy do tych drugich.
Polecam przeczytać książkę, to wówczas wyjaśni się bardziej jakie on ma do wszystkiego podejście. Książka nie odbiera wiary ludziom którzy chcą wierzyć, a pozwala choć trochę zrozumieć część ateistów. Mówię część, bo każdy myśli inaczej.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pt gru 26, 2008 13:54 |
|
|
|
 |
Alfa F1
Dołączył(a): So sty 20, 2007 11:25 Posty: 107 Lokalizacja: Wrocław
|
Czy potrzebują, czy po prostu mają-> na to pytanie chce odpowiadać psychologia, szczególnie szkoła egzystencjalna. I chyba odpowiadają: kwestia śmierci stanowi najważniejszy problem...
Podświadome pragnienie życia równa się tutaj pewnej znikomej nadziei. Jej tłumienie może prowadzić do zaburzeń...
_________________ "O przyjdź do mnie, mój Jezu, złóż najświętszą głowę!
Przyjdź! - na przyjęcie Twoje serce me gotowe!
Jak na miękkim kobiercu
Wypoczniesz w moim sercu
Ono jest Twoje!"
|
Pt gru 26, 2008 15:35 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Zdecydowana większość ateistów których znam pragnie życia i robi wszystko aby je mieć jak najdłużej.
Ja tak samo.
Mogę mieć nadzieję na to, że będę żył 80, czy 90 lat, ale muszę sobie zdawać sprawę z tego, że się to może najzwyczajniej nie uda.
Nie chodzi w ateizmie o nadzieję na życie po śmierci, ale raczej bardziej o to, czy ta nadzieja dotyczy czegoś realnego.
To o czym mówimy to trudny temat i nie łatwo jej przekazać swoje myśli w kilku zdaniach.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pt gru 26, 2008 22:40 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Słuchając wywiadów Dawkinsa można dostrzec, że tak na prawdę jego argumenty są bardzo słabe i dość płytkie . Mogą one przekonać jedynie osoby ,które nie zastanawiają się zbytnio nad sensem tego co mówi. Dla przykładu , kiedyś czytałem wywiad w którym Dawkins mówił że aborcja to nic takiego bo zygota to tylko potencjany człowiek tak samo jak plemnik, których milony giną podczas masturbacji i nikt o tym nie mówi. Jednak ten wspaniały naukowiec nie wpadł na to że z samego plemnika człowieka nie będzie natomist z zygoty tak . Podejżewam że sam Dawkins o tym wiedział , jednak wielu jego słuchaczy bez zastanowienia mu przyklasnęło nie zastanawiając się głębiej nad sensem jego słów.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pt gru 26, 2008 23:13 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Jeśli ktoś zmienia swoje zdanie tylko dlatego, że jakiś "autorytet" mówi tak a nie inaczej, to moim zdaniem coś jest z nim nie tak. Taki ktoś nie potrafi sam myśleć tylko jest zdalnie sterowany przez innych.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
So gru 27, 2008 0:06 |
|
|
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
A może ludziom potrzebny jest taki sterowniczy. Bo inaczej to by byli jak samoloty bez pilotów. 
|
Pn gru 29, 2008 18:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja ma w domu tę książkę:
http://www.empik.com/bog-nie-jest-uroje ... nAodUmtEnQ
Książka została napisana by wykazać cały fałsz zawarty w "Bogu urojonym" Autorzy konsekwentnie podważają jedną po drugiej tezie Dawkinsa, polecam , książka ta odsłania każde kłamstwo.
|
N sty 25, 2009 14:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
N sty 25, 2009 14:29 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Sebastian88 napisał(a): Ja ma w domu tę książkę: http://www.empik.com/bog-nie-jest-uroje ... nAodUmtEnQKsiążka została napisana by wykazać cały fałsz zawarty w "Bogu urojonym" Autorzy konsekwentnie podważają jedną po drugiej tezie Dawkinsa, polecam , książka ta odsłania każde kłamstwo. To zdaje się, jedna z wielu takich książek, w rodzaju "Dawkins urojony", "Bóg nieurojony" i tak dalej. Książka Dawkinsa spotkała się z bardzo głośnym odzewem. No cóż - jak się okazuje prawda wierzących bardzo zabolała. Zresztą recenzje tego antydawkinsowego dzieła raczej nie są najlpsze. Argumentacja Dawkinsa jest w przeważającej ilości dość prosta i jak najbardziej trafna. Mi jego książkę się bardzo dobrze czytało, choć zbyt wielu nadzwyczaj oryginalnych czy zadziwiających mnie argumentów, w niej raczej nei znalazłem. Może poza samymi przykładami z życia, Dawkins podawał sporo różnych ciekawostek. Seweryn napisał(a): Słuchając wywiadów Dawkinsa można dostrzec, że tak na prawdę jego argumenty są bardzo słabe i dość płytkie .
Argumenty Dawkinsa są przede wszystkim bardzo proste i sądzę, że większości ateistów wydadzą się oczywiste. Ze mną tak w każdym razie było.
Czytałem jeszcze "Bóg nie jest wielki" Christophera Hitchensa i osobiście zdecydowanie wolę Dawkinsa. Hitchens też napisał ciekawie, ale "Bóg Urojony" i styl Dawkinsa zdecydowanie bardziej mi przypadł do gustu.
|
N sty 25, 2009 14:59 |
|
 |
luke
Dołączył(a): N sty 25, 2009 13:26 Posty: 3
|
Witold napisał(a): Argumentacja Dawkinsa jest w przeważającej ilości dość prosta i jak najbardziej trafna. Mi jego książkę się bardzo dobrze czytało, choć zbyt wielu nadzwyczaj oryginalnych czy zadziwiających mnie argumentów, w niej raczej nei znalazłem. Może poza samymi przykładami z życia, Dawkins podawał sporo różnych ciekawostek.
Zgadzam się z cała wypowiedzią poza tym, że argumentacja jest trafna. Moim zdaniem to jest zarys pewnych problemów. Jeżeli ktoś twierdzi, że jedna książka może przynieśc rozwiązanie jednego z nich, nie mówiąc już o wszystkich, to chyba po prostu nie wiele oczekuje i woli bardzo uproszczoną wizję świata.
Lubię pasję z jaką pisze Dawkins. Niezależnie czy pisze o biologi czy o filozofii, w której prezentuje poziom bliski przeciętnemu człowiekowi. Czyta się to przyjemnie, ale raczej nie ma czego brac sobie do serca, bo to właśnie taka prosta wizja świata z zestawem gotowych odpowiedzi...
|
N sty 25, 2009 15:28 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
luke napisał(a): Zgadzam się z cała wypowiedzią poza tym, że argumentacja jest trafna. ..
Dla ateisty każda argumentacja podważająca Boga będzie trafna, choćby to była bzdura typu potwór spaghetti.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sty 25, 2009 19:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn napisał(a): luke napisał(a): Zgadzam się z cała wypowiedzią poza tym, że argumentacja jest trafna. .. Dla ateisty każda argumentacja podważająca Boga będzie trafna, choćby to była bzdura typu potwór spaghetti.
Sewerynie dlaczego obrażasz innych userów?
|
N sty 25, 2009 21:08 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Seweryn napisał(a): Dla ateisty każda argumentacja podważająca Boga będzie trafna, choćby to była bzdura typu potwór spaghetti.
A czy ty Sewerynie chociaż rozumiesz, na czym polega argument z Potwora Spaghetti?
|
N sty 25, 2009 23:15 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Witold napisał(a): A czy ty Sewerynie chociaż rozumiesz, na czym polega argument z Potwora Spaghetti?
Polega na tym, że fałszywa bo zmyślona przez człowieka religia , została porównana z potencjalnie prawdziwą w celu zdyskredytowania jej autentyczności.
Nie ma dowodów, że religia chrześcijańska jest tylko wymysłem. Natomiast są dowody, że wiara w potwora to parodia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lataj%C4%8 ... _Spaghetti
Oczywiście wielu ludzi nie dostrzega różnicy między wiarą w potwora, a wiarą w Boga z powodu ograniczonego postrzegania rzeczywistości i dla nich jest to mocny argument.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sty 25, 2009 23:57 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Nieprawda. Nie masz żadnych dowodów na to, że Latający Potwór Spaghetti nie objawił się Bobbiemu Hendersonowi.
Podobnie, jak nie masz żadnych dowodów na to, że wymysłem jest Ozyrys, Ra, Marud, Thor, Odyn, Abu, Anjea, Wagadu... lista bogów jest baaaaaardzo długa. Latający Potwór Spaghetti został wymyślony dla wykazania większej absurdalności, ale równie dobrze można by wziąć dla takiego samego przykłądu jednego z wielu setek bogów, w których wierzono przez ostatnich kilka tysięcy lat.
Jak to mawia Dawkins:
Ty przecież też nie wierzysz Zeusa, Krisznę Odyna i Thora, no a ja po prostu poszedłem o jednego boga dalej.
|
Pn sty 26, 2009 0:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|