Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 13:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Czy to grzech budować raj na ziemi? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41
Posty: 125
Post 
No napisał(a):
Podejrzewam, że takich rajów może być bardzo wiele od gotowych modeli po tworzone na zamówienie zależnie od religii i indywidualnych upodobań można symulować wszystko od seksualnej przyjemności po uczucia mistyczne, ktoś może doświadczać miłości Bożej, ktoś inny rozpływać się w nirwanie ostatecznie wszystko to odbywa się w naszym mózgu i być może będzie można tym dowolnie manipulować, usuwać bolesne wspomnienia, zaspokajać najskrytsze marzenia itd.

Mocno przerażająca wizja, każdy siedzi w swojej doniczce i przeżywa swoje szczęście. To byłaby porażka a nie raj, dlatego, że człowiek jest istotą społeczną, a w takiej rzeczywistości wspólny byłby tylko parapet, na którym byśmy stali.
Zastanawia mnie dlaczego raj jest tak mocno utożsamiany z przeżywaniem przyjemności?

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8


Pn sty 26, 2009 7:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Zastanawia mnie dlaczego raj jest tak mocno utożsamiany z przeżywaniem przyjemności?


Wynika to z, popularnej w dzisiejszych ( ale także i w wielu innych ), redukcji do minimum duchowego życia człowieka. Jeżeli kogoś całkowicie zadowala to, czego bezrefleksyjnie doznaje, to rzeczywistośc duchowa nie jest mu do niczego potrzebna. To przypadek całego mnóstwa ludzi.

Cytuj:
W każdym razie narkotyki to dobry przykład ale niosą z sobą duże ryzyko uzależnienie i inne negatywne skutki uboczne i nie zawsze dają przyjemność stosunkowo często zdarzają się "bad tripy" no i co ważne są nielegalne i obarczone zbyt dużym piętnem by je powszechnie zaakceptowano.


1. A raje w VR nie niosłyby ryzyka uzależnienia ? Owszem, nie - ale tylko w tym sensie, że całe życie człowieka zredukowałoby się do jednego uzależnienia.
2. Co do " negatywnych skutków ubocznych " - nie muszę chyba pisać o " negatywnych skutkach ubocznych " redukcji życia człowieka do np. permanentnego orgazmu. Po prostu nie ma już wtedy człowieka. Odpowiedź mogłaby więc wyglądać także tak: owszem, można stworzyć raj na Ziemi, ale za cenę istnienia człowieka.

Cytuj:
Może mieć albo i nie ale raczej w połączeniu z innymi technologiami chyba, że kiedyś nauczymy się przegrywać zawartość mózgu bezpośrednio do komputera ale do tego raczej daleka droga...


Nadal nie wyjaśniłeś, co to ma wspólnego z wiecznością. Od kiedy to komputery są wieczne ? Nawet jeżeli umysł zamienimy w czystą informację, to informacja także nie jest wieczna ( choć, oczywiście, może trwać znacznie dłużej, niż dziś trwa życie ludzkie - ale tu pojawia się pytanie, czy ktokolwiek chciałby żyć np. 100 000 lat ). Nic nie jest, i nie może być wieczne w tym świecie.

Cytuj:
Jeśli raj istnieje tylko w naszych umysłach możemy go tylko stworzyć.


Jest właśnie odwrotnie - jeżeli raj istnieje, to tylko poza nami. Jeżeli poza nami nie istnieje, to nie istnieje w ogóle.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 26, 2009 13:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Wynika to z, popularnej w dzisiejszych ( ale także i w wielu innych ), redukcji do minimum duchowego życia człowieka. Jeżeli kogoś całkowicie zadowala to, czego bezrefleksyjnie doznaje, to rzeczywistośc duchowa nie jest mu do niczego potrzebna. To przypadek całego mnóstwa ludzi.

Stawiasz duchowość jako przeciwieństwo przyjemności?Moim zdaniem tkzw. przeżycia duchowe też sprawiają przyjemność po prostu innego rodzaju niż te z jakimi mamy do czynienia "na trzeźwo" w codziennym życiu.


Cytuj:
1. A raje w VR nie niosłyby ryzyka uzależnienia ? Owszem, nie - ale tylko w tym sensie, że całe życie człowieka zredukowałoby się do jednego uzależnienia.


W sumie masz racje chyba największym najmocniejszym argumentem przeciw byłoby ryzyko wpadnięcia w "bad tripa" więc tak czy siak wymagałoby to stałego nadzoru.

Cytuj:
2. Co do " negatywnych skutków ubocznych " - nie muszę chyba pisać o " negatywnych skutkach ubocznych " redukcji życia człowieka do np. permanentnego orgazmu. Po prostu nie ma już wtedy człowieka. Odpowiedź mogłaby więc wyglądać także tak: owszem, można stworzyć raj na Ziemi, ale za cenę istnienia człowieka.

Zależy co rozumiemy przez człowieka ale na pewno niema już rozwoju czy to technicznego czy kulturalnego a przynajmniej jest on bardzo powolny i ograniczony... Oczywiście może to wyglądać inaczej ostatecznie człowiek szczęśliwy też potrafi tworzyć ostatecznie nawet najgłębsze narkotyczne wizje nie wiążą się z zupełną utratą świadomości nawet gdy jesteś święcie przekonany, że jesteś ścianą albo drzewem można też podejrzewać, że większość ludzi nie będzie chciała się odcinać od swoich znajomych i przyjaciół choć z drugiej strony może się okazać, że naprawdę wolimy nasze własne wyobrażenia o nich niż ich samych.

Cytuj:
Nadal nie wyjaśniłeś, co to ma wspólnego z wiecznością. Od kiedy to komputery są wieczne ? Nawet jeżeli umysł zamienimy w czystą informację, to informacja także nie jest wieczna ( choć, oczywiście, może trwać znacznie dłużej, niż dziś trwa życie ludzkie - ale tu pojawia się pytanie, czy ktokolwiek chciałby żyć np. 100 000 lat ). Nic nie jest, i nie może być wieczne w tym świecie.

Stwierdzenie, że nic nie jest i nie może być wieczne wydaje mi się równie głupie jak to, że coś będzie na pewno.


Cytuj:
Jest właśnie odwrotnie - jeżeli raj istnieje, to tylko poza nami. Jeżeli poza nami nie istnieje, to nie istnieje w ogóle.

Zależy co rozumiesz przez raj.


Pn sty 26, 2009 15:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Stawiasz duchowość jako przeciwieństwo przyjemności?


Nie - jako przeciwieństwo czystego doznawania.

Cytuj:
Moim zdaniem tkzw. przeżycia duchowe też sprawiają przyjemność po prostu innego rodzaju niż te z jakimi mamy do czynienia "na trzeźwo" w codziennym życiu.


Stawiasz duchowość przeciwko " trzeźwości " ? :D

Cytuj:
Stwierdzenie, że nic nie jest i nie może być wieczne wydaje mi się równie głupie jak to, że coś będzie na pewno.


A co w nim jest głupiego ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sty 27, 2009 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Stawiasz duchowość przeciwko " trzeźwości " ? :D

W pewnym sensie tak w końcu różne przeżycia mistyczne kojarzone z czymś wyższym kojarzone są z momentami gdy umysł nie funkcjonuje w normalny sposób stanami głębokiej relaksacji czy przeciwnie ogromnego napięcia doświadczamy ich medytując, modląc się, towarzyszą ogromnemu wysiłkowi fizycznemu i stosunkom seksualnym, gdy słuchamy muzyki czy oglądamy piękne rzeczy a także gdy zażywamy środki odurzające.

Cytuj:
A co w nim jest głupiego ?

Może być głupie skoro nie wiemy czy jest prawdziwe.[/quote]


Wt sty 27, 2009 16:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL