Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lip 20, 2025 3:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy szatan lepszy jest od niewierzącego? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post Czy szatan lepszy jest od niewierzącego?
Jako że szatan wie, że Bóg istnieje więc nigdy nie podpadnie wierzącemu tym
,że stwierdzi, iż Boga nie ma. W związku z tym czy jest lepszy od niewierzącego?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pn lut 02, 2009 21:36
Zobacz profil
Post ...
Myślę, ze Twoje myślenie jest tak przewrotne, że od samego czarta pochodzi, który jednak powie Tobie, że on nie istnieje i wtedy dopiero ma wolną rękę. A wiesz czemu? Bo jest ZUPEŁNIE niewidzialny, a kiedyś aż tak niewidzialny nie był. I np. przy strasznych opętaniach z ludzi uciekały czarne cienie i wszyscy byli przerażeni oraz przekonani, że szatan istnieje, a obecnie co najwyżej zmienia głos. I to świadczy o tym jak się maskuje i jak mu niewidzialność jest na rękę. Pytanie - akomu by nie była na rękę niewidzialność? Mnie by była.


Pn lut 02, 2009 21:43
Post 
Co to znaczy lepszy? Pod jakim względem: szybszy, wydajniejszy, tańszy? ;)

Myszko: Szatan zrobił się tak samo niewidzialny jak Bóg? To stwarza problem. A może to ludzie stracili zdolność widzenia jednego i drugiego?


Pn lut 02, 2009 21:47
Post ...
No chyba można tak powiedzieć, że równie jak Bóg jest niewidzialny to on jest niewidzialny i to też warto zauważyć posługuje się...donośnym głosem.
Bo Bóg ma donośny głos. No to on ma ryk szatański.
I tyle. A kiedyś Bóg schodził na ziemię. Np. Kain widział Boga, rozmawiał z nim. Noe już nie tak, wielu innych. Mojżesz też tam tak sobie - trochę w krzaku płonącym i głos. Ale czy on go widział? Albo Jezus? Nie pisze, że rozmawiał z Bogiem. Ale raz się przemienił. Może wtedy? A tak się musiał modlić do Boga Bogiem będąc. Przez nas :(


Pn lut 02, 2009 21:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Tak pytam bo nie raz spotkałem się z ludźmi którzy automatycznie oceniają człowieka tylko wg kryterium wiary. Usłyszą że ktoś jest niewierzący i od razu "wiedzą" że jest zły albo przynajmniej głupi. Uczynki sie nie liczą albo są poza sferą zainteresowania takich "oceniaczy" Bo jak ateista może coś dobrego zrobić?

Przyznam, że już mnie na wymioty zbiera gdy czytam n-ty raz, że umierając będę wzywał księdza lub jak żałosne jest moje życie i jaki to muszę być nieszczęśliwy z powodu braku wiary lub że jestem za głupi żeby zrozumieć wierzących. Bywają też tacy, którzy są mili i traktują niewierzącego z wyrozumiałością należną niepełnosprawnemu umysłowo.

Dziwię się, że ci ludzie nie mogą zrozumieć, że takim zachowaniem szkodzą.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pn lut 02, 2009 21:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
lepszy moralnie

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pn lut 02, 2009 22:02
Zobacz profil
Post ...
MOIM ZDANIEM bycie dobrym bez Boga jest niemożliwe. jest to możliwe?
Ale co to rozumiesz pod pojęciem dobro?

Daj mi definicję bo dla mnie dobry jest Bóg. To, że kłamiesz, unikasz prawdy , schlebiasz innym dla swoich celów to jest dobrem? Ze kogoś krzywdzisz - nawet niechcący - to już nie jest dobrem, a tak zawsze w życiu jest.

Bóg np. nikogo nie skrzywdził. I nie chce. Nad każdym się lituje. Jak możesz powiedzieć o sobie, że jesteś dobry? Dla mnie to nierealne.

Sprawiedliwy to jeszcze, ale dobry.
Jednakże to co do zbawienia jest potrzebne KONIECZNIE to łaska Boża.
A czy ktoś kto w Boga nie wierzy może ją mieć? Więc mogę jako osoba wierząca zapytać i po co STARASZ sie być dobry skoro nigdy nie będziesz nawet... cieniem Boga :(. A co dopiero BYC DOBRYM JAK BOG.

Jak dla mnie.


Pn lut 02, 2009 22:05
Post ...
lepszy moralnie? Wiesz - wielu się czuło lepszymi moralnie. Piłat też był lepszy moralnie a w piekle skończył, inni dopiero - ci znowu też byli lepsi moralnie od niego. A całe prawo jest od Boga i nikt nie może być dobry moralnie bez pomocy Boga. Bo szatan bez Boga załatwi każdego. Ja uważam to za pewnik :(


Pn lut 02, 2009 22:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
MOIM ZDANIEM bycie dobrym bez Boga jest niemożliwe. jest to możliwe?


Jeśli wierzysz, że istnieje bóg, który jest źródłem dobra, i bez niego dobro jest niemożliwe, w takim razie nic dziwnego.

Cytuj:
Daj mi definicję bo dla mnie dobry jest Bóg. To, że kłamiesz, unikasz prawdy , schlebiasz innym dla swoich celów to jest dobrem? Ze kogoś krzywdzisz - nawet niechcący - to już nie jest dobrem, a tak zawsze w życiu jest.


Człowiek tworzy dobro i zło. Nie ma absolutnej wartości dobra, jednak można podzielić uczynki na takie, które przynoszą szczęście innym, i takie które ich ranią.



Cytuj:
Bóg np. nikogo nie skrzywdził. I nie chce. Nad każdym się lituje. Jak możesz powiedzieć o sobie, że jesteś dobry? Dla mnie to nierealne.


Skrzywdził ogromne ilości ludzi, zakładając oczywiście że kiedykolwiek istniał, co moim zdaniem stoi ze sobą w sprzeczności. Mogę o sobie powiedzieć cokolwiek, nawet że jestem dmifm.

Cytuj:
Jednakże to co do zbawienia jest potrzebne KONIECZNIE to łaska Boża.
A czy ktoś kto w Boga nie wierzy może ją mieć? Więc mogę jako osoba wierząca zapytać i po co STARASZ sie być dobry skoro nigdy nie będziesz nawet... cieniem Boga Smuteczek. A co dopiero BYC DOBRYM JAK BOG.


To jest właśnie ten relatywizm moralny, z powodu którego nie lubię tej religii. Nie wierzysz w boga - nie ma sensu być dobrym. No ekstra po prostu.


Pn lut 02, 2009 22:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Piłat też był lepszy moralnie a w piekle skończył, inni dopiero - ci znowu też byli lepsi moralnie od niego. A całe prawo jest od Boga i nikt nie może być dobry moralnie bez pomocy Boga. Bo szatan bez Boga załatwi każdego. Ja uważam to za pewnik Smuteczek


A skąd ty wiesz gdzie skończył Piłat? Czyż nie jest tak, że nikt poza Bogiem tego nie wie?

No tak, tylko że o tym Bogu nic nie wiadomo. Muzułmanie tez wierzą, że mają prawo od jedynego boga, i ono jest jedynym dobrem.


Pn lut 02, 2009 22:14
Zobacz profil
Post Re: ...
myszpolna napisał(a):
Bóg np. nikogo nie skrzywdził.


Sodoma i Gomora. Potop. Plagi egispkie. Stado świń...


Pn lut 02, 2009 22:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: ...
grzmot napisał(a):
myszpolna napisał(a):
Bóg np. nikogo nie skrzywdził.


Sodoma i Gomora. Potop. Plagi egispkie.

A panstwowy wymiar sprawiedliwości krzywdzi biednych przestepców bo ich do więzienia posyła.

grzmot napisał(a):
Stado świń...

Tymi to akurat zajęly się demony.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn lut 02, 2009 22:24
Zobacz profil
Post Re: ...
arcana85 napisał(a):
A panstwowy wymiar sprawiedliwości krzywdzi biednych przestepców bo ich do więzienia posyła.


No nie wiem. Nie daje mi spokoju różnica skali, zasada proporcjonalności kary do winy - tu odizolowanie, a tam totalna zagłada.


Pn lut 02, 2009 22:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: ...
grzmot napisał(a):
arcana85 napisał(a):
A panstwowy wymiar sprawiedliwości krzywdzi biednych przestepców bo ich do więzienia posyła.


No nie wiem. Nie daje mi spokoju różnica skali, zasada proporcjonalności kary do winy - tu odizolowanie, a tam totalna zagłada.

Przez tysiące lat cywilizacja ludzka praktykowała karę śmierci za najcięższe przestępstwa. Co w tym dziwnego?

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn lut 02, 2009 22:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Wątpię by dzieci z Sodomy i Gomory ponosiły jakąś winę... Choć i tak pewnie okaże się zaraz, że to tylko metafora


Pn lut 02, 2009 23:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL