@wieczny_student

A jakie to ma znaczenie, czy Bóg ma przyczynę czy nie? Mówimy o złożoności.

Ustalając przyczynę możemy ustalić "złożoność" lub może inaczej: "naturę" Boga (użycie cudzysłowu zamierzone w obu przypadkach).

Nie wszystko co nie jest złożone jest procesem.

Więc czym jest zatem Bóg?

Wcale nie chcę być złośliwy. Usiłuję ustalić Wasze wyobrażenie Boga.

1. Co to jest "byt prosty"?
2. Co jest przyczyną "bytu prostego" zwanego Bogiem?
3. Czego efektem jest "byt prosty" zwany Bogiem?

------------

Jeśli chodzi o mnie to zgadzam się z forumowiczem Dural ("Z ludzkich pragnien i marzen.").

Błąd. Uczucia i emocje są funkcją mózgu, specyficzną reakcją na bodźce. Jasne, że jest to trudno nam sobie wyobrazić, tak jak pierwotnemu człowiekowi byłoby trudno sobie wyobrazić, że na płycie DVD są zapisane obrazy, dźwięki itd



Jako informacja jest zbudowane z tego co nośnik informacji.


Co do tematu, Bóg musi być z czegoś zbudowany nb inaczej by nie istniał.

@Owieczka_in_black

to jak ta dusza myśli, tzn. czym mysli, czy ma jakiś duchowy mozg?

A czy Bóg ma "duchowe hormony" żeby umieć kochać ludzi? "Duchowy mózg", na który te "duchowe hormony" by mogły działać?

Jeśli Bóg nie ma "duchowych hormonów" to dlaczego ma ludzi kochać? Co powoduje, że "Bóg kocha ludzi"?

Na te pytania można dopiero odpowiedzieć po ustaleniu z czego jest zrobiony Bóg, czego efektem jest Bóg itp.

Mnie odpowiedź, że Bóg po prostu jest nie zadowala. Między innymi dlatego jestem ateistą.

Problem w tym, że idea Boga jest tworem czasów w których nikt się nie zastanawiał jak to się dzieje, że kochamy, jak to się dzieje, że wszystko spada w stronę Ziemi, jak to się dzieje, że duchy chodzą po świecie itd Pewne rzeczy po prostu się przyjmowało, że są mogą być, bo taki jest świat. Bez podstaw teoretycznych, bez oparcia w nauce.
Więc idei Boga brakuje takiej podstawy teoretycznej. Nie ma opisu jak Bóg mógłby funkcjonować, jest ciche założenie, że tak może być i koniec.
A to interesujące: jeżeli Bóg jest z czegoś stworzony i dzięki temu może działać to ogranicza to jego możliwości. Jeżeli Bóg nie jest z niczego stworzony to jak może mieć takie możliwości?

Bawi mnie to ze ludzie potrafia stworzyc Boga, nadac mu imie, urodzic syna, stworzyc wokol niego szereg pojec i podobnych jemu stworow i wszystko zeby wiara byla wiarygodna...

Musze przyznac ze podobny zabieg udal sie Tolkienowi...

Co to byt prosty? jaka jest klasyfikacja bytow? jest tez byt zlozony, wielokrotnie zlozony? czym roznia sie takie byty?

Jeżeli rozważamy złożoność Boga, to trzeba określić, że nie chodzi nam o jakiegoś Zeusa czy Ra, ale o tego Boga, którego stara się poznać chrześcijaństwo. Kwestia istnienia takiego Boga wykracza poza ten temat.

Gdyby taki Bóg był złożony, byłby on bytem wtórnym (choćby logicznie, niekoniecznie chronologicznie) do swoich części. Tymczasem w chrześcijańskiej teologii Bóg jest bytem niezależnym od wszystkiego innego. Bóg nie może więc być złożony.

Byt prosty nie pochodzi od niczego innego, ale sam może być przyczyną czegoś innego. Nie widzę w czym problem.

Bóg nie funkcjonuje w sposób podobny jak my, polegającym na jakiś zmianach wewnętrznych. Bóg jest niezmienny. Jego funkcjonowanie (raczej: działanie) polega na byciu przyczyną innych bytów. Ponieważ Bóg, o którym mówimy jest przyczyną wszystkiego, niemożliwy jest opis całościowy, możemy jedynie mówić o działaniu Boga w konkretnych sytuacjach. Przykłady takiego działania nietrudno znaleźć.

No, o to mi własnie chodziło gregu, odnośnie Boga i dusz, tylko ładnie to rozbudowałeś, bo skoro wszyscy uporczywie twierdzą, że z niczego, to znaczy, że Go po prostu nie ma!!!

I nie ma tu żadnej mojej złej woli, a jedynie chęć dotarcia do prawdy, dla mnie jako wierzącej osoby nieistnienie Boga byłoby odkryciem, które zmieniłoby wiele moich wyobrażen o swiecie i w sumie całej naszej rzeczywistości.

O ciekawe pytanie, jak mi odpowiesz z czego zbudowany jest kościół to ja Ci odpowiem z czego zbudowany jest Bóg

Kościół przez małe "k" z cegły, z kamienia, może z jakichs bloczków betonowych itp. A Kościół przez duże "K" z ludzi.

Ciekaw jestem, jak z tego wybrniesz, Superstar.

Dokładnie, a z czego zbudowana jest cegła ?

no i wybrnąłem

No, o to mi własnie chodziło gregu, odnośnie Boga i dusz, tylko ładnie to rozbudowałeś, bo skoro wszyscy uporczywie twierdzą, że z niczego, to znaczy, że Go po prostu nie ma!!!

I nie ma tu żadnej mojej złej woli, a jedynie chęć dotarcia do prawdy, dla mnie jako wierzącej osoby nieistnienie Boga byłoby odkryciem, które zmieniłoby wiele moich wyobrażen o swiecie i w sumie całej naszej rzeczywistości.[/quote]

No, o to mi własnie chodziło gregu, odnośnie Boga i dusz, tylko ładnie to rozbudowałeś, bo skoro wszyscy uporczywie twierdzą, że z niczego, to znaczy, że Go po prostu nie ma!!!

I nie ma tu żadnej mojej złej woli, a jedynie chęć dotarcia do prawdy, dla mnie jako wierzącej osoby nieistnienie Boga byłoby odkryciem, które zmieniłoby wiele moich wyobrażen o swiecie i w sumie całej naszej rzeczywistości.[/quote]

Mnie też właśnie o to chodzi, jeśli Bóg działa to znaczy że jest "czymś". Jeśli jego działania są podobne do ludzkich mamy nikłe podstawy by uważać go za "coś-kogoś" podobnego do nas.
Jeśli ludzie zbudowani są z materii to czy Jahwe też jest zbudowany z materii? Jeśli nie z materii to z czego?

pokopały mi się te cytaty....

Jeśli nie masz problemów z wyobrażeniem sobie że cegła jest zbudowana z materii, to co za problem wyobrazić sobie cokolwiek innego dla Boga ?

No i pytanie czy zasadnym jest pytanie o to czy Bóg jest zbudowany, to raczej Bóg jest budulcem.

Cegła - materiał budowlany w kształcie prostopadłościanu (także klina, wycinka pierścienia kołowego lub kształtki) uformowany z gliny, wapna, piasku, cementu (bloczki betonowe) lub innych surowców mineralnych, który wytrzymałość mechaniczną i odporność na wpływy atmosferyczne uzyskuje poprzez proces suszenia, wypalania lub naparzania parą wodną.

:D
i co teraz?