kumam, czyli nie strzela nabojami jak mała możliwość trafienia?

Zanim ktoś zorientuje się, że jest niepłodny może minąć trochę czasu...

Minimum dwa lata...Bo po dwóch latach nieudanych starań można stwierdzić niepłodność...

dlatego taka para też może stosować NPR- nieświadomie, że jest im to niepotrzebne...

Ależ to nie jest absurdalne.
Kiedy się ma problem z zajściem NPR jest jak najbardziej możliwy a nawet wskazany. Zresztą: cóż to jest naprotechnologia?
Ale w takim wypadku różni sie bardzo od NPR pojmowanego z w sposób tradycyjny - jako jednej z metod ak (proszę o nieoburzanie się). Zasadnicza różnica to brak wymuszonych, długich okresów wstrzemięźliwości.

Awa - moja koleżanka cieszy się 3krotnym macierzyństwem TYLKO dzięki NPR - bo obserwując się odkryła działanie swojego organizmu wraz z prowadzącą ją lekarką, co pozwoliło jej mimo choroby zajść w ciążę - a terapie nie dawały rezultatu bo jeszcze gorzej rozregulowywały cykle.

Awa alez wręcz przeciwnie! Jeśli para ma problem właśnie powinna dokładnie stosowac NPR- tylko "odwrotnie" Założmy że para bardzo chce miec dziecko i stara się o nie codziennnie od pierwszego dnia po miesiaczce. Wtedy najprawdopodobniej w dni najblizsze owulacji plemników w nasieniu jest już bardzo malutko i szanse na ciąze są małe. Jeśli bardzo chce się zwiększyc prawdopodobieństwo ciazy trzeba kilka dni własnie poczekac- a starac sie juz bardzo blisko owulacji, przy w pełni rozwiniętych objawach płodności. Pierwszą rzeczą która powinna zrobic kobieta jesli jest problem z ciazą to dokładnie ocenic swój cykl. I to powinien zalecic mądry ginekolog- przyniesc wykres objawów cyklu z dokładnym pomiarem temperatury- taka najprostsza rzecz- a juz pozwala z duzym prawdopodobieństwem ocenic czy w cyklu jest wogóle owulacja- a to podstawa diagnostyki niepłodności.