Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 166 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
 Czy niejaki Judasz Iskariota miał wolną wolę? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41
Posty: 125
Post 
Jeżeli Bo postawi na towjej drodze dziewczynę, która ma być twoją żoną, ale ty nawalisz i nie rozpoznasz w niej tej jedynej, to co, posprzątane, game over, reszta życia tylko smutna formalność? Otóż nie. Bóg zawsze ma dla ciebie plan B. Jego plan na twoje życie nazywa się "Zbawienie - czyli na zawsze razem" Twoja wolna wola czasem z tym planem się rozmija, ale zawsze jest plan B. Bóg nie traktuje cię jak marionetki, ale reaguje na potknięcia.

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8


Wt lut 10, 2009 19:09
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
jogurt napisał(a):
Skoro Bóg wie, co zrobię....
To czy nawet podejmując decyzje mam tę wolną wolę? Przecież Bóg i tak wiedział, że właśnie tak zrobię. A jeśli spróbuję to odkręcić i zadecydować ponownie inaczej, to Bóg i tak wie, że ja właśnie tak zrobię?... Czyli żyję złudą, że mogę podejmować decyzje, ale tak naprawdę poruszam się po torze, który wyznaczył mi Bóg, bo On i tak wiedział, że ja właśnie tak zrobię? Rozumiecie, cokolwiek bym nie zrobił, to Bóg i tak wie, że ja tak zrobię. Ergo: MUSZĘ tak zrobić i nie mam wyboru.
Czy to nie paranoja?

Albo coś tu kręcą albo to Wy mylicie pewne pojęcia. :)

Skoro Bóg wie, co zrobię na nieskończoną ilość czasu przed wydarzeniem, to skąd w ST takie fragmenty jak "i zasmucił się Pan"?


jogurt to wyobraź sobie,że ja naprzykład wiem,że za chwile pojdziesz na kolacje i Ty faktycznie pojdziesz albo mozesz nagle zrezygnowac... czy to oznacza ze ja za Ciebie ide do tej lodowki bo wiem ze do niej pojdziesz?
Nie ja tylko wiem. a Ty idziesz do lodowki.
To jest taka relacja Bog wie co Ty zrobisz ,ale to Ty wybierasz.
Bog TYLKO WIE. On za Ciebie nie wybiera

polecam tez poczytanie troche tutaj:

http://www.zaufaj.fora.pl/ja-i-bog-nie- ... a,436.html


Wt lut 10, 2009 19:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35
Posty: 174
Post 
Kamala napisał(a):

Na podstawie sposobu stawiania pytania, moglabym ocenic z grubsza twoj wiek, ale to nie ma tu specjalnie znaczenia.

A tak naprawde: co wynika dla twojego podejmowania decyzji z wiedzy (badz wiary), ze Bog ta decyzje zna? Nic, bo ty nie wiesz, jaka decyzje podejmiesz. To jest czasem denerwujace, ze ktos wie lepiej, co ja zrobie i co z tego wyniknie, bo (szczegolnie w pewnym wieku), chce sie bardzo byc kompletnie wolnym i niezaleznym. Dopiero pozniej przychodzi zastanowienie, ze dobry ojciec, ktory znal skutki, ale pozostawil ci wybor, tez jest jakas opcja, moze nawet lepsza od tego co wybralismy sami.



Na podstawie Twojej gramatyki, mógłbym z grubsza ocenić twoje wykształcenie (co najwyżej średnie), stosunek do mojej osoby (co najwyżej niezbyt przychylny) i jaki rodzaj orzeszków lubisz, ale to nie ma tu specjalnie znaczenia... No zlituj się, proszę...

ThinAir napisał(a):
Jeżeli Bo postawi na towjej drodze dziewczynę, która ma być twoją żoną, ale ty nawalisz i nie rozpoznasz w niej tej jedynej, to co, posprzątane, game over, reszta życia tylko smutna formalność? Otóż nie. Bóg zawsze ma dla ciebie plan B. Jego plan na twoje życie nazywa się "Zbawienie - czyli na zawsze razem" Twoja wolna wola czasem z tym planem się rozmija, ale zawsze jest plan B. Bóg nie traktuje cię jak marionetki, ale reaguje na potknięcia.


Czyli skoro reaguje na moje potknięcia, to nie może dokładnie zaplanować, co się stanie i nie może tego wiedzieć. Akcja-reakcja. Może w takim razie być tak, że Bóg n razy widział co się stanie, za każdym razem w innym wariancie i ma n planów, jak sytuacja się rozwinie. Czyli nie wie, co się stanie, ale jedynie przypuszcza. Posłużę się analogią do odkrycia naukowego: mam przed sobą szalkę Petriego z bakteriami i 100 teorii, dlaczego pewien proces zachodzi. Czyli NIE WIEM, a jedynie przypuszczam. Po czasie (zebraniu dowodów) dowiaduję się, że np. 56. teoria była poprawna. I wtedy już wiem. Ale do momentu, gdy bakterie nie dostarczą mi dowodów, nie mogę powiedzieć, ze w 100% wiem, co się stanie.

Czyż nie?[/b]


Wt lut 10, 2009 19:25
Zobacz profil
Post 
Nie trafiles ani razu, wiec ja tez bym prawdopodobnie nie trafila :)

A dlaczego Bog nie moze wiedziec, co sie stanie i musi miec n wariantow? Bo musi myslec tak jak my w czterech wymiarach? A jezeli On jest ponad czasem i przestrzenia, to mozesz to sobie wyobrazic, jak "tam" jest? I tak naprawde - co ci to przeszkadza, ze On wie, przeciez sie do ciebie nie wtraca, a przynajmniej nie bezposrednio?


Wt lut 10, 2009 19:31

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35
Posty: 174
Post 
Kamala napisał(a):
A dlaczego Bog nie moze wiedziec, co sie stanie i musi miec n wariantow? Bo musi myslec tak jak my w czterech wymiarach? A jezeli On jest ponad czasem i przestrzenia, to mozesz to sobie wyobrazic, jak "tam" jest? I tak naprawde - co ci to przeszkadza, ze On wie, przeciez sie do ciebie nie wtraca, a przynajmniej nie bezposrednio?


Przeszkadza mi to, że to coś się zasad logiki nie trzyma.
Jeżeli Bóg zna każdy mój krok, oddech, spojrzenie, niezależnie od tego, co zrobię, to nie ma co mówić o żadnej wolnej woli.
Bardziej byłbym skłonny uwierzyć w teorię o doskonałym "planiście" (z braku lepszego słowa), który ma n+1 planów na każdą okazję.
I do tego potwierdzają to cytaty z PŚ (ten, że coś "zasmuciło Pana").


Wt lut 10, 2009 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41
Posty: 125
Post 
Moim skromnym zdaniem, jest to badanie słonia z punktu widzenia mrówki.
Nigdy mi się nie zdarzyło przekroczyć bariery czasu, przestrzeni, cielesności itd. i trudno mi powiedzieć jak Bóg to robi. Wiem, że robi to dobrze. Nawet nie wiem co to szalka Petriego, ale wiem, że Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego i to w jaki sposób starał się o Judasza, pokazuje jak bardzo stara się o mnie

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8


Wt lut 10, 2009 21:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
W tych waszych rozważaniach najśmieszniejsze jest to, że "wolna wola" jest w zasadzie mrzonką.

Z badań nad mózgiem wynika, że wszelkie "decyzje" podejmowane są na poziomie podświadomym!

Czyli mówiąc prosto: w mózgu jest "centrum zarządzania" do którego "świadomość" nie ma dostępu. To "centrum zarządzania" analizuje problem i podejmuje "decyzję". Całkowicie podświadomie. Po czym przesyła "decyzję" do "świadomości".

"Świadomość" ją jedynie racjonalizuje. To znaczy stara się wytłumaczyć samej sobie, że taka decyzja jest słuszna. Biedna "świadomość" nie ma "świadomości", że decyzję podjęła za nią "podświadomość" a ona - "świadomość" - jest tylko maszynką do wykonywania "decyzji" "podświadomości".

Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że coś co zwiecie "wolną wolą" zlokalizowane jest w mózgu w przedniej części bruzdy obręczy lub w jej pobliżu.

Mógłbym jeszcze tylko dodać, że całokształt pracy mózgu, czy to "podświadomej" czy "świadomej" wynika z aktywności neuronów. Nie widzę tu miejsca dla duszy. Ani śmiertelnej ani nieśmiertelnej. Umiera mózg, umiera człowiek.

Konkluzja wynikająca z badań naukowych, obecnego stanu wiedzy o pracy ludzkiego mózgu:

Judasz swojej decyzji nie mógł podjąć w sposób świadomy. W zasadzie można powiedzieć, że nie była to jego "wolna wola". Wykonał "polecenie" "podświadomości". Nie mógł mieć świadomego wpływu na tę decyzję.

Miłego wieczoru moi mili katolicy. :-)

P.S. Jestem pewny, że znajdziecie sobie jakieś wyjaśnienie aby to zracjonalizować i obronić Waszą wiarę. Wbrew wiedzy i logice.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pt lut 13, 2009 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35
Posty: 174
Post 
Brzmi ciekawie, ale wiesz.. ja jestem niewierny Tomasz, dopóki nie zobaczę źródła, to w takich sprawach nikomu nie wierzę. :P Jeśli waść możesz, to wklej linka do owych prac, z których czerpałeś te informacje, ew. podaj tytuł książki. ;)


Pt lut 13, 2009 21:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
greg(R) napisał(a):
P.S. Jestem pewny, że znajdziecie sobie jakieś wyjaśnienie aby to zracjonalizować i obronić Waszą wiarę. Wbrew wiedzy i logice.

Rozumiem, że to zdanie jest takim "mam rację, ale wiem, że i tak sobie coś wymyślicie, żeby jej zaprzeczyć. Ale to tylko wymysły, bo mam rację".

_________________
Piotr Milewski


Pt lut 13, 2009 21:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@jogurt

ew. podaj tytuł książki. ;)

Proszę bardzo, to ta książka:

http://merlin.pl/Zdumiewajaca-hipoteza- ... l#fullinfo

Szczerze zachęcam do przeczytania.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pt lut 13, 2009 21:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
greg(R) napisał(a):
W tych waszych rozważaniach najśmieszniejsze jest to, że "wolna wola" jest w zasadzie mrzonką.

Z badań nad mózgiem wynika, że wszelkie "decyzje" podejmowane są na poziomie podświadomym!


Nie jest to prawdą bo zawsze możesz podjąć decyzję na przekór wszystkiemu.

Przykładowo wiesz, że wygrałeś w totolotka milion . Wszystko wskazuje na to że powinieneś odebrać nagrodę. Presja otoczenia , rodzina , znajomi, zaciągnięte kredyty, komornik, podświadomość, świadomość, nadświadomość ,badania nad mózgiem i setki innych czynników. Jednak ty mówisz : Nie dziekuję :)

To prosty dowód, że masz wolną wolę.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt lut 13, 2009 22:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@jumik

Rozumiem, że to zdanie jest takim

Mniej więcej.

Ujmując rzecz mniej dosadnie: wolę wierzyć komuś, kto dostał Nobla w XX-stym wieku niż księdze, której elementy zostały napisane w niejasnych okolicznościach i kilkadziesiąt lat po śmierci Jezusa Chrystusa, charyzmatycznego rabina. Zaś w jedną, mniej lub bardziej spójną całość, została owa księga "skompilowana" dopiero w 397 roku na Synodzie Kartagińskim. Znowu ludzie decydowali co jest wystarczająco natchnione a nie. Na podstawie wróżenia z fusów zdecydowali? Cóż, ja wolę wierzyć w wyniki badań naukowych, Ty w prawdę zawartą w Biblii. Każdy wierzy w co chce. I dzięki temu możemy się tu spotkać. I już kończę ten offtopic.

Pozdrawiam.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pt lut 13, 2009 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@Seweryn

Jednak ty mówisz : Nie dziekuję

Z rozumieniem czytanego tekstu wciąż kiepsko. Zakładając, że podjąłbyś taką decyzję. Nie zapadła by ona na poziomie świadomości tylko na poziomie podświadomym, do którego świadomość nie ma dostępu. Skoro wybór nie jest świadomy to o jakiej wolnej woli piszesz, hę?

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pt lut 13, 2009 22:25
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Nie wiem czy to odnosi sie do wolnej woli o ktorej mowimy ale japonce zbudowali sluchawki ktore sa sterowane yoistickiem. Delikwent zaklada je, idzie prosto a kolega naciskajac guziki, dzwiekami z nich plynacymi zmusza go do zmiany kierunku . Wolna wola poszla lulu. :)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pt lut 13, 2009 22:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
greg(R) napisał(a):

Nie zapadła by ona na poziomie świadomości tylko na poziomie podświadomym, do którego świadomość nie ma dostępu. Skoro wybór nie jest świadomy to o jakiej wolnej woli piszesz, hę?


Właśnie w tym sęk, że podjąłeś decyzję wbrew podświadomości.

Wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazywały na to że powinieneś odebrać wygraną. Wygrana zapewniłaby Ci dostatnie życie, możliwość spłaty długów , kredytów , uwolnienie się od komornika . Ty oczywiście wiedziałeś włącznie z Twoją podświadomścią, że powinieneś odebrać nagrodę bo była Ci ona bardzo potrzebna . To był kwestia życia i smierci.

Jednak Ty mówisz na przekór podświadomości: nie dziekuję.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt lut 13, 2009 22:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 166 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL