Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja bym nawet i nie miał nic przeciwko cywilnym ślubom homoseksualistów*. Trzeba by stworzyć dwa rodzaje ślubów z różnymi prawami i obowiązkami. Jak wiadomo homoseksualiści nie mogą się rozmnażać w związku więc prawa które przysługują rozmnażającym by ich nie obejmowały. Natomiast cała reszta jak w zwykłym ślubie (dziedziczenie itp.) tak. Natomiast co budzi moje wątpliwości to to że całe to kolorowe lobby działa na zasadzie dać palec a urwą rękę przy samej (cenzura)pie. Obawiam się że po uzyskaniu zgody na ślub nastąpią żądania parytetów w zatrudnieniu, potem adopcji dzieci itd, itd. Poprawność polityczna to coś co na początku rzucone jak mały kamyk na zbocze góry, na dole zmienia się w lawinę która niszczy wszystko po drodze. Dlatego mimo że z pewnymi zastrzeżeniami nie widzę w takich ślubach problemu to jednak powiem nie.
*kastor
|
So lut 07, 2009 13:58 |
|
|
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Ja nie widzę tego w ten sposób, że "dać komuś palec, a weźmie rękę", ale
raczej "małymi krokami do celu"
|
So lut 07, 2009 17:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie podoba mi się stawianie sprawy jako "dać palec, a rękę wezmą". Zacznijmy od tego, że to nie Ty dajesz, tylko całe społeczeństwo, a wśród nich również geje i lesbijki, a także wszyscy sympatyzujący się z ich poglądami. Stawianie sprawy jak to zaprezentował Konefka jest de facto traktowaniem gejów i lesbijek jako ludzi ułomnych, drugiej kategorii, którzy to co najwyżej grzecznie mogą go poprosić, a by ten im coś "dał". Geje i lesbijki nie proszą o łaskę, im się należy dokładnie to samo co Tobie, nie mniej, nie więcej.
|
So lut 07, 2009 17:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
optymista napisał(a): Zacznijmy od tego, że to nie Ty dajesz, tylko całe społeczeństwo, a wśród nich również geje i lesbijki, a także wszyscy sympatyzujący się z ich poglądami. Społeczeństwo to nie jakiś wydumany grupowy byt stworzony dla wygody polityków tylko konkretna grupa jednostek miedzy innymi ja. I ja jako część (malutka) społeczeństwa nie jestem przekonany do ślubów homoseksualistów z powodów jak wyżej. optymista napisał(a): Stawianie sprawy jak to zaprezentował Konefka jest de facto traktowaniem gejów i lesbijek jako ludzi ułomnych, drugiej kategorii, którzy to co najwyżej grzecznie mogą go poprosić, a by ten im coś "dał". Geje i lesbijki nie proszą o łaskę, im się należy dokładnie to samo co Tobie, nie mniej, nie więcej.
Nie wykonuj na mnie zabiegów projekcji swojego podejścia do życia.
To twoje słowa nie moje. A jeżeli chodzi o należenie, to należy się Tobie, mnie, lesbijce, pani Stasi z kiosku i całej reszcie urodzić się i umrzeć. Pozostałe rzeczy można z różnych powodów mieć, wywalczyć, dostać lub nie. Samo życie.
|
So lut 07, 2009 20:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Konefka napisał(a): Nie wykonuj na mnie zabiegów projekcji swojego podejścia do życia.
A niby w którym momencie to robię? Konefka napisał(a): To twoje słowa nie moje.
Ja cię cytowałem, więc twoje. Konefka napisał(a): A jeżeli chodzi o należenie, to należy się Tobie, mnie, lesbijce, pani Stasi z kiosku i całej reszcie urodzić się i umrzeć. Pozostałe rzeczy można z różnych powodów mieć, wywalczyć, dostać lub nie. Samo życie.
Dziwi mnie, że we współczesnym świecie niektórzy nadal uważają, że należy inaczej traktować człowieka, ze względu na to jaką ma orientację seksualną. Ciesz się, że prawa, które posiadasz, masz bez żadnej walki, trudu i wysiłku, bo inni muszą o nie mocno walczyć.
|
So lut 07, 2009 21:59 |
|
|
|
 |
Rachel
Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40 Posty: 39
|
Powiem krótko - toleruję, ale nie akceptuję.
|
Wt lut 17, 2009 15:03 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Opytmisto, czy Twoim zdaniem biseksualizm jest chorobą?
Zastanawiałem się nad tym w kontekście homoseksualizmu. Bo ile tylko homoseksualista może się spełnić w związku z jedną osobą to biseksualista już raczej nie.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt lut 17, 2009 16:28 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
to jest uwarunkowane genetycznie. co prawda nie jest dziedziczone, ale jest to błąd w chromosomach. Zespół Downa też nie dziedziczony, a jednak wrodzony. podstawowa wiedza z gimnazjum
osobiście nie akceptuję homoseksualistów, bardzo przeszkadza mi ich obecność. to jest takie... odrażające.
|
N mar 08, 2009 13:31 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
Wszystko, co jest uwarunkowane genetycznie może być dziedziczone, o ile nie prowadzi do bezpłodności. Nie wszystko co jest wrodzone jest natomiast uwarunkowane genetycznie.
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
N mar 08, 2009 13:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
R6: biseksualizm nie oznacza, że potrzeba jednocześnie mężczyzny i kobiety. Oznacza, że odczuwa się pociąg i do tego i do tego, więc można wybrać.
O ile pamiętam, wg WHO i homoseksualizm i biseksualizm nie są chorobami.
r4dz10: troszkę ta Twoja wiedza z gimnazjum wybrakowana.
Tak jak napisał Albowiem, zmiany genetyczne mogą być oczywiście dziedziczone. Nawet te, które prowadzą do niepłodności lub są letalne, o ile ujawnią się później, niż organizm osiąga dojrzałość płciową.
Natomiast homoseksualizm w pewnym sensie prowadzi do bezpłodności.
Osobiście wątpię, żeby homoseksualizm był uwarunkowany genetycznie (chyba że za uwarunkowanie to uznamy przerost tkanki mózgowej).
|
N mar 08, 2009 14:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
R6 napisał(a): Opytmisto, czy Twoim zdaniem biseksualizm jest chorobą?
Oczywiście, że nie. Żadna orientacja seksualna nie jest chorobą. Wg nauki mamy 3 orientacje - homoseksualizm, biseksualizm i heteroseksualizm. R6 napisał(a): Zastanawiałem się nad tym w kontekście homoseksualizmu. Bo ile tylko homoseksualista może się spełnić w związku z jedną osobą to biseksualista już raczej nie.
W związku z jedną osobą? Sugerujesz, że wśród biseksualistów nie ma monogamistów? Chyba z jedną płcią chciałeś powiedzieć?
Ale to stereotyp. Biseksualizm to po prostu zdolność do do tworzenia związku i relacji intymnych zarówno z kobietami jak i mężczyznami. Nie słyszałem o teorii, która zakłada, że jak bisex jest z kobietą to mu brakuje faceta i na odwrót.
|
N mar 08, 2009 14:56 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
grzmot napisał(a): Natomiast homoseksualizm w pewnym sensie prowadzi do bezpłodności.
Bez nadinterpretacji.
W takim samym, "pewnym sensie", zostanie księdzem też prowadzi do bezpłodności, albo używanie prezerwatyw, co raczej już brzmi dużo bardziej niedorzecznie, prawda?
Prowadzi do ograniczenia chęci współżycia prowadzącego do zapłodnienia, ale do bezpłodności nie prowadzi.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N mar 08, 2009 19:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
filippiarz napisał(a): grzmot napisał(a): Natomiast homoseksualizm w pewnym sensie prowadzi do bezpłodności. Bez nadinterpretacji. W takim samym, "pewnym sensie", zostanie księdzem też prowadzi do bezpłodności, albo używanie prezerwatyw, co raczej już brzmi dużo bardziej niedorzecznie, prawda? 
Wybacz, czasami wyrażam się dość ogólnie, zakładając, że odbiorcy mnie zrozumieją, mój błąd.
Nie, bezpłodność przez zostanie księdzem nie brzmi bardziej niedorzecznie (głupio, może tak). Jeśli ksiądz będzie przestrzegał przykazań, to będzie bezpłodny - nie zapłodni żadnej kobiety i nie weźmie udziału w stworzeniu żadnego nowego człowieka - ergo, będzie bezpłodny. Tym samym sprzeciwi się podstawowemu i najpierwszemu przykazaniu swojego Boga, ale to już jego problem.
I analogicznie, homoseksualizm, poprzez niedoprowadzanie do stosunków płciowych heteroseksualnych, uniemożliwia zapłodnienie - czyli skutkuje faktyczną (nie organiczną) bezpłodnością. Chyba zresztą nie doprowadzanie do zapłodnienia jest przyczyną krytykowania homoseksualizmy przez KRK, nie?
|
N mar 08, 2009 20:12 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Cytuj: Nie wszystko co jest wrodzone jest natomiast uwarunkowane genetycznie. Podaj jakiś przykład. [/quote][/code]
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N mar 08, 2009 20:50 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Sareneth napisał(a): Podaj jakiś przykład.
Nie poda ci takiego przykładu gdyż go nie ma.
Chyba że za cechę wrodzoną uznamy wstręt do szpinaku czy antysemityzm...
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
N mar 08, 2009 21:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|