Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 14:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 284 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 19  Następna strona
 V Dogmat Maryjny 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Tu właśnie mowa jest o wstawiennictwie, a nie pośrednictwie. Pośrednictwo łask to "rozdawanie" łask już wybłaganych. Rozdawanie, a więc kierunek ten sam tylko zwrot przeciwny..
Nie bardzo rozumiem. A co to "rozdawanie" miałoby znaczyć ?


Pt lut 20, 2009 1:57
Post 
No to chyba krystalizują nam się dwa problemy. Jeden wynika ze wstawiennictwa ( i proszę..nazywajmy to tak właśnie) i różnice między protestantami a katolikami wynikają tu z odmiennych przekonań dotyczących życia po śmierci. Zostawmy ten temat, bo jest raczej nie do rzowiązania. Mogę się zgodzić, że tu doktryna nie popada w jakieś zatrważające nielogiczności.

Jednak istnieje i pośrednictwo, tak chętnie opisywane przez maryjnych apologetów, które miałoby polegać na rozdawaniu łask bożych przez Maryję. Inaczej nazywa się ją też szafarką. I do tego raczej należy się odnieść, a nie grząźć w bagnie "wstawinnictw" i ich różnych rodzajów.


Pt lut 20, 2009 2:02
Post 
Annariel napisał(a):
istnieje i pośrednictwo, tak chętnie opisywane przez maryjnych apologetów, które miałoby polegać na rozdawaniu łask bożych przez Maryję. Inaczej nazywa się ją też szafarką. I do tego raczej należy się odnieść, a nie grząźć w bagnie "wstawinnictw" i ich różnych rodzajów.
Był w swoim czasie taki pogląd wśród teologów (nawet bardzo wysokich hierarchów) i gdzie niegdzie pokutuje - ale nie jest to obowiązująca nauka Kościoła i raczej w tej chwili coraz mniej popularna.
Moim zdaniem nie ma on większego sensu (choć nie wykluczam że w jakimś-tam-sensie może być prawdziwy - ale wątpię).


Pt lut 20, 2009 2:05
Post 
Cytuj:
Prawda mniejsza
Maryja pełni tu rolę podobną do Jana Chrzciciela : wskazuje na Jezusa. Naśladując Jej postawę zbliżamy się do Boga.
Wyrzucać komuś że zbliża się do Maryi a nie do Jezusa to tak jakby mówić „wypatruj lądu a nie latarni morskiej”.


I znów fałszywe porówananie. Wypatrujemy latarni, gdyż jest lepiej widoczna. Czy w zbliżaniu się do Boga bardziej pomocny jest przykład postaci, opisanej ( bardzo szczegółowo) w 4 Ewangeliach i wielu listach a wcześniej- w proroctwach ( ...Jezus) czy też postaci wzmiankowanej w paru miejscach ( Maryja)....
.....
........?!

Sam Apostoł Paweł daje nam odpowiedź. Kiedy szuka przykładu człowieka- wzorca posłuszeństwa Bogu, niezmiennie wybiera Abrahama. Trudno się dziwić.....


Pt lut 20, 2009 2:06
Post 
Cytuj:
Był w swoim czasie taki pogląd wśród teologów (nawet bardzo wysokich hierarchów) i gdzie niegdzie pokutuje - ale nie jest to obowiązująca nauka Kościoła i raczej w tej chwili coraz mniej popularna.
Moim zdaniem nie ma on większego sensu (choć nie wykluczam że w jakimś-tam-sensie może być prawdziwy - ale wątpię).


Myślę, że osoba mówiąca po polsku słysząc okrleśnie "Pośredniczka Łask" musi to rozumieć jako "szafarka". Łaska to coś OD Boga DO człowieka, i jeżeli ktoś w tym procesie uczestniczy jako "pośrednik" to właśnie jako szafarz...Jeżeli ten ktoś tylko "wymodlił" tę łaskę to jest jakimś..hmm Inicjatorem..na pewno nie pośrednikiem.
Szafarstwo ładnie zostało opisane w tym krótkim posłaniu. " Otrzymuję od Boga to, co uzyskam modlitwą. Bóg mi całkowicie ufa."
A więc dostaję łaski jak ciasteczka, bo Bóg mi ufa, że je dobrze rozdam grzeczym dzieciom.

Jeżeli nie tak to należy rozumieć...to czemu nie jest to powiedziane tak, żeby dało się rozumieć właściwie..?


Pt lut 20, 2009 2:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
mj na http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2328851
mówi:

"Maryja jest Wspolodkupicielka.

Kazdy czlowiek moze sie przyczynic do zbawienia innego czlowieka- w tym sensie kazdy jest "wspolodkupicielem".
Lecz kazdy (z nas, ze zwyklych ludzi) jest wspolodkupicielem TYLKO w takim sensie.
Np. ja moge sie przyczynic do Twojego zbawienia, ale moje (ewentualne) przyczynienie sie NIE JEST warunkiem koniecznym Twojego zbawienia.

A Maryja, Matka Boza jest Wspolodkupicielka takze i w innym sensie.
Otoz Jej "tak" bylo WARUNKIEM KONIECZNYM zbawienia kazdego czlowieka !!!

Dlatego Odkupicielem Jest Pan Jezus.
Wspolodkupicielka RODZAJU LUDZKIEGO- Jego Matka
.

Dogmat bedzie ogloszony.
A potem nastapi wielkie niezadowolenie i zgrzytanie zebami na Kosciol i na Matke Kosciola.
Wtedy wszystko sie zacznie.
".

ja jeszcze dodam od siebie ze zanim to sie stanie ludzie KK beda próbowali sklonic wszystkie narody do oficjalnej, publicznej Intronizacji Chrystusa Króla jako Pana i Zbawiciela, te narody które tego nie uczynia zostana zniszczone, potem Maryja definitywnie zmiazdzy glowe weza, GUADELUPE!!!

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Pt lut 20, 2009 16:01
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
A Maryja, Matka Boza jest Wspolodkupicielka takze i w innym sensie.
Otoz Jej "tak" bylo WARUNKIEM KONIECZNYM zbawienia kazdego czlowieka

To zdanie byłoby prawdziwe, gdyby zbawienie musiało się dokonać tak, jak się dokonało. Ale nie była to jedyna możliwa opcja. "Tak" powiedziane przez Maryję nie było, nie może być warunkiem koniecznym mojego zbawienia. Czyjaś decyzja nie może zadecydować o moim zbawieniu lub niezbawieniu. To jest sprawa należąca do Boga, a jedynym człowiekiem, który może zaprzepaścić szansę mojego zbawienia, jestem ja sam. Czy jakby na całym świecie przez wszystkie wieki Bóg nie znalazł żadnej kobiety, która by Mu powiedziała "tak", to nie bylibyśmy zbawieni? Czy wszechmocny Bóg nie mógłby wymyślić innej drogi zbawienia? Zbawienia, które jest Jego autonomicznym pomysłem i przejawem dobrej woli? Czy takie mówienie nie jest czasem przejawem pychy, próbą ograniczenia Boga?


Pt lut 20, 2009 16:15
Zobacz profil
Post 
AHAWA ty naprawde uwazasz, ze na tym polega Dobra Nowina, przyniesiona nam przez Jezusa? Ze Jego Matka jest wspolodkupicielka i kto tego nie uzna bedzie zniszczony? I ze oficjalna publiczna Intronizacja Chrystusa Króla jako Pana i Zbawiciela jest magicznym srodkiem na ocalenie czego panstwa? narodu? siebie samych? swiata? A wszyscy hinduisci, muzulmanie, buddysci i inni, ktorzy sie takimi urodzili nie ocaleja, bo nie uznaja Jezusa jako swojego Pana i Zbawce? Wiesz co mi to przypomina? :shock:
To juz jest jasne, ze w tym tysiacletnim krolestwie beda tylko "sami wierni", ktorzy w odpowiednim czasie wyglosili odpowiednia formulke.


Pt lut 20, 2009 16:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
Kamyk napisał(a):
Ale nie była to jedyna możliwa opcja. "Tak" powiedziane przez Maryję nie było, nie może być warunkiem koniecznym mojego zbawienia. Czyjaś decyzja nie może zadecydować o moim zbawieniu lub niezbawieniu. To jest sprawa należąca do Boga, a jedynym człowiekiem, który może zaprzepaścić szansę mojego zbawienia, jestem ja sam. Czy jakby na całym świecie przez wszystkie wieki Bóg nie znalazł żadnej kobiety, która by Mu powiedziała "tak", to nie bylibyśmy zbawieni? Czy wszechmocny Bóg nie mógłby wymyślić innej drogi zbawienia? Zbawienia, które jest Jego autonomicznym pomysłem i przejawem dobrej woli? Czy takie mówienie nie jest czasem przejawem pychy, próbą ograniczenia Boga?

:( a jakie opcje jeszcze widział Prorok Kamyk? Gdyby nie Maryja, nie było by JEZUSA, nie było by Zbawienia, byłaby OTCHŁAŃ... nie wiemy czy Bóg nie pytał innych kobiet przed Maryją o to samo, ale to Maryja powiedziała TAK, a nie Zośka z parteru... i to ONA jest Współodkupicielką Ludzi, bez Niej nie było by JEZUSA, SŁOWO NIE MOGŁOBY SIĘ WCIELIĆ. Co do zbawienia Twojego to wdrapywanie się na torn Boży faktycznie może być powodem zaprzepaszczenia zbawienia... Pychą jest mówienie że Maryja mogłaby nie istnieć i że jej udział w naszym zbawieniu to bzdura.

Kamala napisał(a):
ty naprawde uwazasz, ze na tym polega Dobra Nowina, przyniesiona nam przez Jezusa? Ze Jego Matka jest wspolodkupicielka i kto tego nie uzna bedzie zniszczony? I ze oficjalna publiczna Intronizacja Chrystusa Króla jako Pana i Zbawiciela jest magicznym srodkiem na ocalenie czego panstwa? narodu? siebie samych? swiata? A wszyscy hinduisci, muzulmanie, buddysci i inni, ktorzy sie takimi urodzili nie ocaleja, bo nie uznaja Jezusa jako swojego Pana i Zbawce? Wiesz co mi to przypomina?


nie wkładaj mi do usta czegoś czego nie powiedziałem. Dogmat o którym tu rozmawiamy jest bezwarunkowym elementem EWANGELII, Dobrej Nowiny, ale jeśli jesteś katoliczką to wiesz że głównym przesłaniem tej Nowiny z której chrześcijanie czerpią nieustannie siły jest ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA po tym jak ludzie ZABJIJAJĄ GO NA KRZYŻU - tak się składa że od przyszłej środy będzie można poznać tą prawdę dogłębniej, polecam jakieś rekolekcje Wielkopostne. Co do Intronizacji Chrystusa Króla jako Pana i Zbawiciela, założe wkrótce o tym osobny temat, póki co możesz zaglądnąć tutaj: http://www.rozalia.krakow.pl/

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Pt lut 20, 2009 16:55
Zobacz profil WWW
Post 
AHAWA - gdybyś zapoznał się z orędziem przekazanym przez Maryję w Licheniu, w którym nakresliła przyszłość Polski - w tym II wojnę, powstanie warszawskie, to musiałbyś uznać, że koliduje ono z objawieniami R. Celiakówny.
Także św. Faustynie Jezus mówi o II wojnie (Dzienniczek 39).
A wg Celiakówny Intronizacja miała zapobiec wojnie.


Pt lut 20, 2009 17:30
Post 
AHAWA napisał(a):
nie wkładaj mi do usta czegoś czego nie powiedziałem. Dogmat o którym tu rozmawiamy jest bezwarunkowym elementem EWANGELII, Dobrej Nowiny,

To chyba inne Ewangelie czytalismy. W mojej bylo cos o falszywych prorokach. Z tego co wiem, to KK naucza, ze pelnia Objawienia jest zawarta w Pismie Sw. i do zbawienia wiecej nie jest potrzebne. Ale moze jestesmy w roznych Kosciolach.


Pt lut 20, 2009 18:01
Post 
Cytuj:
I znów fałszywe porówananie. Wypatrujemy latarni, gdyż jest lepiej widoczna. Czy w zbliżaniu się do Boga bardziej pomocny jest przykład postaci, opisanej ( bardzo szczegółowo) w 4 Ewangeliach i wielu listach a wcześniej- w proroctwach ( ...Jezus) czy też postaci wzmiankowanej w paru miejscach ( Maryja)....
Umknęło Ci coś - otóż Jezus nie może być wzorem oddania... Jezusowi. Dlatego właśnie Paweł dawał wzory ludzi (Abraham, apostoło, a nawet sam Paweł)

Cytuj:
Myślę, że osoba mówiąca po polsku słysząc okrleśnie "Pośredniczka Łask" musi to rozumieć jako "szafarka".
Prawdopodobnie. Ale kto tak mówi ?
Nie zajmujmy się tym co "ktoś powiedział" (nawet jeśli to był nie wiadomo kto).
Zajmujmy się nauką Kościoła na temat Maryi

Cytuj:
A Maryja, Matka Boza jest Wspolodkupicielka takze i w innym sensie.
Otoz Jej "tak" bylo WARUNKIEM KONIECZNYM zbawienia kazdego czlowieka
Tego, Prawdę mówiąc, nie wiemy.
Z pewnością Maryja jest ważna także w tym sensie, jednak daleko ważniejsze jest to jej tak jest dla nas wzorem.
Cytuj:
Dogmat o którym tu rozmawiamy jest bezwarunkowym elementem EWANGELII,
Nie ma takiegio dogmatu. I raczej nie będzie.

W ogóle obawiam się że tak pogoń za objawieniami prywatnymi przynosi powoli więcej zamieszania niż pożytku.


Pt lut 20, 2009 18:37
Post 
Marek MRB napisał(a):
W ogóle obawiam się że tak pogoń za objawieniami prywatnymi przynosi powoli więcej zamieszania niż pożytku.

Zwłaszcza gdy się je odczytuje literalnie, jako prawdy objawione, w oderwaniu od Objawienia.


Pt lut 20, 2009 18:49
Post 
Cytuj:
Prawda mniejsza
Maryja pełni tu rolę podobną do Jana Chrzciciela : wskazuje na Jezusa. Naśladując Jej postawę zbliżamy się do Boga.
Wyrzucać komuś że zbliża się do Maryi a nie do Jezusa to tak jakby mówić „wypatruj lądu a nie latarni morskiej”.


Cytuj:
Umknęło Ci coś - otóż Jezus nie może być wzorem oddania... Jezusowi. Dlatego właśnie Paweł dawał wzory ludzi (Abraham, apostoło, a nawet sam Paweł)


No cóż...żadna z postaci ewangelijnych nie może być dla nas w ścisłym tego słowa znaczeniu, wzorem oddania Jezusowi. Uczniowie opuścili go pod krzyżem, Paweł miał brzydką przeszłość. Może ci "pierwsi chrześcijanie" najbardziej tu pasują. No, ale o nich wiemy bardzo niewiele.

Niewątpliwie jedynym momentem w historii zbawienia, w którym Maryja gra główną rolę jest "Zwiastowanie". Tego chyba nie nazwiemy "oddaniem Jezusowi"?

Jezeli już musimy ją gdzieś kwalifikować, to właśnie do grupy wzorców " posłuszeństwo Bogu" ( fiat). I to właśnie w okolicach Abrahama, którego jednak postawa wydaje się nawet bardziej heroiczna ( mam nadzieję, ze zgadzamy sie co do faktu, że poświęcenie włąsnego ukochanego syna jest większym wyzwaniem niż urodzenie dziecka, które to wydarzenie nawet przez samą Maryję było uznane za szczęśliwe...za wyróżnienie!)

Natomiast co do "oddania Jezusowi" to nic na ten temat nie wiemy. Więcej wiemy o oddaniu innych kobiet ( jak Maria Magdalena), niż o Maryi ( co oczywiscie niczego nie wyklucza). Ja pytam tylko o jedno- dlaczego unzawać kogoś, o kim nie wiemy za dużo, za wzór? Przecież naśladowanie kogoś, kogo sie nie zna, jest niemożliwe. Można oczywiscie wymyślać sobie bajki ( apokryfy) o Maryi, Matce Jezusa, ale to nie zmienia faktu, ze pozostaje ona dla nas raczej postacią nieznaną.


Pt lut 20, 2009 23:12

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
a jakie opcje jeszcze widział Prorok Kamyk? Gdyby nie Maryja, nie było by JEZUSA, nie było by Zbawienia, byłaby OTCHŁAŃ... nie wiemy czy Bóg nie pytał innych kobiet przed Maryją o to samo, ale to Maryja powiedziała TAK, a nie Zośka z parteru... i to ONA jest Współodkupicielką Ludzi, bez Niej nie było by JEZUSA, SŁOWO NIE MOGŁOBY SIĘ WCIELIĆ. Co do zbawienia Twojego to wdrapywanie się na torn Boży faktycznie może być powodem zaprzepaszczenia zbawienia... Pychą jest mówienie że Maryja mogłaby nie istnieć i że jej udział w naszym zbawieniu to bzdura.

Tak się historia potoczyła, ale wcale się tak potoczyć nie musiała. Odpowiedz mi, a może sobie, na pytanie - gdyby Bóg nie znalazł żadnej kobiety która by Mu powiedziała "tak", to by nie dokonało się nasze zbawienie?


So lut 21, 2009 9:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 284 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL