Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 22:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Skąd tyle ateizmu - moja mała teoria ;) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Skąd tyle ateizmu - moja mała teoria ;)
0bcy_astronom napisał(a):
Tak naprawdę ciągle się dzieje to co się zawsze działa, tylko teraz ludzie ponazywali wszystko i wydaje im się, że skoro umieją coś nazwać to mają nad tym władzę a przynajmniej kontrolę.


Moim zdaniem nie tylko tak się wydaje, ale człowiek faktycznie ma daleko idącą kontrolę nad wieloma aspektami swojego życia. A w wielu przypadkach wiara (z modlitwami i ofiarami) wynikała właśnie z dążenia do uzyskania wpływu na naszą codzienną rzeczywistość. Jeśli nie mamy możliwości wykorzystania systemów nawadniających to będziemy bardziej skłonni do modlitwy o deszcz (połączonej z jakąś ofiarą). Ten prosty "rachunek ekonomiczny" ma wprawdzie niewielkie znaczenie dla teoretycznych dysput o wyższości teizmu nad ateizmem czy ateizmu nad teizmem, ale według mnie jest istotny dla przeciętnego Kowalskiego.


So lut 21, 2009 23:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Czyli innymi słowy gdyby stała się ogromna tragedia, np rąbną meteor i przeszedł ogromny impuls elektromagnetyczny i wszelka elektronika padła wraz z wszystkimi komputerami, telefonami i innymi "prądami", gdyby jeszcze zabrakło benzyny, ropy i gazu a wielkie trzęsienie zniszczyło wszelakie budowle tak że człowiek zaczynałby niemal od zera i nie miał praktycznie nic co teraz ma to wielu ludzi by się nawróciło. Można by rzec, że teraz ludziom jest za dobrze i mają za dużo żeby się zastanawiać czy jakiś Bóg istnieje czy też nie bo na chwilę obecną nie jest im do niczego potrzebny.
Dużo ludzi tak się nawraca na starość kiedy życie się zaczyna kończyć i cza by się jakoś zabezpieczyć na wszelaką ewentualność.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 22, 2009 13:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Można by rzec, że teraz ludziom jest za dobrze i mają za dużo żeby się zastanawiać czy jakiś Bóg istnieje czy też nie bo na chwilę obecną nie jest im do niczego potrzebny.


Całkowicie się zgadzam, to właśnie się moim zdaniem dzieje.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N lut 22, 2009 14:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35
Posty: 174
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
(...) i nie miał praktycznie nic co teraz ma to wielu ludzi by się nawróciło.

Chciałbyś takich 'nawróceń'? I, gdyby nie powstał fanatyzm i coś na kształt Inkwizycji, to ateistów pewnie byłoby sporo. Przykład? Grecja, Rzym... Oni nie mieli elektryczności....
Cytuj:
Można by rzec, że teraz ludziom jest za dobrze i mają za dużo żeby się zastanawiać czy jakiś Bóg istnieje czy też nie bo na chwilę obecną nie jest im do niczego potrzebny.

Jeden z moich ulubionych argumentów ("w du**ch wam się poprzewracało!"). :D Wierz mi, nad Bogiem zastanawiam się często. Więc chyba wg. Ciebie mam za mało. Dziękuję za troskę. Myślisz, że przestałbym się zastanawiać, gdybym pobierał pensyjkę za ładny wygląd w wysokości 100000 zł? Bzdura... I znowu stawianie ateizmu jako domeny ludzi wygodnych i głupich i spłycanie go...
Moim kontrargumentem, tak samo inteligentnym jak Twój, będzie stwierdzenie, że tylko ludzie głupi, nieoczytani i biedni wierzą w Boga.

Cytuj:
Dużo ludzi tak się nawraca na starość kiedy życie się zaczyna kończyć i cza by się jakoś zabezpieczyć na wszelaką ewentualność.


Takie "nawrócenie" jest podyktowane czystym strachem i głęboko zakorzenioną skłonnością ludzi do wierzeń w cokolwiek. A jak już obiecują życie "gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie" na wieki i radość z tego...


N lut 22, 2009 14:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Jogurt, my tu rozmawiamy o ateiźmie jako o zjawisku społecznym, i to tym konkretnym w danym momencie czasu zjawisku społecznym, a nie o twoim ateiźmie, czy ateiźmie w ogóle.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N lut 22, 2009 14:30
Zobacz profil
Post 
jogurt: ale to jest właśnie jeden z głównych powodów istnienia różnych religii - brak pewności, strach, ciemnota. 0bcy_astronom wyjaśnił to bardzo dobrze, i ja, jako ateista, się z nim zgadzam ;). Kiedy ludzie urządzą sobie odpowiednio życie, nie potrzebują takich protez psychicznych.


N lut 22, 2009 14:33

Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 13:29
Posty: 459
Post 
Ja myślę, że ile ludzi tyle różnych przyczyn ateizmu.

I jestem głęboko przekonany, że ateizm wynika z doinformowania i z samego faktu, że już ateistą być można. Dla kontrastu pomyślcie o muzułmanach, hindusach, czy chociazby aborygenach, o historii i jakie panowały w niej sytuacje - ateizm pojawił się w XX wieku - w społeczeństwach szczycących się wolnością słowa i wyznania - paradoks może tworzyc komunizm - ale tam ateizm był narzucany, ja mówię o swiadomym wyobrze.

_________________
Uczę o wielkich rzeczach i stromą idę drogą, rwąc religijne więzy i kłam zadając bogom.
Lukrecjusz


N lut 22, 2009 14:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Chciałbyś takich 'nawróceń'? I, gdyby nie powstał fanatyzm i coś na kształt Inkwizycji, to ateistów pewnie byłoby sporo. Przykład? Grecja, Rzym... Oni nie mieli elektryczności....
Chodzi mi o to, że mieli powody, żeby się modlić i wierzyć w wyższy byt. ;)

Cytuj:
Jeden z moich ulubionych argumentów ("w du**ch wam się poprzewracało!"). Suszę zęby Wierz mi, nad Bogiem zastanawiam się często. Więc chyba wg. Ciebie mam za mało. Dziękuję za troskę.
Skoro nad Bogiem się zastanawiasz często i jednak dla Ciebie np argumenty są płytkie i nieprzekonujące czy też naiwne to masz do tego prawo. W końcu każdy z nas myśli inaczej. Ja powiem tak - jeżeli dużo myślisz o Bogu, ale jednak dochodzisz do wniosku, że no nie może go być/istnieć - to nie jest to zaś taka zła postawa (jesteś zimny a lepiej być zimnym niż letnim - o tym zaraz --> )- mi chodziło o postawę taką (właśnie letnią), że ludzi w ogóle nie obchodzi to czy Bóg jest czy go nie ma bo teraz na nic im on.

Cytuj:
Myślisz, że przestałbym się zastanawiać, gdybym pobierał pensyjkę za ładny wygląd w wysokości 100000 zł? Bzdura...
Jasne, że bzdura ;) tak jak napisałem powyżej chodzi mi o to, że wielu ateistów jest ateistami z lenistwa a nie z własnych przemyśleń. Łatwiej jest założyć, że po prostu Boga nie ma i nawet o tym 5 minut nie pomyśleć... i to są jak dla mnie ci "źli" ateiści o jakich mówię w temacie. Nie muszą o nic prosić Boga więc zakładają, że go nie ma bo w przeciwnym razie musieliby np chodzić do kościoła a im się nie chce.
Nie wierzą choć nie mają powodów - Ty z tego co tu czytam masz powody bo dużo o tym myślisz lecz jednak nasze "dowody" i argumenty Cię nie przekonują.
I według mojej definicji ty jesteś "dobrym" ateistą :P

Cytuj:
Moim kontrargumentem, tak samo inteligentnym jak Twój, będzie stwierdzenie, że tylko ludzie głupi, nieoczytani i biedni wierzą w Boga.
Z drugiej strony można i tak powiedzieć <myśli> Ludzie wierzą w Boga bo im ciężko i sami sobie wymyślają nadprzyrodzoną siłę która się będzie nimi opiekować - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 22, 2009 14:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
grzmot napisał(a):
jogurt: ale to jest właśnie jeden z głównych powodów istnienia różnych religii - brak pewności, strach, ciemnota. 0bcy_astronom wyjaśnił to bardzo dobrze, i ja, jako ateista, się z nim zgadzam ;). Kiedy ludzie urządzą sobie odpowiednio życie, nie potrzebują takich protez psychicznych.


Tu jeszcze się tylko odniosę do tego, że powodem wierzenia w różne moce i różnych bogów powodów może być 100 kilo, ale a pewno nie będzie to ciemnota... bo co prawda mało wiedzy do Boga przyciąga, trochę wiedzy od Boga oddala, ale dużo wiedzy znów do Boga przyciąga...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 22, 2009 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 13:29
Posty: 459
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
grzmot napisał(a):
jogurt: ale to jest właśnie jeden z głównych powodów istnienia różnych religii - brak pewności, strach, ciemnota. 0bcy_astronom wyjaśnił to bardzo dobrze, i ja, jako ateista, się z nim zgadzam ;). Kiedy ludzie urządzą sobie odpowiednio życie, nie potrzebują takich protez psychicznych.


Tu jeszcze się tylko odniosę do tego, że powodem wierzenia w różne moce i różnych bogów powodów może być 100 kilo, ale a pewno nie będzie to ciemnota... bo co prawda mało wiedzy do Boga przyciąga, trochę wiedzy od Boga oddala, ale dużo wiedzy znów do Boga przyciąga...


...a jeszcze wiecej znow oddala...

_________________
Uczę o wielkich rzeczach i stromą idę drogą, rwąc religijne więzy i kłam zadając bogom.
Lukrecjusz


N lut 22, 2009 14:54
Zobacz profil
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
... bo co prawda mało wiedzy do Boga przyciąga, trochę wiedzy od Boga oddala, ale dużo wiedzy znów do Boga przyciąga...

To interesujące spojrzenie, i faktycznie, istnieją pewne przesłanki ku temu (a przynajmniej plotki). Jednak statystycznie chyba zauważalna jest tendencja odwrotna - "wysokorozwinięte" kraje stają się coraz bardziej laickie. Ale ogólnie jest to rzecz bardzo trudna do zweryfikowania, zwłaszcza, że "wiedza" czy "mądrość" są pojęciami złożonymi. I jeśli stwierdzimy, że jakiś człowiek, będąc szanowanym profesorem w swojej dziedzinie, mając mnóstwo uznanych publikacji, jest jednocześnie wierzący - to tak naprawdę jaki wniosek z tego będzie?


N lut 22, 2009 15:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Kraje wysoko rozwinięte tak... :)
Np taka Ameryka... http://www.adiko.pl/files.viewFile,1648 ... kanie.html

Jakiego wyznania są buddyjscy mnisi?
Hmmm... Islam?

Gdzie jest Iran
tu (Australia)

No już nie mowie, że mają wymieniać państwa europejskie bo my ich stanów też nie znamy... ale...

To że kraj jest wysoko rozwinięty to nie znaczy że ludzie w nim są mądrzy.
Wysoko rozwinięty kraj to oznacza, że ludziom żyje się łatwo przez co odchodzą od Boga.

Poza tym osoba nie wystarczy że jest mądra, ale nie dość że musi być mądra musi też zacząć się zastanawiać realnie nad tym czy Bóg istnieje. Na pewno są całe armie bardzo mądrych ludzi którzy nie wierzą w Boga tylko dlatego, że nawet nad tym się nie zaczęli zastanawiać a nie dlatego, że tak im wychodzi z ich obserwacji/wniosków.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 22, 2009 16:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 13:29
Posty: 459
Post 
Cytuj:
No już nie mowie, że mają wymieniać państwa europejskie bo my ich stanów też nie znamy... ale...


... ale nie szukamy ich stanów w Australii. Do tego myślę, że większość Polaków potrafiłaby wskazać, nawet które z wymienionych państw leżą w Ameryce Płd. a któe w Afryce środkowej (chociaż też pewnie bez rewelacji)

Cytuj:
To że kraj jest wysoko rozwinięty to nie znaczy że ludzie w nim są mądrzy.
Wysoko rozwinięty kraj to oznacza, że ludziom żyje się łatwo przez co odchodzą od Boga.


Myślę, że kręcąc ten reportaż pytania zadano ogromnej grupie ludzi, a wyłowiono tylko takie wisienki.

Cytuj:
Poza tym osoba nie wystarczy że jest mądra, ale nie dość że musi być mądra musi też zacząć się zastanawiać realnie nad tym czy Bóg istnieje. Na pewno są całe armie bardzo mądrych ludzi którzy nie wierzą w Boga tylko dlatego, że nawet nad tym się nie zaczęli zastanawiać a nie dlatego, że tak im wychodzi z ich obserwacji/wniosków.


Słusznie rzeczesz - ateizm wynikający z ignorancji jest równie debilny co ślepia i naiwna wiara.

Pamiętam w przeszłości jak jeszcze byłem wierzący miałęm kilku znajomych ateistów (chociaż sami nigdy sie tak nie nazywali, jak już to niewierzącymi), ale gdy pytałem ich dlaczego uważają, że Boga nie ma ich ton był bardzo podobny do już dziś trochę osławionego stereotypowego tonu "głupiego katola" - co mam na myśli? "Bo tak", "eeee", "hmmmmm", "bo to oczywiste", ogólnie opatrzoną frustracją, czasem wręcz agresją i szybkim odejsciem od tematu. Ateista, który przestaje wierzyć z własnych przemyśleń zwykle nie ma problemów, aby podać "z buta" nawet kilkanaście powodów swojej niewiary.

_________________
Uczę o wielkich rzeczach i stromą idę drogą, rwąc religijne więzy i kłam zadając bogom.
Lukrecjusz


N lut 22, 2009 17:20
Zobacz profil
Post 
teatime napisał(a):
Pamiętam w przeszłości jak jeszcze byłem wierzący miałęm kilku znajomych ateistów (chociaż sami nigdy sie tak nie nazywali, jak już to niewierzącymi), ale gdy pytałem ich dlaczego uważają, że Boga nie ma ich ton był bardzo podobny do już dziś trochę osławionego stereotypowego tonu "głupiego katola" - co mam na myśli? "Bo tak", "eeee", "hmmmmm", "bo to oczywiste", ogólnie opatrzoną frustracją, czasem wręcz agresją i szybkim odejsciem od tematu. Ateista, który przestaje wierzyć z własnych przemyśleń zwykle nie ma problemów, aby podać "z buta" nawet kilkanaście powodów swojej niewiary.

A może jednak nie? Przecież człowiek może nie wierzyć w boga (jakiegokolwiek) bo to bezpodstawne? Niewiara w coś, co nie istnieje, może być dla niektórych tak oczywista, że nie muszą mieć "kilkunastu powodów".

Ja osobiście też nie mam kilkunastu powodów na niewiarę w bogów. Owszem, znajdzie się kilka, jeśli człowiek chce się czepiać konkretnej wiary czy religii, ale nie do samego bycia ateistą (chyba, że ateistą wojującym ;)).


N lut 22, 2009 17:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Myślę, że kręcąc ten reportaż pytania zadano ogromnej grupie ludzi, a wyłowiono tylko takie wisienki.
No na pewno tak - u nas paru takich też by się znalazło... przypomina mi się cytat pod jednym z takich filmików.... :)

Cytuj:
polak napisał(a):
Co za idiota, ca za kretyn, co za debil... jak można tak głupio odpowiadać, oni w ogóle chyba mózgów nie mają... jak można powiedzieć że trujkąt ma 4 boki... to jest żenada jakich mało... i oni uważają się za takich mądrych podczas gdy to zwyczajny debilny naród...
amerykanin napisał(a):
trójkąt

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 22, 2009 17:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL