Może ta obecna deprecjacja złotego i rzut na taśmę do korytarza to dobrze przemyślany plan Polski?

Polecałem wywiad jako ciekawy do przeczytania, podejście krytyczne sam uważam za wskazane.



Tzn.? W rewaluację słowackiej korony w przeciągu ostatnich dwóch chyba nie wątpisz?



Poza tym, nawet ten co mówi zgodnie ze swoim przekonaniem może się mylić.

Czytaliście "wiersze" nowej pani byłej premierowej?

www.kmarcinkiewicz.blog.onet.pl

Masakra!

Zastanawiam się kto jest największym przegranym ostatnich dni?
Rokita czy Marcinkiewicz?
Takiego blamażu w wykonaniu tych dwóch panów trudno szukać c w przeszłości.
Ale w dawaniu d................. przoduje jednak Marcinkiewicz hołdując zasadzie , że gdy głowa siwieje to d............ szaleje.
I pomyśleć, że były premier mógłby być osaczony przez prześliczną agentkę KGB, która wycisnęła by z niego wszystko ci by chciała na temat naszego kraju.
Cała nasza potęga rozbija się o biustonosz i stringi.

Zrozumiałem i to bardzo dobrze , dlatego napisałem;



ale zostawmy to, nie będę się pastwił. To co merytoryczne nie zawsze się potwierdza w rzeczywistości, retoryka to znaczący instrument życia politycznego. Satysfakcję tylko taką mogę mieć, ze po ponad roku rzadów PO, mogę napisać "miałem rację", ze to nieudolny i szkodliwy dla gospodarki rząd.

Jest zaś faktem, że dziś Polska jest w lepszej sytuacji jak sąsiednie kraje /wzrost gospodarczy, popyt wewnętrzny/i to nie zawdzięczamy Tuskowi, ale własnej walucie. Co innego oczywiście nasze finanse, które są niestety uzależnione od rzadu PO /budżet, inwestycje, unijne fundusze/

Faktem jest też to, że rząd tego nie wykorzystuje.

[/list]

Ja nie mam z tego żadnej satysfakcji.
Wolałbym żeby mu się udało, a wyszło to co zawsze.
Nie umiemy uczyć się na błędach i jak dzieci daliśmy się nabrać na medialną kampanię przeciwko PiS.
Ostatnio wielokrotnie słyszałem z ust różnych polityków, że naczelnym hasłem ówczesnej kampanii było odsunięcie PiS-u od władzy.
No przepraszam, jeżeli takie populistyczne hasła wygrywają i nie idą za tym żadne konkrety gospodarcze, to pchamy się w to g.............. całkowicie na własne życzenie.
Jeszcze raz powtarzam, że to rękami - otumanionej nienawiścią to moheru - młodzieży, wygrała PO te wybory.
Jeżeli na fali tak prostackiej propagandy wygrywa się teraz wybory, to dalej będziemy mieli bezhołowie.
Śmieszy mnie też, że teraz - nagle - widzi się wszędzie układy.
Układ niszczy Andrzeja Czumę (tak twierdzi Niesiołowski), układ banków niszczy polska gospodarkę.
Jak PiS o tym mówiło to wyśmiewano ich od paranoików, ale gdy dotyka to polityków PO, to ochoczo gada się o niewidzialnym układzie.

a wczesniejsze młodzież zlekceważyła i mieliśmy Lepera i Giertycha jako premierów



ja tam propagandę bardziej wyczówałem w byłych przedstawicielach władzy...

Czyli, w wariancie optymistycznym, zostałeś zmanipulowany przez media, nie myślisz samodzielnie itd. W wariancie pesymistycznym jesteś POpaprańcem, należysz do układu i sprzedajesz Polskę za kilka srebrników, manipulujesz innymi i stoisz tam, gdzie kiedyś stało ZOMO.

a mogę wybrać czy łatka mi zostanie nadana bez mojej inicjatywy??

Gwoli wyjaśnienia.
To nie młodzieży, tylko głupota PO (a może celowe działanie) doprowadziło do niechcianej koalicji.
Niechcianej, bo PiS chciał w tej sytuacji nowych wyborów, ale PO nie.
I pomyśleć, że tak mało czasu minęło od tego faktu a już manipuluje się historią.

Sweet, lepiej bym tego nie ujął.

A teraz z innej beczki.
Jak teraz się manipuluje.
Orłowski rzecze tak.
Nie będziemy płacić za głupotę firm co do opcji, bo dlaczego ma za to podatnik płacić, ale będziemy płacić za głupotę ludzi, którzy nie będący pewni co swojego zatrudnienia przez 30 lat pozaciągali kredyty.
Co za idiotyzm w tej wypowiedzi.
Albo płacić za wszystkich, albo za nikogo.
Jedni i drudzy wykazali się niefrasobliwością a bankructwo kredytobiorców jest mniej bolesne dla podatnika niż firmy.
Ja tutaj widzę znów zagrywkę pod interes banków aby nie zostały z toksycznymi kredytami a firmy niech szlag trafi razem z milionami pracowników.

Jest trzecia możliwość, dał się nabrać na tzw 10 obietnic Tuska przedwyborczych /inaczej 10-plag Tuska/.
I zrobił to w dobrej wierze, nie znając wczesniejszych podobnych osiągnięć tych panów za KLD i UW. Osiągneli wtedy podobne dno.



Giertych jak i Leper byli wybrani do parlamentu przez społeczeństwo, i to nie małą jego część. PiS trzykrotnie chciał nowych wyborów by nie wchodzić w koalicję z tymi ugrupowaniami. Niestety PO było przeciw.
Zawarto tzw "pakt stablizacyjny" a nie koalicję rządowa, na początku.
Do niedawna byłem pewien, że to była zła konieczność.
Dziś po wynikach tego rządu, jego nieudolniośći, osuwaniu się polskiej gospodarki, o 160 tys nowych bezrobotnych tylko w styczniu, 6.2% spadek realnej płacy w styczniu itp itd...zaczynam tęsknić za tamtą koalicją, i "aferami" z hamburgerami i mundurkami szkolnymi...może bez niektórych ludzi jak np. A Leper.

Wtedy było wesoło i syto.
Teraz jest poważnie, pompatycznie i bieda ze strachem o przyszłość zaglądają w oczy.
Widać jak na dłoni, że Bóg i historia nie lubią Tuska z jego ekipą, bo takiej sromoty i niesprzyjających wiatrów już dawno nie widziałem a żyję ponad 50 lat.
Coś w tym jest.
Tusk myślał, że będzie spijał śmietankę z prosperity, a dostał g........ w twarz.
Ciekawe ile jeszcze ten jego uśmieszek będzie trwał brodząc w szambie?

Coś zaczyna się sypać:

hmm czyli jak brat Jarosław stał na czele Polski to było syto, a teraz Tusk bezczelnie wymyślił kryzys gospodarczy na swiecie żeby w Polsce obniżyć płace i zwiększyć bezrobocie??

gratulacjię

Czytaj ze zrozumieniem.
Wcale nie napisałem, że Tusk coś wymyślił, tylko fortuna mu nie sprzyja i tyle.
A że mu nie sprzyja, to chyba nie zaprzeczysz.

czytam ze zrozumieniem jak było syto i wesoło to do czego to mam podciagnąć że Jarosław tak wyśmienitym politykiem był??

a ten rzad lepiej sobie radzi w dobie kryzysu niż tamten w czasach hossy