Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 10:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Czy Bóg złamał swoje słowo ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Kanap, nie pisałem że tylko dzieci są chrzczone.

Miałem na myśli głoszenie, że Bóg powiedział jakiejś Wandzie to i tamto.
Jak Ty możesz sprawdzić czy to prawda? Podajesz to w takiej formie jakby to było pewne. To nieodpowiedzialne postępowanie.

Przydałoby się świadectwo byłego ateisty do którego przyszedł Bóg i z nim porozmawiał.



Czy katolik może zostać poganinem?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Wt mar 03, 2009 14:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Kim jest Wanda Malczewska , dla mnie świętą chociaż proces kanonizacyjny wciąż trwa oto więcej informacji ze strony archidiecezji łódzkiej : http://archidiecezja.lodz.pl/WandaMalczewska/

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Wt mar 03, 2009 15:10
Zobacz profil
Post 
szumi napisał(a):
Mój Drogi Kolego, popełniasz wielki błąd. Jaki? Czytanie od połowy opowiadania i nierozumienie tego o czym jest w nim mowa.

Obawiam, się, że to ty jednak popełniasz ten błąd. :-) Udowodnię to za chwilę.

Cytuj:
A zatem: Po pierwsze to o czym czytałeś to przymierze Boga z człowiekiem!

Właśnie, że nie. To przymierze Boga ze wszelką zwierzyną polną i leśną. :-)
Rdz. 9.9:
"Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi."

Cytuj:
A przymierze ma to do siebie, że ma dwie strony.

Przecież myślałem, że zwierzęta nie mają duszy i rozumu.
Jak Bóg mógłby czegoś od nich wymagać ?
A może jednak zwierzęta mają duszę, skoro Bóg zawarł z nimi przymierze ?

Cytuj:
każda ze stron musi wywiązać się ze swojej "działki" (roli).

Więc z czego ma się wywiązać to ptactwo i polne zwierzęta ?

Cytuj:
Tak więc Bóg pozostaje wierny swojemu przymierzu, człowiek niestety nie dotrzymuje tego do czego się zobowiązał!

Wg mnie człowiek po potopie nie zobowiązał się do niczego. Przymierze popotopie było jednoznaczną deklaracją Boga.
Nie ma mowy o żadnych warunkach w tym przymierzu.

Pozatym, dlaczego Bóg nie oszczędził w tsunami zwierząt.
A zawarł z nimi przymierze, że nie będzie ich niszczył w potopie.


Wt mar 03, 2009 15:53
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Jak mają wypełniać te przymierze zwierzęta - nie wiem. Z pewnością jako stworzenia Boże mają jakiś cel i spełnianie tego jest wypełnianiem woli Bożej.

Nie mniej tu mamy też przymierze Boga z człowiekiem.
I o to pytałeś dlaczego ludzie giną w potopie... Czy wypełniają przymierze?

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt mar 03, 2009 19:58
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 17:08
Posty: 334
Post Re: Czy Bóg złamał swoje słowo ?
User napisał(a):
A przecież Bóg powiedział, że już nigdy NIE BĘDZIE wód potopu.
294 tysiące zabitych ludzi, tylko przy ostatnim tsunami.
Czy Bóg rzuca słowa na wiatr ?

Zapewne gdzieś tkwi mój błąd w rozumowaniu.
Proszę o wyjaśnienie.


Totop o którym mowa w Biblii Bóg sprowadził aby zgładzic niegodziwych ludzi.
Te powodzie ,które sa teraz nie są sprowadzane przez Boga ,ale są wynikiem różnych sytuacji w przyrodzie.
Niejednokrotnie winny jest człowiek.
Np przez niszczenie środowiska , mieszkanie nad samą rzeką (a wiadomo że rzeki wylewają).

nieraz jest to kwestia przypadku. Bóg w takich powodziach nie bierze udziału.

_________________
W demokracji rządzi większość...a że większość jest głupia więc będzie coraz głupiej


Śr mar 04, 2009 14:13
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg złamał swoje słowo ?
User napisał(a):
Po potopie, który wyniszczył całą ludzkość,
Bóg zawarł z ludźmi przymierze i obiecał, że

"nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię" (9.11)

"i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa"(9.15)

Zauważmy, że Bóg nie powiedział "nie ześlę", ale powiedział
"NIE BĘDZIE".

Czyli, że nigdy NIE BĘDZIE wód, które zniszczą życie ludzkie.
Bóg powtarza to kilkakrotnie. )

Na końcu Bóg zaznacza bardzo istotną uwagę:
"To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziem"
Czyli Bóg nie zawarł tego przymierza z samymi izraelitami, lecz ze wszystkimi żywymi istotami na ziemi.

Wiem, że nie jestem teologiem, być może słowa Boga były przenośnią.
Ale:

Fala z 2004 r zabiła 294 000 osób. (Popularne tsunami)
Fala z 1998 r. zabiła 2200 osób,
I tak można by wymieniać.

A przecież Bóg powiedział, że już nigdy NIE BĘDZIE wód potopu.
294 tysiące zabitych ludzi, tylko przy ostatnim tsunami.
Czy Bóg rzuca słowa na wiatr ?

Zapewne gdzieś tkwi mój błąd w rozumowaniu.
Proszę o wyjaśnienie.


Cytuj:
Ich habe meinen Bund mit euch geschlossen: Nie wieder sollen alle Wesen aus Fleisch vom Wasser der Flut ausgerottet werden; nie wieder soll eine Flut kommen und die Erde verderben. Und Gott sprach: Das ist das Zeichen des Bundes, den ich stifte zwischen mir und euch und den lebendigen Wesen bei euch für alle kommenden Generationen: Meinen Bogen setze ich in die Wolken; er soll das Bundeszeichen sein zwischen mir und der Erde. Balle ich Wolken über der Erde zusammen und erscheint der Bogen in den Wolken, dann gedenke ich des Bundes, der besteht zwischen mir und euch und allen Lebewesen, allen Wesen aus Fleisch, und das Wasser wird nie wieder zur Flut werden, die alle Wesen aus Fleisch vernichtet

W wersji niemieckiej jest wyraznie powiedziane:
Cytuj:
Nigdy wiecej nie beda wyniszczone wodami potopu wszystkie istoty zywe.

i
Cytuj:
Nigdy wiecej nie bedzie potopu, ktory zniszczylby wszystkie stworzenia zywe

W tak sformulowanym tekscie, chodzi (dla mnie jednoznacznie) o potop taki, jaki opisany byl w Biblii, ktory zalal caly swiat (czy takowy byl historycznie, to sprawa drugorzedna). Wiec nie dotyczy on powodzi itp.


Śr mar 04, 2009 15:16

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: Czy Bóg złamał swoje słowo ?
jafo napisał(a):
Totop o którym mowa w Biblii Bóg sprowadził aby zgładzic niegodziwych ludzi.
Te powodzie ,które sa teraz nie są sprowadzane przez Boga ,ale są wynikiem różnych sytuacji w przyrodzie.

A kto stworzył przyrodę i rządzące nią zasady?

Cytuj:
Niejednokrotnie winny jest człowiek.
Np przez niszczenie środowiska , mieszkanie nad samą rzeką (a wiadomo że rzeki wylewają).

nieraz jest to kwestia przypadku. Bóg w takich powodziach nie bierze udziału.

Nie widzę winy człowieka w życiu nad rzekami i zbiornikami wodnymi bo to nie jakiś kaprys tylko jedyna możliwość założenia cywilizacji zresztą nawet koczownicy nie są od nich niezależni. Za niszczenie środowiska cierpią często nie ci którzy za nie odpowiadają ale którzy po prostu mieli pecha co nie wydaje mi się zbyt sprawiedliwe.[/quote]


Cz mar 05, 2009 11:11
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 17:08
Posty: 334
Post Re: Czy Bóg złamał swoje słowo ?
No napisał(a):
To potop o którym mowa w Biblii Bóg sprowadził aby zgładzic niegodziwych ludzi.
Te powodzie ,które sa teraz nie są sprowadzane przez Boga ,ale są wynikiem różnych sytuacji w przyrodzie.

A kto stworzył przyrodę i rządzące nią zasady?

otóż jeśli prąd jest w kontakcie i możemy z niego korzystać to bardzo dobrze.Prasujemy, odkurzamy, ogrzewamy.
Prąd jest w kontakcie do korzystania.

ale ktoś chce sobie w kontakt wsadzić zamiast wtyczki dwa kable. Wsadza i prąd go kopie,... albo lepiej, zabija.
czy to wina elektryka że zainstalował prąd czy raczej głąba ,który nie umie albo nie chce prawidłowo korzystać z gniazdka z prądem?.



Cytuj:
Niejednokrotnie winny jest człowiek.
Np przez niszczenie środowiska , mieszkanie nad samą rzeką (a wiadomo że rzeki wylewają).

nieraz jest to kwestia przypadku. Bóg w takich powodziach nie bierze udziału.

Nie widzę winy człowieka w życiu nad rzekami i zbiornikami wodnymi bo to nie jakiś kaprys tylko jedyna możliwość założenia cywilizacji zresztą nawet koczownicy nie są od nich niezależni.


pomyłka. ja nie zyje nad rzeka i jakoś daje sobie radę.
mam wodę, pokarm, samochód, mieszkanie.
Nie ma potrzeby żyć nad rzeką aby istnieć i żyć i ryzykować życie podczas powodzi.

Cytuj:
Za niszczenie środowiska cierpią często nie ci którzy za nie odpowiadają ale którzy po prostu mieli pecha co nie wydaje mi się zbyt sprawiedliwe.

jak ktos cie przypadkowo przejedzie to tez nie jest twoja wina, ale raczej tego co Cie przejechał.
czy to sprawiedliwe?
nie ale to nie wina Boga, że ktoś nie umie jeździć.

_________________
W demokracji rządzi większość...a że większość jest głupia więc będzie coraz głupiej


Cz mar 05, 2009 14:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
otóż jeśli prąd jest w kontakcie i możemy z niego korzystać to bardzo dobrze.Prasujemy, odkurzamy, ogrzewamy.
Prąd jest w kontakcie do korzystania.
ale ktoś chce sobie w kontakt wsadzić zamiast wtyczki dwa kable. Wsadza i prąd go kopie,... albo lepiej, zabija.
czy to wina elektryka że zainstalował prąd czy raczej głąba ,który nie umie albo nie chce prawidłowo korzystać z gniazdka z prądem?.

Bóg to nie elektryk Bóg stworzył elektryczność która czasem zabija i nie zawsze jest to wina człowieka szczególnie, że tym "głąbem" jest często małe dziecko. A co powiesz o meteorytach też wina ludzi, że żyją na powierzchni?


Cytuj:
pomyłka. ja nie zyje nad rzeka i jakoś daje sobie radę.
mam wodę, pokarm, samochód, mieszkanie.
Nie ma potrzeby żyć nad rzeką aby istnieć i żyć i ryzykować życie podczas powodzi.

To odetnij kanalizacje, zakop samochód i spróbuj wyżyć z tego co sam zasiejesz jak twoi przodkowie albo ludzie w Bangladeszu którzy giną w powodziach i wtedy pogadamy.


Pt mar 06, 2009 14:48
Zobacz profil
Post 
Co tu dużo gadać, Jahwe wykorzystuje kruczki prawne ;)


Pt mar 06, 2009 19:55

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post Re: Czy Bóg złamał swoje słowo ?
User napisał(a):
Po potopie, który wyniszczył całą ludzkość,
Bóg zawarł z ludźmi przymierze i obiecał, że

"nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię" (9.11)

"i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa"(9.15)

Zauważmy, że Bóg nie powiedział "nie ześlę", ale powiedział
"NIE BĘDZIE".

Czyli, że nigdy NIE BĘDZIE wód, które zniszczą życie ludzkie.
Bóg powtarza to kilkakrotnie. )
Zawsze możemy sobie poflozofować. Jednak nie o tu chodzi, jeżeli rozmawiamy o Bogu. Tutaj miejsca na żadne ludzkie filozofie nie ma.


Na końcu Bóg zaznacza bardzo istotną uwagę:
"To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziem"
Czyli Bóg nie zawarł tego przymierza z samymi izraelitami, lecz ze wszystkimi żywymi istotami na ziemi.

Wiem, że nie jestem teologiem, być może słowa Boga były przenośnią.
Ale:

Fala z 2004 r zabiła 294 000 osób. (Popularne tsunami)
Fala z 1998 r. zabiła 2200 osób,
I tak można by wymieniać.

A przecież Bóg powiedział, że już nigdy NIE BĘDZIE wód potopu.
294 tysiące zabitych ludzi, tylko przy ostatnim tsunami.
Czy Bóg rzuca słowa na wiatr ?

Zapewne gdzieś tkwi mój błąd w rozumowaniu.
Proszę o wyjaśnienie.

Takie stawianie sprawy do niczego dobrego nie prowadzi. Jest to podobne do łapania za słówka. Jeżeli od samego początku mamy zamiar tylko filozofować a nie starać się zerozumieć przekaz Boga, to szkoda czasu. Z pewnością nie chcielibyśmy być zaliczeni do grona osób, o których napisał apastoł Paweł: 1 Kor 1:19-20
19. Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
20. Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
(BT)

Wersety zacytowane przez Ciebie brzmą:"1 Moj. 9:11
11. I ustanawiam przymierze moje z wami, że już nigdy nie zostanie wytępione żadne ciało wodami potopu i że już nigdy nie będzie potopu, który by zniszczył ziemię.
(BW)

oraz
1 Moj. 9:15
15. Wspomnę na przymierze moje, które jest między mną a wami i wszelką istotą żyjącą we wszelkim ciele i już nigdy nie będzie wód potopu, które by zniszczyły wszelkie ciało.
(BW)

Z pewnością dostrzegasz, że jest mowa o wszelkim ciele i całej ziemi.

Cytuj:
Fala z 2004 r zabiła 294 000 osób. (Popularne tsunami)
Fala z 1998 r. zabiła 2200 osób,
I tak można by wymieniać.

Czy wymienione przec Ciebie kataklizmy zniszczyły całą ziemie, lub wszelkie ciało?
W odpowiedziach na twoją wypowiedź czytamy między unnymi, że takie katastrofy są skutkiem między innymi działań człowieka a nie ingerencji Boga.
Bóg z pewnością nie złamał i nie złamie swojej obietnicy.
"na podstawie nadziei życia wiecznego, obiecanego przed dawnymi czasy przez Boga, który nie może kłamać"

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Pt mar 13, 2009 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 19, 2008 11:17
Posty: 27
Post 
Ile ludzi, tyle interpretacji.

_________________
Wiara do niczego nie zobowiązuje. Liczy się tylko prawda.


Cz kwi 09, 2009 9:24
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg złamał swoje słowo ?
jafo napisał(a):
nieraz jest to kwestia przypadku. Bóg w takich powodziach nie bierze udziału.

Przecież Bóg jest wszędzie ?!
To coś dzieje się bez udziału Boga ?
Czyli dzieci też rodzą się bez udziału Boga - rozumiem ?
Msza św. również ? :-)

jafo napisał(a):
czy to wina elektryka że zainstalował prąd czy raczej głąba ,który nie umie albo nie chce prawidłowo korzystać z gniazdka z prądem?.


Więc jak prawidłowo mają się zachowywać ludzie i małe dzieci, gdy mieszkając od pokoleń w spokojnym miejscu, nagle naciera na nich fala wysokości kilkudziesięciu metrów ?
Czyli to nie wina Boga, że wysłał na nich tak wysoką falę, ale wina tych ludzi, że nie potrafią sobie z nią poradzić ?

Myślenie typowo religijne - nie polecam. :-)


Cz kwi 09, 2009 10:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Fajnie się Was słucha ;) Mnie w takich dyskusjach najbardziej nie ciekawią argumenty ateistów tylko "precedensy" chrześcijan. Jest to analogiczna sytuacja gdy w szachach zbija się pionka przeciwnika a jednocześnie odsłania się królową na atak...

np.: zbyszek mówiąc o potopie używa konkretnej i precyzyjnej interpretuji poszczególnych słów "zniszczył ziemię", "wszelkie ciało" itp

natomiast: słowa Jezusa: "Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła" nie jest chyba w KK rozumiane jako "mechanizm samo-uzdrawiania przez wiarę" a jako "uzdrowienie Jezusa" lub inne słowa Jezusa "Oto matka twoja" są traktowane jako (nie pamiętam jak to KK "profesjonalnie" określa) potraktowanie Maryi jako "matki wszystkich ludzi".

Takich przykładów jest mnóstwo... Dlaczego KK (abstrachując od sformułowań zbyszka) tak się szafuje kryteriami rozumienia?


Pn kwi 13, 2009 22:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Zbyszek (z tego co mi wiadomo) jest Świadkiem Jehowy, więc jego interpretacja jest wyrazem interpretacji ich wspólnoty, nie zaś Kościoła Chrystusowego! I ja pod taką interpretacją się nie podpiszę.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt kwi 14, 2009 7:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL