Rozumiem - nie każda osoba jest kuszona. Ale jaką mamy pewność, że nie jest nią Szatan?

Z tego, że nie każda osoba jest kuszona nie wynika, że to właśnie Szatan nie jest kuszony. Gdyby żadna osoba nie była kuszona, to wtedy moglibyśmy z całą pewnością stwierdzić, że nie jest nią również Szatan. A tak możemy się tylko tego domyślać.

No oczywiście, że możemy się tylko domyślać. I tak jak w każdej dyskusji na temat kwestii duchowych - nie da się żadnej racji dowieść. Nie ma dowodów na to, że szatan kuszony był, ani też nie ma nic o tym, że kuszony nie był.

A kuszenie Jezusa na pustyni? Nawet jeżeli skazane na niepowodzenie, to chyba kuszeniem było.

Było kuszeniem Boga-Człowieka

Dokładnie tak. Kuszenie Jezusa pokazało, że mając dwie natury Jezus miał też dwie wole i dwa działania. Mógł jako człowiek wybrać zło i ulec pokusie.
Ale wykazał, że człowiek też może pokusie się przeciwstawić i wygrać z kusicielem.

Dziękuję za uczciwość.

Dużo ciekawych rzeczy o kuszeniu , kto jest kłamca itp :
http://www.youtube.com/watch?v=3scjuYFB ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=5HqdVrk3 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=85rPQaeZ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=EMJ8IEjX ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Y0Z0ctoS ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=dt2f3ky7 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=UBuS6UDa ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=xEkSbJ9A ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=mnkcY8Va ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=QN8AbeE- ... re=related

Skoro część aniołów poszła za Szatanem i stała się demonami to skąd wiadomo że nie zostali przez niego skuszeni?
A aniołowie którzy zstapili na ziemie by obcować z kobietami? Czy nie skusiło ich, ich własne pragnienie?

Moment upadku aniołów był aktem jednostkowym i niepowtarzalnym. Wszyscy aniołowie jakoby w jednym czasie to uczynili i z własnej inicjatywy. Nie było kuszenia, dlatego też ponoszą o wiele większą winę moralną.

odpowiadając na 1 post:
nie ma żadnego diabła/czarta/szatana, który kusi ludzi do złego. inaczej człowiek nie miałby wolnej woli, byłby zwykłą marionetką Boga i Szatana. ale tak nie jest. każdy zdrowy psychicznie człowiek ma wolną wolę, może przemyśleć konsekwencje 2-óch lub więcej czynów i wybrać to najlepsze dla niego. te bujdy o kuszeniu przez diabła są tylko po to, żeby w razie złego czynu móc się usprawiedliwić: "Szatan mnie namówił, ja nie chciałem!". takie mam na to spojrzenie.

Masz prawo do takiego stanowiska, nie mniej wg religii chrześcijańskiej jest ono błędne.

oczywiście, jednak dla mnie Stwórca nie ma swojego przeciwieństwa. tak samo nie zgadzam się ze stwierdzeniem chrześcijan, że człowiek został stworzony na podobieństwo Boga - jeśli by tak było, Bóg byłby brzydki i głupi. mogło to ostro zabrzmieć, jednak ja tak myślę. zresztą ewolucja nie stoi w miejscu...

Kuszenie przez złe duchy -to nie fikcja -w wielu objawieniach znajdziecie takie słowa Boga :

......"Szatan drży przede Mną i ucieka, a tylko z zewnątrz naszczekiwać może. Natomiast bez Mojej Obrony zwycięża was łatwo, bo zna tysiące tajnych wejść do twierdzy waszej duszy. Zna je o wiele lepiej, niźli wy sami. Mądrze jest zatem nie ukrywać ich przede Mną, Który je widzę jasno, lecz przeciwnie - przy każdym wejściu postawić Mnie, który pragnę wam pomóc, abym was bronił.

Dlatego ten, kto za Przyjaciela swego Mnie uważa, mówi Mi o lękach i obawach swoich, a miejsca słabe w murach swoich Mojej obronie powierza.

Wszystkie słabości wasze, wady wasze, które was bolą, pożądliwości wasze, nieopanowane uczucia wasze, myśli i wyobrażenia, niepohamowany język, twardość serca, sądy ostre, niemiłosierne słowa i czyny, brak wrażliwości na biedę bliźnich, kręte poczynania i wyrachowaniem kierowane znajomości - te i tysiące innych ciemnych korytarzy, którymi wślizguje się wróg wasz, oddawajcie Mnie i proście o pomoc Moją. Ja pragnę ubezpieczać was. Ale trzeba wam prawdziwie pragnąć obrony Mojej. Wy zaś pozostawiacie nie zamknięte te wszystkie furty waszej duszy, którymi sami lubicie wyprawiać się potajemnie „w świat". Duszno wam bowiem w domu duszy waszej i smutno w Moim - tylko - towarzystwie. Jeszcze nie zasmakowaliście we Mnie. Nie wiecie, jak ze Mną mówić i o czym, a zwłaszcza -jak ze Mną żyć na co dzień. Prawda?

Ja jestem niewidzialny. W obecność Moją trzeba wierzyć. Wymaga to trudu i męczy was, więc szukacie ucieczki od wysiłku, a „świat" jest taki barwny i pełen rozrywek..."


Cytat z "Pozwólcie ogarnąć się Miłości"- www.annapisze.republika.pl

nie każda rzecz, która robimy jest wynikiem kuszenia przez szatana.
Jak odróżnić .?
Nie można odróżnić.
Jesteśmy grzeszni robimy nieraz rzeczy ,które nie podobają sie Bogu.
najlepszym sposobem robienia ich w jak najmniejszej mierze jest stosowanie się do rad Biblijnych.