Jakie marzenie ostatnio zrealizowaliście, albo jesteście w trakcie realizacji?
A może marzycie tylko po to, by oderwać się od szarej rzeczywistości?

O czym marzycie?

moje marzenia są zbyt wygórowane, by je móc spełnić. moim takim w miarę sensownym marzeniem jest zdanie egzaminu zawodowego z informatyki (min. aż 75%). da się zrobić

o tym by miec taka prace zeby miec czas podrozowac i nie martwic sie o pieniadze

O tak - o podróżach też marzę:) Na razie jedyną barierą są ograniczone fundusze. Jak bym wygrała pieniądze, to bym od razu wybrała się w dalekie podróże:)

A zrealizowaliście ostatnio jakieś marzenie?:)

Ostatnio kupiłem mieszkanie

Z marzeń materialnych - wycieczka do Japonii i Machu Picchu i kupno własnego my.

ja dopiero "dąze' do zostania znanym producentem muzyki eletronicznej;p ale wierze ze sie uda.
oraz grać w jakies średniej lidze w pilke nozna

premier i prezydent w jednym?

Z materialistycznych to jest tego mnóstwo (nie bede pisać o koniecznych zmianach w domu, bo popadacie z nudów, ale moze z takich najmniej uzytkowych dla ogółu, to chciałabym takie pisadełko z tabliczką /buuu zapomniałam jak sie to nazywa/żeby tworzyć obrazy w Photoshopie, który tez chciałabym kupić, bo w Paintcie, to można sobie tylko prymitywną ramkę zrobić.

Z niematerialnych... np. pomieszkać jakiś czas z wilkami /zbliżyć się na tyle, by zostac zaakceptowaną przez stado itd./

Tablet



Owieczka z wilkami? No,no

Paulo Coelho powiedział, że świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować aby spełnić swoje marzenia; którzy starają się robić to jak najlepiej, pamiętając, że pierwszym krokiem do uśmiercenia naszych marzeń jest Brak Czasu, drugim jest Pewność i wreszcie, trzecim krokiem jest Spokój.

„Każdy ma prawo marzyć inaczej”, prawie każdy chciałby szukać w życiu ‘Własnej Legendy’, ale nie wszyscy mamy odwagę zmierzyć siłę naszych marzeń i wyjść im naprzeciw, odnajdując ukryte ścieżki, po których moglibyśmy za nią podążać. Chyba od zawsze towarzyszy mi przeświadczenie, że to właśnie możliwość urzeczywistnienia marzeń, nawet tych najmniej prawdopodobnych, czyni życie tak interesującym.
jeśli przeszłość kogoś nie zadowala należy o niej zapomnieć. Trzeba wtedy wymyślić sobie inną historię życia i uwierzyć w nią. Bo choć klęski się zdarzają i nikt ich nie uniknie, to chyba lepiej jest przegrać bitwę o swoje marzenia, niż zostać pokonanym, nie wiedząc o co się walczyło

Nie mogę przytoczyć żadnego przykładu moich marzeń, bo ostatnio moje myśli krążą wokół tego jedynego i nie pamiętam, o czym marzyłam wcześniej. Są to sprawy bardzo osobiste...
Mogę jedynie napisać,o czym nie marzę..
Nie marzę o wygranej w totka,o lepszym samochodzie,byciu modelką,czy nawet o zdrowiu.Czy dlatego ,że to wszystko posiadam ?
Nie, ale wiem,że bez tego da się żyć...
Moje marzenie.... .

strumyk - bardzo trafne spostrzeżenia na temat marzeń.

Tak sobie myślę, że ważne i przyjemne jest nie tylko spełnianie marzeń własnych, ale także innych. Kiedy spełniamy marzenia innych, to tym samym przyciągamy do siebie coraz więcej ludzi, którzy w przyszłości i nam mogą pomóc je spełnić:)
Trafiłam też co jakiś czas na różne portale, które pomagają spełnić marzenia, poprzez możliwość wygrania na nich pieniędzy na ich spełnienie. Moja przyjaciola kiedys dzieki temu wyjechala do Japonii, teraz ja probuje:)

Sandbender, dokładnie dzięki.



no, cóż, powiem wiecej - to moja wieeelka miłość





Bardzo to trafne, strumyku, podsumowałabym to fragmentem tekstu Rhapsody: "I will search for the Emerald Sword..."
Tu się liczy determinacja



Co do samochodu, wygranej, byciu modelką zgadzam sie w zupełności. Ale co do zdrowia to nie rozumiem, chyba Cie Strumyczku lekko poniosło, nie zawsze da sie zyc bez zdrowia, czasem ten brak zdrowia jest przyczyną śmierci niestety.
Mimo wszystko życzę Ci zdrowia, być mogła spełniać inne marzenia!

dohtorat

[quote="S/quote]

Co do samochodu, wygranej, byciu modelką zgadzam sie w zupełności. Ale co do zdrowia to nie rozumiem, chyba Cie Strumyczku lekko poniosło, nie zawsze da sie zyc bez zdrowia, czasem ten brak zdrowia jest przyczyną śmierci niestety.
Mimo wszystko życzę Ci zdrowia, być mogła spełniać inne marzenia! [/quote]


owieczko..przede wszystkim dziękuję Ci..

Nie poniosło mnie owieczko,byłam swiadoma tego co pisałam.
Tak oczywiście masz rację,że bez zdrowia nie zawsze da się żyć.
Mnie jednak na szczeście udaje się to.
Zauważ ,że pisałam w liczbie pojedyńczej.Napisałam ja nie marzę o....
Czasem brak zdrowia jest przyczyną śmierci.
Myślę,że nie czasem , a w większości przypadków tak własnie jest.
Gdyby jednak tak zastanowić się głębiej, to wszędzie istnieje ryzyko smierci,i wcale nie potrzeba być chorym czy chorą..Chociażby przechodzenie na pasach w miejscu dozwolonym,mało to ''piratów drogowych''? Wyjście z domku, ''w biały dzień'' nie mamy pewności,że ktoś nas nie napadnie, chodzenie pod rusztowaniem, czy nawet schodzenie ze schodów, Przecież zawsze możemy potknąc się..prawda..?

[/quote]