http://www.youtube.com/watch?v=BwA5tneN ... re=related
A może rozsądni, którzy nie widzieli i dlatego nie uwierzyli?
Tego rodzaju głupie dowcipy pokazują że coś co nie istnieje potrafi poważnie wpływać na ludzi. Tyle zamieszania przez wiarę w niewidzialną linkę

No właśnie, nie widziałeś ewolucji, a wierzysz, że tylko dzięki niej powstałeś.

To takie opowiadanie bajek bo to nie jest to samo , jak ktoś naprawdę szuka Boga to go znajdzie (bo Jezus żyje) a jak ktoś chce udowodnić światu że jest twardy jak skała na argumenty i się nie zachwieje - jego wybór , przynajmniej może liczyć na to , że Bóg będzie sprawiedliwy . Tak jak mówił Jezus do św Faustyny "Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe" albo "I szatani wielbią sprawiedliwość moją, ale nie wierzą w dobroć moją." albo " dusze giną mimo Mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto miłosierdzia Mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia mojego, zginą na wieki. Sekretarko Mojego miłosierdzia, pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu Moim, bo blisko jest dzień straszliwy, dzień mojej sprawiedliwości." i najważniejsze "Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości Mojej."

Jak ktoś chce zobaczyć Boga tak jak niewierny Tomasz ma taką okazję poprzez cuda , świętych : wielu masonów i niewierzących po doświadczeniach rozmowy z o. Pio , świadectwie cudów nawróciło się.

Ta moja wiara w ewolucję jest dla Ciebie Sewerynie jak ta linka. Nie ma jej a Ty wierzysz że ona istnieje. Także nie wypisuj głupot że ja w coś wierzę jeśli nie masz skąd wiedzieć czy tak jest. Czy inne informacje też tak nabywasz jak "wiedzę" o moich "wierzeniach"?

Pewien człowiek stwierdził, iż "teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą".
Ale kto by go słuchał skoro był to pewnie jakiś ateista? No bo któż inny nie zgodziłby się z Sewerynem. Co do mnie to nie spędziłem wielu lat na badaniu tej teorii i nie dam też za nią głowy.

Czy ci chłopcy nie przypominają wam wyznawców fałszywych religii którzy swoją aktywnością mogą sprawiać wrażenie że ich bóstwo(a)istnieją? Oczywiście ci chłopcy wiedzą, że linka nie istnieje, jednak ich postawa może wpłynąć tak że inni uwierzą w istnienie fałszywego bóstwa. Choć najbardziej ci dowcipnisie kojarzą mi się z kimś kto sam nie wierzy ale ma interes w tym żeby wierzyli inni.

na ewolucję są dowody

Jednak Ty ich nie widziałeś, poza tym nie wiesz czy są autentyczne, więc możesz tylko wierzyć.

Tak, a to znaczy, że ewolucjonizm jest fałszywą teorią.

Mnie nie przeszkadza ze ktoś tam sobie wierzy. Gorzej, że ktoś wymaga ode mnie wiary. A tego już za wiele.

Kto wymaga od Ciebie wiary w ewolucję, naukę czy Boga ?

Mówisz dokładnie w taki sam sposób, jak przedstawiciele Partii w "Roku 1984" Orwella. Pamiętasz co stało się na końcu? "Pod konarami kasztana pan zdradzi mnie, a ja pana."

Sewerynie, to się zgadza. Wiele odkryć współczesnej nauki przeciętny człowiek może jedynie przyjąć na wiarę - i z powodu braku dostępu do sprzętu, miejsc, artefaktów, i (często) z powodu braku wykształcenia potrzebnego do zrozumienia podstaw danej teorii.

Ale - jest jeden szczegół. Te odkrycia są publikowane i opisywane. Teorie są (w większości) spójne i logiczne, a niejasności nie są tłumaczone przez "Niepojęte". Jeśli coś nie zostało jeszcze zmierzone i wyjaśnione, to nie zakładamy, że "tak ma być", tylko, że nie dysponujemy jeszcze środkami do zbadania tego - ale będziemy ich szukać.

Tylko w teorii Darwina jest jeden problem brakujące ogniwo (człowieka) wielokrotnie już odnajdywane i za każdym razem okazywało się , że to fałszywki zrobione na siłę aby udowodnić teorię a tym samym przynieść sławę odkrywcom , więc nie piszcie o super dowodach , bo te dowody zakładają wiarę na słowo Darwinowi .

widziałem. tak samo nie wiem, czy mam żołądek, czy nie. mogę tylko wierzyć, bo nie widziałem swojego żołądka.

dajmy spokój temu cyrkowi