Czy Zbigniew Religa ma szansę zostać świętym ?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Czy Zbigniew Religa ma szansę zostać świętym ?
Pytanie jak w temacie.
Jak wiadomo Zbigniew Religa pośrednio lub bezpośrednio uratował setki ludzkich żyć.
Trwają starania o zrobienie świętego z JPII, ale w jego przypadku dopiero jakaś jedna dziwna wesoła zakonnica się zgłosiła, że wyzdrowiała.
Religa uratował tych żyć znacznie więcej. Uratował również wielu duchownych.
Kim trzeba być aby zostać świętym ?
|
N mar 15, 2009 22:10 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Moim zdaniem nie może (przynajmnij wg. KK). Bo czy zagorzały ateista może zostać katolickim świętym? Moim zdaniem nie było by to zbyt "poprawne"...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N mar 15, 2009 22:20 |
|
 |
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
User, ty to jak wymyslisz pytanie  . No ale coz podpbno kto pyta nie bladzi. Czlonkiem wspolnoty KRK nie byl wiec jak ma zostac?
|
N mar 15, 2009 22:24 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Z pewnością nie zostanie ogłoszony świętym Kościoła Katolickiego, ale czy ma szanse na niebo? To tylko Bóg wie. Ja mam nadzieję, że tam się z nim spotkam.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N mar 15, 2009 22:24 |
|
 |
katarzyna1988
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27 Posty: 144
|
Świętym KRK nie zostanie na pewno, zresztą sam tego nie chciał za życia. Ale to właśnie On poświęcił siebie dla ratowania ludzkiego życia, dla ofiarowania serc ludziom, których serca nie potrafiły bić. Jeśli taki człowiek nie zamieszka w niebie, to kto ma w nim zamieszkać? Jeśli świętymi są ponoć asceci, którzy odcinali się od świata i dbali tylko o swoje zbawienie(patrz-Szymon Słupnik)? To by było dziwne, że egoistyczni, zapatrzeni tylko na własne zbawienie ludzie mieli wstęp do nieba, a tacy, jak Wielki Profesor Religa, który poświęcił swe życie innym - nie....
|
N mar 15, 2009 22:47 |
|
|
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
Kościół nigdy nie potępi człowieka bo sąd należy do Boga . To Bóg będzie Go sądził a nie ludzie.
"[Niech pokładają] nadzieję w miłosierdziu Moim najwięksi grzesznicy. Oni mają prawo przed innymi do ufności w przepaść miłosierdzia mojego. Córko Moja, pisz o Moim miłosierdziu dla dusz znękanych. Rozkosz Mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym
grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu Swoim. Napisz: nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia Mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości Mojej." z dzienniczka św Faustyny.
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
N mar 15, 2009 22:54 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
R6 - w Kościele Katolickim nie ma funkcjonariuszy, którym trzeba być uległym. Warto się zastanowić zanim się coś napisze!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N mar 15, 2009 23:04 |
|
 |
Morph
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43 Posty: 246
|
katarzyna1988 napisał(a): Jeśli taki człowiek nie zamieszka w niebie, to kto ma w nim zamieszkać? Niebo to nie gułag czy obóz koncentracyjny gdzie zamyka się ludzi wbrew ich woli. Bóg daje człowiekowi wybór, żeby znaleźć się w niebie trzeba tego chcieć. Religa tego nie chciał, bo zanegował niebo i Boga. Podjął decyzję i poniesie tego skutki. katarzyna1988 napisał(a): Jeśli świętymi są ponoć asceci, którzy odcinali się od świata i dbali tylko o swoje zbawienie(patrz-Szymon Słupnik)? Twoja brak wiedzy o św. Szymonie wręcz bije po oczach. Jego zasługą nie było to, że przez X lat odgniatał cztery litery na słupie tylko to, że dzięki jego postawie i kazaniom wiele osób nawróciło się i skierowało ku Bogu. Taki lekarz od nieśmiertelnej duszy krótko mówiąc  katarzyna1988 napisał(a): Ale to właśnie On poświęcił siebie dla ratowania ludzkiego życia, dla ofiarowania serc ludziom, których serca nie potrafiły bić.
a moj kolega z czasów studenckich pracuje na misji i brudzie, smrodzie i głodzie leczy trąd.
|
N mar 15, 2009 23:50 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Jeśli chodzi o spojrzenie z punktu widzenia KK - świętym się nie zostaje z nominacji Kościoła. Jeżeli już to albo prof. już nim jest, albo nie bedzie nim nigdy. Przecież jak uczy KK po śmierci jest sąd i na nim się wszystko rozstrzyga.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn mar 16, 2009 1:17 |
|
 |
Morph
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43 Posty: 246
|
Cytuj: jeżeli już to albo prof. już nim jest, albo nie bedzie nim nigdy.
a kwestia czyśćca?
|
Pn mar 16, 2009 1:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Zbigniew Religa ma szansę zostać świętym ?
User napisał(a): Pytanie jak w temacie. Jak wiadomo Zbigniew Religa pośrednio lub bezpośrednio uratował setki ludzkich żyć. Trwają starania o zrobienie świętego z JPII, ale w jego przypadku dopiero jakaś jedna dziwna wesoła zakonnica się zgłosiła, że wyzdrowiała. Religa uratował tych żyć znacznie więcej. Uratował również wielu duchownych. Kim trzeba być aby zostać świętym ?
Profesor Religia nie jest postacią abstrakcyjną. Stawianie problemu w ten sposób w około osoby Zmarłego budzi nie tylko mój niesmak ale również wątpliwości co do etyki pytającego. Czy nie można było, kierując się chęcią poznania doktryny katolickiej, spytać po prostu o doktrynę w tym zakresie ?
Mamy się tu roześmiać i traktować pytającego poważniej niż na to sobie zasłużył ?
|
Pn mar 16, 2009 2:07 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
danbog - po pierwsze jak sam zauważyłeś był to OT, a po drugie zasady pisowni słownictwa religijnego obowiązują!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn mar 16, 2009 7:27 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
danbog, nie chce być jakiś wredny, ale nie jesteś na tym forum od wczoraj. Zaakceptowałeś Regulamin, a ten mówi, że na forum obowiązują zasady pisowni słownictwa religijnego. Ty ich permanentnie nie zachowujesz, dlatego Twój kolejny post poleciał. Jak będziesz pisał na temat i zgodnie z polską ortografią, nikt nie będzie się czepiał Twoich postów.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn mar 16, 2009 10:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy nie lepiej jest więc być w życiu:
Pomagającym innym ludziom dobrym ateistą ?
Pomagającym przedłużyć ich życie doczesne ?
Niż,
Zapatrzonym we własne zbawienie katolikiem ?
Czy nie warto wybrać opcji pierwszej ?
Przyznacie, że większość świętych wypada troszkę blado przy Z. Relidze ?
|
Pn mar 16, 2009 10:26 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
User napisał(a): Przyznacie, że większość świętych wypada troszkę blado przy Z. Relidze ?
Przykłady proszę a nie gołe stwierdzenia czytałem kilka książek o świętych i mogę stwierdzić , że to byli jakby ludzie z innej planety , odważni , mężni , heroiczni , zapatrzeni w Boga , wiernie w Boga wpatrzeni , dzielnie dążyli do świętości prowadząc ku zbawieniu masy innych ludzi np Jan Maria Vianney św proboszcz z Ars polecam książkę "Święty i diabeł".
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Pn mar 16, 2009 10:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|