Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Przypomnij sobie to zdanie, jak zatłuczesz prusaka we własnym mieszkaniu. Ewentualnie komara.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So mar 14, 2009 15:24 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Może Cie to zdziwi, ale ja o tym pamiętam - i pozwalam komarom żyć, albo je grzecznie wypraszam za okno. No, ale ja nie jestem wierzący. Poza tym, komary to wegetarianie .
|
So mar 14, 2009 15:49 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Jotko, choć z ciężkim sercem, ale zgadzam się na zabicie zwierzęcia dla jedzenia, takie jest prawo natury, zwierzę też zabija, by zaspokoić głód, różnica taka, że wówczas jest, że tak powiem myśliwym, rzeźnikiem, kucharzem... ale na pewno nie zbrodniarzem! Ono je aby przeżyć, zabija by zaspokoić głód, nawet nie dla kaprysu, rozrywki czy rozkoszy podniebienia, ale nigdy nie jest mordercą, kims kto zabija, bo tak chce, bo mu sie podoba na przykład czyjeś futerko. My natomiast godząc się na takie eksperymenty /jakiekolwiek nie przypięlibyśmy sobie epitety (naukowcy itp)/ to jestesmy zwyczajnie zbrodniarzami, skazując je na życie w cierpieniu i czestokroć śmierć. Ponadto wykorzystujemy to, że nie mogą się sprzeciwić, przymuszamy je do tego, bo nie wmowicie mi, że to ich dobra wola!!! Dla mnie to zbrodnia wołająca o pomstę do nieba. Czemu tylko nasze zycie ma być ważne? To niesprawiedliwe.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So mar 14, 2009 17:18 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Grzmot - prusakom też? Współczuję sąsiadom.
Owieczka - jeśli dzięki tym lekom uratują życie dziecku, to też będzie zbrodnia? Jeśli dzięki tym badaniom nie urodzą się dzieci bez rąk i nóg, jak po Thalidomidzie, to też będzie zbrodnia?
Czy może koniecznie mamy testować leki na ciężarnych matkach i ich dzieciach, by oszczędzić ciężarne myszki?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N mar 15, 2009 11:35 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Owieczka - jeśli dzięki tym lekom uratują życie dziecku, to też będzie zbrodnia? Jeśli dzięki tym badaniom nie urodzą się dzieci bez rąk i nóg, jak po Thalidomidzie, to też będzie zbrodnia?
Jotko, boję się trochę takiego myślenia, bo co by było, gdyby znalazł się ktoś, kto mysli, ze jest wiekszy od nas i powiedziałby - czy testowanie na ludziach leków, które mogą uratować zycie naszych dzieci to zbrodnia? Podobnie myśleli hitlerowcy, przepraszam za to porównanie, to nie po to, by kogoś urazić, ale też testowali na "gorszych" /Żydach, Polakach, Cyganach itd/żeby kiedyś może móc ratować tych "lepszych" /czystej rasy/ boję się, że łatwo wbić się w myslenie, że to my jestesmy władcami świata i cokolwiek nie robimy dla naszego dobra jest moralne.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
N mar 15, 2009 14:58 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Grzmot - prusakom też? Współczuję sąsiadom. Nie mam w domu prusaków . Miałem rybiki, ale było ich tak mało i były takie sympatyczne, że dałem im spokój. jo_tka napisał(a): Owieczka - jeśli dzięki tym lekom uratują życie dziecku, to też będzie zbrodnia? Jeśli dzięki tym badaniom nie urodzą się dzieci bez rąk i nóg, jak po Thalidomidzie, to też będzie zbrodnia? A więc cel uświęca środki dla wierzących? W sumie dla mnie to nic nowego. Zawsze "nasi" są ważniejsi niż "inni" - tyczy się to i gatunków i społeczeństw. A urodzenie dzieci bez rąk i nóg - jeśli się takie zdarzy, to z woli Twojego Boga - on ponoć lubi doświadczać ludzi, pokazując w ten sposób swoją nieskończoną miłość. jo_tka napisał(a): Czy może koniecznie mamy testować leki na ciężarnych matkach i ich dzieciach, by oszczędzić ciężarne myszki?
Widzisz, to jest Twój problem, że uważasz się za koronę strworzenia. Wierzysz, że posiadanie hipotetycznej duszy daje Ci prawo zabijać i gwałcić stworzenia innych gatunków (gwałcić w sensie zadawać gwałt, działać wbrew woli na szkodę innego stworzenia). Jednym zdaniem, akceptujesz i popierasz zło.
|
N mar 15, 2009 16:13 |
|
|
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
Ale wy mi w koncu wytlumaczcie co te wasze gadki maja do tematu "biala magia"?
|
N mar 15, 2009 16:18 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Słowianinie, no co?? to tylko taka drobna dygresja
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn mar 16, 2009 0:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
slowianin_wschodni napisał(a): Ale wy mi w koncu wytlumaczcie co te wasze gadki maja do tematu "biala magia"?
Bo ta cała dyskusja jest magiczna. Pisząc tutaj, czuję się jak w bajce (takiej troszkę psychodelicznej, np. "Alicja w krainie czarów").
|
Pn mar 16, 2009 7:19 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Czy może koniecznie mamy testować leki na ciężarnych matkach i ich dzieciach, by oszczędzić ciężarne myszki?
Czy myszki są gorsze, dlatego, że są małe, że nie są dla nas zagrożeniem, można rozgnieść je butem? Można je dręczyć, bo nie stanowią zagrożenia tak jak na przykład rozdrażniony słoń. Obawiam się, że własnie wykorzystujemy słabość i małość /fizyczną/ tych stworzen. A później na prawo i lewo trąbimy o szacunku do zycia itp. ale wygląda na to, że tylko naszego. Trochę to zalatuje moralnością Kalego. Od takiego myslenie niedaleko do rasizmu i nacjonalizmu - zawsze w innej rasie mozna dostrzec, że nie jest taka "doskonała" jak nasza. Ehh...
Gdyby tak te zwierzęta przemowiły jak oślica Balaama, moze dałoby nam to do myslenia. A one nie mowią, nie skarżą sie, nie wyzywają, więc pozornie wszystko jest ok.
Ale ich milczące cierpienie jest również krzykiem, tylko nie każdy chce go usłyszeć...
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn mar 16, 2009 14:31 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Ok. To jeśli będziesz w ciąży, nie sprawdzaj czy dany lek jest bezpieczny dla dziecka. Przecież ta informacja pochodzi z nieetycznych badań na biednych myszkach lub świnkach...
Z mojej strony koniec off-topa
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt mar 17, 2009 10:14 |
|
|
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
jo_tka napisał(a): Owieczko: a ja powiem tak.
Naukowe jest to, co da się zbadać i opisać. Jeśli się kiedyś okaże, że jakaś praktyka ma podstawy naukowe (nie filozoficzne), to się od niej odczepię. Póki tak nie jest, nie będę uważała za naukowe czegoś, co nie wiadomo jak działa i dlaczego działa.
Do religii tez sie czepiasz? Cytuj: A póki mi tego nauka nie wyjaśni, lub przynajmniej wystarczająco nie opisze, odpada uznanie tego za wynikające z praw przyrody czyli naturalne.
Oho to calkiem sporo rzeczy mozna podciagnac pod nadnaturalne. I nie beda to tylko rzeczy powszechnie kojarzone z magia. Cytuj: Zresztą: magia wynika z pragnienia całkowitego panowania nad swoim życiem, losem i przyszłością. Wynika wprost z braku zaufania do Boga, na zasadzie: ma być po mojemu i tyle.
Widze ze posiadasz bardzo doglebna wiedze o magii i jej wszystkich systemach i sadzisz ze zawsze ma ona jeden cel i takie samo dzialanie. Nie w kazdym systemie istnieje zalozenie za jak wykonam czynnosc magiczna to stanie sie jak che.
Ja nie wydaje osadow o chrzescijanstwie mimo ze mam o nim wieksze pojecie niz jak widze ty o magii.
Jot_ka odrobine pokory.
|
Cz mar 26, 2009 12:40 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Słowianin - a religia jest naukowa? Co ma piernik do wiatraka?
Cytuj: Nie w kazdym systemie istnieje zalozenie za jak wykonam czynnosc magiczna to stanie sie jak che.
Ok, to po co się wykonuje jakiekolwiek czynności magiczne? Zauważ, ja nie mówię o skuteczności ( będzie, jak chcę) tylko o intencji ( chcę, żeby było).
I umówmy się: nie wiem, co ci może "podpaść" pod nadnaturalne. Zapewne faktycznie wiele rzeczy by się znalazło. Tylko co z tego?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 27, 2009 19:59 |
|
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Jo_tka nie żebym się czepiał, ale Ty (i wiele innych osób) mylicie różne ujęcia magii. Można traktować magię, jako źródło dla "chęci panowania". Ale można ją traktować w inny sposób, nie mający z panowaniem nic wspólnego.
Co ma piernik do wiatraka? Wiatrak może się spierniczyć, ale piernik nie może zwiatraczyć
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So mar 28, 2009 8:43 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Magia jakiegokolwiek rodzaju jest zawsze zwiazana z chęcia dominacji, panowania, jest zawsze związana z pychą. Uprawianie magii jest sprzeciwem wobec słów Pisma Świętego i nauczania Koscioła, czyli jest nieposłuszeństwem wobec Boga. Jest to grzech, który ma bardzo poważne skutki. Te negatywne skutki ciągną sie czasem poprzez pokolenia - dotykając ludzi bardzo boleśnie. To zupełnie wystarczy - aby nie zajmować się tym.
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
So mar 28, 2009 9:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|