Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 17, 2025 23:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Autentyczność Biblii i wątpliwości 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post Autentyczność Biblii i wątpliwości
Od jakiegoś czasu badam "temat wiary" dziś mam kilka pytań dot. autentyczności Biblii. Proszę o rzetelna opinię osoby zaznajomione z tematem - czy to teorie spiskowe czy może prawda? Będę też wdzięczny za ewentualne linki do materiałów szerzej opisujących te problemy.

Stary Testament:

1. Księgi Starego Testamentu było wielokrotnie zmieniane i uzupełniane (N.T też?).
2. Wiele symboli, pojęć, metafor, opisów było inspirowanych opowieściami i pismami z kultur sąsiednich.
3. W sposobach przedstawiania Boga można wskazać inspiracje aktualnymi potrzebami polityczno-historycznymi Żydów.
4. Opisy Boga odpowiadają (lub wykazują wiele podobieństw) socjologicznemu modelowi ówczesnych społeczeństw.
5. Fakty historyczne były traktowane jako tło do rozważań a nie przedstawienie rzeczywistych wydarzeń (dlatego m.in. występują sprzeczności).


Nowy Testament:

1. Wybór kanonu czterech ewangelii spośród wielu innych dokonano na podstawie subiektywnych przekonań przedstawicieli Kościoła, wierząc w Boże Natchnienie przy podejmowaniu tej decyzji.
2. Pomimo, że badacze i wierzący odczytują nowe interpretacje i przesłania Ewangelii nie ma możliwości poszerzenia ich kanonu ponieważ decyzja o tym które ewangelie są natchnione, czy wyjaśniają Stary Testament jest niezmienna od III w..
3. W pierwszych wiekach po Chrystusie treść ewangelii i listów św. Pawła była zmieniana (nie było to traktowane w kategoriach fałszerstwa a jako "edycja" i "ulepszanie" - czy to prawda?).
4. Istnieją hipotezy, że ze względu na brak aspiracji politycznych wyznawców Chrystusa była to religia wygodna dla rządzących.
5. Istnieją różne opinie co do roli przesłania Jezusa - jako tego które odnosiło się do Żydów (apostołowie) oraz do wszystkich (św. Paweł) - czy są dane które umożliwiają takie wątpliwości?


Cześć z tych zdań jest wg rzetelnych źródeł, które mają jak najlepsze intencje dla wiary chrześcijańskiej. Jednak mimo wszystko czuję się niejako oszukany, że przez 25 lat nikt mi na katechezach i mszach, rekolekcjach nie powiedział dość istotnych danych albo przynajmniej wątpliwości dotyczących Biblii, które znajduję teraz (niekiedy na źle nastawionych do KK stronach...)
Myślę, że dla KK byłoby dobrze zdefiniować co jest faktem a co może budzić wątpliwości. W każdym razie najgorsze co może być to przemilczenia...


N mar 08, 2009 19:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Ale co rozumiesz przez " fakty " ? Jeżeli chodzi o to, że księgi biblijne były " zmieniane " - to prawda, ale w czym problem ? Czy chrześcijaństwo kiedykolwiek twierdziło, że Biblia spadła z nieba ? Biblia jest dziełem ludzkich rąk, i to wieloletnim, oczywiście, że była korygowana w ciągu wieków. Co do tego, że istnieją różne " hipotezy " i " opinie " - oczywiście że istnieją, dlaczego miałyby nie istnieć ? Już NT przekazuje szereg tego rodzaju róznych " opinii ". Czy Tobie naprawdę przez te 25 lat wydawało się, że nikt nie ma co do chrześcijańskiego przekazu żadnych wątpliwości ? Jak zatem tłumaczyłeś sobie np. istnienie ateizmu i innych religii ? Co jest faktem, a co może budzić wątpliwości ? Stary, będę zupełnie szczery - absolutnie WSZYSTKO może budzić wątpliwości. Nawet samo historyczne istnienie Jezusa budzi wątpliwości ( choć fakt, że niewielu już temu zaprzecza ). Gdyby nic nie budziło wątpliwości, nie istniałaby wiara - chrześcijaństwo byłoby po prostu wiedzą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn mar 09, 2009 12:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Kaloryfer, z tych Twoich pytań wynika, że potrzebujesz po prostu się dokształcić :-) Zacząć możesz od "Klucza do Biblii" Harringtona i "Od egzegezy do katechezy" albo "Od księgi Rodzaju do Ewangelii" Lapple'a. Poruszają mocno kwestię historyczności, hipotez, zmian w patrzeniu na teksty biblijne.

"czujesz się oszukany" - jakby ktoś to ukrywał. Kiedyś kościół rzeczywiście podchodził bardzo konserwatywnie, ale dobra literatura na ten temat jest już od lat 60. Jeśli kogoś rzeczywiście interesuje temat Biblii, to do niej na pewno dotrze.

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Śr mar 11, 2009 22:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43
Posty: 246
Post 
Poprzednicy nakierowali Cię ogólnie na literaturę - ja postaram się odpowiedzieć nieco dokładniej.

Cytuj:
1. Księgi Starego Testamentu było wielokrotnie zmieniane i uzupełniane (N.T też?).


odnośnie ST poczytaj o teorii źródeł, zwanej też teorią JEPD.

Co do NT - rękopisy Nowego Testamentu różnią się między sobą. Niektóre z nich zawierają fragmenty uznawane za nieautentyczne. Przykładem jest np. Comma Johanneum (w wikipedii bez problemu znajdziesz informacje o tym co to jest). Jedne tego typu dopiski utrzymały się dłużej inne krócej. Dzisiaj stwierdzając autentyczność opieramy się na jakości tekstu (jest podział rękopisów na "lepsze" i "gorsze" autorstwa Alandów) i na wypowiedziach Ojców Kościoła (analizuje się ich pisma i sprawdza czy znali dany tekst czy nie).

Cytuj:
2. Wiele symboli, pojęć, metafor, opisów było inspirowanych opowieściami i pismami z kultur sąsiednich.


Judaizm rozwijał się w pewnym otoczeniu kulturowym więc pewne zapożyczenia są normalne.
Np. o potopie można poczytać w wielu źródłach - o to, czy to tylko legenda czy wydarzenie autentyczne do dzisiaj naukowcy się kłócą.
Niewykluczone, że opowieść o potopie istniała wśród Izraelitów w formie ustnej. Autor opisując ją w Biblii uzupełnił brakujące elementy innymi źródłami.
Autor wybierał z kultury sąsiadów te elementy, które pozwalały opisać prawdy judaizmu.

Odnośnie punktu 3 i 4: opis musi być zrozumiały dla odbiorców (jednocześnie zawiera pewne uniwersalne prawdy). Trudno byłoby wyjaśnić Żydom w czasach biblijnych to, że żarówka świeci stwierdzeniem "bo to jest elektryczność".
Z tymi potrzebami Żydów było różnie - trudno uznać, że niewola babilońska była potrzebna Izraelitom. Pewne słowa Boga przekazywane przez proroków nie były tym czego oczekiwali ludzie.

Cytuj:
5. Fakty historyczne były traktowane jako tło do rozważań a nie przedstawienie rzeczywistych wydarzeń (dlatego m.in. występują sprzeczności).


Różnie. Niekiedy autor przedstawia a niekiedy nagina fakty tak aby pasowały mu do przesłania, które chce przekazać.

Cytuj:
2. Pomimo, że badacze i wierzący odczytują nowe interpretacje i przesłania Ewangelii nie ma możliwości poszerzenia ich kanonu ponieważ decyzja o tym które ewangelie są natchnione, czy wyjaśniają Stary Testament jest niezmienna od III w..


poczytaj sobie o dwóch terminach: natchnienie i kanoniczność.

Oprócz Biblii jest jeszcze Święta Tradycja. Nowe interpretacje i przesłania stają się jej elementem. Tradycja rozwija się pod opieką Ducha Świętego, przenika się z Pismem Świętym i razem z nim tworzy pełnię Bożego objawienia.

Jak mówi konstytucja Dei Verbum:
Tradycja święta zatem i Pismo święte ściśle się ze sobą łączą i komunikują. Obydwoje bowiem, wypływając z tego samego źródła Bożego, zrastają się jakoś w jedno i zdążają do tego samego celu. Albowiem Pismo św. jest mową Bożą, utrwaloną pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie, a święta Tradycja, słowo Boże, przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego powierzone Apostołom, przekazuje w całości ich następcom, by oświeceni Duchem prawdy, wiecznie je w swym nauczaniu zachowywali, wyjaśniali i rozpowszechniali. Stąd to Kościół osiąga pewność swoją co do wszystkich spraw objawionych nie przez samo Pismo święte. Toteż obydwoje należy z równym uczuciem czci i poważania przyjmować i mieć w poszanowaniu.


Cz mar 12, 2009 20:01
Zobacz profil
Post 
No więc kilka zdań na temat Biblii. Wiki
Na przestrzeni dziejów kanon ksiąg wchodzących w skład Biblii zmieniał się w obrębie każdej z wielkich religii monoteistycznych. Dotyczy to w szczególności chrześcijaństwa, w którego łonie bardzo długo trwały dysputy na temat kanonu, zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu. Pierwsze zatwierdzenie kanonu chrześcijańskiego nastąpiło w 397 roku na Synodzie Kartagińskim, który ostatecznie odrzucił część ksiąg krążących jako listy i ewangelie, zwane obecnie apokryfami lub pseudoepigrafami. Kanon Biblii w wersji katolickiej został potwierdzony na soborze trydenckim w 1546 roku.

Więc Biblię zatwierdzono 1546 lat po śmierci Jezusa.
W czasach gdy człowieka wrzucano do wody i jeśli nie utonie jest czarownikiem. Katolicy mówią że inkwizycja to coś złego ale w Biblię wirzą do teraz :o


Pt mar 13, 2009 20:23
Post 
A teraz na temat natchnienia Ducha Św.
Księża to normalni ludzie. Grzeszą jak każdy(molestowanie, gwałty itp). TACY ludzie redagowali Biblię, TACY ludzie byli natchnieni.
Pozdrawiam :D


Pt mar 13, 2009 20:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post 
Morph napisał(a):
Cytuj:
1. Księgi Starego Testamentu było wielokrotnie zmieniane i uzupełniane (N.T też?).


odnośnie ST poczytaj o teorii źródeł, zwanej też teorią JEPD.


JEPD to źródła Pięcioksięgu, nie ST.
Obok metody krytyki historycznej Wellhausena rozwinięto później metodę rodzajów literackich Gunckla, metodę historii motywów i historii tradycji, skandynawską metodę historycznych przekazów, historię redakcji Notha, metodę analizy stylistycznej (np. Alonso-Schokel z PIB) itp.
Nie można ograniczać badań do jednej metody.

Cytuj:
Cytuj:
5. Fakty historyczne były traktowane jako tło do rozważań a nie przedstawienie rzeczywistych wydarzeń (dlatego m.in. występują sprzeczności).


Różnie. Niekiedy autor przedstawia a niekiedy nagina fakty tak aby pasowały mu do przesłania, które chce przekazać.


Generalnie w ST nie znajdujemy badań historycznych we współczesnym tego słowa znaczeniu. Autorzy (redaktorzy) pism hebrajskich stawiali sobie inne cele i operowali innymi metodami pracy ze źródłami niż współczesny historyk. Możemy to nazwać (w uproszczeniu) teologią historii.

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


Pt mar 13, 2009 21:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43
Posty: 246
Post 
Cytuj:
JEPD to źródła Pięcioksięgu, nie ST.


Owszem.

Cytuj:
Nie można ograniczać badań do jednej metody.


Jasne z tym, że osoba pytająca jest raczej laikiem w tych kwestiach i dlatrgo poleciłem JEPD ;)


Pt mar 13, 2009 21:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43
Posty: 246
Post 
Cytuj:
Więc Biblię zatwierdzono 1546 lat po śmierci Jezusa.


chudyk poczytaj coś innego niż wikipedia (tam nawet bibliografii nie ma) i dowiedz się jak to dokładnie było ;)

To samo odnośnie księży co redagowali Biblię ;)


Pt mar 13, 2009 21:35
Zobacz profil
Post 
To jakbyło, przpraszam bardzo?


Wt mar 17, 2009 17:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Ja bym proponował zacząć od " To Nie Takie Proste, Mój Drogi " Ks. Mieczysława Malińskiego. To taka niezmiernie ( naprawdę ) popularna książeczka dla młodzieży, w której autor odnosi się niemal do wszystkich wątpliwości, które autor wątku uważa za zakrywane przed jego oczami.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt mar 17, 2009 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Witam, dziękuję za odpowiedzi i namiary na literaturę.
Aktualnie czytam Rozważania o Biblii Anny Świderkównej.

NIGDY i w ŻADNEJ homilii nie spotkałem się odniesieniem księży do moich pytań. Owszem, była mowa żeby nie traktować dosłownie Biblii ale to chyba za mało jak dla mnie. Mam refleksję z tym związaną:

Niby wszyscy wiedzą że palenie szkodzi a mimo to 1/3 powierzchni paczki papierosów jest przeznaczona na tekst w stylu "palenie zabija". Uważam, że Kościół powinien sformułować swoiste credo, które by było na początku Biblii i które by się odniosiło możliwie prosto i ogólnie podstawowych wątpliwości.

Czy nie uważacie że to ogromne niebezpieczeństwo gdy ktoś czyta Biblię (do czego zachęca Kościół) a zarazem postrzega Boga jako tego który "mówi z nieba" (ile jest przypisów w Bibli mówiących o tym, żeby nie traktować dosłownie wielu wydarzeń biblijnych albo zastrzegających że np ta księga to "natchniony utwór literacki a wydarzeń tam przedstawionych i słów Boga nie należy traktowac dosłownie?)

Wg mnie religine filmy, które pokazują jak to np "rozstępują się wody Morza Czerwonego" powinny być na równi krytykowane przez Kościół jak np słynne stwierdzenie o "polskich obozach koncentracyjnych" bo na podobnej zasadzie w pozornie niegroźny sposób fałszują postrzeganie [tu Boga].

Dla mnie konsekwencją braku edukacji w tym kierunku sa wypaczenia w stylu: "komunię należy przyjmowac na klęcząco aby okazać Bogu szacunek" albo "kataklizmy to kara za grzech".

Reasumując (moje porady dla Kościoła)
1. Stworzyć Credo mówiące jak postrzegać Biblię i jej treść
2. Więcej informacji odnośnie niejasności i zasad uważanych przez Kościół za właściwe w interpretacji Biblii(zapewne "gdzieś tam" jest wiele publikacji na ten temat ale wg mnie są trudno dostępne i w Kościele się raczej o tym nie mówi...)
3. "Tepienie" wszelkich przejawów dosłownego traktowania - albo domaganie się wyraźniej informacji że to nie historia (bo dzieci raczej tego same nie będą sprawdzać)

Pozdrawiam.


Cz mar 19, 2009 22:35
Zobacz profil
Post 
Kościół takiego credo zrobić nie może, bo Biblia nie jest tylko Kościoła. Inne odłamy chrześcijaństwa inaczej patrzą na to, które fragmenty Biblii jak interpretować.


Cz mar 19, 2009 22:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Pewnym rodzajem "Credo" są dokumenty Papieskiej Komisji Biblijnej. Oczywiście na trochę wyższym poziomie niż proste katechizmy, ale można się zapoznać, np. "Interpretacja Biblii w Kościele"
http://apologetyka.katolik.net.pl/conte ... 2/152/102/

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Cz mar 19, 2009 23:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Kaloryfer Twoja propozycja to troche jakyś apelował do fizyków żeby stworzyli podstawy metodologii badań z zakresu fizyki. Nie lepiej skorzystać z tego co już jest?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz mar 19, 2009 23:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL