Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 13:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Katolicyzm a wiara w szatana 
Autor Wiadomość
Post 
Wiara w Szatana jest podstawą religii katolickiej.

Bez szatana większość ludzi powiedziała by:
" Mnie jest dobrze tak jak teraz - nie muszę istnieć po śmierci, nie muszę żyć wiecznie w niebie, wystarczy mi to co teraz."

Jednak jeżeli powiemy temu osobnikowi:
" Po śmierci będziesz cierpiał w piekle wieczne męki, tortury i niewyobrażalne cierpienia, których Szatan dopilnuje."

Wtedy ten ktoś pomyśli sobie:
" Cho lera to niedobrze, to jednak muszę robić wszystko żeby iść do tego nieba..."

Fajna religia - nie ? :-)


Cz kwi 09, 2009 8:23

Dołączył(a): Pn kwi 06, 2009 16:06
Posty: 28
Post 
User napisał(a):
Wiara w Szatana jest podstawą religii katolickiej.

Bez szatana większość ludzi powiedziała by:
" Mnie jest dobrze tak jak teraz - nie muszę istnieć po śmierci, nie muszę żyć wiecznie w niebie, wystarczy mi to co teraz."

Jednak jeżeli powiemy temu osobnikowi:
" Po śmierci będziesz cierpiał w piekle wieczne męki, tortury i niewyobrażalne cierpienia, których Szatan dopilnuje."

Wtedy ten ktoś pomyśli sobie:
" Cho lera to niedobrze, to jednak muszę robić wszystko żeby iść do tego nieba..."

Fajna religia - nie ? :-)


Człowiek jest z natury słaby i stosunkowo głupi i można mu wcisnąć wszystko - nawet , że czerwony jest zielony.
Religie trafiły na podatny grunt.


Cz kwi 09, 2009 9:15
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze na nich czekam, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie moje łaski, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną (Dz. 1728).

O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno (Dz. 1448).



Bóg nigdy nie zadaje gwałtu naszej wolnej woli. Od nas zależy, czy chcemy przyjąć łaskę Bożą, czy nie; czy będziemy z nią współpracować, czy też ją zmarnujemy
(Dz. 1107).



Cz kwi 09, 2009 9:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 06, 2009 16:06
Posty: 28
Post 
frater napisał(a):

Bóg nigdy nie zadaje gwałtu naszej wolnej woli. Od nas zależy, czy chcemy przyjąć łaskę Bożą, czy nie; czy będziemy z nią współpracować, czy też ją zmarnujemy .
(Dz. 1107).

[/b]



Owszem Bóg daje nam wolną wolę - wspaniale.
Ale tak wystarczy się chwilę zastanowić to wcale nam wolnej woli nie daje.
Albowiem jeśli odrzucimy wiarę w Boga to owy srogo nas za to ukarze.
Więc co to za wolna wola, jeśli Bóg stawia nam warunki.


Cz kwi 09, 2009 9:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
masz sytuację tego typu: ktoś ma zaraz zginąć, tylko Ty możesz go uratować. co to za wolna wola, jak wypada go uratować?


Cz kwi 09, 2009 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Więc co to za wolna wola, jeśli Bóg stawia nam warunki.


Nie trzeba wierzyć w Boga.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz kwi 09, 2009 9:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 06, 2009 16:06
Posty: 28
Post 
r4dz10 napisał(a):
masz sytuację tego typu: ktoś ma zaraz zginąć, tylko Ty możesz go uratować. co to za wolna wola, jak wypada go uratować?


Ehh jak ja kocham takie porównania.
Problem w tym, że ten, którego mogę uratować - nie mówi mi - "uratuj mnie, a zrobię wszystko by żyło Ci się dostatnie[...] jeśli mnie nie uratujesz zginiesz śmiercią tragiczną" ( parafrazuje to do sytuacji z Bogiem - wierzysz - będziesz w raju, nie wierzysz - czeka na ciebie ogień piekielny)

Sprawa wygląda tak, że ratuje człowieka nie ze względu na korzyści jakie mogę posiąść, tylko dlatego, że uważam to za stosowne.

Ty wierzysz w Boga,dlatego bo wg. Ciebie nagrodą będzie raj a w nim 12 dziewic a karą za nie wiarę ogień piekielny - człowieka ratujesz dlatego, bo jesteś człowiekiem myślącym - i to jest wolna wola.

Reasumując Bóg nie daje człowiekowi wolnej woli tylko stawia ultimatum.

Człowieka który zaraz może zginąć ratujesz, bo myślisz w Boga wierzysz dlatego, bo musisz.


Cz kwi 09, 2009 9:48
Zobacz profil
Post 
Bóg stosuje niewolnictwo!

Zarządca niewolników, gdy ci nie chcieli wykonywać poleceń, które on nakazał, wtrącał ich na jakiś czas do lochu, lub ew stosował kary cielesne.
Niewolnicy wiedzieli, że jeżeli będą nieposłuszni, to czekają ich męki, tortury i cierpienie.

Podobnie czyni Bóg.
Jeżeli człowiek nie będzie czynił po jego myśli, to obiecuje on nam, że po śmierci będziemy cierpieć Wieczne męki, w ogromnych męczarniach, do końca swoich dni.

I ten Bóg mówi nam, że jesteśmy wolni. :-)
"Jesteście Wolni, tylko macie robić co ja chcę, bo wylądujecie w piekle." :-)


Cz kwi 09, 2009 10:17
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
BÓG jest Miłością i robi wszystko, by nas zbawić.
I każdemu kto tego pragnie da Łaskę Wiary.


Ale człowiek ma Wolną Wolę i BÓG to szanuje.
Nasz TATO w Niebie wszystkich bardzo Kocha. Nawet tych co go notorycznie obrażają na tym forum.


Bóg nigdy nie zadaje gwałtu naszej wolnej woli. Od nas zależy, czy chcemy przyjąć łaskę Bożą, czy nie; czy będziemy z nią współpracować, czy też ją zmarnujemy
(Dz. 1107).



W tych osobach co żyją w stanie Łaski Uświęcającej przebywa wewnątrz. U innych może pomagać danej Duszy Tylko z zewnątrz.[/b]


Cz kwi 09, 2009 10:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 06, 2009 16:06
Posty: 28
Post 
frater napisał(a):
BÓG jest Miłością i robi wszystko, by nas zbawić.
I każdemu kto tego pragnie da Łaskę Wiary.


Ale człowiek ma Wolną Wolę i BÓG to szanuje.
Nasz TATO w Niebie wszystkich bardzo Kocha. Nawet tych co go notorycznie obrażają na tym forum.
.[/b]


Bardzo mnie boli, że wśród nas są osoby nie potrafiące wyciągać wniosków.
Przeczytaj jeszcze raz mój post, post Usera i nie pisz nam ciągle tych samych bzdur.
Przepraszam, że tak ostro ale chyba trzeba zacząć nazywać rzeczy po imieniu.

"Jesteście Wolni, tylko macie robić co ja chcę, bo wylądujecie w piekle." - to jest kwintesencja i wytłumacz mi jak to się ma do miłości Boga i daru tzw. wolnej woli.

Oczywiście nie wytłumaczysz w tego sensowny, logiczny sposób tylko znowu będziesz pisał - Bóg jest miłością, Tatuś nas kocha.
Taką metodą argumentacji,którą Ty ciągle stosujesz to nawet można z Hitlera zrobić kochanego tatusia.

"Przez Hitlera zginęło miliony ludzi" - mówię ja
"Ale on to robił dla dobra ogółu, rasy aryjskiej, on nas kocha" - mówisz Ty
" No fajnie ale jak usprawiedliwisz obozu koncentracyjne" - mówię ja
" Ponieważ, Hitler kocha swój naród i chce dla niego jak najlepiej" - mówisz Ty

I tak w koło Wojtek.


Cz kwi 09, 2009 11:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
człowieka ratujesz dlatego, bo jesteś człowiekiem myślącym


Z myślenia w żaden sposób nie wynika konieczność ratowania ludzi.

Bóg jest Miłością. Zatem wybór Boga oznacza wybór miłości. Kto nie wybiera Miłości, ten odrzuca Miłość. I to właśnie nazywamy piekłem. Każdy człowiek jest wolny do tego, by nie kochać i nie być kochanym. To jest właśnie jego wybór. Przykro mi - świat jest taki, że w zasadzie nie ma wyborów równoważnych. Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że człowiek nie jest wolny, bo nie może skoczyć z dwunastego piętra i przeżyć. Tak samo - nie możesz odrzucić Boga, i nie skończyć w piekle. Ale masz do tego prawo, i masz taką możliwość, masz też prawo skoczyć z dwunastego piętra i się zabić. Na tym polega wolność.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz kwi 09, 2009 11:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
User napisał(a):
I ten Bóg mówi nam, że jesteśmy wolni. :-)
"Jesteście Wolni, tylko macie robić co ja chcę, bo wylądujecie w piekle." :-)


To jest dużo prostsze niż myślisz. Bóg nam daje wolną wolę - czy chcemy wybrać szczęście czy nieszczęście i (jako że jest wszechwiedzący i idealnie kochający) mówi co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi a co, ż jesteśmy nieszczęśliwi. Pełna wolność.

Ty wybierasz - albo zło i ból, albo dobro i Boga. Nie ma innych pakietów, bo niemożliwe są inne połączenia. Jeżeli wybierasz ból, to i to dostajesz. Nie ma czegoś takiego jak wybranie dobra, ale nie będącego Bogiem, czyli wybranie czegoś co by było dobre ale nie było wyborem Boga, bo Bóg jest Dobrem, więc wybierając dobro wybierasz Jego.

Jeżeli odrzucasz Boga-Dobro, to nie będziesz szczęśliwy, bo tylko dobro daje szczęście, tak jak tylko przewodem pokarmowym możesz jeść. Zło (brak dobra, wybór Niedobra, NieBoga) i szczęście się wzajemnie wykluczają i to nie dlatego, bo Bóg nie chce, żebyś był szczęśliwy, tylko że są ze sobą sprzeczne w ten sposób, co i kwadratowe koło - bez sensu, nie ma racji bytu, nie może logicznie istnieć. Przez zło możesz mieć wrażenie szczęścia, przyjemność, namiastkę szczęścia, ale nigdy prawdziwe, pełne szczęście, pełnię życia.

_________________
Piotr Milewski


Cz kwi 09, 2009 11:20
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn kwi 06, 2009 16:06
Posty: 28
Post 
jumik napisał(a):
Jeżeli odrzucasz Boga-Dobro, to nie będziesz szczęśliwy, bo tylko dobro daje szczęście, tak jak tylko przewodem pokarmowym możesz jeść. Zło (brak dobra, wybór Niedobra, NieBoga) i szczęście się wzajemnie wykluczają i to nie dlatego, bo Bóg nie chce, żebyś był szczęśliwy, tylko że są ze sobą sprzeczne w ten sposób, co i kwadratowe koło - bez sensu, nie ma racji bytu, nie może logicznie istnieć. Przez zło możesz mieć wrażenie szczęścia, przyjemność, namiastkę szczęścia, ale nigdy prawdziwe, pełne szczęście, pełnię życia.


Bóg daje nam wolność, która jest w sposób bardzo perfidny jak na miłosiernego Boga uwarunkowana. Dlaczego ? Nie wybierasz Boga to automatycznie wybierasz zło, nie ma możliwości wybrania niczego.


N kwi 12, 2009 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
frater napisał(a):
Ale człowiek ma Wolną Wolę i BÓG to szanuje.
Nasz TATO w Niebie wszystkich bardzo Kocha. Nawet tych co go notorycznie obrażają na tym forum.


napisałeś te słowa, a chwilę wcześniej w innym poście napisałeś:

frater napisał(a):
Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze na nich czekam, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie moje łaski, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną (Dz. 1728).


Dziwne to zestawienie i dziwna miłość jawi się na tym przykładzie - powiedz grzesznikom, że ich kocham, czekam na nich, ale jak zrobią inaczej, to mnie zdenerwują, dorwę ich i dostaną to, czego chcieli - sorry, że tak to piszę, ale w uproszczeniu tak to brzmi.
To podobnie jakbym mówiła swojemu dziecku, wiesz, mamusia cię kocha, zawsze czeka na ciebie, ale jak będziesz robił inaczej niż cię uczyłam, to wynocha, nie chce cie znac, radź sobie sam. Na miejscu dziecka sama bym odeszła od takiej matki. No szczyt miłości jak dla mnie... Miłość warunkowa, to nie miłość- to władza. A ponoć nie kocha się za coś, ale mimo wszystko...

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N kwi 12, 2009 12:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Ostatnio również myślałem sobie o Szatanie. Poniższe przemyślenia to pewne logiczne ciekawostki wynikacjące z postrzegania przyczynowo-skutkowego.

Mówiąc np.: "dziękuję Ci Boże za ten piękny dzień i za moje życie" tak naprawdę w podtekście:
1. dziękujesz Bogu za dar wolnej woli
2. dziękujesz Szatanowi za to, że "sprzeciwił się Bogu"
3. dziękujesz Szatanowi za to, kusząc człowieka spowodował "wygnanie człowieka z raju"
4. dziękujesz za grzech pierworodny i jego konsekwencje, które ukształtowały twoje poczucie "pięknego dnia" (i ogólnie zła,dobra, piękna ...)


Jest to dla mnie analogiczna sytuacja do czci oddawanej KRZYŻOWI tj. zło dzięki któremu mogło zaistnieć dobro.
I może bez Szatana i grzechu pierworodnego świat byłby RAJEM ale niestety nie wiemy jak to jest i musimy się zadowolić tym co mamy i być wdzięczni za to co mamy czyli także za Szatana i grzech pierworodny. Czyż nie?

P.S> Czy w KK występuje Święto Wolnej Woli? W końcu jest to największy dar Boga.


N kwi 12, 2009 13:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL