Kiedy będą wyniki badania praktych niedzielnych 2008?
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Kiedy będą wyniki badania praktych niedzielnych 2008?
Ktoś wie?
http://www.iskk.ecclesia.org.pl/
Na razie są za lata poprzednie.
Co ciekawe, wynika z nich, że regularnie na msze chadza zaledwie 1/3 Polaków... Zastanawiam się jak to się będzie zmieniać w dobie kryzysu - wiadomo - jak trwoga to....
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr mar 04, 2009 12:10 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Już są
Wykresów co prawda nie ma, ale można zauważyć, że liczba praktykujących spadła o ok 10% w stosunku do roku 2007. To znaczny spadek. Zerknijcie sobie. Za 10 lat do kościoła będzie chodzić 15% Polaków, a nie 30% tak jak dziś
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 12, 2009 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Już są
Jajko napisał(a): Wykresów co prawda nie ma, ale można zauważyć, że liczba praktykujących spadła o ok 10% w stosunku do roku 2007. To znaczny spadek. Zerknijcie sobie. Za 10 lat do kościoła będzie chodzić 15% Polaków, a nie 30% tak jak dziś
A co Ty się tak martwisz losem Kościoła?....nie wiesz co będzie jutro, a stawiasz prognozy wieloletnie.
Sądziłsz, że istnienie Kościoła zależały od ludzi? 
|
N kwi 12, 2009 19:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Istnienie kościoła oczywiście zależy od ludzi. Bez ludzi kościoła by nie było. Oczywiście organizacja ta może istnieć przy nawet niewielkiej grupie ludzi, ale im mniej ma wyznawców, tym mniejszy ma wpływ na społeczeństwa i świat. I to jest cel m.in mój, bo nie uważam, aby to była pozytywna organizacja religijna (w sumie to wszystkie są szkodliwe...) 
|
N kwi 12, 2009 20:08 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Już są
Alus napisał(a): A co Ty się tak martwisz losem Kościoła?....nie wiesz co będzie jutro, a stawiasz prognozy wieloletnie. Sądziłsz, że istnienie Kościoła zależały od ludzi? 
Ja się nie martwię. Ja tylko jestem obserwatorem rzeczywistości. A Kościół to ludzie, więc jego istnienie jak najbardziej zależy od ludzi. Wszak bogowie umierają wraz ze swoimi wyznawcami.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 12, 2009 20:25 |
|
|
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Nowe badania już są tutaj Niestety, obciążone błędem klimatycznym. ALE:
Po pierwsze, to, czy ludzie chodzą do kościoła nie ma nic wspólnego z siłą kościoła, czy procentem rzeczywistych katolików. Inne badania pokazały ostatnio (chyba CBOS), że całkiem sporo tych, którzy uważają się za katolików nie wierzy w Boga, a nawet z tych, co uważają się za głęboko religijnych wielu nie wierzy np. w piekło. Polacy generalnie dość powierzchownie przyjęli chrześcijaństwo i średnio się przejmują tym, co kościół głosi i do czego namawia.
Po drugie, spotkałem się z opinią pewnego socjologa, że właśnie dlatego, że katolicyzm nie jest dla Polaków taki ważny, będzie umierał bardzo powoli.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N kwi 12, 2009 20:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wynika pozytywne, oby tak dalej 
|
N kwi 12, 2009 20:44 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Rutilius napisał(a): Nowe badania już są tutaj
Autor albo świadomie manipuluje albo jest niedouczony. Liczba uczestniczących w rytuałach spadła o 3,8 punktu procentowego, ale o blisko 10 procent w stosunku do poprzedniego roku. Liczba przyjmujących komunię spadła o 2,3 punktu procentowego, ale o 15 procent w stosunku do poprzedniego roku!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 12, 2009 21:00 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Zajrzyj tutaj
Tab. 17. Dominicantes i communicantes według diecezji w 2008 roku
Dominicantes |Communicantes
40,4 | 15,3
Tab. 16. Dominicantes i communicantes według diecezji w 2007 roku
Dominicantes | Communicantes
44,2 | 17,6
A skąd ty czerpiesz swoje dane?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N kwi 12, 2009 21:04 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 12, 2009 21:09 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
To może szerzej:
2008: 40,4 i 15,3%
2007: 44,2 i 17,6%
2006: 45,8 i 16,3%
2005: 45,0 i 16,5%
2004: 43,2 i 15,6%
2003: 46,0 i 16,9%
2002: 45,2 i 17,3%
2001: 46,8 i 16,5%
2000: 47,5 i 19,4%
1999: 46,9 i 16,3%
1998: 47,5 i 17,6%
1997: 46,6 i 15,2%
1996: 46,6 i 14,5%
1995: 46,8 i 15,4%
1994: 45,6 i 13,1%
1993: 43,1 i 13,0%
1992: 47,0 i 14,0%
Źródło jak w pierwszym poście. Przykro mi, ale o ile można się zastanawiać nad pewną dynamiką w odniesieniu do liczby osób uczestniczących we Mszy Św., o tyle w odniesieniu do liczby osób przyjmujących Komunię Św. dynamiki nie ma żadnej. Wystarczy popatrzeć na nieco dłuższą perspektywę.
A poza tym Kościół nie jest partią polityczną i statystyki obchodzą go (powinny obchodzić) umiarkowanie. Przede wszystkim powinni go obchodzić ludzie.
A procenty wyliczyć łatwo. Jeśli znalazłbyś parametr o wartości wyjściowej 2% to spadek o 1% to całe 50%. Wzrost o 1% to też sporo. Czy faktycznie, śmiem wątpić.
Zdecydowanie bardziej miarodajne są w tym przypadku wskaźniki bezwzględne.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N kwi 12, 2009 21:27 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nawiasem mówiąc, obserwować się zaczyna pewną prawidłowość - o ile udział w nabożeństwach " zwykłych " spada, o tyle udział w nabożeństwach " niezwykłych " rośnie. W Wielki Piątek np. zanotowano rekord frekwencji na Liturgii Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej ( zresztą byłem, nie pierwszy już raz, i mogę potwierdzić ). Przyczyny zatem wydają się prozaiczne - postępujące znudzenie powtarzalnością Mszy niedzielnych, przy jednoczesnym rozbudzaniu religijności poprzez uroczystości nadzwyczajne, które ludzie lubią coraz bardziej.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N kwi 12, 2009 21:31 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Warto jeszcze wiedzieć, poza różnicą między punktami procentowymi i procentami, że bezwzględne 40% w wynikach badań przekłada się na niecałe 33% CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA. Czyli regularnie co trzeci Polak chodzi do kościoła. Sądzę, że warto to wiedzieć, zwłaszcza jak ktoś powołuje się na religijność Polaków. To o czymś świadczy.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 12, 2009 21:32 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Johnny99 napisał(a): Przyczyny zatem wydają się prozaiczne - postępujące znudzenie powtarzalnością Mszy niedzielnych, przy jednoczesnym rozbudzaniu religijności poprzez uroczystości nadzwyczajne, które ludzie lubią coraz bardziej.
Mogę potwierdzić, że od wielkiego dzwonu faktycznie sporo ludzi pojawia się w kościele, natomiast w "zwykłą" niedzielę jest ich tam niewielu. A że msze są nudne to inna sprawa. Natomiast kilka razy do roku wielu ludzi czuje swego rodzaju obowiązek i mobilizuje się, przezwycięża nudę, chodząc do kościoła całymi rodzinami, nawet jak normalnie tego nie robią.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 12, 2009 21:35 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nie do końca - rzecz w tym, że w trakcie wielkich świąt jest inaczej, nie jest tak samo, jak w każdą niedzielę, coś się dzieje, więc nie trzeba " przezwyciężać nudy ". Poza tym ludzie lubią świętować.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N kwi 12, 2009 21:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|