Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 17:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 17  Następna strona
 Wojujący ateizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06
Posty: 225
Post 
Kiedy on wyraznie mowi, ze jest na odwrot. To Wy wiecie juz wszystko! To Wy macie gotowa recepte na wszystko i odpowiedz na kazde pytanie. To Wy nie szukacie prawdy o wszechswiecie, bo wydaje sie Wam, ze juz wszystko wiecie. To Wy uwazacie, ze w Biblii jest cala prawda o swiecie i niz juz nowego sie o nim nie dowiemy. To Wy uzurpujecie sobie prawo do "prawdy" i uparcie pozostajecie przy swoim, niezaleznie od faktow.


Wt kwi 21, 2009 18:07
Zobacz profil
Post 
GrubaOsmiornica napisał(a):
To Wy wiecie juz wszystko! To Wy macie gotowa recepte na wszystko i odpowiedz na kazde pytanie. To Wy nie szukacie prawdy o wszechswiecie, bo wydaje sie Wam, ze juz wszystko wiecie. To Wy uwazacie, ze w Biblii jest cala prawda o swiecie i niz juz nowego sie o nim nie dowiemy. To Wy uzurpujecie sobie prawo do "prawdy" i uparcie pozostajecie przy swoim, niezaleznie od faktow.



Witam,
Argumenty ad personam,zachowaj przyjacielu na inną okazję.
Górnolotne słowa o prawdzie wszechświata i uzurpacji prawa wszechwiedzy katolyków, takoż.
Ad rem:
Wiedza jest do obalenia.W gruncie rzeczy często dochodzi do przekłamania jakichś odkryć,które są podchwytywane i ukazywane jako "prawda".I robi się tak czy to dla kasy czy to dla prestiżu.Dalej,przyjmujecie czasami za wiedzę to,czego sami nawet nie zweryfikowaliście,cóż więc to za wiedza?

A co do wiary,jako chrześcijanin mam często wątpliwości,nawiedza mnie zniechęcenie i pustka.I miało tak wedle tradycji katolickiej multum świętych,zresztą nie ma człowieka który nie miałby żadnych wątpliwości w ogóle,wynika to z ludzkiej natury.

A co do faktów,"towarzyszu żabko" są właśnie takie: jakkolwiek zabrzmi to śmiesznie,jakieś naukowce wzięły się za badanie skuteczności modlitwy.Zorganizowano 2 grupy ludzi,za jednych się modlono za innych nie,przy czym o niczym ich nie informowano.Wynik? W pierwszej grupie ludzie dochodzili do zdrowia 3 razy szybciej.
Pozdrawiam


Wt kwi 21, 2009 18:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06
Posty: 225
Post 
Czy uzycie zwrotu "towrzyszu" wobec mojej osoby ma cos sugerowac?

Jeszcze raz Ci wytlumacze: my nie twierdzimy ze cokolwiek by sie nei stalo my znamy jedyna prawde. Wy tak uwazacie, i tak innym glosicie, bardzo zreszta oficjalnie.

A eksperyment, ktory przytoczyles (ze znacznym przeklamaniem) to eksperyment kretyna Johna Templetona, ktorego wynik okazal sie totalna porazka, wbrew temu co piszesz i bynajmniej nie udowodnono nic poza bzdurnoscia calego eksperymentu, oraz tym, ze takie modlitwy Bog ma wybitnie gdzies.

A poza tym, nie sadzisz, ze takie badanie skutecznosci modlitw to dosc powazna obrazu wobec ich adresata?


Wt kwi 21, 2009 19:01
Zobacz profil
Post 
śLd napisał(a):
jakieś naukowce wzięły się za badanie skuteczności modlitwy.Zorganizowano 2 grupy ludzi,za jednych się modlono za innych nie,przy czym o niczym ich nie informowano.Wynik? W pierwszej grupie ludzie dochodzili do zdrowia 3 razy szybciej.
Pozdrawiam


No to nieźle, o takim czymś, to ja jeszcze nie słyszałem. Eksperymenty z bożą mocą :lol:

Haha, no nie mogę. Nie ma to jak szczerość modlitwy nie? Modlitwa w ramach eksperymentu, o jej. Wkurzyłbym się gdybym był bogiem.


Wt kwi 21, 2009 19:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post 
A jak nasze (p)osły w sejmie modliły się o deszcz to chyba ulewy nie zanotowano....co za paranoja!

A na poważnie, to modlitwa może mieć jakieś pozytywne działanit TYLKO dla modlącego się - zasada autosugestii.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt kwi 21, 2009 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22
Posty: 345
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Przecież wiara jest pozbawiona zdrowego rozsądku i dlatego jest wiarą.


No skoro Ty już z góry wszystko wiesz, to ja tu nie mam nic do wyjaśniania.


Nie Johnny99, ja wszystkiego nie wiem, ale wiem że wystarczy wziąć Biblię i poczytać trochę aby zrozumieć dlaczego tak piszę. I to nie jest atak czy coś w tym stylu, zwykłe stwierdzenie faktu na podstawie pewnych danych.
Faktycznie, nie ma co tu wyjaśniać.

_________________
leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!

Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom.


Śr kwi 22, 2009 9:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
jakieś naukowce wzięły się za badanie skuteczności modlitwy.Zorganizowano 2 grupy ludzi,za jednych się modlono za innych nie,przy czym o niczym ich nie informowano.Wynik? W pierwszej grupie ludzie dochodzili do zdrowia 3 razy szybciej.


Po pierwsze były to 3 grupy ludzi:

1. Modlono się za nie i one o tym wiedziały
2. Modlono się za nie i one o tym nie wiedziały
3. Nie modlono się za nie

I właśnie grupa 2 i 3 wypadły podobnie, a w 2 występowały komplikacje (nieco tylko jednak powyżej błędu pomiaru)

Ciekawe skąd masz zatem swoje wyniki? Czyżbyś po prostu wymyślił, bo tak łatwiej swojego dociec :D??

_________________
MÓJ BLOG


Śr kwi 22, 2009 10:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Kiedy on wyraznie mowi, ze jest na odwrot. To Wy wiecie juz wszystko! To Wy macie gotowa recepte na wszystko i odpowiedz na kazde pytanie. To Wy nie szukacie prawdy o wszechswiecie, bo wydaje sie Wam, ze juz wszystko wiecie. To Wy uwazacie, ze w Biblii jest cala prawda o swiecie i niz juz nowego sie o nim nie dowiemy. To Wy uzurpujecie sobie prawo do "prawdy" i uparcie pozostajecie przy swoim, niezaleznie od faktow.


Znowu brak rozróżnienia między wiedzą i wiarą.

Cytuj:
ale wiem że wystarczy wziąć Biblię i poczytać trochę aby zrozumieć dlaczego tak piszę.


Im więcej czytam Biblię, tym właśnie mniej takie twierdzenia rozumiem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr kwi 22, 2009 10:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06
Posty: 225
Post 
Ja doskonale wiem czym sie rozni jedno od drugiego. I wiem rowniez, ze to Katolicy uwielbiaja glosic "prawde", i tylko Wasza prawda moze zbawic i takie tam. Wiedza prosze ja Ciebie podlega krytyce. Cos odkryto, uznaje sie, ze tak jest, koniec tematu. Pozniej natomiast, ktos odkrywa cos innego, co jednoczesnie podwaza pierwsze odkrycie. Co sie wtedy dzieje? Wtedy oglasza sie, ze pierwsze odkrycie bylo bledne. A jesli komus dalej cos nie bedzie gralo, bedzie szukal i byc moze odkryje trzecia rzecz. Zreszta w nauce obalenie znanych teorii przynosi slawe. Dzieki temu, wiemy, ze wiemy jeszcze nie wiele.

U Was natomiast, nie ma czegos takiego jak krytyka. Papa powie, ze rozmawial z Bogiem i jest tak, tak i tak. A Wy mowicie "ok'. I koniec tematu. I nie ma tu meijsca na watpliwosci, na podwazanie, na dociekanie czy napewno tak a nie inaczej. Kosciol powiedzial i koniec. I tak sie sklada, ze Kosciol zna odpowiedzi na wiele pytan, i jak uczy historia, te odpowiedzi w miazdzacej wiekszosci sa zupelnie bledne. Wy wiecie jaki jest sens zycia, Wy wiecie jak powstalismy, jaki byl poczatek, co sie z nami stanie po smierci itd itd. Wiecie rowniez, dlaczego ludzie umieraja, dlaczego dzieje sie im krzywda, wiecie nawet, ze jestesmy sami we wszechswiecie.

I sorry, ale dowod pt jakis wiesniak z rybackiej wioski tak napisal ilestam lat temu jakos mnie nie przekonuje, i nie przekona zadnego normalnego czlowieka. No chyba, ze od malego byl indoktrynowany, bo tylko taki czlowiek moze kupic takie bajki. Zrozum, ze dla nas Wasze prawdy, NICZYM sie nie roznia od mitologii greckiej albo egipskich religii (ktore daly poczatek Waszej).

Musisz zrozumiec, ze akcje typu matka dziewica zaplodniona in vitro przez ducha swietego, zmartwychwstanie, Mojzesz przechodzacy przez morze, wierza babel, stworzenie roznych jezykow swiata, Noe i cala masa takich rzeczy to NIC INNEGO JAK ABSURD goniacy ABSURD! Nie dziw sie, ze niektorzy czytaja biblie i sie z Was smieja, przeczytaj mitologie grecka i pomysl, ze sa ludzie ktorzy wciaz w to wierza! A potem sproboj zrozumiec, ze jestes jednym z nich :)


Śr kwi 22, 2009 12:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Aleś się rozpisał ! Tylko co z tego ma wynikać ? Mnie naprawdę mało obchodzi, czym jakieś prawdy są dla Was, ewentualnie za kogo mnie ktoś uważa. Zwłaszcza, że:

Cytuj:
Ja doskonale wiem czym sie rozni jedno od drugiego.


Nie wiesz, co udowadniasz już w drugim akapicie. Tyle, że niestety Twoja wiedza, w przeciwieństwie do naszej WIARY, nie podlega, jak widać, krytyce.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr kwi 22, 2009 15:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06
Posty: 225
Post 
LOL, przeczytales chociaz co napisalem? Przeciez pisze wyraznie, ze moja wiedza jak najbardziej podlega krytyce, a Wasza wiara nie! To Wy macie dogmaty, aksjomaty, "tak bo tak" i nieomylnego papieza :/


Śr kwi 22, 2009 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Przeciez pisze wyraznie, ze moja wiedza jak najbardziej podlega krytyce, a Wasza wiara nie!


WOW, pierwszy raz użyłeś w odniesieniu do nas słowa " wiara " ! Oj, długo to przepracowywałeś.. ale wystarczy się trochę postarać :)

Cytuj:
To Wy macie dogmaty, aksjomaty, "tak bo tak" i nieomylnego papieza :/


A czy Twoja wiedza odnośnie tego, że Kościół cokolwiek ogłasza na zasadzie " tak bo tak " też podlega krytyce ? :D Cholera, i po co się ci hierarchowie tak wysilają z tymi encyklikami, dokumentami soborowymi itd. przecież mogliby powiedzieć " tak bo tak ", i rzeczywistość dostosowałaby się do dogmatyki GrubejOśmiornicy..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr kwi 22, 2009 15:44
Zobacz profil
Post 
Johnny99 przeczytałeś kiedyś chociaż fragment jakiejś encykliki?
To właśnie jest to "tak, bo tak" - nie ma żadnych racjonalnych (niereligijnych) argumentów uzasadniających właściwość jakichś koncepcji moralnych, nie ma żadnych sprawozdań z doświadczeń, wyników badań nad Bogiem itp. To tylko odgórne ustalenia "tak, bo tak", przy czym to "...bo tak" ma często kształt odniesienia do jakiejś nieistniejącej rzeczy (Bóg, Duch Święty), nieomylności papieża czy autorytetu Kościoła - czyli do absurdalnych prób uzasadnień, opierających się na innych prawdach typu "tak, bo tak".


Cz kwi 23, 2009 14:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16
Posty: 416
Post 
Wiesz, teraz jesteś nie sprawiedliwy. Czytałem sporo encyklik (JP2), nie było to łatwe, bo koszmarnie rozwlekłe, pełne powtórzeń i lania wody, ale w tematyce moralnej brało się to właśnie z dwutorowości: dla każdego coś: argument z biblii, argument racjonalny (jesli za racjonalną uznamy filozofię s.Tomasza, a myślę, że z grubsza by można). Czasem zdarzy się kwiatek w postaci dyskusji z innymi stanowiskami. Dawno to było, potem do tego nie wracałem, ale wydaje mi się, że nie masz racji używając dużych kwantyfikatorów (żadnego, żadnych). Ostateczny wniosek oczywiście był wiadomy od początku i trudno go uznać za rezultat argumentacji (tu masz rację). Dla przykładu Fides et Ratio: sporo filozoficznego "bleble", ale zasadniczy problem rozwiązany tylko werbalnie: oba skrzydła poznania nie są w sprzeczności bo nie.

_________________
Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty.
Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo


Cz kwi 23, 2009 19:10
Zobacz profil WWW
Post 
Rutiliusie,z tego co wiem,powinieneś był już się nawrócić około rok temu (wtedy to miało miejsce nawracanie na waszym forum).A twoja i twoich kolegów działalność antychryst-yczna jest wydaje mi się dosyć karygodna.

Powinieneś wziąć pod uwagę taki model krytyczny,gdzie Bóg istnieje a wasza działalność jest szkodliwa;w takim ustawieniu będziecie odpowiadać przed Bogiem z waszego postępowania.
Czy nie lepiej myśleć to co myśleć,ale nie ryzykować (jeśli Bóg istnieje) ewentualnych dodatkowych szkód i zwiększonego wymiaru poniesionej odpowiedzialności na skutek waszej działalności?

Do towarzysza mego,GrubejOśmiornicy:
a cuż że miałbym sugerować? (hhe) Moja rada na dyletanctwo taka,chciej poznać,a będzie ci dane.Tyla ode mnie

A tak o wierze ogólnie,to wypadałoby zakreślić jakiś jej teren,jakąś płaszczyznę na której ten termin będzie dla wszystkich jednoznaczny i jednakowy


Cz kwi 23, 2009 20:37
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL