Jaki jest sens życia pozagrobowego?
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Musi być, porządek logiczny jest zachowany wszędzie,
Dowód poproszę.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt kwi 24, 2009 12:00 |
|
|
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Musi być, porządek logiczny jest zachowany wszędzie, Dowód poproszę.
Matko i córko Ty naprawdę podjąłeś krucjatę przeciwko logice
Chcesz dowodu - dowód jest przede wszystkim empiryczny.
I tutaj wysuwam tezę: w całej historii świata nie zdarzyło się nic co porządku logicznego by nie zachowało
Kolejny dowód apriori: wyobraź sobie kwadrak, który jednocześnie jest kołem
A teraz kilka przykładów: czytasz tą wypowiedź, ponieważ wcześniej została napisana.
mogę mieć pewność, że nie jesteś słoniem, bo jesteś człowiekiem.
samochodu uderzają w drzewa, które najpierw wyrosły, nie zanotowano przypadku, aby samochód rozbił się na drzewie, które dopiero miało wyrosnąć
i tak dalej...
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt kwi 24, 2009 12:16 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Nie chcę się wcinać w dyskusję czy Bóg jest logiczny czy nie, ale...
Epikuros napisał(a): Johnny99 napisał(a): Cytuj: Musi być, porządek logiczny jest zachowany wszędzie, Dowód poproszę. Chcesz dowodu - dowód jest przede wszystkim empiryczny.
Empirycznie możesz udowodnić logikę Boga? Jak na razie pokazałeś tylko kilka przykładów empirycznych w których logika działa w świecie materialnym i jedną tezę (której nie udowodniłeś). Nie tylko nie udowodniłeś, że w świecie materialnym logika zawsze i wszedzie działa (bo podałeś tylko kilka przykładów), ale nawet nie dotknąłeś świata niematerialnego, Boga, a przecież także Jego logiczność chcesz udowodnić, czyż nie?
_________________ Piotr Milewski
|
Pt kwi 24, 2009 12:57 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Epikuros napisał(a): I tutaj wysuwam tezę: w całej historii świata nie zdarzyło się nic co porządku logicznego by nie zachowało
No to jest ciekawe założenie,czyli że przyjście na świat Boga też jest logiczne,wpisuje się w porządek logiczny?Ergo Jezus musiał istnieć
A po drugie, teza Twa jest sroga: jakże możesz tak powiedzieć tylko na podstawie swojej indukcji i to w tak wąskim zakresie jakim jest twoja percepcja i czas istnienia? Czyżbyś widział co się działo na świecie od początku jego istnienia, że wyrażasz takie opinie?
Wydaje mi się,że za bardzo serio bierzesz swój Rozum (nie umniejszając jego zasług,oczy wiście).
O santa simplicitas!
|
Pt kwi 24, 2009 13:05 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
śLd napisał(a): O santa simplicitas!
Zapewne, a budowanie konstrukcji dogmatycznych na dziurach w ludzkim rozumie naiwnością jest zapewne mniejszą, he?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pt kwi 24, 2009 13:09 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: w całej historii świata nie zdarzyło się nic co porządku logicznego by nie zachowało 1) Teza nieudowadnialna, 2) nawet jeśli jest prawdziwa, odnosi się do TEGO świata. Cytuj: Zapewne, a budowanie konstrukcji dogmatycznych na dziurach w ludzkim rozumie naiwnością jest zapewne mniejszą, he?
Moglibyście po prostu czysto hipotetycznie założyć, że nie jesteście mądrzejsi od nas, i wszystkie te problemy by się skończyły..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt kwi 24, 2009 13:25 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Są rzeczy, w których nikt nie jest mądry, ale są rzeczy, które jednak sprawdzić można. Jeśli wsadzasz całą religię do pierwszej kategorii, to faktycznie EOT.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pt kwi 24, 2009 13:33 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: Empirycznie możesz udowodnić logikę Boga? Osobiście jestem przekonany, że Boga nie ma, zatem głupotą byłoby próbowanie udowadniać jakieś jego cechy. Chcę udowodnić, że wszystko na świecie zachowuje się według logiki. Cytuj: Jak na razie pokazałeś tylko kilka przykładów empirycznych w których logika działa w świecie materialnym i jedną tezę (której nie udowodniłeś). Nie tylko nie udowodniłeś, że w świecie materialnym logika zawsze i wszedzie działa (bo podałeś tylko kilka przykładów) Pokazałem, że w każdym najdrobniejszym przykładzie w życiu, w każdej sekuncie możemy dostrzec logiczny ciąg zdarzeń. Uważasz, że nie jest to dowód. W takim razie nie udowodniono grawitacji, bo może jest miejsce na ziemii, gdzie ona nie zachodzi? Prawa w świecie są wszędzie te same, próba postulowania, że coś nie zachodzi, bo nie mamy wystarczająco dużo przykładów jest błędem. Jak jabłko spada z drzewa, to wiemy, że na niego działa grawitacjia, nie musimy strącać wszystkich jabłek na świecie aby się o tym przekonać. Jeśli zatem to co podałem nie jest dla Ciebie dowodem, to jakiego dowodu oczekujesz? No jakiego, jak mam Ci to pokazać? Mój dowód spełnia kryteria poznania racjonalnego: jest intersubiektywnie komunikowalny i weryfikowalny. Cytuj: ale nawet nie dotknąłeś świata niematerialnego, Boga, a przecież także Jego logiczność chcesz udowodnić, czyż nie? Świata niematerialnego najprawdopodobniej nie ma, ale jeśli jest to podałem dowód a priori - sprzeczności nie występują i jest to po prostu oczywiste - nie można sobie nawet wyobrazić czegoś sprzecznego i jest to bardzo mocny dowód. Cytuj: No to jest ciekawe założenie,czyli że przyjście na świat Boga też jest logiczne,wpisuje się w porządek logiczny?Ergo Jezus musiał istnieć Ale o co chodzi? Cytuj: A po drugie, teza Twa jest sroga: jakże możesz tak powiedzieć tylko na podstawie swojej indukcji i to w tak wąskim zakresie jakim jest twoja percepcja i czas istnienia? Czyżbyś widział co się działo na świecie od początku jego istnienia, że wyrażasz takie opinie? Tak właśnie działa badanie świata. Nikt nie jest w stanie wszystkiego sprawdzić, ale to, że mam białą skórę uprawnia mnie chyba do powiedzenia, że jestem białym człowiekiem? Otóż według Twojego sposobu myślenia nie uprawnia - a nóż się w nocy w murzyna zmienię  Cytuj: Wydaje mi się,że za bardzo serio bierzesz swój Rozum
W moim mniemaniu to, że nie dam sobie czegoś wmówić bez dowodów jest zaletą, a według Ciebie wadą? O santa simlicitas!
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt kwi 24, 2009 13:34 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Epikuros napisał(a): Mój dowód spełnia kryteria poznania racjonalnego: jest intersubiektywnie komunikowalny i weryfikowalny.
I nie dotyczy świata niematerialnego. Zakłada świat materialny i zawarty w czasie, a więc zakłada nieistnienie świata niematerialnego (lub istniejącego poza czasem), a więc nie dowodzi niczego w odniesieniu do niego.
I jeszcze jedno - dowodzisz istnienie wszędzie logiki (a więc to, że nie jest prawdą, że ona gdzieś nie istnieje) korzystając z logiki, a więc zakładając jej istnienie wszędzie.
_________________ Piotr Milewski
Ostatnio edytowano Pt kwi 24, 2009 14:10 przez jumik, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt kwi 24, 2009 14:08 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: I jeszcze jedno - dowodzisz istnienie wszędzie logiki (a więc to, że nie jest prawdą, że ona gdzieś nie istnieje) korzystając z logiki, a więc zakładając jej istnienie. Możesz zatem potraktować to jako swego rodzaju dowód uwikłany - wszak używasz logiki by to napisać  Cudowne jest to jak moja teza jest pragmatyczna  Cytuj: I nie dotyczy świata niematerialnego. Zakłada świat materialny i zawarty w czasie, a więc zakłada nieistnienie świata niematerialnego (lub istniejącego poza czasem), a więc nie dowodzi niczego w odniesieniu do niego.
Sam uważam, że nie ma czegoś takiego jak czas, a czas jest tylko wyrazem zachodzących zmian - zatem jeżeli w świecie materialnym nie ma czasu, to jest tam nieustanna stagnacja - czyli tak jakby tego świata wogóle nie było. Tam gdzie jest działanie jest i czas. Poza tym dla uściślenia - to co niematerialne nie istnieje, zatem musi być to co najwyżej inny rodzaj materii - subtelnie nazwijmy to energią, lub duchem lub jakąkolwiek inną substancją nie noszącą w naszym rozumieniu miana materii. Jeżeli więc Bóg chciałby dokonać ingerencji w świecie, to musi nastąpić jakieś działanie, jakaś zmiana struktury co implikuje czas. Pojmując czas jako po prostu wyraz zmian, to aby Bóg zaingerował w czas przeszły musiałby cofnąć wszystkie cząsteczki wszechświata do odpowiedniego poprzedniego stanu - ale w rozumowaniu czasu jako linię (z punktu widzenia transcendentnego zegara), ten stan następuje po, a nie przed! Stąd wyciągam dodatkowe wnioski, że nie dość, że Bóg jeśli istynieje jest związany logiką, to jeszcze czasem
Ale jest to tylko gdybanie, bo przesłanki są liche.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt kwi 24, 2009 14:30 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Epikuros napisał(a): Cytuj: I jeszcze jedno - dowodzisz istnienie wszędzie logiki (a więc to, że nie jest prawdą, że ona gdzieś nie istnieje) korzystając z logiki, a więc zakładając jej istnienie. Możesz zatem potraktować to jako swego rodzaju dowód uwikłany - wszak używasz logiki by to napisać  Cudowne jest to jak moja teza jest pragmatyczna  To pokazuje, że nie możesz udowodnić tego, co chcesz. Epikuros napisał(a): Cytuj: I nie dotyczy świata niematerialnego. Zakłada świat materialny i zawarty w czasie, a więc zakłada nieistnienie świata niematerialnego (lub istniejącego poza czasem), a więc nie dowodzi niczego w odniesieniu do niego. Sam uważam, że nie ma czegoś takiego jak czas, a czas jest tylko wyrazem zachodzących zmian - zatem jeżeli w świecie materialnym nie ma czasu, to jest tam nieustanna stagnacja - czyli tak jakby tego świata wogóle nie było. Tam gdzie jest działanie jest i czas. Poza tym dla uściślenia - to co niematerialne nie istnieje, zatem musi być to co najwyżej inny rodzaj materii - subtelnie nazwijmy to energią, lub duchem lub jakąkolwiek inną substancją nie noszącą w naszym rozumieniu miana materii. Jeżeli więc Bóg chciałby dokonać ingerencji w świecie, to musi nastąpić jakieś działanie, jakaś zmiana struktury co implikuje czas. Pojmując czas jako po prostu wyraz zmian, to aby Bóg zaingerował w czas przeszły musiałby cofnąć wszystkie cząsteczki wszechświata do odpowiedniego poprzedniego stanu - ale w rozumowaniu czasu jako linię (z punktu widzenia transcendentnego zegara), ten stan następuje po, a nie przed! Stąd wyciągam dodatkowe wnioski, że nie dość, że Bóg jeśli istynieje jest związany logiką, to jeszcze czasem  Ale jest to tylko gdybanie, bo przesłanki są liche.
Zgadzam się z ostatnim zdaniem: "Ale jest to tylko gdybanie, bo przesłanki są liche.". To sa tylko poglądy, że coś co nie jest materią nie istnieje, że czas to jedynie wyraz zachodzących zmian, itd. Nie potrafisz udowodnić, że Bóg jest związany logiką, bo musisz robić założenia, których nie potrafisz udowodnić.
_________________ Piotr Milewski
|
Pt kwi 24, 2009 15:23 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: To pokazuje, że nie możesz udowodnić tego, co chcesz. Za to, to pokazuje, że nie potrafisz obalić tego dowodu  Cytuj: Nie potrafisz udowodnić, że Bóg jest związany logiką, bo musisz robić założenia, których nie potrafisz udowodnić.
No właśnie podstawowym jest, że jest.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt kwi 24, 2009 15:56 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Epikuros napisał(a): Cytuj: To pokazuje, że nie możesz udowodnić tego, co chcesz. Za to, to pokazuje, że nie potrafisz obalić tego dowodu  Obaliłem go (przypominam, że obalenie dowodu nie oznacza udowodnienia czegoś przeciwnego, a jedynie pokazaniu, że on niczego nie dowodzi). Epikuros napisał(a): Cytuj: Nie potrafisz udowodnić, że Bóg jest związany logiką, bo musisz robić założenia, których nie potrafisz udowodnić. No właśnie podstawowym jest, że jest.
Nie potrafisz nawet udowodnić swoich założeń. Od istnienia Boga wychodzimy ("Jeśli istnieje, to czy jest związany logiką..." - Ty twierdziłeś, że tak i tego nie udowodniłeś).
_________________ Piotr Milewski
|
Pt kwi 24, 2009 16:06 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: Obaliłem go (przypominam, że obalenie dowodu nie oznacza udowodnienia czegoś przeciwnego, a jedynie pokazaniu, że on niczego nie dowodzi). Moment czy mówimy o tym samym? Ja wysunąłem taką tezę: Cytuj: I tutaj wysuwam tezę: w całej historii świata nie zdarzyło się nic co porządku logicznego by nie zachowało świat niematerialny to inna bajka i wcale nie uważam, że mogę to udowodnić, bo i jak? Nie zostało mi wyjaśnione nawet co onzacza "niematerialny" - więc praktycznie założenia są żadne. Istnieje absolut i istnieje świat niematerialny - to troszkę za mało. Cytuj: Nie potrafisz nawet udowodnić swoich założeń. Od istnienia Boga wychodzimy ("Jeśli istnieje, to czy jest związany logiką..." - Ty twierdziłeś, że tak i tego nie udowodniłeś).
Wskaż mi cytat w którym pisze, że udowodnię, że Bóg jest logiczny. Nie da się w tej rozmowie tego udowodnić więc udowadniałem jedynie logiczność świata (co uważam udało mi się)
Zdaje sobie sprawę, że to nierówna gra, bo gdy napiszę "Wszystko co znamy jest logiczne, więc Bóg też musi być" - to zaraz padnie odpowiedź - "Bóg nie musi być" - powiem "Byłby bytem chaotycznym niezdolnym do jakichkolwiek działań" - odpowiedź "Nie byłby", "Ale to z tego wynika" - odpowiedź "A mamy Cię, przecież mówiliśmy, że logiki do Boga nie stosujemy" i tak dalej i tak dalej...
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt kwi 24, 2009 16:34 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Epikuros napisał(a): Cytuj: Nie potrafisz nawet udowodnić swoich założeń. Od istnienia Boga wychodzimy ("Jeśli istnieje, to czy jest związany logiką..." - Ty twierdziłeś, że tak i tego nie udowodniłeś). Wskaż mi cytat w którym pisze, że udowodnię, że Bóg jest logiczny. Nie da się w tej rozmowie tego udowodnić
A wskaż mi cytat, w którym stwierdziłem, że Ty stwierdziłeś, że udowodnisz  . No właśnie nie da się udowodnić Twojego zdania o tym, że jeśli istnieje Bóg, to jest związany logiką. Mi o to chodziło. Nie zrozumieliśmy się.
_________________ Piotr Milewski
|
Pt kwi 24, 2009 19:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|