Niejaki eugeniusz napisał;

oraz wcześniej:

No i co z tego wynika, że nie był opozycjonistą?
Przecież wielu ludzi, chyba większość została w domach lub poszła potem do kościoła.
Czy to zbrodnia i powód do wstydu?
A co w tym momencie robił 16-letni Palikot, żeby oceniać postawy innych w tych czasach?
Chyba ma mniejsze prawo moralne do tych ocen.

Dokładnie to wynika. Albo nawet wynika ze go UB chroniło. Albo tylko tyle wynika ze był tak "wielkim" opozycjonistą że go komunisci olali jako niegroźnego

Na Twój mózg to wynika, ale na mój to nic z tego nie można wywnioskować.
Rozumni userzy sami wyciągną wnioski z Twoich doniosłych konstatacji.

pozwolę sobie wkleić kilka zdań z poprzedniego wątku

eugeniuszu

w solidarności było 10 milionów członków....
im także zarzucisz, że nie zrobili nic bo nie byli internowani?
rozumiem, że cała działalnosc premiera kaczyńskiego pomiędzy rokiem 1982 a rokiem 1989 nie ma dla was znaczenia, ale na listość boską
w strukturach solidarności w tym czasie działało kilka czy kilkanaście tysięcy ludzi....
(tak - w tym gronie był jarosław kaczyński)
dla porównania liczba oplatających siecią nasz kraj współpracowników esbecji liczyła 100 tysięcy ludzi...

każdy, kto będzie postawiony obok takich symbolicznych postaci jak np. prezydent wałęsa, andrzej gwiazda, antoni macierewicz czy marszałek niesiołowski będzie (bo musi) wyglądać na małą nic nieznaczącą postać...
po prostu..
ale same symboliczne postaci nie doprowadziły do niepodległości....



kiedys pisałem do alusiu, że jeśli autorytet mamy mierzyc przez liczbę miesięcy spędzonych w więzieniu, rok rozpoczęcia działalności opozycyjnej i działalność w korze to musimy uznać autorytet antoniego macierewicza

pzdr

jesli autorytet mamy mierzyć przez internowanie to czapki z głów przed edwardem gierkiem i ludźmi z pezetpeeru internowanych 13 grudnia

wogóle to jesli tak, to niepodległosć wywalczyło nam tylko około 10 tysięcy internowanych...

pzdr

outsider, oni tworzą sobie taką historię jaka im pasuje.
Historycy w IPN opisywali fakty nie wchodząc w oceny tych faktów zaś Palikot, czy częśc userów wyciąga absurdalne, daleko idące wnioski, tylko po to aby zdyskredytowac za wszelka cenę a nie wysilić się choć na odrobinę obiektywizmu.
Ich nienawiśc do Pisu zagłusza rozum.

Internowano ludzi NIEBEZPIECZNYCH . tak , Gierek mógł być niebezpieczny - bo nie akceptował stanu wojennego. A miał wpływy.
Pan J. Kaczyński został zignorowany - to o czymś świadczy
A historie piszą na nowo Pisowcy. Wojna z Lechem Wałęsa przy użyciu pseudohistoryków z IPNu to klasyczny przykład.

Problem leży w czym innym. Z tych 10 milionów, zdecydowana większośc nie była internowana, ale też prawie nikt z nich nie pluje na tych co byli represjonowani z takim jadem jak czyni to "Jar" Kaczyński.
Skąd u niego taka nienawiść. Czy to może rzaczywiście psychiczny uraz "małego" człowieczka. Małego nie tylko wzrostem, ale także charakterem. Kompleksy małości?
To charakterystryczne dla psów. Im mniejszy pies tym bardziej szczeka i udaje kogoś kim nie jest. Duże psy znaja swoją wartośc i siłę i nie muszą jej okazywać pustym szczekaniem.
"Jar" Kaczyński był nic nie znaczącym pioneczkiem opozycji. Wtedy najprawdopodobniej robił pod siebie ze strachu. Teraz chce się wykazać głośnym szczekaniem. Tylko nie słyszy, ze zamiast strachu wywołuje śmiech politowania.



Coś takiego mógł napisać tylko ktoś pod wpływem "małpeczek". Osirisie nie pij więcej bo szkodzi to Tobie
Akurat PiSo zalezni "historycy" IPNu (Gontarczyk, Cenckiewicz, Zyzak, Żaryn, Kurtyka itd.) ciągle wyciągają fałszywe wnioski, na podstawie ubeckich dokumentów. Kompromitują się tym kompletnie.
Nie ma się jednak czemu dziwić, albo się jest historykiem, albo podnóżkiem i lizusem małostkowych bliźniaków.


P.S.
osirisie! Twoja nienawiśc do prawdy zagłusza Twój rozum. I tu jest pies pogrzebany

o ksiązkach historyków niech mówią historycy....
nie wierzę w spisek pisu i opanowanie przez tę partię wydziałów historii na polskich uniwersytetach
rozumiem, że wasze oceny są z powodów politycznych odmienne od ocen historyków
nie podzielam waszych opinii ale mogę podesłać wam adres do wersji elektronicznej ksiazki panów gontarczyka i cenckiewicza - po jej przeczytaniu wierzę, że merytorycznie i zgodnie z wymogami warsztatu odniesiecie się do dokumentów tam zebranych..
chętnie wówczas przeczytam wasze merytoryczne a nie polityczne opinie

proszę także moderację by ostudziła trochę nasze głowy w stosowaniu porównań....porównywanie premiera do psa jest po prostu brzydkie...

rozumiem, że poseł palikot otworzył drzwi chamstwa tak szeroko, ale w tych chamskich napadach nie chodzi juz o żadne argumenty
tylko o szczekanie... żeby uzuć porównania z diagnozy eugeniusza


naprawdę czujecie się dobrze ścigając się z posłem palikotem na chamskie porównania?

zanim się napisze co robił ze strachu premier kaczyński warto zapoznać się z jego życiorysem

Chyba nie zrozumiałes porównania.
Pan Kaczyński jest jak najbardziej człowiekiem i nie porównałem go do psa. Ukazałem jedynie podobieństwo zachowań Kaczyńskiego i bardzo inteligentnych ssaków jakimi sa psy.
Być może porównanie było zbyt subtelne na tok rozumowania niektórych userów. Dlatego powtarzam z acała mocą. Kaczyński nie jest dla mnie psem!!!
Co prawda jest ssakiem (bo chyba nie ptakiem, a już na pewno nie orłem ) tak jak i ja i wszyscy tutaj obecni. Co sugeruje nasze dalekie pokrewieństwo z psowatymi canis lupus familiaris drapieżnymi, acz udomowionymi ssakami. podobieństwo niektórych zachowań jest więc bardzo możliwe, a wręcz nieodzowne.

Pomyśl zatem , nim swe "święte oburzenie" przerobisz na kolejny małostkowy donos do moderacji. Myślenie czasem boli, ale to ból nieodzowny dla prawidłowej egzystencji, na pewno sie od niego nie umiera, a wręcz przeciwnie odżywa! I co ważne uczłowiecza

Oni szczytują przy tych porównaniach.
Da się w ogóle zauważyć nadaktywność w okresie kampani wyborczej tych że uśpionych niedawno "agentów" PO.
To oni właśnie a nie PiS używają dosadnego języka wobec swoich oponentów jednocześnie krytykując za swój (przecież) język swoich adwersarzy.
Istna paranoja, ale w każdym szaleństwie jest metoda.
Ja się jeszcze raz pytam co robił na początku lat 80' Palikot?
Nie ma żadnego moralnego prawa , żeby brać się za ocene kogokolwiek z opozycji.
Jedyne co robi to pluje i szczeka w czym mu wtóruje pewna grupa userów.

DSlatego włąsnie krytykuje Jara Kaczyńskiego, który opozycjonista nie była żadnym. Przespał stan wojenny i został wypuszczony po przesłuchaniu na ubecji Dziwne co? Ludzi z zakładowej Solidarności zamykali, a jego puścili. Ot opozycjonista z "Bożej łaski"

outsider, psie zapędy ma tu dwóch panów na forum.
W ogóle fajne sobie kryteria przyjęli nasi dwaj panowie.
Czyli można - wg ich kryteriów - założyć, że prawie 10 milionów szeregowych członków to maminsynki, tchórze i ludzie nie warci splunięcia, bo jeżeli Kaczyńscy tacy są to tym bardziej ta reszta.
Ja też byłem członkiem Solidarności i wypraszam sobie takie inwektywy.
Ciekawe ile lat maj Jacek oraz eugeniusz, żeby tu ubliżać wszystkim.
Ja w w stanie wojennym miałem 26 lat, więc mogę z autopsji opisywać tamte realia a wielu userów robiło w pieluchy i mają czelność tu autorytatywnie wypowiadać się na ten temat.

Wielki Opozycjonisto! Internowano solidarnościową wierchuszkę! Tych ważnych! Natomiast p. J Kaczyński utrzymuje ze do tejże wierchuszki należał. Że ma "wielkie zasługi", co jest oczywista nieprawdą. Był, w najlepszym razie , pionkiem. A w najgorszym TW "Balbina".