Antykoncepcja to DOBRO

moze zerknija na poczatek na ta stronke: http://milujciesie.org.pl/ i sobie sciagnij jakis numer z archiwum i poczytaj

czeresniowa, Dobro to MILOSC a antykoncepcja do Milosci nie prowadzi... a wiec logiczne jest stwierdzenie ze jest zla...

Antykoncepcja nie stoi w najmniejszej sprzeczności z miłością.

Antykoncepcja zapobiega niekiedy rodzeniu się ludzi złych, takich jak potencjalni przyszli mordercy, złodzieje itd. Czyli antykoncepcja zapobiega ZŁU. Analogicznie stwierdzam więc, ze antykoncepcja to DOBRO.*

*powyższe zdanie nie odzwierciedla moich poglądów. Miało na celu w ironiczny sposób przedstawienie myślenia mętnego i naciąganego, jakie prezentuje AHAWA.

A chciałem napisać ironicznego posta, że AHAWA jeszcze się na "Miłujcie się" powoła.

Nie no, bez jaj, powoływać się na szmatławca pokroju Bravo? GN jestem w stanie zrozumieć, ale to?

tam jest masa numerow, w kazdym cos pisza o antykocnepcji czy mam wszystkie posciagac? zreszta czytalem niejedno katolickei orpacowanie na ten temat i zadne nie mialo biblijnych dowodow w tej sprawie.

ciekawe jets twoje stwierdzenie ze antykoncepcja do milosci nie prowadzi. jelsi w seksie jest milosc to jaka roznica czy jets tam antykoncepcja czy nie? to sa twoje subiektywne odczucia, a oglaszasz sie z nimi jak z prawda objawiana.

AHAWA, popierałbyś swoje słowa stronkami czy gazetami obiektywnymi.

ten.taki.tam,
moze Ty w koncu tez..?

zenonie,
porownaj sobie sposob pisania o sprawach intymnych i antykoncepcji w Bravie i w Milujcie sie.naprawde widzisz tak wielkie podobienstwo? to znaczy ze albo jestes slepy albo nigdy nie czytales MS. ciekawe czy GN kiedykolwiek czytales bo jesli tak to powinien sie on znalezc w liscie zaraz obok Milujcie sie, wszak kaliber spraw traktowany w jednym duchu. moze poprostu jestes za stary i zbyt nieczuly na pewne sprawy zeby dostrzec sens w tekstach zawartych w MS. wprawdzie pismo to skierowane jest glownie do mlodych ale warto czasem siegnac do spraw tam poruszanych i przypomniec sobie o tym co wazne i dlaczego, chyba ze ktos ma swoje niezalezne od nikogo pojecie na temat moralnosci.
pozdrawiam

madness, Ty chyba deklarując swoja dojrzałość troszkę nagięłaś rzeczywistość. Czepiasz się słówek. Zenonzet jedyne podobieństwo jakie zauważył pomiędzy obiema tymi gazetami, to te, że obie są szmatławcami. Nie stwierdził, a nawet ciężko się w jego wypowiedzi doszukać zdania, że poglądy przez te gazety prezentowane są do siebie podobne.

Co do mnie; ja prezentuję swoje i tylko swoje zdanie. A AHAWA stronę KK. Głupio jest popierać KK artykułami tworzonymi przez członków tudzież działaczy KK- ich opinia zawsze będzie silnie zsubiektywizowana.

Hm, masz rację, że artykuły przedstawiane są inaczej w obu gazetach. A dlaczego MS uważam za szmatławca? Dlatego:

http://www.milujciesie.org.pl/index.php ... Itemid=259
http://www.milujciesie.org.pl/index.php ... Itemid=259
http://www.milujciesie.org.pl/index.php ... Itemid=259

To tylko to co jest w necie, w papierowej wersji przewija się tego więcej (czytałem jeszcze o szatańskim wpływie muzyki rockowej na człowieka).

Wybacz, ale te artykuły to dno totalne, poparte takimi bzdurami, że to się w głowie nie mieści. Nie wspomnę już o totalnym braku wiedzy osób je piszących (osoba pisząca o miłości francuskiej). To wystarczy by nazwać tę gazetę szmatławcem pokroju Bravo. Bo tak jak Bravo przegina w jedną stronę, tak Miłujcie się przegina w drugą.

I jeszcze:



To samo mogę powiedzieć o Bravo czy innym badziewiu. A moralność to pojęcie bardzo względne.

Fakt, te artykuliki są na żenującym poziomie. Hmmm... Dziwne że zwykła nauka KK niektórym nie wystarcza i tworzą do podparcia "wiary"* takie potworki. No może i dobrze chcą ale wychodzi "jak zwykle".

*Specjalnie jest z małej żeby odróżnić Wiarę od "wiary" która wymaga takich dziwacznych "świadectw" czy co to tam miało być w zamierzeniach autorów.

Zenonzet, CzłowiekBezOczu - świadectwa, linki do którd podałeś, to słowa ludzi którzy może nie są tak "elokwentni" jak ty ale przynajmniej nie tchórzą przed sobą samym i żyją w prawdzie, jeżeli uważacie że Miłujcie się! was nie przekona to może spróbujecie któregoś z numerów FRONDY tam też wiele razy pisano na poruszany tutaj temat.

DEFINICJA MIŁOŚCI: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR ... skosc.html

Fronda? Ci fanatycy? Zlituj się.

Artykuły, które podałem mialy na celu ukazanie tego, że ta gazeta stoi na takim samym poziomie co Bravo.

A definicja, którą podałeś jest definicją miłość z punktu widzenia chrześcijańskiego, nie definicją w ogóle.

czyli fanatycy:) smieszny jestes, najpierw porownujesz dwumiesiecznik katolicki do zapychacza umuslu mlodych ludzi a potem udajesz ze jestes znawca srodowisk chrzescijanskich:) co do definicji Milosci jest tylko Jedna a na Imie jej JEZUS.