Ja wiem, że wielu chce na tej rocznicy ubić swój partykularny interes, ale pamiętajmy, że żyjemy w demokratycznym kraju i wielu chce właśnie w tym momencie zamanifestować swoje niezadowolenie, bo jest głęboko rozczarowana bieżącą sytuacją.
Nie można im tego odmawiać tylko dlatego, że PO oraz TUSK głupio w tym momencie wypadną i może to wpłynąć negatywnie na ich wizerunek i wysokość słupków.
Jak oni są uzależnieni od słupków to się w pale nie mieści - jak narkomanii.
Ucieczka Tuska do Krakowa jeszcze mu się głęboka czkawką odbije.

Związkowcy mają prawo protestować.
Organizatorzy rocznicy mają prawo nie uczestniczyć w zadymie.
I maja prawo nie skazywać innych na towarzyszenie protestującym palącym opony, rzucajacym petardami.
Znamy te protesty aż nadto z ulic Warszawy.

Jeżeli ktoś zamiast rozmawiać ucieka, to Twoje argumenty nie trafiają w tym momencie do mnie.
TUSK szuka najłatwiejszych rozwiązań.
TUSK chce narzucić całemu narodowi, co i kiedy ma robić.
To już przerabialiśmy w PRL-u.

aluś napisała (o wyborach czerwcowych)




ba.... ale wolne nie były
dlatego trudno mi uznać ten dzień za wart świętowania

kiedyś o tym pisałem , że my polacy wogóle mamy trudność z ustaleniem daty odzyskania niepodległości i ustalenia dnia świątecznego...

żeby doszło do niepodległości powinny zostać spełnione pewne warunki
a polacy jedne spełnili w roku 1980 (zryw społeczny, społeczne zjednoczenie)
a inne spełniły się w roku 1989 (warunki międzynarodowe)

aby święto było pełne oba te warunki zaistnieć powinny w jednym czasie
dlatego rozumiem niemców, bo oni mają co świętować - ruch narodowy sprzągł się z okolicznościami międzynarodowymi i... mur padł

my szukamy na siłę takiego sprzężenia - ruchu społecznego i międzynarodowych okoliczności i za przeproszeniem d... blada

znaleźliśmy dzień 4 czerwca - ani to wolne wybory (nazwijmy je raczej głosowaniem no i tzw lista krajowa - czyli lista 100 najbardziej wpływowych aparatczyków - młodsi userzy niech sprawdzą w necie co to była lista krajowa), ani w pełni jednoczące społecznie opozycję -
bo do wyborów nie szła powoli marginalizowana część opozycji (tylko ta część wyselekcjonowana przez pzpr)


proponuję inną ankietę dla waszych znajomych...
kto był pierwszym prezydentem?

z moich doświadczeń wynika, że prezydent wałęsa...
tak odpowiada większość pytanych, ale to nieprawda

pierwszy premier?
każdy odpowie, żę premier mazowiecki...
a że na premiera został desygnowany generał kiszczak....
pamięta ktoś jeszcze?
dopiero w wyniku zdrady zsl i sd (zdrady wobec pzpr-u) moznabyło powołać na stanowisko premiera kogoś z solidarności...

a że wicepremierem został generał kiszczak, to szczegół

świętować 4 czerwca....
hmmmm
a scena z aktorką szczepkowską ogłaszającą, że w polsce skończył się komunizm - ależ to była scena...

dopiero wiele lat później, gdy dowiedziałem się, że to był dubel... i pełna reżyserka... - szkoda słów

oczywiście, że jest się z czego cieszyc, ale odsunięcie od narodzin przy tej polsce wielu środowisk ówczesnej opozycji skutkuje do dzis... przy chichocie "demokratów" z postpezetpeeru....

dziś w telewizorze jeden z komentatorów tego nieszczęsnego przeniesienia obchodów do krakowa zapytał retorycznie
czy jakieś państwo przenosi szczyt G8 do innego miasta z powodu zapowiedzianych demonstracji antyglobalistów??

słabe to nasze panstwo - szkoda

Takie państwo jacy obywatele....typowy kociołek w piekle, którego nawet szatani nie pilnują, bo w niszczeniu, zawiści, Polacy są od nich lepszymi specami

Aluś napisała:


Ja doprecyzuję.
Takie Państwo jacy obywatele i rządzący oraz ich urzędnicy.
Bądźmy dokładni Aluś, bo już nie pierwszy raz uogólniasz.
Krąg krytykujący decyzję Tuska rozrasta się, a ankieta na ten temat jest dla TUSKA miażdżąca.
Ponieważ TUSK jest łasy na słupki ma niezłą zagwozdkę.
Chyba bardzo chętnie wycofałby się z tej niefortunnej decyzji, ale wizja zadymy w tak podniosłej chwili chyba bardziej go przeraża, bo miliardy ludzi na świecie obejrzy "zadowolenie" Polaków z rządów TUSKA.
To nie będzie tylko wstyd dla Polski co największy dla PO i jej szefa.
Koszmar się zbliża.
Może być to przełom dla tego rządu.

Rządzący nie spadają z nieba....obywatele wybierają sobie rządzacych.
Może wzrasta - może nie....ale przecież zawsze uważasz, że sondaże przekłamują rzeczywistość.
Nie podoba Ci się Tusk, masz dość Kaczyńskiego, to pozostaje tylko Napieralski, prof. Senyszyn i SLD

Tak a propo słabości państwa. mamy kolejny skandal:
Zaginął arcyważny człowiek
I żeby nie było , nie bedę sie tylko pisu czepiał,nie oni jedni mieszali w tajnych służbach, ale niszczycielska robota pana "Szalonego Antka" była tu kluczowa. Owszem, mieliśmy w Polsce i specsłużby i wywiad. Niedofinansowane, wymieniane częściowo przez kolejne rządy, szykanowane za PRL-owską przeszłość. Ale był stały trzon, gdzie służyli ludzie z doświadczeniem operacyjnym, szkoleni przez profesjonalną kadrę. Spora część robiła to m.in. z pobudek patriotycznych. Potem przyszedł Szalony Antek (z wykształcenia technik rzeźnik - powaga ) i rozwalił te służby, jako relikt komunizmu i jako "układ". A jak mają niby działać służby, jak nie poprzez tajne operacje, tworzenie sieci powiązań i układów? Zadałem sobie trud przeczytania wypocin Pana Antoniego; ponad połowa faktów pochodzi z ... wcześniejszych publikacji tygodnika NIE,( do wyguglania) druga połowa to ujawnianie i odtajnianie nazwisk, kamuflaży. Wyręczył w dekonspirowaniu naszych agentów wszystkie wywiady i rządy świata, to jakby odciąć wywiadowi oczy i uszy. Tego nie odbuduje paru harcerzy w dwa trzy lata. No i mamy skutki. Jak porwą Polaka, to nasz wywiad nawet nie wie jak nawiązać kontakt z porywaczami i komu i jaka drogą okup zapłacić. Prezydent powołuje się na źródła zbliżone do rządu Afganistanu, a powtarza to, co dwie godziny wcześniej podał CNN. Sprawny wywiad, jeden tłumacz telewizyjny ) Jak zniknie telegrafista to wywiad się dziwi, że miał go pilnować. Dziwi się tez, ze nikt ich nie poinformował, ze szyfrant ma kłopoty rodzinne. Jak terroryści wysadza któryś z warszawskich mostów to pewnie nasi tajni agenci tez będą zdziwieni, że ich żaden terrorysta nie uprzedził o swoich zamiarach...

Jacku, z Twoich dywagacji wynika, że dla bezpieczeństwa państwa trzeba było tej gnój zostawić w spokoju.
Może w ogóle było by lepiej dla bezpieczeństwa państwa polskiego w ogóle nie przekazywać 4 czerwca władzy i zostawić wszystko tak jak było?
Jasne, było by o wiele bezpieczniej tyle, że nikt by nie wiedział, że w ogóle istnieje internet a kolorowy świat TV oglądalibyśmy w ruskich Rubinach.
Niestety, trzeba było jednak wystprzątać ta stajnie Augiasza, a że przy okazji naruszono struktury wywiadu to juz inna historia.
Niestety, jak się chce pozbyć GANGRENY, trzeba uciąć nogę.

Trzba napisać "ludzie z doświadczeniem operacyjnym,szkoleni przez profesjonalną kadrę w Moskwie".

Zastępowanie ich kompletnymi amatorami było głupotą. A ZSRR co jak co , ale szpiegów to dobrze szkoliło.
I typowe dla pisuariatu paranoicznie - insynuacyjne podejście do innych. Wy WIECIE ze to sługusy Rosji. A wiecie bo wam to wsza paranoja podsuwa i wasz wódz objawił.

Tylko, że ci panowie byli przeszkoleni w kierunku służenia interesom Moskwy,a nie Polski.Obecnie mamy 20 lat po przełomach ustrojowych.Myślę,że w tym czasie można było wyszkolić agentów gdzieś indziej.Można też było zwerbować agentów z innych państw.

W sumie wypowiadamy się na tematy, które znamy powierzchownie lub wcale, więc jest to bezsensowna dyskusja.
Jeżeli nagle nasz kraj przechodzi ustrojowa metamorfozę z totalitaryzmu na demokrację, to naprawdę trudno sobie wyobrazić, żeby totalitarne służby szkolone u naszego zaborcy miały dobrze służyć naszemu krajowi.
W tej sytuacji lepiej nie mieć wcale służb specjalnych jak takie.
Antoni wybrał mniejsze zło.

A wracając do związków zawodowych - w 2005 r w Polsce zarejestrowanych było 330 związków ogólnopolskich i 30 tys. zakładowych.
Należało do związków 2-2,5 mln zatrudnionych...ok 12%
Kogo i czyje interesy reprezentują ta przeogromna rzesze działaczy związkowych?

Jak to czyje? Swoje

Im szybciej dokona się pełnej prywatyzacji, tym lepiej. Państwo powinno zajmować sięczym innym a nie gospodarowaniem firm, zakładów pracy, etc.

Zaorać socjalizm !