Grzech pierworodny - kiedy człowiek miał okazję go popełnić?
Autor |
Wiadomość |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
To ja już wolę siebie z tym grzechem pierworodnym, telewizorem, komputerem, komórką, samolotami, seksem, śmiercią, wojnami, dziećmi, lotami w kosmos i supermarketem saturn niż beztroskie pląsanie na golaska między drzewami. Do tego za jedyną rozrywkę mając pogłaskania sarenki a w perspektywie wieczne pławienie się w miłości Boga. Bardzo dziękuję Adamowi i Ewie że jednak zjedli to jabłko.
|
So maja 09, 2009 12:03 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
rybeczka
Takie podawanie przedziału czasowego jest też bezcelowe bo niczemu nie służy. W taki spoosób to na wszystko można podać przybliżoną datę, ale nie o to przecież chodzi. Więc jak sama widzisz nie jest konieczne podanie daty, aby coś uznać za fakt, chyba że zamierzasz zanegować wszystko na co takiej daty podać nie możemy, a znajdzie się tego dużo.
astrotaurus Jeśli będziesz kontynował obrażliwy ton swoich wypowiedzi, to otrzymasz za to zasłużoną "nagrodę". Nie pomoże Ci też udawanie że to co piszesz ma w sobie jakąś mądrość. Więc jest to Twoja ostatnia szansa.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
So maja 09, 2009 23:37 |
|
 |
ChceWiedziec
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2009 22:39 Posty: 18
|
WIST napisał(a): Takie podawanie przedziału czasowego jest też bezcelowe bo niczemu nie służy. W taki spoosób to na wszystko można podać przybliżoną datę, ale nie o to przecież chodzi. Więc jak sama widzisz nie jest konieczne podanie daty, aby coś uznać za fakt, chyba że zamierzasz zanegować wszystko na co takiej daty podać nie możemy, a znajdzie się tego dużo.
Spróbuj WIST podać przedział czasu w którym człowiek popełnił grzech pierworodny. Nawet jeśli podasz "od 13,73 mld lat temu - do dziś", to uwzględniając kolejność wydarzeń w ewolucji człowieka NIE MA w trakcie tych 13,73 mld lat miejsca na moment sprzeciwienia się człowieka Bogu (w takiej formie, jak opisuje to Biblia i KK).
Ja pisząc o tym, że nie można popełnienia grzechu pierworodnego umieścić na linii czasu nie miałem na myśli tego, że nie jesteśmy w stanie określić nawet przybliżonej daty tego wydarzenia, ale właśnie że następujące po sobie etapy ewolucji nie zostawiają w ogóle przestrzeni na takie wydarzenie. Od początku chodzi mi tylko i wyłącznie o to, czy takie zdarzenie w ogóle miało możliwość zaistnieć.
_________________ Sławek
|
N maja 10, 2009 0:03 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
OK. No to filozoficzna interpretacja "grzechu pierworodnego":
Zauważyć można, że w mitologii judeochrześcijańskiej, podobnie jak w greckiej, oświecenie rodzaju ludzkiego staje się w oczach Boga/bogów grzechem, za które na ludzkość spadają wszystkie nieszczęścia. Można więc to rozumieć tak: grzechem pierworodnym jest to, że człowiek jest człowiekiem. Istotą kreatywną i myślącą, posiadającą inteligencję i wyobraźnię. Która przynosi korzyści (podobnie jak ogień Prometeusza czy zjedzenie zakazanego owocu) ale jednocześnie ma również skutki negatywne (w mitologiach bogowie zsyłają nieszczęscia na ludzkość).
W obu tych religiach, zdobycie tej inteligencji i kreatywności jest przedstawione jako coś, co bogom było nie po drodze i zarówno Zeus jak i Jehowa ostro się za to na ludzkość wnerwili. Właśnie zdobycie tej inteligencji i kreatywności jest grzechem pierworodnym - jedno i drugie jest w stanie tyle samo ludzkość wynieśc na szczyty co i sprowadzić zgubę na samego człowieka i wszystko dookoła niego. Oczywiście, w rzeczywistości ten grzech nigdy nie istniał, ale to co człowiek dzięki niemu miał zyskać - tj. poznanie, oświecenie, które przyniosło mu zysk i stratę - istnieje jak najbardziej. Ale to nie jest kwestia zerwania jabłka czy dostania ognia w prezencie od jednego z bogów, tylko po prostu rozwoju ewolucyjnego.
Rzecz jasna nie jest to również sprzeciwienie się żadnemu z bogów. Ani Zeusowi, ani Jehowie. Wizja jakoby człowiek sprzeciwił się bogom jest całkowicie absurdalna. Nota bene, wymyślanie sobie bogów i religii również można zaliczyć do negatywnych skutków tego, że jesteśmy gatunkiem myślącym i kreatywnym.
Grzech pierworodny to robienie przewinienia człowieka z tego, że jest człowiekiem (podobnie jak parę innych, np. słynne "kto spojrzy pożądliwie na kobietę" to też coś z tej półki). To że nim jest jest dla niego zyskiem, ale wszyscy bogowie go za to karzą - tak Jehowa jak i Zeus. Na upartego można by to rozumieć jako metaforyczne przedstawienie wad i zalet człowieczeństwa. Tyle tylko że idea tego, że zaszło tu jakieś przewinienie człowieka, jest po prostu głupia.
|
N maja 10, 2009 0:42 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Grecy traktowali swoje mity jako mity, a nie jako historię.
Ewa Wipszycka-Bravo napisał(a): W poemacie Hezjoda Prace i dnie po to, by wyjaśnić, to znaczy nadać sens faktowi, iż życie ludzkie jest pełne trudów i cierpień, poeta opowiada mit o Pandorze, stworzonej przez Zeusa, aby ukarać ludzi. Po czym pisze: „Jeśli chcesz, to ci przedstawię zwięźle drugie opowiadanie". I przedstawia mit o różnych rasach ludzi następujących kolejno po sobie: złotej, srebrnej itd. To „drugie opowiadanie" ma wyjaśnić ten sam fakt. Gdyby oba wziąć w ich warstwie słownej, nie dałoby się ich pogodzić. Ale poeta wcale się tym nie przejmuje, czuje on wyraźnie, że oba mity w pewnym sensie, który nie jest sensem dosłownym, wyrażają tę samą prawdę, Jeśli zaś posługuje się nimi, to dlatego, że nie potrafi inaczej przekazać tego, co myśli o prawdzie ludzkiego bytowania.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N maja 10, 2009 11:24 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
ChceWiedziec jak już pisałem, nie skupiam się na prapoczątku jakąkolwiek miał formę, tylko na tym co jet skutkiem i co obserwujemy. Nie potrzebuje więc określaćkonkretnego czasu, bo i takiego określić się nie da. Wątpie aby Adam i Ewa z krwii i kości dokładnie jak to jest opisane żyli kiedyś. Więc pisze ciągle to co logiczne - nie da się i jest to zbędne.
Natomiast samo istnienie grzechu pierworodnego, jak przekazywanie dalej skażonej nautry jest obserwowalne na codzień...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N maja 10, 2009 13:00 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Zastanowić się można tylko czy jest to w takim razie grzech cżłowieka, czy może Boga?
_________________ MÓJ BLOG
|
N maja 10, 2009 13:35 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ja powiem któtko, nie zamierzam Boga obwiniać o moje własne grzechy, których popełnić nie musiałem, ani o to że dał mi wolność w wyborze. Reszta to zbędne dyskusje "na siłe".
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N maja 10, 2009 14:38 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Skoro odpowiadasz wyłącznie za swoje wybory i grzechy, to nie dyskusja, ale dogmat o grzechu pierworodnym jest zbędny i "na siłę".
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N maja 10, 2009 14:46 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Cóż, jeśli trzeba dyskutować o rzeczach oczywistych to się zwie marnotrastwem czasu. Jeśli kolega nie odpowiada za własne uczynki i wybory, to niestety czuje że nie mam przeciw takiej deklaracji arguementów.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N maja 10, 2009 14:52 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Cytuj: Natomiast samo istnienie grzechu pierworodnego, jak przekazywanie dalej skażonej nautry jest obserwowalne na codzień.. Obserwuję ludzi i jakoś tego grzechu pierworodnego nie dostrzegam. Nawet jeśli przyjąć katolickie ujęcie grzechu, dostrzegam tylko ich własne grzechy. A skażonej natury to już w ogóle nie widzę. Chyba, że nazwiesz skażeniem wyjątkowe rozwinięcie mechanizmu adaptacyjnego zwanego potocznie rozumem, którym człowiek się nieco wyróżnia. Ale tenże jest też źródłem najwspanialszych dzieł ludzkich, czemóż miałby być skażeniem?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N maja 10, 2009 14:59 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
WIST napisał(a): Cóż, jeśli trzeba dyskutować o rzeczach oczywistych to się zwie marnotrastwem czasu. Jeśli kolega nie odpowiada za własne uczynki i wybory, to niestety czuje że nie mam przeciw takiej deklaracji arguementów.
Wszystko byłoby w porządku gdyby każdy odpowiadał tylko za swoje wybory. Tymczasem Kościół postulujue, że każdy rodzi się z grzechem śmiertelnym. To chyba nie odpowiadam TYLKO za swoje grzechy, skoro Bóg mi już jeden przykleja z samego faktu, że żyję? I najlepsze jest to, że nie przyznasz, że jest to grzech za bycie człowiekiem ;'
_________________ MÓJ BLOG
|
N maja 10, 2009 15:16 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Rutilius, czego nie rozumiesz w stwierdzeniu że rodzice przekazują swoim dzieckom tą skażoną naturę? Tak samo "przekazują" potrzebę oddychania i spożywania pikarmów...
Epikuros, czy Bóg Ci coś przykleja? Czy jest to raczej element nas, to że jak rodzice i ich rodzice będziemy grzeszyć?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N maja 10, 2009 15:55 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
WIST napisał(a): Rutilius, czego nie rozumiesz w stwierdzeniu że rodzice przekazują swoim dzieckom tą skażoną naturę? Tak samo "przekazują" potrzebę oddychania i spożywania pikarmów... O jakiej skażonej naturzy ty mówisz, że jest obserwowalna na codzień? Ja widzę po prostu naturę.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N maja 10, 2009 16:10 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Rutilius napisał(a): Grecy traktowali swoje mity jako mity, a nie jako historię.
Katolicy z kolei twierdzą że ich mit to "poetycki hymn ku chwale Boga"...
|
N maja 10, 2009 16:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|