Nadal jestem biednym ignorantem w kwestii Twoich postów. Ni cholery nie rozumiem o co Ci chodzi.

Miało być wytłumaczenie potęgi biologi a tu takie coś.

P.S. Admini błagam na kolanach o tą edycje postów no.

Człowieku, to jest temat duchach dlatego nie zamierzam tłuamaczyć Ci co to jest biologia, wg. mnie jest ona piękna i potężna co sam potwierdziłeś tym wywiadem

Kochaj bliźniego jak siebie samego
Przestań się wyzywać, puszczać, dołować to przeciw najważniejszemu przykazaniu Bożemu! Zawsze możesz poradzić się egzorcysty z twojej parafi!

Przynajmniej mam wreszcie przykład kogoś prawdopodobnie nawiedzonego przez duchy. Może jednak zmienię zdanie w tej kwestii.

oczywiście,że nie można.
człowieka po śmierci nie ma.
wiec nie można z nim rozmawiać.

te duchy to demony. one potrafią wcielać się w postacie zmarłych i pokazują się żywym.

A kiedy ostatnio takiego "demona wcielonego" widziałeś ? Jestem gotów przyjechać w to miejsce i siedzieć ze dwie noce. Jak zobaczę to uwierzę.

Tak na prawdę Słońce krąży wokół Ziemi. Ci którzy spostrzegli coś innego byli pod wpływem demonów zniekształcających percepcję. Diabłom zależy na tym abyśmy myśleli, że Biblia jest niezgodna z nauką. Ale ja się na to nie nabiorę i wiem jak jest zbudowany Wszechświat. Ziemia jest w jego centrum. Kto twierdzi inaczej ten uległ diabelskim sztuczkom.

R6 jedziesz ze mną ? Kupimy se dwie skrzynki piwa grilla i kiełbasy. weźmiemy kamery i kumpli. Mógłbym tak czyhać na demony i duchy nawet rok, ale mam jeszcze tylko 14 dni urlopu.

Tak poza konkursem. Przyszło mi do głowy żeby stworzyć ateistyczną grupę do obczajania cudów. Ja jestem zapalonym fotografem, jeszcze kilku ludzi, kamerzysta i moglibyśmy pojeździć tam gdzie są cuda i duchy i poszukać nadprzyrodzonego.

demon nie ma ciała bo nie może mieć.
a co do spotkania z nimi
gdybyś go naprawdę miał możliwość" spotkać" nie mówiłbyś takich rzeczy, że chciałbyś go zobaczyć.
Zresztą im zależy żeby ludzie w nie nie wierzyli wiec to Tobie na pewno się nie ukażą.

[quote="jafo"

te duchy to demony. one potrafią wcielać się w postacie zmarłych i pokazują się żywym.[/quote]

jafo...Czy we wszystkim musimy doszukiwać się demonów ?

Dusze można podzielić przynajmniej na trzy grupy. Pierwszą stanowią dusze dobrych ludzi za życia, którzy chcąc pomagać swoim bliskim zdecydowali się, że nie chcą przejść na drugi świat. Co to znaczy pomagać Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem, pomoc fizyczna i psychiczna. Drugą grupę stanowią dusze odbywających jakąś pokutę, karę
Jest wiele hipotez tłumaczących to zjawisko. Jedna z nich brzmi, iż człowiek przed śmiercią nie załatwił swoich ważnych spraw, które musi dokończyć jako zmarły. Czytając chociażby "Dziadów część II" spotykamy się z drugim twierdzeniem, że zmarły człowiek odbywa karę za swoje postępowanie, czyny jakich dopuścił się jeszcze jako żywy
Trzecia, najgorsza grupa, to dusze przysłane przez szatana, aby marnować życie ludzi poprzez wydawane jęki, odgłosy, dziwne telefony. Aby ich straszyć i sprawiać, by spotkały ich nieszczęścia. Te złe duchy nazywamy demonami

Wątpię żebyśmy coś nagrali. One są sprytniejsze od nas. Do tego zjedzą nam parówki i to w taki sposób, że zaczniemy siebie wzajemnie o to oskarżać. Skłócą nas i będą patrzeć jak wybijamy się plastikowymi sztućcami.

Strumyku, problem polega tylko na tym, że owa pierwsza grupa (tych co chcą pomagać) nie koniecznie musi istnieć. Przypominam przypowieść o bogaczu i Łazarzu. Pan Bóg nie chciał "puścić" Łazarza na ten świat, by pomógł innym. Co nie znaczy, że nie mogą, ale Pan Bóg jest raczej nieprzychylny takim inicjatywom
Ale mogą być takie przypadki, nie twierdzę, że nie.

Strumyk: na którym badaniu opini społecznej wśród duchów się opierasz? Słyszam że OBOP ma tendencyjne pytania. Albo GFK Polonia? A może rocznik statystyczny GUSu?


To tak samo jak z prawdą: święta prawda, tyż prawda i g***o prawda.
... i wszystko jasne...już wiemy kto za jakie sznurki ciągnie...