Dzięki Ośmiornico za humor. w sumie nie wiadomo na jakim etapie u zwierząt może zaistnieć dusza. Karwoch powiedział jeżeli uznając ewolucję za fakt to może i małpa kiedyś dojść do koncepcji Boga, duszy i założy małpią sektę

dla mnie sumienie jest dowodem na istnienie Wielkiego Krasnala, który nas dręczy, kiedy coś źle zrobimy. koniec, nikt tego nie obali, bo tak.

Athmosfer, zwierzeta mają duszę receptywną

Opowiedz coś więcej o Krasnalu - to tak jak z tym "istnieniem góry"- jest ona dowodem istnienia górorzeźbiarza, a Pianino dowodzi, że umiem grać na nim

świetne, naprawdę niezłe, że też o tym nie pomyślałem

Krasnal jest niepojęty.

Ale to jest Arystoteles (nie wiem na ile go znasz). Stagiryta uważał, że rosliny posiadają duszę wegetatywną, zwierzęta dusze zmysłową (w której skłąd wchodziła też wegetatywna), a człowiek duszę rozumną (która zawierała również dwie poprzednie).

A Jan od Krzyza uwazal ze tylko czlowiek ma pamiec intelektualną i instyktowną,zwierze tylko instynktowną.

A jak odróżnić człowieka od zwierzęcia?

Cielesna natura i jej zmysły, tak człowieka jak i zwierzęcia to:

* wzrok,
* słuch,
* węch,
* smak,
* dotyk, włącznie z całym układem nerwowym ciała, którym jest zewnętrzna wrażliwością na zimno, ciepło i wewnętrzna wrażliwość na podnietę i ekstazę ciała,
* i instynkt.

Do instynktu należy:

* lęk,
* głód,
* popęd seksualny,
* ego, czyli pragnienie życia i dominacji (za wszelką cenę)
* pamięć instynktowna

Zwierzę nie mając duszy nie ma ani wyobraźni, ani pamięci intelektualnej, ale tylko pamięć instynktowną - przypomina sobie jak zobaczy, usłyszy, wywącha lub odczuje według instynktu.
Człowiek posiada pamięć, zmysłową, instynktową jak również intelektualną, czyli rozumową.
Instynkt jest to prymitywną funkcją mózgu, natomiast rozum jest funkcja duszy.


Natura duszy ukryta jest w jej funkcjach, którymi są:

* rozum,
* wola,
* pamięć intelektualna,
* wyobraźnia,
* emocje.

Sw. Jan od Krzyża nazywa je "władzami duszy"

Rozum ma własne funkcje:

* proces myślenia,
* zdrowy rozsądek,
* wiara,
* nadzieja,
* i świadomość.


Zdolności myślenie i zdrowy rozsądek to tak zwana inteligencja, która u każdego człowieka jest na innym poziomie.

Emocje dzielą się na takie uczucia jak:

* radość,
* miłość,
* smutek,
* lęk intelektualny,
* zazdrość,
* gniew,
* samolubstwo,
* nienawiść,
* pycha lub pokora,
* upodobania,
* pożądliwości.


Natura ducha składa sie z:

* podświadomości,
* nadświadomości, czyli intuicji,
* sumienia.

A to zabawne że świadomość posiadają nie tylko ludzie. U większości zwierząt to kwestia sporna, ale u niektórych - np. szympansy, delfiny, o ile pamiętam również słonie - samoświadomość jest praktycznie pewna.

Jakubie napiszę Ci coś, jednak jeśli uważasz, że Jan od Krzyża jest najwybitniejszym psychologiem wszechczasów to i tak nie weźniesz tego pod uwagę:



Małpy mogą się nauczyć języka migowego i prowadzić konwersacje, orki i delfiny uciekają się do inteligentnych rozwiązać w działaniach.



Jak zwierze chce się bawić, lub robi coś co nie jest rozpatrzone w opisie funkcji zwierzecych, to nie jest to wolna wola?



Nie wiem co to może znaczyć dokładnie, ale odsyłam wyżej do eksperymentów z małpami.



Ponownie małpy, potrafią wymyślać proste rzeczy, to znaczy, że posiadają wyobraxnie (niektóre gatunki z Płd. Afryki potrafią nawet wykonywac proste narzędzia)



Nigdy nie słyszałeś o płaczących krowach prowadzących do rzeźni?



Wykonywanie narzedzi, orki, które posługują się inteligencją do rozwiązywania problemów (myślenie - umiejętność rozwiązywania problemów [psychologia]).



Tutaj ciężko cokolwiek powiedzieć.



Pewien goryl posługujący sie językiem migowym stwierdził, że po śmierci trafi do "ciepłej dziury"



Nie wiem



zwierzeta posiadają samoświadomosć. (Nie wszystkie)

Jakub w ogóle nie z tych, co by brali pod uwagę jakąkolwiek wiedzę. Wiedza się nie liczy, fakty się nie liczą, liczy się tylko jego fideistyczne widzimisię, które wyśmialiby nawet wierzący. Do tego dzieciaczek nadal jest święcie przekonany że ma niepodważalne dowody na swoje rewleacje, chociaż te jego dowody są po prostu... głupie

Na PW przysłał mi jeden tekst o ewolucji, który był tak niedorzeczny że żal du*ę ściska - widać że autor kompletnie nic nie wiedział o ewolucji, co jednak nie przeszkadzało mu w jej ostrym krytykowaniu przy użyciu kłamstw, manipulacji i manifestacji swojej żenującej niewiedzy w tym temacie. Takimi to właśnie dowodami posługują się takie Jakuby. Idę o zakład że tych wszystkich tekstów które tu wkleja, nawet nie przeczytał, że już nie wspomnę o jakimkolwiek zastanowieniu się czy krytycznym do nich podejściu. Grunt że tam jest napisane, że to dowód na to że ewolucji nie ma, dowód na istnienie Boga czy coś tam. Całkowicie bezmyślnie i bezkrytycznie przyjmuje jak prawdę objawioną. Zero zastanowienia.

Pamięć intelektualna tzn. np jak sie nauczysz na egzamin to pamietasz to zwierze natomiast pamieta tylko jakies bardzo wazne dla niego przezycia lub bardzo dlatego emocjonalne ale nie ma pamieci intelektualnej.



Jesli nawet to muszą być jakies banaly nie nazywajmy ich narzedziami ale zwierzeta wtedy kieruje sie instynktme a nie wyobrażnią bo wyobraznia odpowiada takze za sny ktorych zwierzeta sa pozbawione.



No pewnie ze ciezko bo zwwierze go nie posiada nie potrafi nic robic z umiarem.O ile tak wogole cokolwiek potrafi zrobic



Nie wierz w takie bzdety.
Przez przypadek pokazal cos łapami a wszyscy myslą ze powiedzial ze trafi do czarnej dziury no trafi do dołu w ziemi.



Oczywiscie ze nie posiadają dlatego tym najbardziej czlowiek sie od nich rozni

A to ze krowy placzą to normalne bo lęk nalezy do instynktu.

Bzdura. Zwierzęta (małpy) umieją nauczyć się prostych zwrotów w języku migowym, które później pamiętają.




Dla Jakuba narzędziem jest np. wiertarka, ale młotek już nie- bo młotek jest taki banalny.
Naprawdę zwierzęta nie śnią? A miałeś kiedyś psa i obserwowałeś go, gdy spał?



Kolejny kit. Oczywiście, że zwierzęta muszą robić wszystko z umiarem. Gdyby zwierzęta np. obżerały się bez umiaru to zginęłyby- były by wolniejsze i każdy drapieżnik z łatwością by je doścignął. Wynika to z praw doboru naturalnego. Chociaż po co ja to mówię kreacjoniście...



Przez przypadek walnąłeś głową w klawiaturę i wyszło ci takie nie-wiadomo-co.


Dopóki nie nauczymy się komunikować ze zwierzętami to jest to niestety niesprawdzalne.


Już dawno zaobserwowano, że małpy wyrażają swoje emocje (np. zazdrość, gniew, przyjaźń etc. etc.). No ale lepiej wierzyć w to, co napiszą na kreacjonistycznych stronkach, nie?

I cóż zrobić, jeśli nie śmiechem zabić?