Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz.4
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja zapytam się z lekką nieśmiałością, a która część Cię dotyka.
A tak na serio, to w każdym momencie Ciebie dotknie i w każdym miejscu.
Po prostu rykoszetem.
Od tego nie uciekniesz.
Jeśli np. Kopacz wymyśla (odgrzewa stary temat) dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, to jeśli się nie doubezpieczysz, przesuną Cie w kolejce do specjalisty.
Możesz się tym w ogóle nie interesować, ale w ZOZ spotka Cie nagle niespodzianka.
Takich sytuacji jest tysiące i chowanie głowy w piasek nic Ci nie pomoże i deklarowanie, że mnie to nie dotyka.
|
Śr maja 13, 2009 19:54 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): Ja zapytam się z lekką nieśmiałością, a która część Cię dotyka. A tak na serio, to w każdym momencie Ciebie dotknie i w każdym miejscu. Po prostu rykoszetem. Od tego nie uciekniesz. Dlatego pisałem "bezpośrednio", czyli nie rykoszetem. I nie chodzi tu o uciekanie, ale zwyczajną "optymalizację czasową": zamiast zajmować się kieszenią Wałęsy wolę zadbać o swoją. osiris napisał(a): Jeśli np. Kopacz wymyśla (odgrzewa stary temat) dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, to jeśli się nie doubezpieczysz, przesuną Cie w kolejce do specjalisty. Możesz się tym w ogóle nie interesować, ale w ZOZ spotka Cie nagle niespodzianka.
Mowa była o pieniądzach dla Wałęsy, a nie ubezpieczeniach zdrowotnych (którymi zresztą mnie akurat nie nastraszysz  ).
|
Cz maja 14, 2009 8:12 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
osiris napisał(a): Ja zapytam się z lekką nieśmiałością, a która część Cię dotyka. A tak na serio, to w każdym momencie Ciebie dotknie i w każdym miejscu. Po prostu rykoszetem. Od tego nie uciekniesz. Jeśli np. Kopacz wymyśla (odgrzewa stary temat) dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, to jeśli się nie doubezpieczysz, przesuną Cie w kolejce do specjalisty. Możesz się tym w ogóle nie interesować, ale w ZOZ spotka Cie nagle niespodzianka. Takich sytuacji jest tysiące i chowanie głowy w piasek nic Ci nie pomoże i deklarowanie, że mnie to nie dotyka.
Teraz też Cię przesuną,bo będzie rodzinka np. jakiegoś posła,ważnego urzędnika albo inna ustosunkowana osoba,która dostanie się przed Tobą.Obecnie jak i w poprzednim systemie byli"równi" i "równiejsi"decydowały pieniądze albo telefon z komitetu.Obecnie dodatkowe opłaty uiszcza się w szarej strefie w placówkach państwowych,które przeżrą każde wpompowane pieniądze.Na szczęście sytuacja normalnieje ponieważ prywatnych placówek przybywa,gdzie można sobie dopłacić bez koperty oficjalnie.Toteż życie zweryfikuje pisobolszewicką utopię bo z pustego i Salomon nie naleje.Jak sobie wyobrażasz trzymanie europejskich standardów leczenia przy składce rzędu 200 zł. miesięcznie i przy światowych cenach farmaceutyków i sprzętu medycznego?Dodatkowo fobie pisowskie przed wprowadzeniem euro doprowadziły do osłabienia naszej waluty.Chyba że weżmiemy sobie ukraińskie standardy procedur medycznych.Dodaję,że absolutnie nie jestem miłośnikiem pani Kopacz.
|
Cz maja 14, 2009 10:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Generalnie nie będę tutaj dyskutował na temat naszej służby zdrowia, bo materia jest tak rozległa, że potrzebuje oddzielnego topica.
To był tylko wtręt.
Ad rem
Podoba mi się summa summarum postawa Wałęsy.
Choć wiadomo wszem i wobec, że za tym stoją pieniądze, to muszę się zgodzić z Wałęsą, że jest wolnym człowiekiem o nieokreślonych poglądach.
TUSK myślał naiwnie, że Wałęsa będzie skakał jak PAN TUSK każe, a ten mu zrobił psikusa i niszczy mu wizerunek partii.
Szlag go trafia, ale nic nie może zrobić, tylko ubolewać.
TUSK myśli, że wystarczy zwieść np. na Wawel autokarami popleczników, klakierów i zrobić dla światowej publiczności wyreżyserowane przedstawienie jak za czasów Gierka z maskotka Wałęsą, ale chyba może być artystyczna klapa.
Dodatkowo chmury GRADOWE zbierają się nad Tuskiem.
|
Cz maja 14, 2009 13:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris - swoje pobożne życzenia bierzesz za rzeczywistość
Czym Wałęsa niszczy wizerunek PO?....od lat wiadomo, ż jest "za a nawet przeciw" - czyli nieprzydywalny.
I pracuje wizerunek swój i Danuśki 
|
Pt maja 15, 2009 7:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus napisał(a): osiris - swoje pobożne życzenia bierzesz za rzeczywistość Czym Wałęsa niszczy wizerunek PO?....
To chyba TY swoje pobożne życzenia traktujesz jak rzeczywistość.
Prasa o ty pisze, a TUSK się wypowiada, a TY zasłaniasz uszy i udajesz, że nic się nie dzieje.
Dodatkowo wczoraj TUSK wyartykułował kuriozalna wypowiedź, iż to - rzekomo - PO i TUSK wykreowali korzystny wizerunek Wałęsy, aon sam go niszczy.
Można by rzec, że to dzięki PO mamy Wałęsę.
Zaiste TUSK, chyba mieni się Bogiem i okaże się, że MY wszyscy jesteśmy ulepieni przez TUSKA.
Chyba z tego narcyzmu i samouwielbienia szajba mu odbiła.
|
Pt maja 15, 2009 7:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
deficyt budżetowy jest dwukrotnie wyższy od tego, który zaplanował rząd...
ta informacja (i krytyka komisji europejskiej) powinny nas zmrozić...
ale nie....
minister z platformy nigdy nie jest złym ministrem - a w szczególności nie jest złym ministrem przed wyborami...
deficyt dwukrotnie wyższy od tego w latach poprzednich i dwukrotnie wyższy od zakładanego przez rząd....
kto nas robi w balona?
to jest słynna dyscyplina budżetowa rządu premiera tuska....
i dlaczego mówi nam o tym komisja europejska a nie nasz premier?
żeby nie popsuć czasem telewizyjnego wizerunku...
bo w telewizyjnym wydaniu rzeczywistości premierowi udaje się wszystko...
a w brukseli najwyraźniej oglądają inną telewizję
|
So maja 16, 2009 7:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
TUSK jak nikt inny dba o swój wizerunek.
Przypomina to czasy PRL-u gdzie o państwie i rządzących można było mówić i pisać tylko dobrze.
Niestety, dopóki TUSK ma za sobą żelazny elektorat oraz otumaniona przez socjotechniczne sztuczki młodzież, nikt z nim nie wygra.
Będzie łgał w żywe oczy i czarował rzeczywistość a i tak słupek ani nie drgnie.
Tym samym nasze tu krytyczne uwagi na nic się nie zdadzą.
|
So maja 16, 2009 8:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
redaktor żakowski nazywa prezydenta wałęsę agentem kremla....
redaktor stasiński (wiceszef wyborczej) nazywa prezydenta wałęsę kurtyzaną....
na początku tygodnia refleksja o niestałości wielkich uczuć redakcji niektórych gazet do "wielkiego" "symbolu"
czy obrońcy prezydenta wałęsy z tego forum podpiszą jakis apel w obronie prezydenta?
może jakaś petycja w obronie jego dobrego imienia?
agent kremla i kurtyzana....
już nie symbol, już nie narodowy bohater, już nie dobro narodowe...
|
Pn maja 18, 2009 7:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak się dobrze sprawdzał jako breloczek do PO, to był bohaterem z kryształu a jak zaczął kopać i wierzgać oraz grać z własnej partytury to jest BE.
Maskotka TUSKA zaczęła nagle żyć własnym życiem.
|
Pn maja 18, 2009 7:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris napisał(a): Jak się dobrze sprawdzał jako breloczek do PO, to był bohaterem z kryształu a jak zaczął kopać i wierzgać oraz grać z własnej partytury to jest BE. Maskotka TUSKA zaczęła nagle żyć własnym życiem.
Bohaterem był i będzie niezaleznie czy jest kryształowy, czy błądzi...dokonań nikt mu nie odbierze.
A swoim życiem to Wałęsa zawsze żył, nigdy nie był przewidywalny i nie dało się go zaszufladkować.....jak usiłuje to czynić osiris - "breloczek, maskotka Tuska" 
|
Pn maja 18, 2009 8:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus napisał(a): Bohaterem był i będzie niezaleznie czy jest kryształowy, czy błądzi...dokonań nikt mu nie odbierze. A swoim życiem to Wałęsa zawsze żył, nigdy nie był przewidywalny i nie dało się go zaszufladkować.....jak usiłuje to czynić osiris - "breloczek, maskotka Tuska" 
Primo, to w Twoim i Tuska mniemaniu błądzi, więc nie uogólniaj.
Secundo, stwierdzenia "broloczek, maskotka" nie są mojego autorstwa, lecz dziennikarzy.
A teraz z innej beczki.
W Brazylii pewien mafiozo handlujący bronią, ludźmi, narkotykami, mordujący............etc, był dobroczyńcą i filantropem dla społeczności ze swojej miejscowości.
Uważali go tam za wręcz świętego i gdyby odbyło się referendum w sprawie jego odwołania to też głosowano by za pozostawieniem go na tym stanowisku.
Jarzycie o co chodzi?
|
Pn maja 18, 2009 8:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
aluś... wreszcie spotkała mnie nagroda...
teraz broniąc prezydenta wałęsy jesteś i przeciwko gazecie wyborczej nazywającej prezydenta wałesę piórem swego wicenaczelnego kurtyzaną  (na wikipedii słowo kurtyzana jest przekierowywane na prostytucja)
i przeciwko premierowi tuskowi
(apropos dokonań prezydenta wałęsy - to jakie ma dokonania? - był symbolem sam z siebie czy dlatego, że w takiej roli ustawilły go "intelektualne autorytety"?
a czego dokonał (poza tym, że mieszał, burzył, skłócał i niszczył) od roku 1989.....
jakieś przykłady alusiu?
zapędzasz się alusiu w obronę "symbolu" tak dalece, jedynie chyba dlatego, że nie dopuszczasz do siebie mysli, że wyborcza i premier tusk "grali wałesą"
i ten zwrot w ocenie prezydenta może być niezrozumiały dla wszystkich którzy literki w wyborczej traktują jak ostateczną wyrocznię...
wczoraj dobry dziś zły...
to jakaś shizofrenia...
trzeba sie przed nią bronić brnąc w niedorzeczną obronę "symbolu"
pozdrawiam
|
Pn maja 18, 2009 8:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A kto bronił autorytetom, nieomylnym wrogom Wałęsy, przejąć jego rolę w latach 1980-1989r???....
Zaistnieliby jako nieomylni, kryształowi bohaterzy.
Cytuj: wczoraj dobry, dziś zły
Nieprzywidywalny nie znaczy zły.
A gwoli prawdy...Stasiński nie nazwał Wałęsy kurtyzaną.
W programie Skaner Polityczny w TVN24 powiedział, że Wałęsa sie prostytuuje - co nie jednoznacznie malezy kojarzyc z burdelem i kurtyzaną.
Prostytuować się to sprzedawać za okreslone profity.
"Kurtyzana" - to już Twoja daleko idąca interpretacja wypowiedzi Stasińskiego.
|
Pn maja 18, 2009 10:27 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
outsider napisał(a): deficyt budżetowy jest dwukrotnie wyższy od tego, który zaplanował rząd... ta informacja (i krytyka komisji europejskiej) powinny nas zmrozić... ale nie.... Zmroziłaby mnie, gdybym bezgranicznie ufał Ministrowi Finansów. Ale takich naiwniaków w Polsce chyba wielu nie ma. Wiele instytucji oraz ekonomistów od dawna twierdziło, że założenia budżetowe są nierealne. Dlatego też nie mieliśmy dramatu na złotówce, bo dramat ten rozegrał się kilka miesięcy wcześniej. Można powiedzieć, że już jesienią było wiadomo, na czym stoimy, tylko minister Rostowski nie wiedział  Brak "zmrożenia" nie oznacza jednak braku kompromitacji MinFina. Licytował wysoko, a teraz nadszedł moment sprawdzenia i okazuje się, że blefował. Zresztą dotyczy to nie tylko budżetu, ale też wejścia do systemu ERM2 i perspektyw przyjęcia Euro. outsider napisał(a): minister z platformy nigdy nie jest złym ministrem - a w szczególności nie jest złym ministrem przed wyborami...
I dlatego spodziewałbym się dymisji Rostowskiego po wyborach.
|
Pn maja 18, 2009 10:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|