Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 18:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Objawienia 

Czy przyjmujesz objawienia maryjne, jako przeslanie od Boga
tak 51%  51%  [ 37 ]
nie 32%  32%  [ 23 ]
nie jestem pewien 11%  11%  [ 8 ]
nie mam zdania 7%  7%  [ 5 ]
Liczba głosów : 73

 Objawienia 
Autor Wiadomość
Post Objawienia
Witam!

Dawno juz nosilem sie z zamiarem "stworzenia" tego tematu :D

Jestesmy akurat w przededniu swieta maryjnego, dzis jest takze 13 i jak kazdego miesiaca w wielu kosciolach jest to dzien nabozenstw fatimskich.
Dlatego wlasnie dzis pomyslalem by poruszyc temat "objawien maryjnych".

Wiele osob , ktore mnie znaja z czatu wie, ze jestem w temacie jakichkolwiek objawien, wprost niepoprawnym sceptykiem.
Ktos moze mi zarzucic, lenistwo....bo KK nie nakazuje wierzyc w objawienia prywatne, to mnie sie nie chce :D
Nie, nie o to chodzi :D po prostu chcialbym, by ktos mnie do tego przekonal.
Wierze mocno w to, ze Maryja, jest Matka Boga, ze jest Niepokalana, ze zostala Wniebowzieta. Wierze takze ze jest Matka wszystkich ludzi.
Nie potrafie jednak uwierzyc w to, ze ukazuje nam sie i przestrzega, a jezeli juz takie fakty maja miejsce, to nie moge uwierzyc w to ze ukazuje nam sie ciagle, chociazby w Medjugorje.
Czytalem ostatnio na jednej ze stronek o tychze wlasnie objawieniach w Bosni. Znajduja sie tam teksty objawien. Owszem jest ich mnostwo, ale ....one sa ciagle takie same, to ciagle powatarzanie jednego i tego samego zdania w rozny sposob.
Moze ktos widzi w tym jakis sens....ja nie potrafie.

Zdecydowanie wole pojechac na Jasna Gore, lub do pobliskich Piekar Sl. i pomodlic sie w kaplicy, przed obrazem Matki Bozej.

Czy nam ludziom, potrzebne sa takie cuda?? takie manifestacje nadprzyrodzonych sil, po to by wierzyc???
Czy to jest istota naszej wiary????????
Kiedy szatan na pustyni, kazal uczynic Jezusowi cud, Ten zdecydowanie odmowil.
Dlaczego my zadamy cudow?? Czyz nie jest cudem samym w sobie to, ze zyjemy, ze wokol nas istnieje zycie?
Po co nam objawienia? manifestacje?
Przeciez najwazniejszym Objawieniem jest PS, do czego nam potrzebne inne?


Troche duzo tych pytan :) Na razie dam juz spokoj, poczekam czy ktos zareaguje :D

pozdrowka :)


Ostatnio edytowano Pt sie 15, 2003 13:58 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr sie 13, 2003 12:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post 
Też mam mieszane uczucia co do objawień :? , ale na razie nie napisze wiecej. Muszę to sobie przemyśleć :roll:

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Śr sie 13, 2003 13:47
Zobacz profil
Post 
Uważam, że samo pytanie w tej ankiecie jest błędnie sformułowane. Objawienia prywatne nie należą do depozytu wiary, więc nie można w nie wierzyć ani nie wierzyć. Można je natomiast przyjmować lub nie, a to nie jest tożsame z wiarą. Mówi o tym Katechizm Kościoła Katolickiego w numerze 67. :idea:


Pt sie 15, 2003 11:52
Post 
re ks

Lepiej? Czy masz inne sugestie?
W razie czego daj znac, zawsze mozna zmienic :)

pozdrowka


Pt sie 15, 2003 14:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post czy wierzyć??
Objawienia Maryi sa jak najbardziej sprawą prywatną , i wcale nie musimy wierzyc w nie. Ale na pewno zdarzaja sie ludziom. Problem w tym co z nimi zrobią. Dzieciom z Fatimy, czy z Lourdes Bernardetce ,myslę że na pewno objawiła się Matka Boża. przecież gdy ją zobaczyły żyły tym zdarzeniem ,mówiły prorocze przesłania, które usłyszały. Do konca zycia poświęciły się modlitwie i służbie Kościołowi.

Natomiast nie moge uwierzyc w prawdziwość objawien Medjugorskich, choć klimat modlitwy,wielka ilość kapłanów spowadających w róznych językach swiata, mogłoby przemawiać za niezwykłym miejscem.
I na pewno Medjugorie takim miejscem jest: wielkiego zaangażowania modlitewnego ,miejscem rekolekcji i nawrócenia w sakramencie pokuty.
Na pewno jest też miejscem ,gdzie rodzą się powołania, bo tam inaczej przeżywa się modlitwe ,kontemplację i wiarę ,choćby patrząć z podziwem na ludzi z całego świata łączących się we Mszy św czy modlitwie różancowej.
Ale czy nasze zgromadzenia Eucharystyczne nie są takim miejscem ,niedawno Kongres Eucharystyczny to ukazał, a pielgrzymki piesze,czy to nie miejsce modlitwy ,wyciszenia i ewangelizacji?? Ile nawrócen na pieszych pielgrzymkach do Królowej Polski!

Będąc w Medjugorie miałam okazję być również na spotkaniu podczas którego jedna z widzacych - Miriana miała "objawienie"./2 sierpien/
cały czas zadaje sobie pytanie:
Czy było ono i są one autentyczne?? Dlaczego Matka Boża przychodzi według ustalonego czasu, aby się objawiać i objawia się po chwili Mirianie gdy tylko pojawia się w namiocie spotkania??
Czy czas modlitwy przed i po objawieniu nie powinien byc czasem wiekszego skupienia modlitewnego i kontemplacji??wszak rozmawia osoba widzaca z Matką Boga??
Dlaczego miejsca objawienia Maryi sa przemieszczane , dla wygody pielgrzymów?
Dlaczego żadne z osób widzących Maryję nie weszły na drogę służby kościołowi i nieustannej modlitwy jeśli ich oczy ujrzały Matkę Boga??

Dlaczego od dłuzszego czasu jest rozłam pomiędzy zakonnikami z Medjugorie a biskupem diecezji ? Czy podział ten jest od Boga? Czy tego pragnie Matka Kościoła??

To sa tylko moje poglądy,mam prawo takie mieć .
Objawienia współczesne nie należa do sedna wiary.
Jedno jest pewne. Stworzony został w Medjugorie klimat modlitwy uwielbienia z tańcami , śpiewami rytmicznymi i gestami uniesienia. To również miejsce nawrócenia w Sakramencie Pokuty i dawania świadectwa o uzdrawiajacej mocy tego Sakramentu.
Medjugorie to miejsce doswiadczania wspólnoty Kościoła powszechnego.

pozdrawiam awe


Pt sie 15, 2003 16:36
Zobacz profil
Post 
Witam

Dzieki serdeczne awe, ze chociaz ty jedna napisalas cokolwiek w tym temacie.

Ja sam, osobiscie nie bylem w Medjugorje i co istotne, nawet sie tam nie wybieram.
Tak samo nie interesuja mnie wyjazdy do Fatimy, czy tez do Lourdes.
Niech nikt nie pomysli sobie, ze ja potepaim takie pielgrzymki!!! Nie!! Wyrazam tylko swoje prywatna opinie.
Wiadomo ze w przeciagu calej historii chrzescijanstwa, zdarzalo sie mnostwo prywatnych objawien. Niektore z nich zostaly uznane przez KK, niektore calkowicie odrzucone. Trzeba jednak zdawac sobie sprawe z tego, ze objawienia te (mimo uznania przez KK) nie naleza do depozytu wiary. Jedyne co moga to pomagac w przezywaniu tego co Objawil nam Chrystus w Ewangelii.
Co mnie jednak bardzo dziwi, to to ze glownie ukazuje nam sie Maryja! Dlaczego tylko ona, a gdzie aniolowie, swieci?? Sa podobno tez prywatne objawienia dotyczace aniolow i swietych, ale dlaczego tylko o objawieniach maryjnych jest tak glosno??

Tak ogromny nacisk na Maryje, powoduje ze dochodzi do istnych paradoksow graniczacych prawie ze z balwochwalstwem.

Kilka lat temu w Zabrzu, wybuchla wielka paranoiczna ekstaza religijna. ktos niby zauwazyl, ze w oknie jednej z kamienic ukazala sie postac Maryji!!!
Sam bylem osobiscie to zobaczyc, i co zobaczylem?? zwykle przebarwienie szyby, spowodowane prawdopodobnie jakimis srodkami chemicznymi, podczas mycia. Nie to jednak jest istotne!
Najbardziej mnie przerazilo to, ze ludzie dosrosli, klekali i modlili sie do....do przebarwionej szyby!!! Poczulem niesmak i to ogromny.
Ktos moze powiedziec..to wspaniale!! ludzie sie modlili!!
Owszem modlili sie, ale do kogo??
Koscioly pustoszeja, a ludzie modla sie do szyb?? Czy wiara w jakies dziwaczne "manifestacje" jest wieksza niz wiara w to, ze w Tabernakulum znajduje sie Zywy Chrystus??
Czyzby nasza katolicka wiara miala sie objawiac w dziwacznych i smiesznych zjawiskach przyrodniczo-chemiczno-fizycznych?

Jezeli tak , to naprawde jest to objaw odejscia od Boga.
Szukanie "znakow" jest grzechem.
Uwazam, ze KK jest nazbyt ostrozny w ferowaniu wyrokow. Powinien jasno okreslic, ze najwiekszym cudem jest Obecnosc Chrystusa w Eucharystii, reszta to malo wazne dodatki. czas by zaczac o tym mowic glosno z ambon i pisac wyraznie w czasopismach katolickich.
Owszem, ktos moze powiedziec , ze KK to okresla. Zgadzam sie. Jednak twierdze, ze robi to zbyt delikatnie. Co niestety doprowadza do wierzen w gusla i zabobony.

Sw. Bonawentura uczyl, ze objawien nalezy sie raczej obawiac, niz ich pragnac

pozdrowka


Pn sie 18, 2003 13:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
Belizariuszu- masz na pewno rację , bo Jezus Chrystus , który objawił się nam jako Bóg - Człowiek jest najważniejszym ze znaków Bożego działania i Jego Miłości.
Ale Belizariuszu - objawienia prywatne sa i beda na pewno- nawet sen św Maksymiliana - Jego objawienie prywatne na to wskazuje ,albo tez św Faustyna. Bóg może dawać znaki, ale jeśli one sa prawdziwe to nie KRZYCZĄ. :!: :!: :!: :!:
Ja nie moge zgodzić sie na to -że tylu ludzi slepo wierzy i przybywa na seanse objawieniowe w namiocie spotkań w Medjugorie. Tam nawet nie było symbolu Krzyża Chrystusa, jedynie figurka Matki Bożej i obraz namalowany przez chłopaków ze wspólnoty Cinacolo-(współnota narkomanów)- zmartwychwstanie. No i co z tego że ludzie modlili się na różancu??
:?: :?: A dlaczego tylu kapłanów i zakonnic milcząco wpatrzonych jest w kobietę podczas gdy ta "rozmawia z Maryja" to na prawdę nie wiem- a potem po "objawieniu" klaskali wiwatująć -no nie wiem komu Maryi czy widzącej??? :?: :?: :?:
Na szcześćie nasz ksiądz nie poszedł na to spotkanie i chwała mu za to.
Pozdrawiam


Pn sie 18, 2003 16:56
Zobacz profil
Post cd
Jak powiedzieliście objawienia nie nalezą do depozytu wiary i mozna je przyjmować lub nie. czy są nam potrzebne te manifestacje? Myslę, że same w sobie nie pogłębiają wiary bo nie ma w nich niczego co nie zostałoby powiedziane w Piśmie. Czasami są może bardziej czytelne i skonkretyzowane (np tajemnice fatimskie), ale mogą pobudzać człowieka do zastanowienia się nad sobą, nad zyciem nad przyszłością. Na jednym nie zrobi to wrażenia inny to wyśmieje jeszcze inny zacznie sie nad tym zastanawiać, może poczytać coś na ten temat. A fanatycy zawsze się znajdą.


Śr paź 29, 2003 12:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 22, 2003 13:28
Posty: 32
Post 
wiesz beli dlaczego tak jest??? bo to nudne sluchac ciagle o tym samym... wiesz to ze Jezus zmarl za nas na krzyzu i to Co Jego ofiara dla nas znaczy, to juz wszyscy slyszeli 1000 razy, wiec lepiej im zafundowac cos nowego.... tylko problem w tym, wrogom kosciola dostarczamy duzo argumentow do reki, a oni sie z nas smieja....ludzie zamiast szukac Boga, szukaja doznan emocjonalnych. zreszta awe pieknie napisala skoro ludzi doznali objawienia dlaczego ich zycie sie nie zmienilo??? "...poznacie po owocach...." "Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych."
skoro Jezus powiedzial, ze tak bedzie to chyba wiedział przed czym nas ostrzega.... musimy uwazac i "... badać duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat."


Cz sty 08, 2004 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 04, 2003 15:49
Posty: 236
Post O objawieniach.
Jak już Belizariusz coś o tym napisał - nietrudno zauważyć, że wielu kapłanów (raczej kapłanów a nie Kościół) niezbyt uświadamia wiernym czym jest Eucharystia. Być może sami niewiele o tym wiedzą, niewiele zgłębiają jej tajemnicę. Jeśli zatem nie mają wiele do powiedzenia o Objawieniu Boga w Jezusie Chrystusie, to w jaki sposób mogą mówić o tak zwanych objawieniach prywatnych?
Nasuwa się pytanie: jeśli objawienia uznane przez Kościół (na przykład w Fatimie, Lourdes, czy dane świętej siostrze Faustynie) pochodzą od Boga (a należy przyjąć, że tak jest, skoro zostały uznane przez Kościół za prawdziwe), to po co one w ogóle są dane?
Dlaczego kapłani w homiliach jakby omijali temat objawień? Tabu?
Wiele takich objawień jest skierowanych wprost do kapłanów (nawet z zawartym "nakazem" ich rozpowszechniania, a ściślej - przesłań zawartych w danym objawieniu).
Uciekanie od tego jest chyba świadectwem duchowej niedojrzałości i może nawet doprowadzić do wynaturzeń...


Pt sty 09, 2004 2:21
Zobacz profil
Post 
Mam podobne odczucia, co Belizariusz.

Wydawalo mi sie, ze naciski na tzw. "uznanie" przez Kosciol Rzymskokatolicki objawien sa wywierane przez laikat. Istotnie, poboznosc ludowa jest nieraz poboznoscia "typu maryjnego". Nieraz biskupi byli zmuszani przez diecezjan do "uznania" lokalnych objawien.

Obecnie jest jednak inaczej. Papiez Jan Pawel II nie ukrywa swojej, lagodnie mowiac, akceptacji objawien maryjnych. Przyklad wiec idzie z gory. Lacznie z dewiza "Totus Tuus", ktora odnosi sie ponoc do Maryi, a nie do Chrystusa. Jesli sie myle, to prosze mnie poprawic.

W tej sytuacji wysilki "chrystocentrycznych" ksiezy sa skazane na niepowodzenie. Szanuje znajomego proboszcza, ktory niedawno mial odwage powiedziec podczas homilii, iz pelnia Objawienia jest w Pismie Swietym, a nie w Fatimie.

Ponoc jeden Ojcow pustyni radzil swojemu uczniowi, iz najlepiej jest plunac na zjawe, kiedy sie pojawi. Jesli to wyslannik szatana, wowczas nie zniesie okazanej mu wzgardy i odstapi. Jesli jest to Bozy poslaniec, to wowczas bedzie swiadom, iz czlowiek czyni to ze wzgledu na Boga. Od siebie dodam, ze dobrze jest tez udac sie do psychiatry.

Na koniec to, co powinno byc na poczatku tego postu:

1 Jn 4:1
1. Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie.
(BT)


Cz sty 15, 2004 20:50

Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 16:10
Posty: 54
Post Re: Objawienia
6 lat temu temat założony hehe


Pn sty 25, 2010 23:20
Zobacz profil
Post Re:
Gość napisał(a):
W tej sytuacji wysilki "chrystocentrycznych" ksiezy sa skazane na niepowodzenie. Szanuje znajomego proboszcza, ktory niedawno mial odwage powiedziec podczas homilii, iz pelnia Objawienia jest w Pismie Swietym, a nie w Fatimie.

Głoszenie oficjalnej nauki Kościoła nie wymaga zbytniej odwagi :)
Pełnie Objawienia jest w Piśmie św, co nie znaczy, że przez kolejne wieki Bóg wyizolował się od człowieka.


Wt sty 26, 2010 8:53
Post Re: Objawienia
Objawienia Maryjne -to Dar od Boga -może się to komuś nie podobać lub nie i nie ma sensu "wysłuchiwać"-argumentów przeciw .
Dlaczego?-to proste;- szatan nie na widzi Maryi ,Matki Bożego Syna -a nienawiść ta opisana jest już w dawnych proroctwach Biblijnych i Ewangeliach...

Toteż wielu będąc pod "wpływem"-złego -znajdzie "argumenty"-by odrzucić Orędzia i Słowa z Fatimy ,czy Lichenia.

....."Maryja jest Współodkupicielką i nauczycielką ludzkości. Cokolwiek Syn uczyni dla was, czyni to z Matką swą, Maryją. Miłość Boga jest stała i niezmienna. Współudział Maryi jest nie tylko stały, lecz wciąż wzrasta, gdyż staje się wam coraz bardziej potrzebny. Pamiętajcie, że teraz kiedy doszliście do granicy istnienia rodzaju ludzkiego przez dobrowolnie przyjętą niewolę i gorliwą służbę ojcu nieprawości, teraz polegać możecie jedynie na miłosierdziu Pana. Bóg odwiecznie sprawiedliwy postawił Maryję u furty miłosierdzia. Przez Nią płynie potok przebaczenia, bo Ona jest głosem błagającym u tronu Boga o zmiłowanie dla was.

Maryja jest Matką. Matka wierzy zawsze w odmianę swoich dzieci i nie przestaje prosić o litość, przebaczenie i przywrócenie wam dziecięctwa Bożego. Jeżeli chcecie ocaleć, musicie trwać w zjednoczeniu z Nią - nieskończenie czystą - jedynie zdolną uprosić miłosierdzie.

Maryja jest Matką Kościoła, jest w pełni świadomą zamierzeń Bożych. Syn Boży założył Kościół swój, aby objął on całą ludzkość i przywrócił jej utracone synostwo. Po to przyszedł na świat, by przez swoją Ofiarę tę utraconą więź miłości przywrócić. Póki ona trwa, choćby w niewielu ludziach - istnieje nadzieja na odrodzenie świata. Wszelkie wysiłki Maryi mają to na celu.

W sytuacji obecnej, kiedy rozum ludzki, ułomny i wciąż błądzący, podporządkował się szatanowi, pracującemu nad rozbudowaniem pychy w człowieku (gdyż nic szybciej i skuteczniej nie niszczy daru rozróżniania dobra od zła), szatan doprowadził go do stanu zaślepienia tak obłędnego, że ludzkość z całą pasją buduje własne zniszczenie - w tej sytuacji ratunkiem jest Maryja: najcichsza i najpokorniejsza, najwierniejsza i pełna zawierzenia. Jest Ona drogą powrotu do Chrystusa - Zbawiciela i Króla przyszłych wieków odrodzonej ludzkości.

Pysze i szyderstwu, cynizmowi i zakłamaniu Władca wszechrzeczy przeciwstawia wzór pokory, ufności i absolutnego zdania się na Jego wolę. Te cnoty jednoczą was z Maryją i czynią z was Jej współpracowników w zbawianiu świata, a w obecnym czasie - w ratowaniu nieszczęsnej zaślepionej ludzkości. ...."


Ave Maryja!


Cz sty 28, 2010 4:50

Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 16:39
Posty: 227
Post Re: Objawienia
A ja nie wierzę w żadne przesłania maryjne.


So lut 06, 2010 17:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL