Krzyże w miejscach publicznych
Autor |
Wiadomość |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Mi tam krzyże nie przeszkadzają. Tym bardziej że nasi przodkowie śpiewali Bogurodzicę idąc (jadąc ?) do bitwy o nasz kraj. Nie da się przekreślić wielu wieków istnienia naszego Państwa związanego z chrześcijaństwem tylko dlatego że tak podpowiada polityczna poprawność i widzimisię paru osób o których za pięćdziesiąt lat nikt nawet pamiętał nie będzie.
|
Wt maja 19, 2009 17:07 |
|
|
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Mi osobiście symbole religijne w widocznych miejscach nie przeszkadzają, ale zgodnie z zasadą neutralności światopoglądowej i świeckości Panstwa Polskiego wyrażoną w Konstytucji RP nie powinny one się znajdywac w miejscach uzyteczności publicznej jak szkoły, urzedy, szpitale.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Wt maja 19, 2009 17:39 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
jogurt napisał(a): Swastyka jest także jednym z symboli religii dalekiego wschodu.
Sądze że było to zbędne wtrącenie. Proponuje żeby zamiast na siłe się wymądrzać, pozostawić symbole takimi jakimi są teraz, bo powrót do "korzeni" jest niezbyt trafny.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt maja 19, 2009 18:46 |
|
|
|
 |
rybeczka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58 Posty: 226
|
W Polsce nie ma różnonarodowości, co za tym idzie wielu religii. Katolicyzm ma monopol co jest niepożądane.
Ale wraz ze wzrostem zmożności, edukacji KK upadnie tak jak w innych krajach Europejskich. Choć nie prękdo bo szkolnictwo jest opanowane.
Co o tym myślicie?
Dlaczego jakiś ateista, urzędnik ma pracować koło krzyża.?
|
Wt maja 19, 2009 18:53 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
rybeczka napisał(a): Dlaczego jakiś ateista, urzędnik ma pracować koło krzyża.?
Bo jeżeli jest ateistą to go to ani ziębi ani grzeje. Tak samo jak plakat z drużyną piłkarzy czy kalendarz z laska w bikini. Tylko osoby "walczące" mogą mieć z tym problem i nie wiadomo właściwie po co ta walka. Chyba żeby zaistnieć,pokazać się jako osoba bojowa i nowoczesna (szkoda że tylko w taki sposób). No taki bunt młodszej młodzieży czy coś. W sumie nic nowego pod słońcem. Takie tam żenujące próby odróżnienia się, skazane na niepowodzenie. Każdemu się wydaje że jego racje są ważne, bo są ważne ...dla niego. Tak naprawdę jest jak podskakujące ziarenko piasku na pustyni. I tak nikt nie zauważy.
|
Wt maja 19, 2009 19:19 |
|
|
|
 |
jogurt
Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35 Posty: 174
|
WIST napisał(a): Sądze że było to zbędne wtrącenie. Proponuje żeby zamiast na siłe się wymądrzać, pozostawić symbole takimi jakimi są teraz, bo powrót do "korzeni" jest niezbyt trafny.
To nie jest powrót "do korzeni", bo swastyka istnieje w wielu kulturach i religiach. Oczywiście przez faszystów kojarzy nam się z jednym, ale to wrażenie jest czasem błędne. Aha, rozumiem, że tylko niektórzy mają monopol na "wymądrzanie się" a reszta ma słuchać? Sorry, ja nie przyzwyczajony...
Wracając do tematu- sam krzyż mnie nie obraża, ale krzyż wiszący nad godłem państwowym już tak. Czemu? Bo pokazuje tę wyższość, pokazuje: "patrzcie, my tu rządzimy i jesteśmy ponad świeckim państwem".
Ale- co ma oznaczać ten krzyż? Ma przypominać katolikom, że żyją dla Boga? A może ma pokazać reszcie, że tutaj panuje katolicyzm? W pierwszym przypadku: po co, pytam się? Naprawdę należy w kółko komuś przypominać o Bogu, bo zakłada się, że sam jest "gułą", która zapomni o religii jak tylko wyjdzie z kościoła?
A może to taka chęć otaczania się obrazkami, krzyżykami, figurkami?
|
Wt maja 19, 2009 20:25 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Zauważcie jeden szczegół- że absurdalna polityczna poprawnośc będąca w imię tolerancji skrajną nietolerancją wszystkich doprowadziła do wielu sytuacji tego typu- że w imię "wolności" NIE WOLNO nosi ani pokazywa żadnego symbolu religijnego! Nie jestem muzułmanką ale na mojej uczelni studiowali muzułmanie, jeden z nich był moim bliskim przyjacielem- mądry, wspaniały człowiek. Niektóre dziewczyny nosiły muzułmańskie chusty na głowie. Komu to przeszkadzało? U nas na szczescie- nikomu. Ale we Francji zakazano w szkołach publicznych nosic muzułmańskim uczennicom chust. A we Francji muzułmanów jest akurat dużo i nie jest to jednostkowy problem. W Anglii głośna była sprawa stewardessy która miała ogromne problemy z powodu noszonego na szyi łańcuszka z krzyżykiem- bo nie wolno jej nosic go do pracy. Czyli na tym ma polegac tolerancja? Następny etap już znamy- Neron i mordowanie ludzi na arenie....
_________________ Ania
|
Wt maja 19, 2009 20:26 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
jogurt napisał(a): To nie jest powrót "do korzeni", bo swastyka istnieje w wielu kulturach i religiach. Oczywiście przez faszystów kojarzy nam się z jednym, ale to wrażenie jest czasem błędne. Aha, rozumiem, że tylko niektórzy mają monopol na "wymądrzanie się" a reszta ma słuchać? Sorry, ja nie przyzwyczajony...
Nie jest to temat o swastyce. Natomiast w każdej dyskusji liczy się kontekst. Ty wyszedłeś poza ten kontekst, bo ewidentnie chodzi o swastykę, symbol tego co uczyniła III Rzesza. Ja odwołuje się do myśli autora, więć zbędnym jest tutaj przekonywanie że swastyka jest popularna w innych religiach, zwyczajnie nijak się to ma do myśli autora. I już do tego nie wracajmy.
Dziwne jest to że tam wam przeszkadza ten krzyż. Ja się nad nikim nie wywyższam, nie traktuje krzyża jako znaku dominacja, czy władzy. Skoro niektórzy tak się obruszają, znaczy że pomimo swego ateizmu coś im nie pasuje w krzyżu. Tylko z jakiej racji ja mam ściągać krzyż który wisi w klasie? Wychodzi na to że ma być spełniony was warunek, goła ściana, a ja już nie mogę tego kwestionować. Żebyś miał jeszcze poważne arguemnty, a tu jakieś złośliwości. Ja nie uważam że atesita jest gorszy, ale jak czytam takie teskty jake Ty wytworzyłeś, to ewidentnie nie widze powodu do daleszej dyskusji. Krzyżom mówicie nie, bo nie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt maja 19, 2009 22:30 |
|
 |
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Cytuj: Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Natomiast to co piszesz jest głupie. Jakie to niby inne wyznania obraża krzyż? To raz, a dwa to jak są one liczne, czy stanowią jakąś znaczącą grupę ludności? Powiedz mi drogi kolego dla kogo krzyż jest tak samo obraźliwy, jak swastyka nie tylko dla Chrześcijan, ale wogóle wszystkich normalnych ludzi? Osobiście uważam że powinieneś się zająć sprawami poważnymi.
I to jest moderator forum  ortograficzny błąd w tak krótkiej wypowiedzi dodatkowo tekst w stylu "Natomiast to co piszesz jest głupie" - no zaczynam dostrzegać jakość tego forum skoro osoby tego pokroju zostają tutaj moderatorami
Powiedz WIST czy każde czyjeś zdanie różniące się od Twojego uznajesz za głupie ? poza tym dostrzegam lekką hipokryzję w Twoim wywodzie skoro nazywasz głupcem autora tematu a na końcu tej samej wypowiedzi w której go nazwałeś głupcem każesz mu się zajmować poważnymi sprawami.
Co do samego tematu to uważam że żaden symbol religijny nie jest obraźliwy dla pozostałych nacji aczkolwiek autor ma pewną rację w totalnej dyskryminacji innych religii (i to nie tylko w Polsce). Chrześcijanie zaatakowani i przytłoczeni w dyskusji o ich wierze atutami których nie potrafią obalić zaczynają się robić agresywni i rozpoczynają krucjatę nie przeciwko tezie im wadzącej ale przeciwko osobie głoszącej daną tezę co raczej daje do myślenia tym co myślącymi stworzeni zostali
Pozdrawiam
|
Śr maja 20, 2009 8:46 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
kropeczka_ns napisał(a): Następny etap już znamy- Neron i mordowanie ludzi na arenie....
Apeluję o umiar w dramatyzowaniu 
|
Śr maja 20, 2009 9:22 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
mojglos
Dziękuje za zwrócenie uwagi na ten błąd. Przyjmuje to jako wyraz troski o moje umiejętności poprawnego pisania. Na szczęscie błąd ortograficzny nie jest argumentem w dyskusji i poszukiwaniu racji.
Cytuj: Powiedz WIST czy każde czyjeś zdanie różniące się od Twojego uznajesz za głupie ? poza tym dostrzegam lekką hipokryzję w Twoim wywodzie skoro nazywasz głupcem autora tematu a na końcu tej samej wypowiedzi w której go nazwałeś głupcem każesz mu się zajmować poważnymi sprawami.
Za głupie uznaje to co jest wyjątkowo głupie i zasługuje na takie skwitowanie. Nie przejmuje się poprawnością polityczną, gdzie czarne trzeba nazwać jakimś innym kolorem, żeby nie urazić kogoś prawdą.
Nie nazwałem autora głupcem, ale jego stwierdzenie. Racz być dokładniejszy zanim komuś zarzucisz nieprawdziwe stwierdzenie.
Jeśli uważasz że napisałem coś źle, zapraszam, jest priv do administratora strony.
Szkoda że nie zapytasz dlaczego tak uważam, a próbujesz atakować mnie osobiście.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr maja 20, 2009 12:23 |
|
 |
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Dlaczego tak uważasz zostało już wyjaśnione w Twym poście a więc nie zaistniała potrzeba pytania Cię o to, potrafię czytać ze zrozumieniem
Nie atakował bym Twojej osoby jeżeli byś nie był moderatorem, ta funkcja na forum powinna świecić przykładem, a nazywanie rzeczy po imieniu jest dobre gdy przedmiotem sprawy nie są czyjeś poglądy a jedynie debata dotycząca pewników które zostały udowodnione.
Przykład:
Głupim można uznać stwierdzenie że 2+2 nie jest równe 4 jednak gdy ktoś mówi o tym że krzyż go obraża to już nie głupota ale prywatne odczucia i poglądy kogoś, mimo ich trywialności i nie do końca dobrze dobranym argumentom *(czytaj sfastyka) nie godzi się formułować ich głupimi, gdyż jest to nadal czyjeś zdanie na temat który do końca nie jest udowodniony.
Co do kolejnego mojego wywodu to gdy nazywamy czyjeś poglądy i stwierdzenia głupimi to jak nazwiemy osobę je głoszącą ? Bo czyż nie mędrzec prawi mądre treści ? a Głupiec głupoty nie szerzy ? Tak więc świadomie czy też nie drogi kolego nazwałeś głupcem i co więcej kazałeś głupcowi (w swoim mniemaniu) zajmować się rzeczami poważnymi co uznał bym za objaw hipokryzji.
Pozdrawiam i proponuję skończyć naszą dyskusję w tym temacie ponieważ nie jest związana z wątkiem.
|
Śr maja 20, 2009 13:24 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Pozwolisz że pozostane przy nazywaniu głupot głupotami. Wielu jest w świecie, również i na tym forum, ludzi którzy wyrażają swoją opinię, za co jednak ponoszą konsekwencje. Dla przykładu zatem, gdy czyjaś opinia łamie regulamin tego forum, gdyż jest obraźliwa, nie na temat itd., to autor ponosi konsekwencje. Tutaj podobnie, szanuje opinie innych ludzi, nawet odmienne od moich, ale wymagam jakości tych opinii. Nie mam obowiązku ugłaskiwać kogoś, bo łaskawie wyrazić tu swoją opinię i jakoś nie pali się do dalszej dyskusji.
Myślisz się, gdy nazwam czyją opinię głupotą, to ta opinia jest głupotą, nie mówie nic o samym człowieku, bo zwyczajnie nie znam całego jego życiorysu, może akurat to jednego jedyna wpadka. Twoje dociekanie jest interesujące, ale nie ma zastosowania w praktyce. Ostatecznie zatem dalej dyskutujesz o mnie, nie o moim spojrzeniu.
Przyanaje Ci rację jedynie w tym że to są już offtopy więc pora zakończyć.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr maja 20, 2009 13:46 |
|
 |
jogurt
Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35 Posty: 174
|
WIST napisał(a): Dziwne jest to że tam wam przeszkadza ten krzyż. Ja się nad nikim nie wywyższam, nie traktuje krzyża jako znaku dominacja, czy władzy. Skoro niektórzy tak się obruszają, znaczy że pomimo swego ateizmu coś im nie pasuje w krzyżu. Tylko z jakiej racji ja mam ściągać krzyż który wisi w klasie? Wychodzi na to że ma być spełniony was warunek, goła ściana, a ja już nie mogę tego kwestionować. Żebyś miał jeszcze poważne arguemnty, a tu jakieś złośliwości. Ja nie uważam że atesita jest gorszy, ale jak czytam takie teskty jake Ty wytworzyłeś, to ewidentnie nie widze powodu do daleszej dyskusji. Krzyżom mówicie nie, bo nie.
I to jest właśnie minus komunikacji przez Internet- nie zawsze zrozumiesz o co chodzi autorowi.  Nie przeszkadzają mi krzyże generalnie. Niech sobie wiszą. Przeszkadza mi natomiast, gdyby krzyż wisiał nad jakimkolwiek innym symbolem religijnym albo nad godłem państwowym. Bo symbolika "bycia wyżej" jest już bardzo stara i zawsze oznacza to samo...
|
Śr maja 20, 2009 17:15 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Właściwie to mógłbym zrobić eksperyment. Powiesiłbym sobie krzyż w pracy (W naszym urzędzie nie ma krzyży) i zobaczył co się stanie. Jako że przyjmuję petentów to można by zobaczyć czy któryś z nich będzie zwracał uwagę, czy może sami przełożeni będą mieli jakieś ale. Hmmm...Zastanowię się nad tym. To mogło by rzucić trochę światłą na sprawę krzyży w jednostkach samorządowych i tego jak się do nich odnoszą inni.
|
Śr maja 20, 2009 17:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|