Adekawtnie jak robisz to Ty ....nawtykasz każdemu - "ślimaki" - byle udowodnić niegodziwość Tuska.

Kamyku

Do debaty potrzebne są argumenty merytoryczne. Niestety zwiazki zawodowe reprezentowane przez osoby pokroju Guzikiewicza dysponuja jedynie argumentami w postaci opon, kijów, petard i kłamliwych sloganów.
Wczoraj Guzikiewicz oświadczył z niekłamana duma, ze to on spalił kukłe Tuska. Ok niech sobie pali to nikomu nie szkodzi a jedynie swiadczy o głupocie palącego. Problem lezy w tym, ze na policyjnym filmie widać jak Guzikiewicz zapaloną kukłę rzuca w kierunku policjantów, a to już jest bandytyzm na miare tepych kiboli, a nie działacza związku zawodowego.

Tylko ktoś całkowicie zaślepiony może nie zauwazyć, że osoby takie jak Guzikiewicz (o niskim potencjale intelektualnym) sa sterowane przez inteligentniejszych (w tym przypadku PiS) w celach wszystkim dobrze znanych - kampania wyborcza trwa.
Nie ma takiej Policji na świecie, która zaatakowana przez zadymiarzy będzie nadstawiac drugi policzek. Tak więc porównywanie Policji do dawnego ZOMO jest nie tylko nieuprawnione, ale świadczy o zwyczajnej głupocie. Pitolenie o gazu bojowym także świadczy o miałkości umysłowej pitolących. Gdyby to były gazy bojowe to byłyby ofiary, a nie tylko kilku lekko obrażonych symulantów.
Solidarność nie przyszła na debatę, bo to miała być debata merytoryczna, a brak zgraji opłaconych zadymiarzy za plecami, brak dymu palonych opon i postukiwania kijów, pozbawił związkowców jakichkolwiek argumentów.

Aluś

Owszem w stoczni gdańskiej jest ukraiński inwestor. Problem jednak w tym, że w swiadomości Polaków ta stocznia nadal jest państwowa i nadal wyciąga ręce po nasze pieniądze. Dlaczego?
Ano dlatego, ze my Polacy lubujemy się w pomnikach historii i dla tych pomników jesteśmy w stanie poświecić wiele. To taka nasza narodowa wada. Kiedy słysze z ust polityków o "kolebce Solidarności" ogarnia mnie pusty smiech. Jak długo można pozostawać na etapie kolebki? Kazdy zdrowy człowiek z kolebki wyrasta, a jeżeli nie to może tylko swiadczyc o nieszczęsciu w postaci cięzkiej choroby. Nasi politycy, zwiazkowcy i częśc społeczeństwa niestety na taka cięzka chorobę cierpi. To mi wyglada na umysłowy niedorozwój.
Szanujmy nasza historię, budujmy muzea, wieszajmy tablicę, czcijmy rocznice, ale na Boga!! Stocznia jest zakładem pracy i winna sie kierować ekonomia, pragmatyzmem,a nie bazować na historii i ciagle wyciagac rece po niezasłużone datki.
Kolebka stała się przekleństwem i przetargowa karta przy każdych wyborach.

Gdyby to opisać językiem Jean de La Fontaine, kocurek siedział z dwoma myszkami i się nimi bawił.
Tamci nie przyszli, bo nie mogli zgodzić się na takie dictum.

O TUSKU znacie moją opinię, więc szkoda moich klawiszy a zapewniam Was, że historia potwierdzi moją opinię.

Co do TK w spawie kompetencji, to generalnie nic on nie rozstrzygnął, bo nie powinien rozstrzygać.
TK nie może bawić się w interpretacje Konstytucji ani rozstrzygać o jej zapisach, bo wtedy można by całą konstytucję do śmieci wyrzucić, jeśliby TK miała decydować, o tym jak rozumieć konstytucję i ją czytać.
TK jest od tego aby opiniować, jak inne ustawy, rozporządzenia, kodeksy, przepisy mają się do Konstytucji, a nie czy Konstytucja jest konstytucyjna.
A więc dalej będzie mógł Kaczyński podszczypywać Premiera na wyjazdach.[/i]

W tym upatruję błąd Tuska - w debacie winien uczestniczyć ukraiński inwestor, bo de facto ukraińska spółka stanowi stronę do rozmów ze związkowcami.
Nie rząd i my wszyscy podatnicy obligowani do utrzymywania "kolebki" w nieskończoność.

Bo to stanowi swoiście pisowsko - kaczyńskie pojmowane dobro Polski na arenie międzynarodowej

To jest podobnie jak podszczypywanie przez Palikota pana Prezydenta.
To stanowi swoiście peowsko - palikotowe pojmowane dobro Polski na arenie międzynarodowej i krajowej.

Krajowej...przeceniasz rangę Palikota...to tylko poseł.
Na arenie międzynarodowej obseruje się zachowania Prezydenta, Premiera, a nie pijedynczych posłów.

Alus, tyle że wkur................... przez Palikota Prezydent bardziej intensywniej musi odreagować te uszczypliwości Palikota, więc z większą siłą niż normalnie podszczypuje Premiera.
Summa summarum, odbija się Palikotem na arenie międzynarodowej Prezydentowi i rykoszetem Premierowi.

Ale wróćmy do bieżącej rzeczywistości.
Do dziś mnie śmieszy fakt, iż otoczenie TUSKA udowadnia, że Premier nie nawoływał do łamania prawa przez apel o nie płacenie haniebnej daniny w postaci abonamentu.
Jest to ewenement na skale światową, że Premier danego kraju nawołuje do łamania prawa.
To chyba tylko w Polsce jest możliwe.

MUSI ??...od wiek wieków funkcjonuje maksyma, że mądrzejszy ustępuje.

Jak można ustąpić np. Palikotowi skoro Palikot trzyma się Prezydenta jak g............. na podeszwie buta.
Trzeba by patyczkiem zeskrobywać, bo będzie śmierdzieć, więc nie ma jak ustąpić, można jedynie uważać, żeby nie nastąpić na to coś.

A teraz o dzisiejszej debacie.
Nie ma o czym pisać.

[...] WODZU ZNOWU GADA BZDURY:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... cofna.html

Słyszałem te ogłupiające wywody Wielkiego Brata i własnym uszom nie wierzyłem. Znów sami wrogowie Polaków dookoła z Gazetą Wyborczą na czele. To wszystko brzmiało jak przemówienie pacjenta zakładu psychiatrycznego do pozostałych pensjonariuszy. Współczuję stanu psychicznego tym którzy bili Kaczyńskiemu brawo. (Ciebie osiris też sie to tyczy! )

[...] - usunięcie moje. Proszą o odnoszenie się z przynajmniej minimum szacunku do głowy państwa. Kamyk

I pomyśleć, że Alus tak utyskiwała na zwrot RYŻY w stosunku do TUSKA, skoro przyszedł Rakoczy (z obozu TUSKA) i ujeżdża sobie po Kaczyńskim jak po łysej kobyle.
To są właśnie niesiołowsko-palikotowe standardy.
Alus, zanim będziesz ganić Pisuarczyków, popatrz na swoich kamratów.
To chyba im by się przydały kaftany bezpieczeństwa.

Wystarczy przeczytać ten fragment i porównać go z oryginałem
( http://wyborcza.pl/1,97849,6640582,Ciem ... &startsz=x ), by wyraźnie stwierdzić, ze jak zwykle Kaczyński manipuluje i kłamie (czyli jest kretaczem).
Artykuł z Der Spiegla oskarża bowiem wszystkich hitlerowskich pomocników w Holokauście. Z całej Europy w tym m.in. Polaków.
Nikt mający chociaż troche rozumu nie zaprzeczy, że wśród Polaków znalazło się w tamtych czasach wielu zbrodniarzy (i znalazłoby się i dzisiaj). Tacy ludzie istnieja w każdym narodzie, a Polacy wbrew górnolotnym bzdurom, wygłaszanym przez kretaczy ideałami nigdy nie byli, nie sa i nie będą.

Reszty wystąpienia Kaczyńskiego nie ma co komentować. Nie komentuje sie bzdur wygłaszanych przez krętacza.

Cytat z tego artykułu:

Doprawdy ciekawa teza, że dowodem na powszechność donosicielstwa jest słowo "szmalcownki"
Mi to niczego nie dowodzi, tylko dowodzi zwykłej manipulacji.

Odnosi się do wypowiedzi - nie do wyglądu.
Ile razy mam powtarzać - krytykować, komentowac można wypowiedzi, zachowania, nie wyglądy, który nie jest zalezny od woli człowieka.

Może nie powszechność donoszenia - ale twierdzenie, że wsród Polaków nie było donosicieli jest totalnym bezsensem.