Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 22:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Jaki jest sens życia pozagrobowego? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Prosta sprawa - wnioskowanie jest oparte na logice, a skoro zabierasz mi moc wnioskowania, to jestem w tej kwestii niemy.

_________________
MÓJ BLOG


Pt kwi 24, 2009 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Epikuros napisał(a):
Prosta sprawa - wnioskowanie jest oparte na logice, a skoro zabierasz mi moc wnioskowania, to jestem w tej kwestii niemy.

Nie odbieram Ci ja - sam sobie odbierasz, odbiera Ci logika, którą używasz.

A ja nie używałem tylko tego argumentu.

_________________
Piotr Milewski


Pt kwi 24, 2009 19:54
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
jumik napisał(a):
Epikuros napisał(a):
Prosta sprawa - wnioskowanie jest oparte na logice, a skoro zabierasz mi moc wnioskowania, to jestem w tej kwestii niemy.

Nie odbieram Ci ja - sam sobie odbierasz, odbiera Ci logika, którą używasz.

A ja nie używałem tylko tego argumentu.


Odbiera mi je brak logiki.

Moja opinia jest taka: logika jest własnością bytu, nie jest ograniczeniem, a własnością, tak jak jestestwo. Dlatego mówienie, że Bóg nie podlega logice jest równie absurdalne jak negowanie jego jestestwa (zakładając, że jest).

A hipoteza bytu chaotycznego jest doskonałym przykładem.

Kolejnym przykładem jest Biblia - w niej Bóg postępuje zawsze logicznie, nie ma sprzeczności w istocie Boga. Nie mam jednak kompetencji wypowiadać się w tym temacie jako autorytet, także oddaje to pod Twój osąd.

_________________
MÓJ BLOG


Pt kwi 24, 2009 22:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Epikuros napisał(a):
Chcę udowodnić, że wszystko na świecie zachowuje się według logiki.

Nie jesteś w stanie, bo nie masz wiedzy o "wszystkim na świecie".

Epikuros napisał(a):
W takim razie nie udowodniono grawitacji, bo może jest miejsce na ziemii, gdzie ona nie zachodzi?

Niemal cała Ziemia składa się z atomów, a we wnętrzach atomów nie działa grawitacja. (wiem, wiem - prymitywizacja ^^)

Epikuros napisał(a):
Prawa w świecie są wszędzie te same, próba postulowania, że coś nie zachodzi, bo nie mamy wystarczająco dużo przykładów jest błędem.

Pierwsza część wypowiedzi: założenie pragmatyczne, ale niemożliwe do udowodnienia z powodu braku pełni wiedzy.
Natomiast druga część wypowiedzi poprawna.

Epikuros napisał(a):
Cytuj:
A po drugie, teza Twa jest sroga: jakże możesz tak powiedzieć tylko na podstawie swojej indukcji i to w tak wąskim zakresie jakim jest twoja percepcja i czas istnienia? Czyżbyś widział co się działo na świecie od początku jego istnienia, że wyrażasz takie opinie?

Tak właśnie działa badanie świata. Nikt nie jest w stanie wszystkiego sprawdzić, ale to, że mam białą skórę uprawnia mnie chyba do powiedzenia, że jestem białym człowiekiem? Otóż według Twojego sposobu myślenia nie uprawnia - a nóż się w nocy w murzyna zmienię :-D

Może się nie zmienisz, ale możesz nim być nie wiedząc o tym :P
Ja widziałem murzynów o białej skórze.

Badanie świata ma założenia pragmatyczne - jego wnioski są ograniczone do pragmatyczności i nie dowodzą żadnej szczególnej prawdy o czymkolwiek.
A to, że komuś się wydaje, że czegoś nie ma, bo tego nie zaobserwował, nie oznacza, że tego nie ma, oznacza tylko niepełność jego wiedzy, a pełność tej wiedzy nie jest możliwa, co wiemy dzięki wiedzy i logice właśnie (prawa Godla).
Oznacza to, że niemożliwe jest ostatecznie (czyli poza wszelką wątpliwością) udowodnienie czegokolwiek naukowo, bowiem nauka jest ograniczona w swoich sądach.

Epikuros napisał(a):
Moja opinia jest taka: logika jest własnością bytu, nie jest ograniczeniem, a własnością, tak jak jestestwo. Dlatego mówienie, że Bóg nie podlega logice jest równie absurdalne jak negowanie jego jestestwa (zakładając, że jest).

Opinia jest jak (_._) - każdy jakąś ma.
Ja natomiast mam opinię, że logika jest wyłącznie własnością umysłu i nie istnieje poza nim.
Na podstawie obserwacji umysł sobie wymyśla jakieś logiczne zależności pomiędzy obserwacjami i tyle.

I nijak nie da się udowodnić czyja opinia jest "prawdziwsza" (lol).

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


So kwi 25, 2009 0:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Nie jesteś w stanie, bo nie masz wiedzy o "wszystkim na świecie".


Metodą naukową jestem w stanie jak najbardziej. Każdy może to sprawdzić w zaciszu swojego domu, nikt nie jest w stanie tego podważyć - tak się właśnie formułuje teorie, jest teoria i dokonuje się badań empirycznych, jeżeli wszelkie badania są z nią zgodne uznaje się, że jest to teoria najlepiej opisująca dane zjawisko. Także według metody naukowej możesz nazwać to prawem logiki świata.

Oczywiście w pewnym sensie masz rację - nie jestem w stanie udowodnić tego bezwzględnie. Nauka też nie udowodniła bezwzględnie grawitacji, bo nie dokonano odpowiednich pomiarów na każdym cm2 powierzchni ziemii - zakłada to co zaleca brzytwa Ockhama i doskonale się to sprawdza. Przeciez nie chodzisz po ulicy trzymając się czego popadnie, bo może przypadkiem natrafisz na miejsce gdzie grawitacja działa wstecz, ani nie chodzisz z butlą tlenową, bo może cię akurat nad atmosferę wystrzeli.

Tak więc w obserwacjach naszego świata jest to metoda niezawodna.

Cytuj:
Pierwsza część wypowiedzi: założenie pragmatyczne, ale niemożliwe do udowodnienia z powodu braku pełni wiedzy.
Natomiast druga część wypowiedzi poprawna.


Tak, założenie pragmatyczne, bo zgodne ze wszelkimi obserwacjami, tak jak każda inna teoria naukowa :)

Cytuj:
Badanie świata ma założenia pragmatyczne - jego wnioski są ograniczone do pragmatyczności i nie dowodzą żadnej szczególnej prawdy o czymkolwiek.


Jeśli chodzi o taką bezwzględną prawdę, której nawet nie można sobie wyobrazić, żeby została złamana (no chyba, że wykluczamy logikę), to owszem nie. Jednak tak jak pisałem wszelkie praktyczne cele da się osiągnąć takimi metodami jakimi działa nauka. Gdybyśmy nei odkryli żadnej prawdy, to nie zbudowalibyśmy tylu wspaniałych maszyn (wspaniałych w moim odczuciu, ale napewno skomplikowanych i wymagających wiedzy o jakiś prawach).

Cytuj:
A to, że komuś się wydaje, że czegoś nie ma, bo tego nie zaobserwował, nie oznacza, że tego nie ma, oznacza tylko niepełność jego wiedzy, a pełność tej wiedzy nie jest możliwa, co wiemy dzięki wiedzy i logice właśnie (prawa Godla).


Oczywiście masz rację. Jednak nauka działa wg brzytwy Ockhama - nie postuluje żadnych bytów, chyba, że ich istnienie jest konieczne do wyjaśnienia pewnych zjawisk.

Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Jeden fizyk twierdzi, że w środku słońca i innych gwiazd pędzi na około rydwan zaprzęgnięty w białego jednorożca. Zostaje to przyjęte za niepodważalną prawdę. Okazuje się jednak, że obliczenia się teraz nie zgadzają, więc powstaje nowa teoria aby je wytłumaczyć. Jest ona jednak nieścisła i aby ją wytłumaczyć powstaje kolejna i tak dalej... Fizyk ów twierdzi, że nie można powiedzieć, że jednorożca nie ma - jest, tylko my jeszcze wszystkiego nie wiemy....

Cytuj:
Oznacza to, że niemożliwe jest ostatecznie (czyli poza wszelką wątpliwością) udowodnienie czegokolwiek naukowo, bowiem nauka jest ograniczona w swoich sądach.


Powiedz mi tylko, dlaczego nakładasz dla mnie w moim udowadnianiu logiki świata większe kryteria niż nadają sobie naukowcy? Jak nauka coś udowadnia, to jej metodologia jest wystarczająca i uważa się to za udowodnione. Ty zaś mi mówisz coś w rodzaju "nie możesz tego udowodnić, bo masz mi udowodnić to lepiej niż naukowcy udowadniają swe teorie w CERNie". Może nie wymagaj ode mnie cudów :(

Postawiłem tezę o której prawdziwości każdy się może w dowolnych warunkach przekonać i przekonuje się na codzień, dodatkowo opisuje wszystkie procesy zachodzące w świecie oraz jest nie da się podać przykładu w którym byłaby chociażby niedokładna - dla nauki to teoria idealna :)


Cytuj:
Ja natomiast mam opinię, że logika jest wyłącznie własnością umysłu i nie istnieje poza nim.
Na podstawie obserwacji umysł sobie wymyśla jakieś logiczne zależności pomiędzy obserwacjami i tyle.


Wymyśla? WYMYŚLA? Czy ja dobrze widzę co napisałeś i pogrubiłeś? To wymyśl, że jabłko jest krzesłem, zobaczymy czy każdy wymysł staje się od razu logiką.

Umysł po prostu odkrywa pewne zależności i własności bytu. Logika jest dla bytu jak matematyka dla fizyki - opisuje własności zjawisk. Z tym, że logika robi to całkowicie niezaprzeczalnie.

PS: Gdy piszę o logice, chodzi mi przede wszystkim o prawo niesprzeczności - czyli to od czego się dyskusja zaczęła.

_________________
MÓJ BLOG


So kwi 25, 2009 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Cytuj:
Chrześcijanie wierzą (nie, to nie jest ideologia, to jest wiara), że ostatecznym celem człowieka jest wieczna wspólnota życia z Bogiem Trójjedynym. Taki był pierwotny zamysł Boga względem człowieka, taką szansę człowiek zaprzepaścił, ale tu na ziemi wciąż stoi przed jeszcze jedną szansą odzyskania tego stanu. Bo to jest stan, w którym człowiek może w pełni być człowiekiem, jedynie z Bogiem. Taka jest wiara chrześcijan


Czy ten pierwotny zamysł został ludziom przedstawiony,jeśli tak to gdzie?
Czy Adam i Ewa o tym wiedzieli?Czy też byli nieświadomi tego?

Zakładam ,że Adam i Ewa rzeczywiście istnieli,co wyczytałam na tym forum.

Pozdrawiam


N maja 24, 2009 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
Zakładam ,że Adam i Ewa rzeczywiście istnieli,co wyczytałam na tym forum.


Na tym forum, to nawet chrzescijanie są za wersją, że raczej nie istnieli tak, jak przedstawia to księga Rodzaju.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N maja 24, 2009 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
Jakiś prehistoryczny człowiek, jeśli filozof to kiepski tylko tak wymyślał ze na początku musiał być jakiś mężczyzna i kobieta, Adam i Ewa. Bo o ewolucji to nie miał bladego pojęcia.
Nie ma co obstawać przy tak nieaktualnym dogmacie.


Pn maja 25, 2009 14:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Jakiś prehistoryczny człowiek,

To raczej zasluga ojcow Kosciola ktorzy w swej madrosci wybrali co jest Prawda a co nie.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pn maja 25, 2009 16:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Cytuj:
Zakładam ,że Adam i Ewa rzeczywiście istnieli,co wyczytałam na tym forum.


Na tym forum, to nawet chrzescijanie są za wersją, że raczej nie istnieli tak, jak przedstawia to księga Rodzaju.


Czyli utworzyli sobie swoją własną religię ,która wprost zaprzecza Biblii?!

Jeśli wierzą w Jezusa ,to muszą też wierzyc w jego słowa ,czyli nauki ,które głosił Jezus.A on przecież wyrażnie mówił o Bogu ,który stworzył pierwszych ludzi .


Oto dowód:


"A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę?"

Mateusza 19,4


Widocznie nie czytają .....


Pn maja 25, 2009 16:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Czytają, czytają, bo wyczytali, że KK uznał teorię ewolucji :) A historia Adama i Ewie to hymn o stworzeniu świata - z tego co wiem, to kościół nie odczytuje tego wprost.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Pn maja 25, 2009 23:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jeśli Bóg stoi ponad logiką to chyba może jednocześnie istnieć i nie istnieć. Jeżeli to prawda to i ateiści i wierzący mają rację. O co się tu dalej spierać? ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Wt maja 26, 2009 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 26, 2009 9:30
Posty: 68
Post Jaki jest sens życia pozagrobowego?
Witam.Sensem życia pozgarobowego jest właśnie wieczne uwielbianie Boga co wydaje się niektórym,że to jest bezssensowne.Nie jest,dla tych,którzy tu na Ziemi dostąpili poprzez Świętych Obcowanie daru spojrzenia na siebie i innych z perspektywy duchowej.Zapewniam,że ten stan jest niesamowicie najwspanialszy z najwspanialszych.O!Niektórzy deko Go dotknęli zakochując się z odwzajemnieniem.Najważniejsze będzie uwielbienie Boga,ale zbawiona dusza w zależności w który krąg Nieba nie trafi będzie mogła sobie np.spełniac marzenia.I np:Będzie chciała mieć sportowe auto ,nieosiagalne dla Niej na Ziemi z przyczyn materialnych to wystarczy,ze o nim pomyśli a ono się pojawi i będzie je mieć.Będzie chciała miec samolot,pomyśli i będzie mieć-choć akurat Tam nie będzie potrzebny bo dusza przemieszcza się w mgnieniu oka....sama lata......ech.....Inna.będzie chciała spróbowac wszystkich gatunków np piw.które były na Ziemi....to choc nie bedzie Jej to potrzebne..pomysli i będzie degustować.Stąd powiedzenie-Chciałbym wypic piwko ze Świętym Piotrem- jest jak najbardziej aktualne.To samo dotyczy jedzenia,choc duszy pokarm znany nam z Ziemi nie będzie potrzebny..to zmysł smaku i powonienia dusza będzie miała,z tym,ze w znacznie wyższym stopniu zaostrzonym(innym).Będzie chciała zjeść to,czego nie mogła na Ziemi ,zje tyle ile bedzie chciała i będzie jesc kiedy zechce.Po prostu będzie miec wszystko czego zapragnie,a wystarczy.że tylko o tym pomyśli.Nie będzie cierpiała ani nikt Jej cierpienia nie dołozy.itd...itd.......Co ja Wam będę gadał.......jak tyle jest publikacji o Niebie.Poczytajcie i starajcie się tą wąską ścieżką tam dojść!Pozdrawiam


Wt maja 26, 2009 15:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Artiq: wg mnie Twój wpis - od zwrotu "krąg Nieba" - jest dość żenujący... czy z to z punktu widzenia ateistycznego czy nawet katolickiego...

Cytuj:
.jak tyle jest publikacji o Niebie
o Gwiezdnych Wojnach i Władcy pierścieni też ejst wiele publikacji... Skoro jest tyle publikacji o niebie to przytocz proszę choć jeden argument aby mnie przekonać że będę mógł (jeżeli tam trafię oczywiście) mieć tam swój wymarzony samochód i będę mógł pić piwo ze św. Piotrem?


Wt maja 26, 2009 16:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 26, 2009 9:30
Posty: 68
Post Jaki jest sens zycia pozagrobowego
Kaloryfer?Argument_ów będziesz miał opór w książce Fulla Horak-O życiu pozagrobowym.Pozdrawiam


Wt maja 26, 2009 17:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL