Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość
Post 
TOMASZ32 napisał(a):

Zaprasza więc ciebie i Zoltana na katechezy, bo nawrócenie jest wam obu potrzebne.
Może katechezy wam w głowach coś rozjaśnią, względnie proście Boga o światło, bo widać, że nie widzicie niczego po za zamiarem niszczenia innych.



Ja mam skany wszystkich waszych "katechez i konvivencji i dziękuję. Nie chce tego nazywać herezją , bo Deszoblask nazwie mnie przekrzykiwaczem i nie chcę dać satysfakcji Tomaszowi32, że biedak jest "uciśniony".
Jak ktoś chce poczytać to proszę o kontakt na priva lub e-mail.


Cz maja 28, 2009 8:03
Post 
TOMASZ32 napisał(a):

Moim obowiązkiem jest dostosowywać się do nauki Kościola a we wspólnocie kierować się tym czego uczą katechiści oraz prezbiterzy prowadzący wspólnoty.


A jeśli to co głoszą "katechisci" nie jest zgodne z Magisterium ?
Dostosowujesz sie raczej do "katechistów".
Twoja postawa jest typowa sekciarska. "Katechiści" to nie guru, którzy lepiej wiedzą co masz robić!
Magisterium chłopie!


Cz maja 28, 2009 9:30
Post 
Zoltan napisał(a):
Magisterium chłopie!

Pismo Święte chłopie!....(Rz 14,1-12).


Cz maja 28, 2009 9:52
Post 
Pismo Święte jest częścią Tradycji, także masz rację.

Mt18,6-10

Zgorszenie
6 Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. 7 Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. 8 Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny. 9 I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego.
10 Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. 11 <Albowiem Syn Człowieczy przyszedł ocalić to, co zginęło>.


Cz maja 28, 2009 10:12
Post 
Zoltan napisał(a):
10 Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. 11 <Albowiem Syn Człowieczy przyszedł ocalić to, co zginęło>.

No własnie...strzeżcie się...a Twoje wypowiedzi o Neo i ODŚ epatują totalną pogardą, jaka prezentujesz wobec tych wspólnot.
Nie uwzględniasz stanowiska Watykanu, lub przeinaczasz, dla osiągnięcia celu - zdezawuowania, zdeprecjonowania współnot.
Czy Ty rozumiesz Pismo Świete?...bo zacytowałeś słowa Jezusa odnoszące się do takich postaw jaka Ty prezentujesz.


Cz maja 28, 2009 10:31
Post 
Ciekawostka!
Znajdź wspólne cechy na obrazach i zdjęciach.

Obrazek


Szok!
Na zdjęciach i obrazach jest Kiko -wasz guru.
Autorem "ikon" jest oczywiście Kiko


Cz maja 28, 2009 11:19

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post 
TOMASZ32 napisał(a):

Może zacznę od najistotniejszej sprawy: kompletnie nie znasz tej rzeczywistości jaką jest Droga, gdybyś ją znał to wiedziałbyś byś jak ważne jest Echo Słowa dla innych dla tych, którzy go potrzebują jako pomocy w ich codziennym życiu.


Jeśli dobrze się doliczyłem, cztery razy zarzucasz mi, iż nie znam drogi.

Jeśli chodzi o to wydaje mi się, iż siedem lat w neokatechumenacie (w tym kilkakrotne przechodzenie katechez, bycie jednym z odpowiedzialnych, obecność na kilku konwiwencjach regionalnych dla odpowiedzialnych i katechistów) jest czasem wystarczającym by znać rzeczywistość neokatechumenatu.

Co więcej ten zarzut jest typowym argumentem ad hominem nie odnoszącym się do moich zarzutów. Ja bym poprosił o dyskusję merytoryczną, a nie fideistyczno emocjonalną.

TOMASZ32 napisał(a):

Idź, powiedz człowiekowi, który ma życie zrujnowane, żeby je szybko naprawił. Myślisz, że to zrobi na drugi dzień? Myślisz, że od razu poleci do konfesjonału i się wyspowiada? Właśnie Echo słowa jest im bardzo pomocne, pomaga im zrozumieć słowo, które działa w życiu innych, którzy Echo słowa mówią. Chcesz takim ludziom niszczyć życie tylko dlatego, że uważasz Echo za nadużycie? Jakim jest ono nadużyciem, skoro pomaga ludziom?


Tomaszu32 patrzysz na liturgie, na Eucharystię w sposób utalitarny. To jest dobre co przynosi mi korzyść.

Co więcej Tomaszu32, przecież mamy tygodniową Liturgię Słowa, przecież na każdej takiej liturgii jest echo słowa (tego statut nie zabrania).

TOMASZ32 napisał(a):

Każda Eucharystia jest szczególnym czasem i na każdej Eucharystii Bóg może pomagać ludziom właśnie po przez takie Echo, posługując sie innymi.


Ty Tomaszu32, wiesz co robi i czego chce Bóg. A mi się wydaje, że należy tu zaufać nauce Kościoła (w tym statutowi).

Cytuj:
Prawa są hojnym darem Boga i ich zachowywanie stanowi prawdziwą mądrość. Prawo Kościoła jest środkiem, pomocą i ochroną, ażeby pozostać w jedności z Panem. Dlatego też normy prawne, jak również normy liturgiczne, winny być zachowywane bez zaniedbań i opuszczeń.

To słowa Jana Pawła II. A wiesz do kogo były skierowane? Do proboszczów i prezbiterów neokatechumenatu.

TOMASZ32 napisał(a):

Ale jak można to zrozumieć nie znając rzeczywistości jaką jest Droga. Najłatwiej ją niszczyć, krytykować, szukać nadużyć.


Czy neokatechumenat na wierności statutowi i nauce Kościoła straci czy zyska?

TOMASZ32 napisał(a):

Tylko komu to szukanie pomoże? Tobie, bo napewno nie tym, którzy tego Echa potrzebują, którzy z tego Echa korzystają. Zastanów się najpierw nad tym, a potem możesz się bawić w detektywa.


Wybacz, ale czy istotą Eucharystii jest echo słowa, czy też ofiara Chrystusa?
Czy Eucharystia bez echa słowa jest niepełna?

Kto jest centrum Eucharystii? Chrystus, czy człowiek, który na tę Eucharystię przychodzi?

TOMASZ32 napisał(a):

Moim zdaniem to znacznie ważniejsze od przestrzegania statutu jest działanie Boga w życiu człowieka.


Przeczytaj jeszcze raz powyższe słowa Jana Pawła II. Prawa też są działaniem Boga w życiu człowieka. Nieprzestrzegania Prawa Kościoła człowieka oddala od Boga, a nie przybliża.

TOMASZ32 napisał(a):

Statut jest tylko zwykłym zbiorem punktów napisanych przez człowieka.


To samo mógłbyś napisać o Katechizmie, o Soborze Watykańskim.
Statut przyjęty przez papieża staje się częścią nauczania Kościoła, a tym samym staje się wyrazem działania Ducha Świętego w Kościele. Lekceważąc statut, lekceważysz działanie Ducha Świętego.
TOMASZ32 napisał(a):

Echo natomiast jest związane z konkretnym działaniem Słowa Bożego w życiu człowieka i jeśli ono pomaga to jest to dla mnie stokroć ważniejsze niż jakieś tam punkty czy paragrafy w statucie. Od paragrafu życie człowieka nie zależy, ale od działania Słowa może zależeć życie wielu ludzi, którzy z Echa słowa korzystają.


Po raz drugi: echo słowa ma swoje właściwe miejsce w trakcie co tygodniowej liturgii słowa. Art 11 paragraf 2 statutu
Cytuj:
§ 2. Podczas celebracji Słowa Bożego, przed homilią, Prezbiter zaprasza chętnych spośród obecnych, aby krótko wyrazili, co proklamowane Słowo powiedziało w odniesieniu do ich życia. W homilii, która ma uprzywilejowane miejsce w nauczaniu Neokatechumenatu,
prezbiter przedłuża głoszenie Słowa, interpretując je zgodnie z Magisterium i aktualizując je w „dziś” drogi wiary neokatechumenów.

(to jest fragment wg. starego statutu - jeśli statut z 2008 różni się tutaj to proszę o cytat)

I tu jest właściwe miejsce echa słowa wg. STATUTU. Cotygodniowa liturgia słowa, a nie Eucharystia.

Tym bardziej, że wg. statutu na Eucharystię może przyjść każdy wierny - nawet nie będący w neokatechumenacie.

Chcesz mi wmówić, że bracia będą się otwierali widząc nieznajomych.
To cotygodniowa liturgia słowa jest czasem tylko dla wspólnoty - dla nikogo innego - i dopiero na tej liturgii, w otoczeniu tych, których się zna i którym się ufa można spokojnie mówić o swoim życiu i słuchać innych braci.


TOMASZ32 napisał(a):

Ale jeśli chodz o taką odpowiedź formalną dotyczącą przestrzegania statutów to staram sie aby ze swej strony przestrzegać tego, co w statutach jest zawarte.


Przepraszam, ale czy przed chwilą nie pisałeś o tym że przestrzeganie statutu nie jest najważniejsze.
TOMASZ32 napisał(a):

Nie licz jednak na to, że każdy wierny we wspólnocie zna statuty na pamięć aby ich przestrzegać. Ludzie w Kościele podstawowych modlitw nie znają a ty oczekujesz, że ludzie we wspólnotach wyklepią statuty na pamięć.


Ja nie rozmawiam z "każdym wiernym we wspólnocie" tylko z tobą i z braćmi z neokatechumenatu, którzy udzielają się na tym forum.
Czy ty nie znasz podstawowych modlitw? Czy bracia z tego forum nie znają podstawowych modlitw?
TOMASZ32 napisał(a):

Nie bawię się w szukanie błędów we wspólnocie,


Szukanie błędów to nie zabawa. Poza tym, napisz, czy chciałbyś żeby wszystkie wspólnoty wiernie przestrzegały statutu, czy nie?
Jeśli tak, to czy ktoś kto wskazuje błąd (i po sprawdzeniu okazuje się że jest to błąd faktyczny) zasługuje na pogardę i kpiny czy na podziękowanie?
TOMASZ32 napisał(a):

bo wiem doskonale że sam błędy popełniam i nie będe rozliczał z błędów innych.


Twoje poprzednie posty i wymiana zdań z Zoltanem wybitnie pokazuje, iż nie rozliczasz innych z błędów.
TOMASZ32 napisał(a):

Jeśli ty jesteś święty i błędów nie popełniasz to gratulacje, możesz już czuć sie świętym i jako świety pójść do nieba. Ja mam świadomość, że nie jestem święty, więc nie oczekuję od innych, że ktoś będzie na tyle święty, aby przestrzegać każdego punktu statutów.


Tomaszu32 i inni bracia, przestrzeganie statutu nie jest drogą do świętości. Jest drogą do prawowierności.

TOMASZ32 napisał(a):

Człowiek jest tylko człowiekiem, istotą, która popełnia błędy, która uczy się przez całe swoje życie. Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi.


Ale jak nazwać człowieka, któremu wskazano błąd, a on uporczywie w tym błędzie tkwi. Święty?

Neokatechumenat to jest droga nawracania się a nie droga po której idą idealni wierni prosto do Boga, jeszcze może z aureolami nad głową.

TOMASZ32 napisał(a):

Pozwól, że przedstawię ci twój sposób postępowania na podstawie sytuacji z życia.

Podobno w Niemczech jest takie prawo
[...]


Chcesz powiedzieć, że przestrzeganie statutu może doprowadzić do "śmierci" niektórych braci.

Wystawiasz zatem bardzo krytyczną opinię wobec tych wszystkich, który statut tworzyli i wobec tych którzy ten statut zatwierdzili.

Jakież to szkody przyniesie neo przestrzeganie ksiąg liturgicznych, albo echo słowa "tylko" raz w tygodniu?

TOMASZ32 napisał(a):

To, że jestem uczestnikiem Drogi i że mogę sam się nad tym zastanawiać to nie oznacza, że mam takie zarzuty przyjmować, tym bardziej uważajac je za bezpdstawne a tym bardziej nie służące niczemu dobremu, wręcz przeciwnie - uważam je za krzywdzące innych ludzi, którym Droga wiele pomaga. :-D


"Bezpodstawne" a możesz to wykazać. Prze chwilą pisząc, że przestrzeganie statutu nie jest najważniejsze, sam przyznałeś, że jednak tak się dzieje.

"nie służące niczemu dobremu, wręcz przeciwnie - uważam je za krzywdzące innych ludzi" - a możesz napisać w jaki sposób przestrzeganie statutu będzie krzywdziło innych ludzi? i jak rozumiem twoim zdaniem wierne przestrzeganie statutu nie służy niczemu dobremu. Co zatem myślisz o papieżu, który do tego wzywa?

TOMASZ32 napisał(a):

Czyś ty na głowe upadł, albo jeszcz niżej? Czego ty oczekujesz? - że będe ci pomagał w niszczeniu Drogi? Po takiej wypowiedzi jasno widać, że nie masz kompletnie żadnego pojęcia o tej rzeczywistości jaką jest Droga i jakim jest bycie we wspólnocie.


Jak rozumiem wg ciebie troska o to by neokatechumenat przestrzegał statut prowadzi do niszczenia drogi.

TOMASZ32 napisał(a):

Zaprasza więc ciebie i Zoltana na katechezy, bo nawrócenie jest wam obu potrzebne.


No i kto tu się uważa za świętego?

TOMASZ32 napisał(a):

Może katechezy wam w głowach coś rozjaśnią, względnie proście Boga o światło, bo widać, że nie widzicie niczego po za zamiarem niszczenia innych.


Tomaszu, daj już spokój z tą demagogią.
Moglibyśmy tak merytorycznie porozmawiać.

Ale chyba się nie da...


Cz maja 28, 2009 11:33
Zobacz profil
Post 
TOMASZ32 napisał(a):
deszczblask napisał(a):
A mi się wydaje że to ty Tomaszu32 masz serdecznie gdzieś co mówi statut - patrz przykład o tym co mówi statu o echu słowa. Jest ono dopuszczane tylko w wyjątkowych sytuacjach, a nie na każdej Eucharystii.


Nie mam serdecznie gdzieś. Nie chcę tylko pomagać Zoltanowi w niszczeniu Drogi.


Jazda Tomaszu32 dopiero się zacznie. Statut niedługo będę miał w wersji polskiej i parę filmików z Lublina z Tomaszem32 w roli głównej.


Cz maja 28, 2009 12:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Zoltan napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):

Zaprasza więc ciebie i Zoltana na katechezy, bo nawrócenie jest wam obu potrzebne.
Może katechezy wam w głowach coś rozjaśnią, względnie proście Boga o światło, bo widać, że nie widzicie niczego po za zamiarem niszczenia innych.



Ja mam skany wszystkich waszych "katechez i konvivencji i dziękuję. Nie chce tego nazywać herezją , bo Deszoblask nazwie mnie przekrzykiwaczem i nie chcę dać satysfakcji Tomaszowi32, że biedak jest "uciśniony".
Jak ktoś chce poczytać to proszę o kontakt na priva lub e-mail.


Zoltanie

Możesz mieć nawet całe archiwum skanów i możesz być zupełnie pusty, bez życia.
Wiara rodzi się ze słuchania a nie z kolekcjonowania papierów.
Najpierw słuchasz a potem wprowadzasz to w życie, starasz sie wypełniać Słowo Boże w swoim życiu. A katechezy opierają sie na Słowie Bożym. S ą głoszone językiem prostym a nie teologicznym, aby każdy mógł je zrozumieć.

Idź Zoltanie na ulicę i zacznij mówić o Bogu językiem teologicznym szczególnie w środowiskach zwykłych prostych ludzi lub ludzi żyjących w slamsach, na marginesie - ciekawe czy by ciebie zrozumieli?

A jeśli masz wątpliwości co do katechez to zgłoś się do Stolicy Apostolskiej i przedstaw wszystkie katechezy, w których doszukałeś się błędów.

Zoltan napisał(a):
A jeśli to co głoszą "katechisci" nie jest zgodne z Magisterium ?
Dostosowujesz sie raczej do "katechistów".


Wiekszość katechistów to ludzie którzy po przygotowaniu do głoszenia katechez prowadzą je w parafiach. Przygotowanie to nie studia teologiczne, chociaż na Drodze znajdzie się też część takich, którzy mają ukończone studia teologiczne.
Chodzi przede wszystkim o to, aby w prosty sposób przybliżać wiernym a szczególnie takim prostym ludziom podstawowe zagadnienia oparte na Piśmie Świetym, aby także ukazywać im znaczenie chrztu i głosić kerygmat.
Jesli chodzi o katechezy Kiko to wątpię aby w tym co głosi było coś sprzecznego z Magisterium Kościoła. Jak pisałem już kilka razy: gdyby tak było to Stolica Apostolska dawno by już zwróciła na to uwagę i katechezy nie byłyby głoszone.

Poczytajcie sobie dokładnie o Kiko a będziecie wiedzieli więcej.

A tak po za tym to jeśli tak bardzo opieracie się na Magisterium Kościoła i jesteście odważni to wyjdźcie na ulice i zacznijcie je głosić. Zobaczycie ile osób będzie was słuchać? Zapytajcie się też czy ktoś zrozumiał to co wy mówicie?
Znajomością Magisterium nie dotrzesz do ludzi. Dokumentami Kościoła także.
Potrzebny jest prosty schemat katechez oparty na Słowie Bożym i przedstawiony prostym językiem. Takie sa katechezy głoszone przez prostych ludzi. To jest właściwy środek aby dotrzeć do współczesnego człowieka. Jeśli ktoś tego nie rozumie to trudno.
Jednak po ilości wspólnot na całym świecie widać, że taki schemat działa i dlatego Droga może istnieć. Zawsze jednak znajdą sie tacy, którzy będą to niszczyć, Dlaczego? Może dlatego, że prawda głoszona w kerygmacie może nas boleć, bo ukazuje człowieka jako tego słabego, grzesznika. Ale można usłyszeć też Dobrą Nowinę i to działa.

Jeśli jesteś odważny Zoltanie to naprawdę: wyjdź na ulicę i zacznij głosić swoje katechezy oparte na Magisterium. Jeśli uda ci sie dotrzeć do ludzi z taką formą to może dzięki tobie powstanie nowa forma Ewangelizacji, którą Kościół może zatwierdzi.
A jeśli się boisz to przestań niszczyć, to co było budowane tyle lat, to co przynosi dobre owoce.

Zoltan napisał(a):
Twoja postawa jest typowa sekciarska. "Katechiści" to nie guru, którzy lepiej wiedzą co masz robić!
Magisterium chłopie!


Moja postawa jest normalna, w przeciwieństwie do twojej, która ukazuje pychę i zazdrość względem tych, którzy swoją postawą i działaniem dają dobre świadectwo wiary. Może tobie brakuje wiary i odwagi, aby mówić o Bogu innym, Chawlisz sie tym Magisterium, ale jest ono może tylko w twojej głowie wyklepane, ale nie potrafisz tego wykorzystać aby pomagać innym. Po za tym - jak już napisałem wyżej: nie dotrzesz z Magisterium do ludzi.

Piszesz, że
Cytuj:
katechiści to nie "guru"


doprawdy, to popatrz co sam piszesz i jak szybko zmieniasz to co piszesz, aż trudno wierzyć w to co wypisujesz, bo wiekszość to ciągle zmienne teksty:

[quote=''Zoltan"]Szok!
Na zdjęciach i obrazach jest Kiko -wasz guru.
Autorem "ikon" jest oczywiście Kiko[/quote]

i dalej:

Cytuj:
Z "nauk" guru Kiko i Carmen.
str47 tego tematu


a teraz przedstawiam twoje pokretne wypowiedzi zmieniane kilkarotnie - widać po nich, że zmieniasz zdanie tak często jak ja myję ręce : :D

[quote"Zoltan"]2.Stolica Apostolska nie zatwierdziła ani "katechezy drogi" ani konwiwencji(tajnych skryptów dla liderów). Tak więc Neo obowiązuje katecheza Kościoła Katolickiego a nie ich herezje. Jak jest inaczej to pokażcie mi to w statucie. To samo dotyczy Mszy i liturgii, bo nie ma "rytu neońskiego". [/quote]

Zoltan napisał(a):
Neokatechumenat wyrządza krzywdę nie Zoltanowi, ale Kościołowi poprzez swą herezję.


Zoltan napisał(a):
Uwaga Herezja w Neokatechumenacie!Wykrzyknik


Oto główne błędy dostrzeżone przez ks. E. Skotnickiego w Katechezach Zwiastowania[10]: ( 10. Katechezy Zwiastowania. Centrum Neokatechumenalne. Lublin 1991.)

* Niewłaściwe rozumienie religii naturalnej. Widzenie w niej jedynie niedojrzałej religijności w stylu religijności pogańskiej (z kultem bożków). Zarzucanie chrześcijaństwu, że jest taką religią (religijnością). Błędne przedstawianie historii Kościoła dotyczącej tego problemu.

całość na str. 49


Zoltan napisał(a):
Nie statuty zostały zatwierdzone a statut to po pierwsze.Dla mnie kwestia statutu po prostu nie istnieje, bo jest statut.

Problem stwarzają nie zatwierdzone przez Watykan "katechezy Kiko i Carmen" oraz "konvivencje".

Jak masz jakies informacje dotyczace tej kwestii to proszę oświeć mnie i wypropstuj. Gwoli ścisłości to statuty nie reguluja spraw liturgii, katechez, konvivencji.


Zoltan napisał(a):
Mimo nie zatwierdzenia Dyrektorium Katechetycznego Neo używa swej niezatwierdzonej przez Papieża "katechezy" i nielegalnie naucza.
Statut jedynie odwołuje się do nieistniejącego jeszcze jakiegoś dokumentu (jak to zwykle w takiej sytuacji różne nazwy są mu nadawane, w kążdym bądź razie ma zawierać już poprawione katechezy Kiko i Carmen). Taka sytuacja trwa kilkanaście lat.

Niezgodne jest to z Kodeksem Prawa Kanonicznegi i jest ciężkim przestępstwem.


I jak to wszystko ma się do tego co napisałeś?:

[quote="Zoltan']DN jest legalna w świetle KPK. [/quote]

To całe twoje pokrętne myślenie Zoltanie nie ma w sobie niczego, jest po prostu puste.
Raz piszesz tak, a potem inaczej a po za tym wszystko jest bezsensowne, ponieważ jeśli Droga jest legalna w świetle KPK to jak może głosić herezje? Jak może być sektą?

Wystarczy spojrzeć na wszystkie wypowiedzi Zoltana i zobaczyć ile tam jest sprzeczności a szczególnie z tym co napisał o legalności Drogi.
Widać, że sam już nie wiesz Zoltanie co piszesz i mieszasz wszystko tak, że się gubisz w swoich wypowiedziach. Chyba to bycie "cholerykiem" szkodzi ci na pozytywne myślenie.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Cz maja 28, 2009 13:47
Zobacz profil WWW
Post 
No, tak! Prawda! Neokatechumenat jest legalny w świetle KPK. Nielegalne natomiast w neo są nie zatwierdzone przez Stolice Apostolską katechezy i konwiwencje. Czy ty Tomaszu32 nie umiesz czytać.
To samo dotyczy nadużyć liturgicznych w neo i interpretacji PŚ.
Największym wrogiem neokatechumenatu nie jest ten kto nawet w sposób brutalny im wytknie błędy i kłamstwa, ale ten kto nie stosuje statutu, ksiąg liturgicznych i instrukcji Stolicy Apostolskiej.
To chyba proste Tomaszu32!

Teraz odnieś się do wypowiedzi zrównoważonego i niecholerycznego Deszczblaska! Do przebrzydłego Zoltana już wyczerpałeś wątek.
Wątpię żebyś merytorycznie odniósł sie do Deszczblaska. Także Tomaszu32 wielokrotnie zostałeś złapany na kłamstwie i krętactwie. Tego chyba w neo nie uczą ?


Cz maja 28, 2009 14:00

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Zoltan napisał(a):
Ciekawostka!
Znajdź wspólne cechy na obrazach i zdjęciach.

Obrazek


Szok!
Na zdjęciach i obrazach jest Kiko -wasz guru.
Autorem "ikon" jest oczywiście Kiko


Ty naprawdę się ośmieszasz, nic nie wiesz o pisaniu Ikon i związanej z tym zasad Ikonograficznych...

Szkoda gadać, to strata czasu, by wchodzić z Tobą w polemikę.....

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Cz maja 28, 2009 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Zoltan napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):
deszczblask napisał(a):
A mi się wydaje że to ty Tomaszu32 masz serdecznie gdzieś co mówi statut - patrz przykład o tym co mówi statu o echu słowa. Jest ono dopuszczane tylko w wyjątkowych sytuacjach, a nie na każdej Eucharystii.


Nie mam serdecznie gdzieś. Nie chcę tylko pomagać Zoltanowi w niszczeniu Drogi.


Jazda Tomaszu32 dopiero się zacznie. Statut niedługo będę miał w wersji polskiej i parę filmików z Lublina z Tomaszem32 w roli głównej.


Niepotrzebnie się łudzisz, nie zobaczysz mnie na żadnym filmie.
A to, że będziesz miał statut po polsku to i tak nie wiele zmienia, bo ty go i tak nie zrozumiesz. Do tego potrzeba pozytywnego myślenia, którego jak widać tobie brakuje.
Będzie to tylko jedna z wielu pozycji, które sciągasz sobie na półki, ale będzie ona tylko zbierała kurz a ty nadal będziesz pusty, bez życia, bo do życia potrzebne jest doświadczenie Boga, konkretne doświadczenie a nie zbiór przepisów.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Cz maja 28, 2009 14:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Zoltan napisał(a):
Teraz odnieś się do wypowiedzi zrównoważonego i niecholerycznego Deszczblaska! Do przebrzydłego Zoltana już wyczerpałeś wątek.


Jak będe chciał podyskutować z deszczblaskiem to z nim podyskutuję, ale bez ciebie.
A co do twoich wypowiedzi to raczej nie da się wyczerpać watku, bo tych bezsensownych wypowiedzi jest na masę i trzeba by wiele stron poświęcić, ale jak Wojtek słusznie napisał :

Cytuj:
Szkoda gadać, to strata czasu, by wchodzić z Tobą w polemikę.....


Jak zaczniesz pozytywnie myśleć, jak się narodzi w tobie życie - to wtedy pogadamy, o ile dożyję tego czasu, raczej w to wątpię. No ale - u Boga nie ma rzeczy niemożliwych, kto wie, może ci pomoże - jak Go ładnie poprosisz, wyspowiadasz się i postanowisz poprawę. :D

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Cz maja 28, 2009 14:27
Zobacz profil WWW
Post 
Wojtek37 napisał(a):

Obrazek

Ty naprawdę się ośmieszasz, nic nie wiesz o pisaniu Ikon i związanej z tym zasad Ikonograficznych...

Szkoda gadać, to strata czasu, by wchodzić z Tobą w polemikę.....


Ja nic nie wspominałem o pisaniu ikon tylko o znajdywaniu podobieństw.
Nie ma wątpliwości, że"ikony" Kiko to Kiko.


Cz maja 28, 2009 14:34
Post 
TOMASZ32 napisał(a):
Raz piszesz tak, a potem inaczej a po za tym wszystko jest bezsensowne, ponieważ jeśli Droga jest legalna w świetle KPK to jak może głosić herezje? Jak może być sektą?

Ty uważasz, że :
Legalny= wolny od herezji, naduzyc liturgicznych, itp,itd.

Niestety herezje mogą głosić całkowicie legalne stowarzyszenia. Legalny statut nie jest gwarantem, że nie ma tam herezji, sekciarstwa, nadużyc liturgicznych.

To tak samo jakby ktoś powiedział: Jestem policjantem legalnym funkcjonariuszem organów ścigania i przez to jestem wolnym od przestępstwa. Tymczasiem w legalnych organach ścigania państwa czyli policji są też przestępstwa np. korupcja, zdrada tajemnicy państwowej, naduzycie stanowiska, naduzycie władzy itp, itd.
Policja dalej jest legalna mimo przestępstw jej funkcjonariuszy.

Tak samo w Neokatechumenacie. Jest on legalny w świetle KPK, ale zdarzają się tam: naduzycia liturgiczne, zachowania sekciarskie, herezja, kłamstwa, krętactwa.
Mimo tego nadal Neokatechumenat jest legalny dopóki nie ustanie statut lub papież zdelegalizuje.

Reasumując:
Legalny neokatechumenat nie znaczy wolny od herezji, nadużyć liturgicznych, itd.


Cz maja 28, 2009 14:47
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL