Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 17:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 Jaki jest sens życia pozagrobowego? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Z jednej strony podoba mi się, że frater wreszcie zaakceptował ewolucjonizm.

Z drugiej jednak przeraża mnie to jak bezkrytycznie.

Frater czemu nie wysyłasz listu do episkopatu z pytaniem czemu złoża geologiczne nie ewoluują?

_________________
MÓJ BLOG


So maja 30, 2009 16:31
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Bo większość członków Episkopatu `dryfuje` na moich falach. I zapewne jest Kreacjonistami jak ja.

Nie ma żadnych logicznych dowodów na to, że ludzkość istnieje dłużej niż 50 000 lat.


Podwaliny pod Kreacjonizm Ewolucyjny położył Darwin, który także Wierzył w BOGA.


So maja 30, 2009 17:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Podwaliny pod Kreacjonizm Ewolucyjny położył Darwin, który także Wierzył w BOGA.


Po pracowaniu teorii stracił wiarę. Umierał jako całkowicie niewierzący.

_________________
MÓJ BLOG


So maja 30, 2009 17:33
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Poprzyj to dowodem Darwina.

[/b]


So maja 30, 2009 17:35
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Gdzie o tym mówił, że stracił Wiarą.

Poproszę o dowody.


So maja 30, 2009 17:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
frater napisał(a):
Poprzyj to dowodem Darwina.

[/b]


Wskazują na to listy do żony, które są całkowicie jednoznaczne.

_________________
MÓJ BLOG


So maja 30, 2009 17:38
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Jaki problem dać link do tych listów, na których opierasz swoje twierdzenie?


So maja 30, 2009 17:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
frater napisał(a):
Jaki problem dać link do tych listów, na których opierasz swoje twierdzenie?


Taki, że nie mam czasu, ani ochoty grzebać za nimi w sieci, a później czytać, aby wydobyć interesujące fragenty. Sam sobie poszukaj, przeczytaj i się dowiedz. Ja swojej wiedzy nie muszę ponownie weryfikować, Ty chyba jednak tak :)

_________________
MÓJ BLOG


So maja 30, 2009 17:53
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Czyli, puki co, są tylko Twoje puste słowa, bez dowodów, względem mojej argumentacji.


So maja 30, 2009 18:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
frater napisał(a):
Czyli, puki co, są tylko Twoje puste słowa, bez dowodów, względem mojej argumentacji.


Przecież Ty żadnej argumentacji nie przedstawiłeś. Podałem Ci źródło w którym możesz sobie sprawdzić - do dzieła :)

_________________
MÓJ BLOG


So maja 30, 2009 18:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Frater polecam Ci ciekawy film: http://www.youtube.com/watch?v=Nhd09ATs ... 82&index=0

Ewentualnie, co sądzisz o tym: Toworzystwo Płaskiej Ziemi?

Cytuj:
Towarzystwo Płaskiej Ziemi (The Flat Earth Society) - organizacja głosząca pogląd, że Ziemia jest dyskiem z centrum w biegunie północnym, otoczonym 50-metrowej wysokości ścianą lodu, a okrążające ją Słońce i Księżyc mają po 52 km średnicy.

Podwaliny współczesnej koncepcji płaskiej Ziemi stworzył angielski wynalazca, Samuel Birley Rowbotham, który twierdząc, iż Biblię należy dosłownie rozumieć, głosił, że Ziemia jest dyskiem otoczonym ścianą lodu. Po śmierci Rowbothama w 1884 r. jego zwolennicy utworzyli Universal Zetetic Society, działające dosyć prężnie aż do I wojny światowej, po której zaczęło upadać. Idee Rowbothama zostały jednak podchwycone w USA przez wyznawców Chrześcijańskiego Katolickiego Kościoła Apostolskiego założonego przez Johna Alexandra Dowiego.

W 1956 r. Samuel Shenton reaktywował organizację zwolenników Rowbothama pod nazwą Towarzystwo Płaskiej Ziemi. Sheton uważał, iż zdjęcia Ziemi z kosmosu są mistyfikacją. Po śmierci Shentona w 1971 r. prezesem towarzystwa został Charles K. Johnson. W ciągu trzech dekad, w których przewodził organizacji, osiągnęła ona liczebność 3000 członków, również w krajach takich, jak Arabia Saudyjska, Iran, czy Indie.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Towarzystwo_Płaskiej_Ziemi
http://www.theflatearthsociety.net/forum/


So maja 30, 2009 18:12
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
http://www.google.com/gadgets/directory?synd=earth&hl=pl&preview=on&cat=featured&url=http%3A%2F%2Fwww.google.com%2Fmapfiles%2Fmapplets%2Fearthgallery%2FInternational_Flights_Animation.xml

Gwoli przypomnienia jak wygląda ziemia.

Jak i to, że w Kościele Katolickim są i Ewolucjoniści i Liberałowie , ale wg mojej oceny w mniejszości.


So maja 30, 2009 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Epikuros napisał(a):

Moja opinia jest taka: logika jest własnością bytu, nie jest ograniczeniem, a własnością, tak jak jestestwo. Dlatego mówienie, że Bóg nie podlega logice jest równie absurdalne jak negowanie jego jestestwa (zakładając, że jest).

A hipoteza bytu chaotycznego jest doskonałym przykładem.

Kolejnym przykładem jest Biblia - w niej Bóg postępuje zawsze logicznie, nie ma sprzeczności w istocie Boga. Nie mam jednak kompetencji wypowiadać się w tym temacie jako autorytet, także oddaje to pod Twój osąd.


To bardzo dobra opinia ;-)

Logika nie jest teorią wymyśloną przez człowieka ale odkrytą przez niego ontologiczną własnością bytu.
Bóg nie podlega logice, logika jest jego cechą ontologiczną.
Dopiero umysł ludzki w doświadczeniach myślowych może zmyśleć sobie coś nielogicznego (kwadratowe koło itp.)
Uznanie tego wcale nie prowadzi do ateizmu.
Kolega Epikuros jest ateistą ale ja nie.
Więc nie bójcie się logiki :D
Może skłoni was do zweryfikowania niektórych poglądów ale napewno nie zrobi z was ateistów.
I nie ma tu sprzeczności. Bo nie da się w żaden sposób udowodnić istnienia/nieistnienia Boga (można tylko podawać argumenty za/przeciw) ale logiczna (niesprzeczna) koncepcja Boga jest bardziej przekonywująca i trudniejsza do obalenia ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So maja 30, 2009 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
arcana85: nie wiem czy dobrze zrozumiałem istotę Twojego posta, ale na tyle na ile rozumiem to mogę z tym polemizować...
Są to dość teorytyczno-abstrakcyjne dyskusje...

1. Jeśli założymy że wszechświat jakoś zaczął istnieć z całą swoją logiką, i wielowymiarową przestrzenią tzn. ,że -logicznie - kiedyś nie było logiki i istnienia. Zatem potencjalny Pierwszy Poruszyciel - logicznie - mógł być ponad logiką i istnieniem...

2. Mówienie że coś jest logiczne o niczym nie świadczy dopóki nie znamy kryteriów weryfikacji prawdy i fałszu - którą chcemy zbadać pod kątem np.: przyczynowości i powtarzalności.
Przykładowo: wiemy jak działa totolotek - jest logiczny: wielkie pudło, kule i nadmuch powietrza. Jednak pytanie czy jesteśmy w stanie tak precyzynie ustawić wszystkie składniki(głównie nadmuch) aby uzyskać powtarzalność wyników.


Obecnie rozwijają się różne teorie, jest to chyba już powszechne założenie, że wszechświat ma conajmniej 11 wymiarów. Ponadto teorie kwantowe, teoria strun w wielu miejscach dochodzą do tez, których nie jest się w stanie potwierdzić - wg istnijacych teorii - eksperymentalnie. Np. są teoria o mulivesum - wielości wszechświatów. Ponadto weryfikacja innych wymiarów dysponując narzędziami 4-wymiarowymi jest kłopotliwa.
Zatem twierdzenie że logika jest własnością bytu być może jest prawdziwe natomiast nie ma pewności że prawa znanej logiki są ustalone raz na zawsze...

To brzmi trochę jak czary ale załączam fragmenty artykułów w wikipedii aby wczuć się w klimat niewiedzy :)

Cytuj:
Teoria strun – teoria fizyczna zakładająca istnienie cząstek elementarnych w postaci wibrujących strun. Obecnie teorii tej nie można w żaden sposób zweryfikować doświadczalnie.

Teoria ta jest obecnie uważana za najbardziej obiecującą teorię fizyczną mogącą doprowadzić do odkrycia jednolitej teorii opisującej wszystkie elementarne siły występujące w przyrodzie (tzn. oddziaływanie silne, słabe, elektromagnetyczne oraz grawitacyjne). Fizycy wierzą, że z teorii strun uda im się wyprowadzić zarówno ogólną teorię względności jak i mechanikę kwantową, co da w efekcie kwantową teorię grawitacji. Niektórzy fizycy upatrują w niej tzw. teorii wszystkiego.

Pierwotna wersja teorii strun, nazywana obecnie teorią strun bozonowych, powstała w 1970 r. Współcześnie teorią strun jest nazywana jej następczyni, teoria superstrun z 1984 r., która dodatkowo uwzględnia supersymetrię (1971 r.). Struna w tej teorii to szczególny wypadek dwuwymiarowej p-brany z ogólniejszej M-teorii (1995 r.), czyli 2-brana.

Teoria strun zakłada, że przestrzeń w której żyjemy ma co najmniej 10 wymiarów, przy czym trzy wymiary przestrzenne oraz czas są wymiarami otwartymi, natomiast pozostałe wymiary są zakrzywione do rozmiarów subatomowych.

Wartości liczbowych stałych fizycznych nie można wyprowadzić z żadnej teorii fizycznej lecz są one rezultatem pomiarów. Gdyby udało się zbudować teorię superunifikacji wraz z kosmologią kwantową wartości, to liczbowe stałych fizycznych przestałyby mieć charakter swobodnych parametrów, lecz zostałyby zdeterminowane wewnątrz samej teorii.

Przykład M-teorii [edytuj]

Wedle jednego z rodzajów M-teorii, teorii Horavy-Wittena, 11 wymiarów wymaga tylko grawitacja (teoria ta wywodzi się z modelu supergrawitacji), natomiast tzw. oddziaływania cechowania (silne, słabe i elektromagnetyczne) zachodzą w hiperprzestrzeni 10-wymiarowej. W jej świetle wszechświat ma kształt dwóch dziesięciowymiarowych membran, które łączy odcinek z osobliwymi końcami o nazwie orbifold. Można to interpretować jako dwa 10-wymiarowe wszechświaty oddziaływające między sobą za pomocą grawitacji, z których jeden to nasz wszechświat, a drugi składa się z ciemnej materii.

Wiąże się z nią teoria Randalla-Sundruma, która opisuje tzw. wszechświaty membranowe. W tym modelu kształt wszechświata jest podobny jak w teorii Horavy-Wittena (jeśli dodatkowy wymiar jest nieskończony, to zamiast dwóch występuje tu tylko jedna membrana). Ta teoria przewiduje, że newtonowskie prawa grawitacji zmieniają się przy oddziaływaniach na odległość poniżej milimetra, oraz że efekty unifikacji dla grawitacji można zaobserwować już przy energii dostępnej akceleratorom. To obiecująca właściwość, która daje wreszcie perspektywę sprawdzenia efektów M-teorii przez fizykę doświadczalną.

Fizyczne znaczenie wielowymiarowej czasoprzestrzeni [edytuj]

W największym uogólnieniu wszystkie oddziaływania i cząstki (przy założeniu, że są to drgające struny) można potraktować jako odkształcenia wielowymiarowej czasoprzestrzeni. Jest to podejście analogiczne do uznania grawitacji za zagięcie 4-wymiarowej czasoprzestrzeni w teorii względności, ale dzięki przyjęciu większej liczby wymiarów "pojemność" tej koncepcji jest znacznie większa. Czyni to wielowymiarową czasoprzestrzeń dobrym narzędziem do próby stworzenia Ogólnej Teorii Wszystkiego.

Symetryczna wielowymiarowa czasoprzestrzeń to prawdopodobnie pierwotny kształt naszego wszechświata sprzed Wielkiego Wybuchu. W myśl tej teorii obecnie obserwowana czterowymiarowa forma powstała poprzez złamanie owej pierwotnej symetrii i ciasne zwinięcie pozostałych wymiarów. Uznanie wielowymiarowej czasoprzestrzeni jako naturalnego stanu z czasów początku wszechświata wyjaśnia dlaczego tak trudno byłoby wykazać ją eksperymentalnie. Oznaczałoby to bowiem konieczność laboratoryjnego odtworzenia panujących wtedy ekstremalnych warunków.

Mimo że te zwinięte wymiary mają być o wiele mniejsze niż rozmiary atomu, a więc normalnie niedostrzegalne, to ich istnienie ma poważne konsekwencje. Pozwalają one mianowicie wyrazić prawa fizyczne za pomocą praw geometrii, czyli zredukować fizykę do czystej matematyki. Wobec tego pytanie, jak pośrednio zweryfikować istnienie ukrytych wymiarów, pozostaje zasadne. Niemożność przeprowadzenia takiego dowodu oznaczałaby, że mimo prostoty i piękna takiej konstrukcji jest ona tylko bytem matematycznym, pozbawionym fizycznego sensu.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Czasoprzestrzeń
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_strun
http://pl.wikipedia.org/wiki/M-teoria


So maja 30, 2009 21:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Podobnie jak Epikuros miałem namyśli głównie prawo niesprzeczności.
Cytuj:
1. Jeśli założymy że wszechświat jakoś zaczął istnieć z całą swoją logiką, i wielowymiarową przestrzenią tzn. ,że -logicznie - kiedyś nie było logiki i istnienia. Zatem potencjalny Pierwszy Poruszyciel - logicznie - mógł być ponad logiką i istnieniem...

Nie "swoją logiką"
Właśnie o to chodzi. Że logika (dla uproszczenia nazwijmy tak chociażby prawo niesprzeczności) nie jest związana z materialnym wszechświatem, bo jest ontologiczną własnością wszelkiego bytu.
Poruszyciel nie może byc ponad "istnieniem" bo sam istnieje i analogicznie nie może być ponad logiką bo sam jest logiczny.
Cytuj:
Obecnie rozwijają się różne teorie, jest to chyba już powszechne założenie, że wszechświat ma conajmniej 11 wymiarów. Ponadto teorie kwantowe, teoria strun w wielu miejscach dochodzą do tez, których nie jest się w stanie potwierdzić - wg istnijacych teorii - eksperymentalnie. Np. są teoria o mulivesum - wielości wszechświatów. Ponadto weryfikacja innych wymiarów dysponując narzędziami 4-wymiarowymi jest kłopotliwa.

Spoko, spoko, przeczytałem kilka książek z fizyki teoretycznej, i choć przyznaje że nie wszystko rozumiałem, to mniej więcej znam te klimaty :D
Cytuj:
Zatem twierdzenie że logika jest własnością bytu być może jest prawdziwe natomiast nie ma pewności że prawa znanej logiki są ustalone raz na zawsze...

Sądze że prawo niesprzeczności działa we wszystkich wymiarach ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So maja 30, 2009 22:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL